cebulka30

zdrastwujtie:--) a jak sie pisze to po rusku to za cholere nie pamietam. własnie pojadłam malin, az Dzidzia zaczeła sie mocno wiercic:-) moja kochana Niunia:-) dziwczyny co do teściów to nie koniecznie trzeba ich tolerować, wystarczy ukrucić kontakty i problem z głowy. Ja na szczescie teściów mam ok, a co do mężow to same musicie ich wychowac innej opcji nie ma:-) Maniu ja tez nie mam siły wchodzic na 3 pietro, pamietam jak byłam z Nadia w ciąży to mąż mnie z tyłu popychał po schodach bo jak założyłam kozaki, kurtke i inne grube duperele to toczyłam sie jak kula śnieżna a rodziłam w grudniu i było strasznie zimno:-) :- ) :-) w tym roku chyba powieszę sie na choince jako największa bombka:-) :-) malowana bombka hihihihihihi Tituś z tym szczaniem to może wykombinuj jakies wiaderko koło łózia co?:-) ;-) tylko uważaj co by mąż rano nie wszedł nogami w nie hiihihii musze sie pochwalić że ostatnio zrobiłam pierwszy zakup dla Dzidzi:-) jak wyszłam z usg i znałam płeć to kupiłam różowy smoczek i pojechałam z nim poo Nadie do szkoły, a wczoraj otworzyli nowy sklep koło mnie z odzieżą używaną i nową i kupiłam 2 sweterki z Gapa, 2 pary spodenek i jedną sukieneczkę. Nowiusieńkie rzeczy, co do kolorów to na razie stonowane bo to róznie bywa:-) ide capucino robić, pije któras?

hej Kurde no masz rację, nie daj się zdominować, nie ma nic gorszego jak facet poniża kobietę. Takich sytuacji nie powinno byc w związku. Nie ma idealnych par, ale związki w których jest szacunek i miłość przetrwają wszystko. Porozmawiajcie na spokojnie może to chwilowy jego zły okres. Validos mnie tez coś od wczoraj ćmi brzuch chwilami i tak jakoś mi niedobrze. Słaba jakas jestem. Jeszcze do tego ta pogoda, szaro buro....też ostatnio przeginam z tym dźwiganiem. Wiola zdrowiej nam kochana i przestań kichac;-) Ania czy masz coś wspólnego z ta szarówką w Polsce, jest nie do wytrzymania z tą pogodą. ODDAJCIE nam słońce;-) a widzisz Weronisia juz lubi przedszkole:-) Maniu trzymaj sie juz nie długo:-) Fisia a Twój Syn to duzi już jest? Basiu mamy wizytę w ten sam dzień, będzie wszystko ok. Dziubasku może juz te mdłości Ci się kończą.. Tituś kociaku Ty Koug Demiluna buziaki dla Synusia.

heloł Aniu, Fisiu wszystkiego najlepszego kochane dużo zdrówka, szczęścia, lekkich porodów i pociechy z Waszych Dzieciaczków i Mężów. Nadia w szkole , M. w pracy a ja co najwyżej wezmę szmatę i poudaje trochę że coś robie;-) wyniki krewki na cholestaze wyszły mi dobre także ta swędzawka napewno nie jest od tego:-) Dziewczynki miłego weekendu

witam z rańca Dafi gratulacje z narodzin Synunia:-) wszystko będzie dobrze, teraz wszystkie dzieciaczki mają z tą żółtaczką problem ale szybko to mija, buziaki i trzymajcie się zdrowo Validos super zdjęcia, najbardziej mi się podobało to z napisem Maksiu, masz ładny brzuszek, wogóle bardzo ładnie wyglądasz w ciąży. ja spadam zaraz na badanka krwi, dzisiaj w nocy znowu się drapałam najbardziej po nogach, oszaleję niedługo nie da się tego wytrzymać!!! trzymajcie się kobiałki i miłego dnia, pa pa.

