pikok
Zarejestrowani- 
				
Zawartość
0 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnio
Nigdy 
Wszystko napisane przez pikok
- 
	Sylwia jak opowiadasz o swojej drodze do pracy to moje wszystkie smutki odchodzą. :) Szczerze współczuję. Moze to faktycznie jesień tak nas nastraja . Zapisałam sie wczoraj na gimnastykę , narazie 1 x w tygodniu, ale to zawsze coś.
 - 
	Witam Oj masz Ty się z tym kociakiem :) Podlewa tylko Ciebie? Znaczy teren :) Nalezysz tylko do Niego :)
 - 
	No i Jarek wyszedł z piwnicy :)
 - 
	Sylwia Gratuluję odznaki Mój Jasiek to powinien dostać "zasłużony krwiopijca" - są takie ? :)
 - 
	Staram się we wszystkim znaleźć jakieś dobre strony :)
 - 
	No właśnie będę się taplać :D
 - 
	No to czas zacząć hodować kozę :)
 - 
	Zuzka Od chleba jest łupież, pracuj na kosmetyki :) A masz jakąś ulubioną markę ?
 - 
	A Odra ty tylko w Szczecinie? :) Ja z drugiego końca Odry.:) Słonko wychodzi, więc idę "potańczyć " z grabiami :) Miłego dnia dziewczyny.
 - 
	Czasem, żeby być szczęśliwym wystarczy pokochać siebie i odciać się od przeszłości , ale to tylko czasem .......... Ile masz jeszcze tych czteropaków?
 - 
	Witam :) Przez ten czas wstałam za wcześnie :) Salix - gdzie ta ładna pogoda? Może później do mnie dojdzie :) Zuza- faktycznie fajnie się chodzi, nie jest to spacer tylko marsz, pracują wszystkie mięśnie jednostajnie. Ja mam fajnie bo mieszkam blisko Odry i mam wały spacerowe w zasięgu ręki. Nie muszę chodzić po ulicach.Już mam wybraną trasę na godzinny marsz. Po powrocie czuję się jak po intensywnym treningu :) Myrewin - a Ty tak od wczoraj, czy dopiero od dzisiaj rana? :)
 - 
	a co to za film anonimowy? :) Jutro chcę wpaść na działkę , zrobić trochę porządków jesiennych. Mam nadzieję , że pogoda mi w tym nie przeszkodzi. Sylwia - Córa zadowolona?
 - 
	Melduję się na Katarzynie. Dzień minął mi na robótkach domowych. Jasiek irytował mnie od samego rana i o 16 wzięłam swoje kije i poszłam na wały wzdłuż Odry. Mój K. jeździł wokół mnie na rowerze. Maszerowałam ok 1 1/2 godziny. Wspaniałe uczucie, doskonały relaks. A co do tematu, moja nastoletnia przyjaciółka zawsze była odemnie ładniejsza: blondyna , topielica ( pamiętacie tą modę) - nie było wtedy prostownic, a ja niestety z szopą na łbie. :) Wszyscy chłopcy tylko za nią się oglądali ( m. in mój obecny :) ) Niestety ona tego nie wykorzystała :( ( Długa historia - m.in alkoholizm ) A teraz po latach każdy z tamtych śle komplementy pod moim adresem :D :D ;D A ja po prostu mam niezły ubaw. :) I tyle pozostało z tamtych czasów. :) Ale mam jakąś tam małą satysfakcję . :) Sylwia - jak komoda?
 - 
	Ty wredoto :D A ja całe życie w kompleksach. W cieniu ładniejszej koleżanki :D
 - 
	No dobra dołączę do Was. Ja tak naprawdę też nie wiem co we mnie widzą :D Mój spotkał się wczoraj z kolegą , którego ja pamiętam z bardzo młodych nastoletnich lat. Owszem, podobał mi się , ale niestety jak wszyscy był zainteresowany moją koleżanką. A teraz nagle słyszę , że on ze mną "chodził" . A moze mi się udzielił Alzhmeier Jaśka? :D
 - 
	Zuzka Chyba nie masz wyjścia : przywiązuj się do kaloryfera i zostań przy nim do wieczora :D wtedy nic ci nie grozi :D :D
 - 
	Ta Sylwia zupełnie nie ma wyczucia: Ciepłe majty :) Zuza no sama powiedz :) Ciepłe majty ? na krzakoterapię ? :):):) Co do teściowych : miałm jedną , prawdziwą :) Nie lubiłam jej, ale była matką mojego męża i babcią moich dzieci - wszystko na temat. Cudowną " teściową " była matka mojego obecnego faceta, niestety odeszła zbyt szybko zanim zdołałam ją lepiej poznać.
 - 
	Ale powiem wam, że przed moim wyjazdem zjawił się facet , nawet z wyglądu ok, przystojny , postawny. Wydawało sie, ze wszystko z nim ok. A on , jak tylko mnie poprosił do tańca ( nawet nieźle sobie radził ) zaczyna tekst: czy pójdę z nim do pokoju na kawę !!!!!. Wyśmiałam go , ale ok, gadamy dalej i wtedy okazało się , ze on jest w strasznej :) potrzebie bo niedawno zmarła mu żona i on 8 miesięcy nie miał seksu.
 - 
	Sylwia- a wiesz , że chyba masz rację:) Zwłaszcza te, z ostatniego tygodnia, kiedy było już zimno :D:D
 - 
	dajcie i mi tej czeremchy, :) jakieś grypsko nademną krąży. :) No bo co innego jak zaczęłam kichać . :)
 - 
	boogusia głowa do góry. Na tym się świat nie kończy. Weź ciepłą kąpiel, wypij lampkę wina, poczytaj książkę i postaraj się nie myśleć. Chociaż na mnie to nie działało, albo inaczej, nikt mi tego nie mówił. :) :) Teraz jestem mądrzejsza. :)
 - 
	Dokładnie tak :) Szykuje się ładny weekend. Czy są gdzieś grzyby? Czy są jeszcze szanse, że będą?
 - 
	U nas zaczyna się piękna jesień. W Ustroniu z 27 stopni nagle zrobiło sie 0 i śnieg :)
 - 
	Odebrałam, odpisałam, Był przystojny i młody ( 38 ) jedyny jaki zwrócił moją uwagę. Ale najlepsze było to jak mu uświadamiałam, że ja tak naprawdę to nie miałam złych zamiarów, tylko chciałam siebie wypróbować. A On na to no tak najpierw podpuszczasz a potem ....... Nieważne :) udało mi się. :D
 
