iv999
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
No ja jeżdżę przeważnie na 1-3, zmieniam w trakcie bo niby najniższe lepsze ale mi się niewygodnie ćwiczy jak mi tak lata wszystko luzem, więc co jakiś czas podkręcam na chwilę. W ogóle to ostatnio najlepiej ćwiczy mi się na 4 ale to chyba za dużo już na spalanie...? A tętno to ja mam wiecznie między 130-135 :/ I czy przyśpieszę czy zwiększę obciążenie ono się nie chce zwiększyć głupie...
-
No niezłe róznice widze w tych pomiarach. Mój orbi po jakichś 75 minutach i niecałych 27 km pokazuje 600 spalonych kcal...
-
A mnie zawsze rano łapie kolka :| Ale tylko rano, bo popołudniu tego problemu nie mam. Nie mam pojęcia czemu tak jest. Ktoś ma jakiś pomysł? Strasznie mnie to wkurza, tak się nie da ćwiczyć, wytrzymuję max 25 minut i schodzę obolała i zła jak cholera :/
-
Rikora, kreatyna jest dla osób które chcą nabrać trochę masy. A o tej l-karnitynie to już mi sie nawet komentowac nie chciało więc olałam temat :p Też już mówiłam że widziałam róznicę jak brałam i nie chciało mi się tego powtarzać. Każdy niech sam zdecyduje czy chce spróbować. A diety żadnej nie stosowałam bo nie umiem się tego trzymać, jadłam nawet więcej niż teraz, a i tak schudłam.
-
W butach. Bez byłoby mi niewygodnie.
-
uuuaahahahahaha ale się zbrechtałam, beskitu, weź 33akinom przeczytaj jeszcze raz co napisałam, i jeszcze raz, i jeszcze, i... i tak do skutku :D Brawa za czytanie ze zrozumieniem! A najśmieszniejsze że sama się ośmieszyłaś, i to koncertowo :D Rikora nie przejmuj się, bo nie ma czym ;)))
-
Czy tam niedoczynności. Nie wiem sama zresztą, nie znam się :p
-
Zapewne nie chodzi o wpływ l-karnityny na tarczycę a o działanie tego konkretnego specyfiku na skutki nadczynności tarczycy :p
-
I tu bym się zastanowiła. L-karnityny nie przedawkujesz a wit B6 i owszem. Dlatego osobiście zdecydowałabym się na czystą l-karnitynę, bez dodatków. Nie mogę znaleźć nigdzie zalecanej dawki tej witaminy bo róznie podają i są to naprawdę duże różnice, ale eksperymentowac na sobie bym nie chciała. Kiedyś się już na taką z wit B^ nacięłam, bo stosowałam różne, i powiem szczerze że nie czułam się po niej najlepiej. Jest to toksyczna witamina i lepiej z nią uważać. Nie chcę nikogo straszyć ale myślę że lepiej uważać.
-
Ewa Twój link nie wchodzi
-
podejrzewam że waga jednej kapsułki to 2,5 g czyli 300 mg, a to 1200 mg to zalecana treningowa dawka, dlatego też w dni bez treningowe zalecają dwie czyli 600 mg i chyba wszystko jasne ;) Thomas...? :D:D:D
-
Jeśli chodzi o l-kernitynę to ja ze swojej strony bardzo polecam, i w tym miejscu podziękowania dla Ewy za linka, mam zamiar z niego skorzystać ;) A odnośnie wszelkiego jedzenia opatrzonego nazwą 'fitness' to dobrze radzę trzymać się od tego jak najdalej. Juz dawno wiedziałam że to najprostsza droga do zebrania nadmiernych kilogramów i niejedna osoba to potwierdziła. Poza tym słyszałam parę dni temu o badaniach na zwierzątkach które karmiono takim właśnie jedzeniem, i niestety, przybrały na wadze w przeciwieństwie do tych które jadły jedzonko normalne...
-
Ok, czyli 220 minus wiek. Co ja poradzę że mi trzeba wszystko dokładnie wytłumaczyć, a najlepiej narysować :D W każdym razie dzięki Thomas :) A odnośnie matematyki to jedna z moich nauczycielek zawsze powtarzała że ja mam swoją własną matematykę, i to by się zgadzało :D
-
Thomas mam pytanie jeszcze odnośnie tego tekstu który wkleiłeś. To tętno maksymalne o którym mowa to właśnie 220 minus wiek? Czy po prostu 220? Pomieszało mi się już...
-
No ciekawe... Zwrócę teraz uwagę na to tętno, bo niby zawsze wiedziałam że jakieś tam powinno być ale nigdy nie przywiązywałam do tego szczególnej wagi. W ogóle to jeśli ktoś się jeszcze zastanawia nad l-karnityną to radzę przestać i po prostu kupić. Ja widzę po sobie że to jednak przynosi efekty. Ćwiczyłam na steperze, brałam i schudłam. Teraz mam orbitreka, ćwiczę od ponad miesiąca i nic! Dupa blada ;/ A orbi bardziej wymagający przesz od stepera jest.