hej Validos ja też chcę cie zobaczyc ze skrzydłami:-) mnie połozna na każdej wizycie waży w ubraniu, wiadomo że buty spodnie swetry swoje ważą, ja wg ich wagi przybrałam juz 8 kg!!! a wg swojej nagusieńka ok 6kg. Co to będzie jak zacznę zimą chodzić w futrach albo stroju narciarskim, hmmmm może nawet narty każą mi założyć:-) :-) :-) idę wstawić pranko.

czołem kobiety!!! uffff, widzę, że zostawiłyście dla mnie miejsce na 600 stronie:-) moje kochane będę miałą drugą DZIEWCZYNKĘ:-) nic między nusiami nie dyndało, Niunia zdrowa, waży 368g. Taaaaka już duzia była na usg, dowcipne badanko też ok. Bardzo się cieszę, M też czuł że będzie kolejna kobitka. Tylko swędzi mnie od czasu do czasu całe ciało i lekarz dał mi skierowanie na ALAT i ASPAT, by wykluczyć cholestozę czyli zatrucie ciążowe. Z Nadią też miałam drapanko przez pół ciąży, tym razem wolę jjednak dmuchać na zimne. Dziubasku daj znać jak na usg. Idę odrabiać lekcje. aaaaaa Fisia chętnie napisałabym taką książkę ale nie wiem do jakiej kategorii ją podpiąć: science fiction czy erotyka ponadczasowa;-)?!

Koug a wracając do snów, to ja nie jestem pewna czy chce by wszystkie one się spełniły, bo te odjechane naprawde są niezłe:-P wszystkiego najlepszego z okazji ROCZNICY ŚLUBU ucałuj Jacka tak konkretnie:-P

dzień dobry moje kobietki:-) WSZYSTKIM Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJE ZA ŻYCZONKA Tituś ty nasza poetko, muszę sobie zapamiętać te Twoje wierszyki, są cudne no i czekamy na Twoje kreseczki i jak tylko się pokażą to wypiję całego Picollo jednym ciurkiem z butelki, a co!!! Fisia pozdrów Martusię, moja Nadia tez kaszle i kicha, szpikuje ją róznymi cudami, ale boje się że te choróbska dopiero się zaczynają:-( Validos z Maksia to będzie pewnie jakiś bokser, ale szacuneczek do Mamusi to lepiej niech ma bo dupka będzie bita;-) Koug ucałuj Niunie ode mnie, nie mogę się napatrzec na ten jej cudny mały nosek:-) pamietasz jak cie spotkałam pierwszy raz i od razu Ci powiedziałam że masz ładny nosek?! :-) Ania dzielna Weronisia da sobie rade, a Mamusia niech wypije capucino i w końcu odpcznie:-) Wiola ty tez nam się tu postaraj:-) Kurde pozdrowienia dla Malutkiej i ciebie. Wczoraj byłam na zebraniu u Nadii, no i jestem dumna jak PAW!!! No lasencje ja idę tyłek zamoczyć w wannie, i proszę jak zwykle o kciuki za mojego Bąbelka!!! Dam znać co i jak:-) buziaki dla Was

heloł Fisiu kochana moja w zyciu tylu serc, buziaków i kwiatków nie dostałam:-) aż mi się łza zakręciła w oku. Dziękuje bardzo Tobie i Martusi spóźnione choć szczere zyczenia, duzo zdrówko dla Was, szczęścia, zawsze dużo usmiechu i radości . ja weekend miałam zabiegany i dlatego nie zajrzałam do Was, poza tym Mąż wyjechał na targi do Poznania więc urodzinki spędzę sama:-( z moimi Skarbami na Szczęście:-) Dzisiaj świętuje podwójnie bo mi minął półmetek ciązy, hurrrra!!!! jutro do gina i dowiem się mam nadzieje KTO mi zafundował dzisiaj z rana takiego kopniaka!!!? kochane torcika nie mam ale mam ciasto i ptasie mleczko, do tego kawka, herbatka ...

