kala321

Babitek-smutno z powodu psiaka:( nasze ciotki też muszą poczekać,bo ja choruję na nogi (i gdyby miał być zabieg w tym roku,to nie mogę być w stanie błogosławionym,bo nie dadzą narkozy-więc trzeba czekać co dalej na razie a Kati pozdrowię i przypomnę jej aby choć trochę pisała od czasu do czasu.Musi znaleźć czas,bo jak dzidzia będzie to wtedy już będzie trudniej go wygospodarować.A z tego co wiem to nas podczytuje;)

yzulka -mój J. może Ci coś podpowiedzieć,ale musi wiedzieć jaka działalność,ale najlepiej jakbyś mi wysłał swój nr gg(na meila) to sobie pogadacie,będzie intymniej;)

witam szczególnie te panie co się odezwały po tak długim czasie:) Ja teściową mam zależy od humoru( trochę zaborcza-kilka tel dziennie i przynajmniej dobrze jakby przynajmniej 1 dzień w tyg w odwiedziny,a najlepiej więcej) kiedyś się śmiałam,bo pojechaliśmy w sobotę i zostaliśmy na noc.Wyjechaliśmy od nich(teściowa i J. sis) o godz,12:00(bo ja miałam koncert i musiałam zdążyć-a mójkochany mąż ani się obejrzał już ok 16 miał gości...nie zgadniecie kogo... teściowa z J. sis;) czasem jest ok,ale bywają i trudne dni

Darianko-ode mnie też wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ,wiele szczęścia:)

Witam:) fajne filmiki:) będzie pamiątka u nas wiosennie tzn,krokusy,przebiśniegi,pączki na drzewach,ptaki spiewają... tylko wichury straszne i deszcz co chwilę:( marzy mi się wolne,ale szkoda brać urlop jak tak zimno(aby siedzieć w domu) chętnie pojechałabym sobie jak w zeszłym roku na Kretę tam było cieplutko i cudownie-ale to tylko marzenia w tym roku jak dobrze pójdzie to może na góry nas będzie stać,a tak marzyłanam się Turcja ale niestety wydatki za wydatkami:(

tak w domu na swoim kompie mam w ulubionych,ale jak jestem u teściowej,czy w innym miejscu to też nieźle się naszukam topiku a ktosik chciał zrobić tablicę z kafe-dziewczyn ślubnych -chętnie bym zobaczyła \"wspólne zdjęcie\" idę w tym roku na ślub muszę sobie coś wymyślić do ubrania gratuluję ukończenia pracy,ale się pozmieniało od zeszłego roku wszystkie zamężne;),niektóre z maleństwami:),niektóre z fasolkami w brzuszkach:),achale to minęło:);D

gratuluję:) mój J. też został chrzestnym u mojego siostrzeńca,który też u mnie na rękach jest aniołkiem,a tak to daje się we znaki rodzicom;) coś w tym jest:P

Gagatko i inne dziewczyny:) idzie wiosna pełną gębą, widziałam w niedzielę (dziś) 4 klucze żurawi...idzie wiosna dużymi krokami:) yzulka-wiem o czym mówisz mój tato miał raka,starszna choroba jestem z tobą w modlitwie aha-wszystkiego najlepszego wam życzę w dniu naszego święta:D

niestety nie będzie mnie przez jakiś czas zmarł mój teść,jesteśmy u J. mamy i załatwiamy wszystko.Pojechaliśmy w sobotę w odwiedziny ,a w niedzielę zmarł w nocy... pogrzeb w środę-proszę o modlitwę , ja wracam w czwartek już do pracy,ale kiedy będę na necie nie wiem

Balletyn-no jeszcze my też bez dzidziale jeszcze trochę...:)

Glupolek-wszystkiego najlepszego:)dużo zdrówka i cierpliwości i miłości Zonqa-gratuluję:) to czekamy

Glupolek-gratuluję Tobię i Tatusiowi:) a maleństwo witam na tym naszym świecie,jeszcze zimowym:)

Ruda ja poproszę zdjęcia,meil w stopce

Gagatko-sto lat,sto lat ode mnie i od J. wiele radości i dużo miłości:)

glupolek-powodzenia i czekamy z niecierpliwością na powrót szczęśliwej mamy i nowego dzidziusia kafe my z mężem byliśmy dziś na chrzcinach mojego siostrzeńca:)

