Witajcie,
piszę po raz pierwszy tutaj. Mój narzeczony jest Kurdem z Iraku. Znamy się 2 lata i planujemy ślub, ale powiem Wam szczerze, że mam masę obaw i coraz więcej wątpliwości. Przerabialiśmy wiele tematów, rozmawiamy o wszystkim, ale temat religii poszedł w odstawkę, bo zbyt często się o to kłóciliśmy.Powiem szczerze, że boję się naprawdę, choć bardzo go kocham i chciałabym bardzo żeby nam wyszło.
Pozdrawiam