Robur to chyba nie doktor ginekologi tylko weterynarz, dobrze że ci w pole ziemniaków nie kazała iść kopać. Żenada!!! mój gin na pierwszej wizycie bez gadania sam mi zaproponował i wypisał zwolnienie. Podziękuj tej Pani tylko wykorzystaj jeszcze to usg połowkowe i daj sobie z nią spokój. Ja do kobiet ginekologów nie chodzę bo są niedelikatne, same wiedzą co się i jak czuje przy badaniu a te łapska wkładają jak do wiadra;-) Fisia no ja tez myslałam o kurtałce na zimę i będzie z tym problem:-) bo w najszerszym miejscu przybyło mi 20 cm!!! Wazyłam przed ciążą 54 kg przy 169cm wzrostu a teraz 60. Ale co tam przy Nadii było 22kg:-) Ania Weronisia juz powoli przyzwyczaja się do przedszkola i z każdym dniem będzie lepiej, dawaj jej cos teraz na uodpornienie bo zaraz zaczną się katary i kaszle. Moja już kicha ale wit C i wapno poszło w ruch. Agi czy tylko na podstawie usg gin stwierdzi długość szyjki? i chciałam się Ciebie zapytać na temat fluorkowania dzieciom zębów w szkołach, co o tym sądzisz bo słyszałam że po tym mogą być przebarwienia na zębach. Moja córa ma jeszcze mleczaki tylko z tyłu i dwie jedynki na dole ma stałe. ide się zdrzemnąć bo dzisiaj Dziadek poszedł do szkoły:-)

heloł:-) Titus wróciłaś wiem co to znaczy rozstać się ze zwierzakami, ja miałam kiedys psa przez 16 lat Maksia , przezyłam z nim wiele, kilka razy mi zaginął, jakieś przygody z pogryzieniem , weterynarze itd ale ogólnie to był pies pieścioch tak strasznie zżyty z rodziną że nawet nie spal na swoim miejscu tylko w nocy wkradał sie do mojego łóżka i spał ze mną w nogach. Gdy przyszedł czas rozstania bo wiek juz swój miał serce mi pękało z rozpaczy, mineło raptem 3 lata od uspienia a nie ma dnia bym o nim nie myslała. Bo można kochac zwierzę naprawde mocno, to chyba dobrze świadczy o człowieku, prawda?! Śkoda że dostałaś okres, ale wiesz, że niebawem go nie będzie, a my wtedy będziemy przeżywać z Tobą rzyganko, omdlenia i inne cudne dolegliwości ciążowe. A co do domku to obiecuje przesłać projekt tylko tak mi schodzi, no i oczywiści licze na doradztwo projektowe:-)

hej a ja dzis troche polatałam za spodniami ciazowymi, no i kupiłam sobie 2 pary, jeansy nawet fajnie wytarte i dresiki :-) dziewczyny ale duzie te Wasze Dzieciaczki, ciekawe ile moje ma ? co do żelaza to ja tez łykam, a na zaparcia to Malwina na mnie działaja śliwki, codziennie je jem i naprawde mi lżej:-) w ciąży z Nadią miałam takie zaparcia, że po porodzie wyszły maluśkie hemoroidy. Coś okropnego, to co się nastękałam;-) więc lepiej zapobiegać . Dziś mój Bąbelek był bardziej ruchliwy choć i tak uspokoje się we wtorek na wizycie. Dziewczynki uciekam lulu bo jestem padnięta, do juterka:-) Tituś gdzie ty się podziewasz laleczko? Mania i Majka też mogłyby się odezwać...

