Aga5
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Właśnie najgorsze jest te myślenie:czemu nikt się nie odzywa do mnie,nie odwiedza,czy coś ze mną jest nie tak,czy to że mam dzieci,jest przeszkodą by mnie odwiedzać.Moje koleżanki z którymi kiedyś często się razem spotykałyśmy,teraz spotykają sie między sobą.Ze mną też lecz tylko czasami.A jak już się spotkamy to nie wiem jak się zachować,co mówić,bo widzę że między nimi jest silna więż,a ja jak odludek.Jest mi przykro.
-
cześc,to mój nr gg 2295399. W końcu się kogoś doczekałam,ale myślałam,że będzie nas tu więcej.
-
jestem już w domu.zaraz zrobię obiad,potem odbiorę córcię z przedszkola.No i nastanie kolejny samotny i ponury wieczór,jak każdego dnia.
-
czasami nie mam już siły,dzieci są moją radością i cieszę się,że jestem z nimi bo widzę jak rosną,szaleją,robią śmieszne minki z których padam ze śmiechu.Męża omijają najpiękniejsze chwile ich dorastania.On też to przeżywa,ze nie widzi tego,ale teraz nie mamy innego wyjścia bo musimy spłacać kredyt na mieszkanie które kupiliśmy w tym roku.teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiliśmy,bo czuję że sie oddalamy od siebie.Może mogliśmy żyć na stancji,chociaż byśmy byli razem.teraz czasami myślę,że jak przyjedzie już na stałe(a to min.po 2-3latach) to w ogóle nie będzie nas nic łączyć,bo już teraz czasami nie mamy o czym gadać.
-
ja jestem w domu z dziećmi.Mam 2 dziewczynki 5 i 2 letnią.Jestem więc jeszcze na wychowawczym.Mąż jest zagranicą i nie bardzo mogę wrócić do pracy,chociaż już bym chciała.
-
jest ktoś w domu?Zapraszam na kawę,nie chcę pić sama,jak zwykle.
-
jesteś jeszcze? Co robisz w domu,idziesz do pracy?
-
cześć Xara29,jestem z miasta,które nazywają polskim biegunem zimna.Czy wiesz o które chodzi?
-
cześć wszystkim,mam 31 lat i też siedzę w domu.Właściwie już 6 rok.Mam 2 dzieci, 5 i 2 letnie dziewczynki.Mąż jest zagranicą,a ja sama się nudzę.Nawet nie mam przyjaciółki od serca której mogłabym się zwierzać ze wszystkiego.Ostatnio dowiedziałam się,że koleżanka,którą znam od 10 lat i którą uważałam za bliską plotkowała na mnie.Czuję się zraniona i niepotrzebna.Może chociaż tutaj ktoś chciałby ze mną pogadać?
-
Cześc Akria.Miło mi że się do mnie odezwałaś.Pewnie nie masz takich problemów jak ja i może ktoś pomyśleć,że przynudzam.