coś Wam pokażę:) list od męża:);D czy znacie to z autopsji?ja niektóre sytuacje tak:P Najdroższa. > > > > Dlaczego moje skarpetki pod krzesłem, to katastrofa, a twoje zużyte > > płatki kosmetyczne porozrzucane po całym domu to element wystroju? > > > > Dlaczego zostawiony przeze mnie w lodówce pusty talerz cię zadziwia, a > > normalnym jest, kiedy przelewasz zupę z dużego garnka najpierw w > > średni, potem w mały, a na końcu w miskę? > > > > Dlaczego prosisz, żebym wziął cię na spotkanie z moimi kolegami, a > > potem marudzisz, że ci nudno, jesteś zmęczona i chcesz do domu? > > > > Skąd wzięło się twoje przekonanie, że od urodzenia mam dyplom > > elektryka i ślusarza-hydraulika? > > > > > > Dlaczego wzgardliwie prychasz widząc na ekranie Seagala i śmiertelnie > > się obrażasz, kiedy nie chcę z tobą oglądać jakichś kolejnych > > \"Dziewięć i pół tygodnia\"? > > > > Dlaczego tak cię drażni, kiedy zaglądam do garnków i tak cię > > złości, kiedy nie interesuję się twoimi dokonaniami kulinarnymi? > > > > Powiedz, dlaczego ja też mam zachwycać się Angeliną Jolie, chociaż > > bardziej podoba mi się Pamela Anderson, której ty nie możesz znieść? > > > > Wyjaśnij, dlaczego chory mężczyzna wyzwala w tobie niepowstrzymany > > potok sarkastycznych uwag, w tym wypomnienie faktu, że z temperaturą > > 39 stopni robiłaś generalne porządki w mieszkaniu? > > > > Dlaczego po utracie ostatków żelu do golenia okolic bikini tak > > przeraźliwie bronisz resztek swojego szamponu jak przed inwazją? > > > > Dlaczego wyrzuciwszy jakąś moją rzecz niewinnie wachlujesz rzęsami i > > mówisz, że nie wiesz o co chodzi, nie masz z tym nic wspólnego, a tak > > w ogóle, to sam powinienem pilnować swoich rzeczy, przy czym każdego > > ranka wymagasz, żebym razem z tobą biegał po mieszkaniu w > > poszukiwaniu twojego grzebienia? > > > > Dlaczego przed wyjściem spędzasz godzinę przed lustrem, a potem > > informujesz mnie, że zawsze musisz na mnie czekać? > > > > Dlaczego jesteś niezadowolona z walającego się mokrego ręcznika, > > mimo że na jego miejscu w łazience zawsze suszą się twoje stringi i > > stanik? > > > > Dlaczego dostajesz szału zauważywszy mój paznokieć na chodniku, a > > twój włos w garnku z zupą, to coś normalnego? > > > > Dlaczego narzekasz na to, że zakup zimowych opon do auta jest dla mnie > > ważniejszy niż zakup nowych butów dla żony, choć i u ciebie > > stwierdzenie \"transport publiczny\" wywołuje dreszcze? > > > > Dlaczego swoje skarpety pierzesz z białymi koszulami, a moje z > > dywanikami z łazienki i toalety? > > > > Dlaczego wstydzisz się kupować prezerwatywy, a mnie co miesiąc > > wysyłasz po podpaski? > > > > Dlaczego jesteś święcie przekonana, że pochlapane lustro w łazience > > to wyłącznie moja sprawka? > > > > Dlaczego łasisz się do mnie i tulisz, a potem okazuje się, że > > chciałaś, żeby cię tylko podrapać w plecy? > > > > Dlaczego wymagasz, żebym natychmiast pozbył się hantli, o które ty > > się wiecznie potykasz, bo zajmują zbyt wiele miejsca, a sama za nic > > nie chcesz rozstaćsię z zardzewiałą maszyną do szycia, chociaż > > szyłaś ostatnio na zajęciach praktyczno-technicznych w siódmej > > klasie? > > > > Dlaczego przez pół nocy musisz rozmawiać o naszym związku, a kiedy > > ja rano proszę cię o zrobienie śniadania, nazywasz mnie sadystą, > > który nie daje ci się wyspać? > > > > Dlaczego po dwie godziny dziennie żalisz się koleżankom przez > > telefon, że strasznie przytyłaś, a na basen czy aerobik nie masz > > czasu? > > > > Dlaczego trzeci miesiąc każesz mi powiesić jakąś półkę, skoro > > sama nadal jeszcze nie wiesz gdzie? > > > > Dlaczego oczekujesz, że przejawię inwencję przy wyborze prezentu, a > > sama już któryś rok z rzędu dajesz mi zestaw Gilette? > > > > Dlaczego najpierw mówisz, że cię podnieca zarost, a potem mówisz: > > \"Odejdź, kłujesz!\"? > > > > Dlaczego, jeśli wydajesz polecenie (na przykład zrobić > > przemeblowanie, przenieść pianino, wywiercić dziurę w ścianie) i w > > ciącu pięciu minut ono nie jest wypełnione, ty demonstracyjnie > > podwijasz rękawy i sama bierzesz się do roboty? > > > > Dlaczego, kiedy dzwonię ze sklepu i pytam co kupić, ty odpowiadasz: > > \"Nic nie trzeba.\", a kiedy przychodzę do domu nagle odkrywasz, że nie > > mamy w domu ziemniaków, chleba ani proszku do prania? > > > > Twój na zawsze... Żabol

