pikok
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pikok
-
erzulie :) uwarzaj z tym kremem - mozesz faktycznie się nie rozpoznać :) A jak tam z gwarancją u pozostałych dziewczyn?
-
może wpadnie ktoś dopić swoją herbatę, lub na żubróweczkę
-
puk,puk jest to ktoś?
-
dobiegła upragnina 17,00 ewakuuję się. Ale zajrzę wieczorem
-
erzulie - nigdy nie ma gwarancji. Nikt jej nie da. Czyż podejmowane przez nas decyzje nie są jakimś tam ryzykiem? To tylko w młodości fajnie sie marzy i wierzy , że to juz na całe życie.
-
to tak my wszystkie :) Lubisz swoją samotność?
-
"Coś muszę robić. Muszę? Na razie nie muszę" Kiedyś moje życie opierało się na tym słowie. Musiałam, bo jak nie ja to kto? A teraz rozkoszuję sie tym, że nie muszę ( poza chodzeniem do pracy :( ) Nie muszę myć okien - mogę to zrobić kiedy najdzie mnie ochota, Nie musze po pracy lecieć z ozorem na wierzchu i łapać się za gary - idę na działkę odpcząć w ciszy i spokoju. NIC Nie muszę - to co robię - to MÓj wybór :)
-
Ja też spadam :) Ale liczę na Was jutro.
-
Myrevin, nie mów, że ci źle z nami :)
-
I tak ma być:)
-
vitare ale to doświadczenie czyni nas mądrzejszymi.
-
vitare- ja kiedyś też tak siedziałm i paliłam, A teraz nauczyłam się nie wpadać w sentymentalizm. Nie mogę, nie wolno mi. I o dziwo nie chodzi o faceta - sorry - jednak o faceta- jedynego jakiego w życiu naprawdę kocham. I wiem, ( a moze nie wiem) nie mogę się poddać.A jak mi się śni to zawsze jako małe dziecko...........
-
vitare, bagno zaliczone, odłuż na półkę.:)
-
vitare, więcej luzu. Popatrz o ile jesteś bogatsza od tego dzieciaka , który patrzy na ciebie z tych fotografii.:)
-
Zuza - eeeeeeeeee, :) ale mam nadzieję, że jesteś zadowolona
-
Myrevin, czyżbyśmy "zmusiły cię" do poszukiwań i powrotu w przeszłość?
-
vitare w tym zamku są komnaty i pokoje takie jak dla dla służby. Najpierw mieszkałm w pokoju dla służby, ale po tygodniu przeniesiono mnie do komnaty. Komnata by ła naprzeciw pokoju piguł. Ale w łazience były dodatkowe drzwi na boczny korytarz. Od zewnątrz zawsze zastawione jakimś wózkiem z pościelą, czy czymś tam. Musiałyśmy bardzo pilnować, żeby wózek każdego wieczoru przesunąć ...... :)
-
Zuzka - a może jesteś naszym klientem :D
-
Polska o mały kraj.... Pracuję w firmie która jest dystrybutorem ozonomaticów....:D
-
No i właśnie to ma zostać oddane bogatym na wypoczynek
-
Zuzka - masz Wielkie serce ozonomatic to właśnie mata ozonowa do warunków domowych,
-
mój syn to nie tragedia - to samo życie ,:) a nic nie boli tak jak życie - kto to śpiewał? Czy nie Budka?
-
vitare, masz ozonomatic?
-
Vitare, zamek jest cudny jak z disneja. 99 wież. Park - ogrom jest gdzie chodzić. Ale teraz wymyślili, że to ma by,ć dla turystów i kuracjuszy mają przenieść. osoboście serce mi sie kraje. Bo inaczej się leczy depresję i nerwy a atmosferze jaka tam była stworzona a inaczej w budynku "wczasowym,", czy szpitalnym. Zresztą zobaczcie w necie, http://images.google.pl/images?hl=pl&q=Zamek+Moszna&lr=&um=1&ie=UTF-8&ei=N8OJSqysFcid_Ab0_aWPAg&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=4 to tylko zdjęcia
-
Lepiej,! wiesz, to cudowne uczucie, kiedy ktoś za Ciebie decyduje. Miałam taką sytuację, byłam w zwiazku - toksycznym ( ale wtedy tego nie wiedziałam) . Co się działo to się działo, ale jak poszłam do Pani doktor z problemem wyjazdu na święta do domu - nie czułam się na siłach- ale presja robiła swoje, usłyszałam" proszę Panie to jest szpital i tutaj ja decyduję, Panie nie pojedzie do domu, - chyba , że na własą odpowiedziałność". Ulga , niesamowita - to nie ja musiałam decydować.... Rozumiesz?