Ja zawsze odczuwam ogromny lęk,gdy mam przeczytac cos przed cala klasa w szkole,strach mnie calkowicie paralizuje,nie moge wydobyc z siebie wogole zadnego slowa,gdy jestem poproszona o przeczytanie czegokolwiek zaczynam bardzo sie stresowac i denerwowac...wiele razy odmawialam juz czytania,jakis czas temu na chemi nauczycielka kazala mi przeczytac polecenie,tak mnie sparalizowalo,ze nie moglam nic wymowic,wyprosila mnie zklasy i rzadala publicznych przeprosin,mowiac iz poczula ze niszcze jej autorytet przy klasie i zadala publicznego przeproszenia przy calej klasie,czy uwazacie ze to jest normalne??!!z jej strony!!?? bylam u niej po lekcji i ja przeprosilam,ale to nic nie dalo,musialam ja przeprosic przyt wielu osobach...Co mam zrobic zeby pozbyc sie tego strachu przed czytaniem???!!! po prostu nie moge sie przelamac....nie moge...nie jestem w stanie...zawsze kiedy probowalam konczylo sie tym samym...zacięciem i nie moznoscia odblokowania sie i przeczytania....