Kazika-nie wierze,ze takie cuś jak Twa tesciowa chodzi po świecie. szok.
ja ni mom teściowej, choć była bardzo miła, ale nie wiadomo jak by się zmieniła po naszym ślubie.:)Teść w sumie ok,ale coś się ostatnio za bardzo panoszy w naszej chałupie i wylicza co trzeba jeszcze zrobić i jak. I to jest MOJE mieszkanie,więc nic mu do tego.Dodam,że kompletnie nie tak jak my chcemy. Ale wśród takiej wredności teściów jak ty czytam to naprawdę nie mam co narzekać.:D