heloł ja troche zabiegana bo ruszyliśmy z budową, biurokracje mam juz za sobą teraz tylko patrze jak koparki jeżdżą po moich salonach;-) dzisiaj mi się śniło że na usg wyszedł mały siusiak:-) taki tyci:-) okaże sie za tydzień co tam moje Dzidzi skrywa miedzy nóziami:-) a mnie coś dzisiaj mdli i zaraz chyba się walnę do łożka. Wiolu przykro m z powodu znajomej, ja mam dzisiaj pogrzeb Cioci. Dafi trzymaj się kochana, życzę ci leciutkiego porodu i żebys Synusia szybko zobaczyła:-) Fisia, Validos jak tam u was z ruchami, czy w 20 tc czułyście już mocne czy takie leciutkie? moja Niunia jest bardzo subtelna i tak leciutko kopie mame, wczoraj to tak żadko jakoś...oczywiście już sie denerwuje. ide sie zdrzemnąć. buziaki dla Was wszystkich.

a ja dzis zalewajkę robiłam i mam knedelki od Mamusi:-) Robur mnie też w brzuchu ciągle coś kłuje, strzyka, a jak szybko się zerwie to dostaję takiego przykurczu chyba mięsni że przez pare sekund nie moge sie ruszyc. Jak juz czuje jakieś bóle jak na miesiączke to wtedy wezmę nozspe ale i tak zauważyłam że najlepiej wtedy położyć się i odpocząć:-) mnie to już tak wywaliło brzuszek że wyglądam jak na 7m-c a nie 5:-) Dziewczyny a wy czujecie nieraz tak nisko Dzidzie jakby rozpyczała sie nad pęchęrzem i wtedy brzuszek robi się taki twardy w tym miejscu? a jak z plecami u was? mnie po całym dniu to tak bolą że bez masażu mojego M nie ma opcji bym usnęła. Mój Bąbelek rusza sie coraz więcej choc nie są to silne kopniaki dośc często daje o sobie znać:-) Fisia ja tez sie przefarbowałam na taki brązik bo stwierdziłam że całe życie w blondzie to nuda:-) już mi troche zjaśniały bo robiłam jakąś odżywka bezpieczną w ciąży i mam teraz taki karmelowy czy jakiś tam:-) przyzwyczaisz się zrób sobie kocie oko do fryzurki i mąż będzie zadowolony;-) Koug a propos miętki jutro jade do teściów to nazbieram i znowu zamrożę:-)

dzieńdoberek:-) Nadia odstawiona do szkoły, zjadłam juz śniadanko i chyba zrobie sobie małą drzemkę:-)

heloł Schering trzymam mocno kciuki za Ciebie, niebawem oznajmisz nam super wieści tak cos czuje robur Ty sobie odpuśc teściową, a jak Cie zdenerwuje to powiedz jej wprost co myslisz to jest najlepsza metoda by uniknąć nieporozumień. Basiunia te mdłosci moze nie są zbyt przyjemne ale czego nie robi się dla tych skarbow:-) ja też miałam od rana do wieczora tak do 14 tyg. wymęczyły mnie choć nie wymiotowałam. Szybko zleci:-) Dziubasku ty też jeszcze trochę i zapomnisz niebawem co to rzyganko:-) staraj się dużo wychodzić z domu bo jak sie siedzi to jeszcze bardziej to nasila mdłości. ja zaraz uciekam po moją uczennicę, ze szkoły ogólnie zadowolona tylko stwierdziła że mało zadaja im do domu i wogóle że na lekcjach to takie nudy bo w kólko jakieś sylabowanie itd.:-) Oby nie straciła zapędu do chłonięcia wiedzy to będzie dobrze:-) Aniu a jak tam Weronisia w przedszkolu? Fisia a jak Martusia po awansie? Titus where are You ?:-) Koug kiedy pierwszy spacerek, a może już był?