Kurujcie się i nie dawajcie się chorobie:)

http://basinepichcenie.blox.pl/html polecam

a na deser koniecznie coś z czekoladą: 1)ciasto czekoladowe 2)naleśniki NALEŚNIKI Z ORZECHAMI I CZEGOLADA Przygotowanie: 50 minut. Składniki (8 sztuk): 200 g mąki - 2 jajka - 2 szklanki mleka - łyżka masła - 2 garście orzechów włoskich lub laskowych - łyżka cukru - 2 kieliszki rumu - 1/4 tabliczki czekolady. Wartość kaloryczna, 2 sztuki: 450 kcal. Wykonanie: 1. z mąki, mleka i jajek zrób ciasto i odstaw na 1/2 godziny 2. na patelni rozgrzewaj po odrobinie masła i usmaż naleśniki 3. grubo posiekane orzechy praż na patelni z cukrem aż się skarmelizują, dodaj rum 4. na naleśniki nałóż orzechowe nadzienie, naleśniki zroluj, rozłóż po 2 na talerze i polej rozpuszczoną czekoladą. 3) dla tych co mają mało czasu proponuję mufinki czekoladowe:)można zamiast w normalnym kubeczkach zrobić w serduszkowej formie:)

Tego jeszcze nie robiłam,ale spróbuję może:) Rizotto z kurczaka Składniki: ryż - 30 dag PIERSIkurczaka - 30 dag pieczarki - 20 dag cebula – 1szt. tłuszczu - 4 dag 4 dag żółty ser żółtko – 1 szt. śmietana - 1/8 l sól, pieprz Przygotowanie: Piersi z kurczaka wypłukać, pokroić w kostkę. Cebulę obrać, pokroić, usmażyć na tłuszczu na jasnozłoty kolor. Do usmażonej cebuli włożyć pokrojone mięso z kurczaka. Wlać 1/8 l wody, dusić pod przykryciem do miękkości, w połowie duszenia dodać pokrojone w plasterki pieczarki, pod koniec duszenia posolić. Ugotowany na sypko ryż, wymieszać z mięsem i pieczarkami, przyprawić do smaku solą i pieprzem. Przełożyć do żaroodpornego naczynia, zalać gęstą, posoloną śmietaną zmieszaną z żółtkami. Posypać tartym serem. Wstawić do gorącego piekarnika na 30 minut. Gdy ser się lekko zrumieni, wyjąć.

Kolacja Walentynkowa: 1)nieśmiertelne spagethi(cosik z makaronem) 2)chińszczyzna(cosik z ryżem):) 3)cosik mięsnego-może być z fryteczkami lub talarkami:) szybki ale ladnie wygladajacy schab po hawajsku plastry schabu grubosci 1cm (w miare \"okraglego\") solimy, pieprzymi i obsypujemy ziolami prowansalskimi, odkladamy na min. godzine zeby przeszly aromatem ziol. blache smarujemy olejem. ukladamy kawalki schabu i wrzucamy do piekarnika (180-200st) na jakies 25min. przewracamy i na nastepne 10. wyciagamy ukladamy na kazdym kawalku plaster ananasa na tym dosc gruby plaster sera i na ser kladziemy suszona sliwke. wkladamy do piekarnika na 15min. ser pieknie sie roztopi, oklejajac ananasa i miesko, sliwka wpadnie do srodka i uzyskamy bardzo ladna kompozycje.

my byliśmy u mojej teściowej,wrócilismy dziś wieczorkiem. Za kilka chwil idę ze znajomą sobie na ploteczki-rozmóweczki do kafejki:) a potem wrócimy grzecznie każda do swojego męża i spać,a rano do pracy

Unusal-będzie dobrze:) ja też podczytuję ,tylko ostatnio coś milczymy i nie ma co za duzo czytać fajnie,że oczekujemy na Wasze fasolki,nie myslałam,że to już tak szybko,luty pierwsze wejście,a właściwie wyjście na świat:) u mnie nie za ciekawie od jakiegoś czasu(kilka lat) choruję na stawy,dziś byłam u lekarza,bo się pogorszyło i załamka leczenie w tym miesiącu ok 1000 mi wyjdzie,a nie wiadomo czy coś pomoże:( ok ale nie będę zanudzać cieszę się,że popisałyście trochę od razu raźniej Gagatko-a ty do roboty skoro lepiej byś miała fasolkę i pracę;);P jak to nic się nie dzieje,życie,nauczmy się nim dzielić: jakie marzenia?jakie plany? rady:na co uważać przed i w czasie ciąży?jak postępować z mężem? jak szybko sprzątać ,gotować by się nie męczyć i mieć czas dla ukochanego i siebie? może jakiś temat podłapiemy??:D;) piszmy jakie mamy trudności,a pozostałe spróbują odp jak sobie z nimi radzić co Wy na to? nie mamy już co rozmawiać o przygotowaniach do ślubu,ale możemy rozmawiać o życiu pytanie:co robicie w Walentynki?

żyję:)imprezka się udała,choć następnego dnia ruchymiałam zwolnione i główka trochę bolała;) niespodzianka impreza -kocham mojego męża:) ciężarówki-zdrówka:)

dziś nie mogę za długo siedzieć na kafe,bo mój najukochańszy ma ur:) miłej podróży i owocnej;);P poproszę o zdjęcia meil w linku