heloł my po pierwszym dniu w szkole:-) Nadia zadowolona tylko szkoda że tak krótko, chciałaby po lekcjach na świetlice chodzić a tak to mamusua niedobra tak szybko po lekcjach ją zabiera :-) Plecak wygina ją do tyłu od ciężaru ale jak chciałam wziasc i poniesc to mi nie dała i dzisiaj jak szłyśmy na parking to pomyslałam że przydałby się już wózek co by troche wpakować do koszyka:-) Aniu to dobrze że Małej podoba isę przdszkole tylko nie rób tak że bedziesz ją odbierała wczesniej bo ona sie przyzwyczaji i potem dopiero bedzie problem jak bedzie musiała dłużej zostać. Mnie tez sie serce krajało i najchetniej to zabierałabym ją wtedy do pracy bo wydawało mi się że nie bedzie nic jadła, że nie wytrze sobie dobrze dupki że popchnie ją ktoś i będzie gagu i tysiące innych powodów. Poza tym Nadia poszła do przedszkola jak miała niecałe 3 latka bo jest z grudnia i była taka malutka...teraz po 4 latach mysle że to było super rozwiązanie z tym przedszkolem. A w sumie miał kto z nią byc bo Dziadkowie juz na emeryturce:-) i nawet obrażeni przez chwilke na mnie byli że ją dałam a oni w domu siedzą, ale po kilku tyg. przyznali racje że dziecko rozwija sie całkiem inaczej wsród rówiesników. A twoja Weronisia da sobie świetnie radę :-)krzywdy jej Aniu nie robisz choć wiem co czujesz:-) Fisia może do mnie bys wpadła z tym sprzątankiem, ja nie mam siły dzisiaj juz na nic. A Mała Fisia to juz weteranka biedronkowa:-) takie małe bystrzachy poźniej wyrastaja z tych naszych pociech:-) Dzisaij Nadia przyszła do mnie w nocy i mówi że nie może znieść tylko tego napięcia że może rano nie wstać i się spóźnić:-)Wciągnęłam ją do swojego łożka starego wygoniłam z pluszakiem na sofkę i spałysmy do rana:-) dziewczyny co z Manią? jeju mam nadzieję, że wszystko jest dobrze. uciekam do garów, napisze potem.

hej czas do szkoły, czas do szkoły:-) powodzenia młodszym i starszym Uczniom w Nowym Roku Szkolnym:-) Validos ja tez miałam taki sen przedwczoraj że przez brzuch widziałam cały kształt Dzieciatka a na koniec wyszło ze mnie i tak chodziłam z pępowiną i nie wiedziałam co z nią zrobić. Dziwny sen:-) Tituś tak tylko z lekka podrygiwałam, co by Dzidzia do tańca za leniwa potem nie była:-) Fisia wysoka z was musi byc rodzinka, już na wstępie prawie 1m !!!!:-) :-) :-) Ania ja też chetnie Was bym poznała wszystkie, narazie miałam przyjemność balngować z Koug:-) uciekam make up robić i do szkoły:-) odezwie się potem

heloł my girls:-) my własnie wrócilismy z koncertu Radia Zet padam, kulosy wchodza mi w tyłek. Spowrotem to sie już toczyłam:-) Koug welcome home:-) zadzwonie do Ciebie jutro, a co do spotkanka to 20 chyba wypali bo wczesniej M. ma targi w Poznaniu. Aniu ja na kazde spotkanko chetnie sie pisze, zabioe Titka bo my z tych samych okolic i jediem do Sosnowca:-) czy gdzies tam....:-) Moja Perła jutro do szkoły, teraz sie zacznie, a Twojej Weronisi przedszkole napewno sie spodoba :-) to nie to co kiedys. ide kolacjone robic buziaki dla wszystkich

heloł Basiunia gratulacje i buziaki dla Was teraz musi być tylko dobrze:-) dużo odpoczywaj i rozpieszczaj siebie:-) Agi no to super że wszystko dobrze, teraz tylko z górki :-) Tituś masz rację zostaw odkurzanko dla husbanda niech też ma wkład w czystość mieszkanka:-) Validos fajnie, że dostałaś tyle ubranek. Tego nigdy za wiele:-) Schering trzymam za ciebie kciuki, to czekanie napewno zostanie Ci niebawem wynagrodzone:-) Koug a ty to chyba spotkałaś tego przystojnego gina o greckiej urodzie a zganiasz pozostanie w szpitalu na Małą Emilcie;-) Ania rozdrażnionko minęło? ja dziś zrobiłam długi wykład mojej córce na temat posłuszeństwa i takie tam i tez przy tym strasznie się zdenerwowałam.. ale powoli mi przechodzi:-) Dafi z tym allegro to nieźle wymyśliłaś, muszę to wypróbować;-) Maniu mam nadzieję, że z Tobą i Dzidzią wszystko w porządku. buziaki i miłego popołudnia:-)

dzien doberek! ja też myślę ciąglę o Mani, kurcze co z nią ..? a mnie dziś coś cały czas kłuje w lewym boku tak nisko, tak \"strzyka\" bo inaczej nie umiem tego nazwać, i z prawej strony takie mocniejsze ukłucia od czasu do czasu. Jeju i jak tu nie zwariować? Agi jakie ty miałaś objawy tych bolów i jaką dawkę nospy brałaś?

Dziubasku mojej koleżance gin kiedys powiedział, że jak będzie miała niskie ciśnienie to lepiej niech wypije małą kawkę niz ma zemdleć.. ja mam dzisiaj 100/60 więc nie jest jeszcze aż tak źle i kawy nie pije. Poza tym kawoszem nigdy nie byłam więc przez cały okres ciąży wypiłam ich ze 2 jak już naprawde było mi sennie. a co do mroczek przed oczami to może to być od ciśnienia, wtedy lepiej się położyć zrobić sobie okład na głowe. A jak tam mdłości? Agi trzymam kciuki za usg, będzie dobrze:-)

heloł no tak najpierw impreza a teraz leczą kaca:-P Ania mnie na tej imprezie nie było bo dopiero co otworzyli sklep z dywanami:-) :-) :-) Maniu jak tam po wizycie? mów szybciutko... ja wczoraj przelezałam cały dzien jakos tak słabo sie czuje, Nadia u babci została. a dziś to wogóle na nic nie mam siły i ochoty, jest mi duszno i ogólnie jakoś tak spiąco... zaraz zmierze cisnienie bo jak znowu mam 90/60 to zrobie chyba sobie kawy zeby nie zemdleć..

heloł lasencje:-) Tituś co ta Fisia ma za sny?!:-) pewnie zawineła nas wszystkich w dywany postawiła w koncie i wyszła jak gdyby nigdy nic ze sklepu, no a my tam zwinieci jak naleśniki staliśmy do góry nogami:-) :-) :-) Maniu wiem że sie denerwujesz ale postaraj sie wyluzować, mnie też od dawna brzuch tak twardnieje wtedy mam wrażenie że jest olbrzymi i aż nie moge oddychać, mi lekarz kazał odpoczywać i ewentualnie nospe brać, a i ukłuje mnie od czasu do czasu. Właściwie to nie ma dnia bym coś tam nie czuła. jak tam po usg? buziaki dla wszystkich.

oj dziewczyny tak to właśnie jest jak koło facetów sie chodzi i przyzwyczai sie ich do obsługi all the time:-) Maniu słonko ty sie M. nie przejmuj tylko myśl o sobie i wymuś na nim by koło ciebie chodził i Cie rozpieszczał bo jesteś jego żoną i nosisz jego dzieciatko, a jak nie to rzuć jakimś wazonem albo cenną dla niego rzeczą to od razu mu przejdą Rządy dyktatorskie:-) Validos ty te śniadanka tez sobie odpuść powiedz M. że zrobiłaś ale dla Maksia:-) ale ta Koug to ma szczęście co dziewczyny?!:-) tak szybko urodzić to cud i bez nacinania. Niunia ma 3245g i 54 cm to jak na 3 tyg. przed czasem to wszystko w normie. a co do albumiku to ja chetnie też się piszę, no w końcu zleci nam ta ciąża i nie będziemy siebie widziały z brzuszkami:-) Tituś Ciebie w galerii tez chce widzieć bo wiesz czas przed zapłodnieniem też jest bardzo ważny:-) a kotki może wrzuć do wanny jak tak smrodzą?:-) ja uciekam do teściów na obiad, miłej niedzielki dziewojki:-)