cebulka30

heloł Validos to nie sen:-) Fisia ja poprosze gołąbeczka:-) jeju jak mnie sie nie chce rano wstawać, za oknem jesień i jak tu człowiek ma czerpać siłe ze słońca. mnie tak brzuch boli od jajeczkowania że nawet nie moge sie wyprostować, ałłłłaaaaaaaaaaa

O RANY:-) Validos GRATULACJE :-) bardzo się cieszę, super wiadomość:-) nowy rok będzie Twój:-) ja uciekam spać bo mam owulacje i strasznie bolą mnie jajeczka:-) pa pa.

Fisia gratulejszyn kochana:-) Kurde no powiedz jutro swojemu ginowi co cie niepokoi. Ja miałam takie twardnienie brzucha i lekarz ok 7 m-ca przepisał mi fenoterol który brałam przez kilka tygodni,. Pamiętaj zawsze możesz jechać do szpitala. Idź na to zwolnienie i dużo odpoczywaj a szefowa niech spada na drzewo banany prostować.:-) Ania_K a gdzie Ty nam sie przeprowadzasz może na Floryde;-)? uciekam lasencje lulu. śpijcie spokojnie. pa pa.

Kurde no gdyby to były wody to by ci się zaczeła akcja porodowa a tak nie jest bo nie masz skurczów i innych objawów. Nie martw sie ja tez tak miałam najgorzej to było w nocy co godzina do kibelka a tak cudnie mi sie spało. wypytaj dokładnie lekarza ale napewno nic ci nie jest:-)

heloł jeju ile miałam dzisiaj roboty, nawet nie zajrzałam do Was cały dzień:-( Kurde no życze Ci wszystkiego najlepszego w dniu 30-tych urodzin. By Dzidzia dawała Ci wiele radości i miłości.Teraz dopiero się zacznie;-) bo wiesz stare ale jare jesteśmy i wiemy co tam w trawie piszczy;-) Fisia opiłaś się czy popełniłaś zabójstwo z premedytacją na egzaminatorze?:-) :-) Tituś oj powiem ci że te moje duszności to mnie już wykańczają, raz są raz ich nie ma. Po takiej serii badań jakie zrobiłam nic nie wykazało. Zrobiłam nawet rezonans magnetyczny kregosłupa i musze isć do neurologoa by sprawdzic co tam jest na tych zdjęciach. Ogólnie z opisu jest ok. ale pójde by mieć juz te badania z głowy. wszystko wskazuje na nerwice której wogóle nie czuje, no ale podobno tak jest. Kołderko witaj u nas będzie Ci najlepiej:-) ide coś zjeść i zajrze wieczorkiem. aaaaaaaaaaa i nie pijcie beze mnie jak Fisia przyjdzie z flaszką:-)

kurde no daj sobie spokój z tym babsztylem i poprostu idź na zwolnienie. Nawet nie staraj się jej zbytnio tłumaczyc bo nalezy ci się to jak psu zupa;-)

heloł:-) nie było mnie przez weekend bo odpoczywałam za miastem u teściów. zrobilismy grilla choć pogoda była taka sobie, a w niedzielę zrobilismy sobie długi spacer z psami po lesie. Dotleniłam się na maxa. Maniu gratuluje Ci z całego serca, tym razem będzie wszystko dobrze. Nie ma takiej opcji by było inaczej:-) buziaki. Dziubasku wszystkiego naj naj naj z okazji półrocza Kurde no śliczny brzucholek

heloł:-) a ja mam dzisiaj duzo pracy, dobrze że juz piątek uffff:-) Wiolu mój Mąż też jest cierpliwy przy zakupach, pomimo to wolę sama chodzić bo jemu zawsze wszystko się podoba. Nawet jakbym ubrała się w worek to jemu to nie będzie przeszkadzało. Więc żaden doradca z niego:-) Dziewczynki życzę Wam miłego wieczorku:-)

Dziubasku u mnie jest ta wiosenka:-) piknie jest cały dzień:-) dziewczyny wypiłam juz litr soku buraczano-marchwiowo-jabłkowego i chyba zaraz zwymiotuje. Mąż mi narobił wczoraj i musze pić w domu jeszcze 2 literki mam. Która chce bo juz mi niedobrze:-P

dzien dobry:-) ale dzisiaj pogoda poprawiła się, w związku z tym założyłam sobie do pracy nowe cichobiegi i obtarły mnie tak że aż wyje w pracy z bólu..ałłłłłłłłłłłaaaaa. Chciało się to cierp ciało:-) A co tu takie pustki moje lejdis?:-) opalacie się czy co?:-P kto pije herbatke?

heloł:-) ło jeju co z tym kaffe sie dzieje..? co chce cos napisać to mnie wywala. no u mnie okresik ku końcowi się ma:-) w końcu!!! dzisiaj mam zebranko w przedszkolu taki wstęp do wywiadówek które czekają mnie od września:-) dziewczynki życzę miłego dnia i buziaki dla Was wszystkich

niebardzo mi się podoba Wawerek :-) Titek działaj działaj kochana :-) a męża się nie pytaj o zgodę. idę smażyć wątróbkę, bleeeeeeeeeeeeeeeeee

heloł Inka gotowa, chce Ktoś? Wiolu ja na szczęście w fast foodach nie jadam bo nie lubie takiego żarcia, bleeee. Jem bardzo zdrowo bo robie dużo sałatek, jem dużo owoców soczków itp. ale źle to przyswajam do tego obfite miesiączki i stad ta anemia cholerna. Wczoraj wieczorkiem mąż zrobił mi sok z buraków, jabłek i marchwi. a ja zrobiłam szpinak z czosnkiem i jajkami. nawet dobre wyszło:-) wszystkich w domu tym karmie. Titek widze, że męczysz tego mężusia, bidulek wykończysz Go:-) ale w słusznej sprawie:-) :-)

heloł:-) wróciłam do pracy po tyg. przerwie, pogoda cudna że chetnie bym stąd zwiała:-) No ale cóż trza siedzieć do 17. Demiluna wszystkiego naj Wiolu no ta anemia troche mnie martwi, bo coraz częściej mi się ona przytrafia, taka moja uroda że niebardzo przyswajam to co najlepsze dla organizmu, bo odzywiam się naprawde zdrowo i to mnie denerwuje. Kurde no nie denerwuj sie tym prawkiem, co tam jakiś swistek w porównaniu do Szczęścia jakie nosisz pod sercem:-) zawsze możesz jeździć bez prawka:-)

heloł Aniu dzięki za soczek chyba wycisnęłaś z niego z Titkiem ostatnie soki:-) jeju dziewczyny jaką mam obfita miesiączkę, strasznie!!! czy jest coś na zmniejszenie jej obfitości oprócz tabletek anty? bo zaraz sobie będę musiała pampersa założyć, i jak tu wyjśc z domu jak leci ciurkiem?:-) u mnie sprzatanko a potem jade zawieźć małą na wieś i zmężem na zakupy, naciągnę go dzisiaj na coś bo Żonka taka słaba:-)

Titek trzeba było nie pić herbatki tylko coś mocniejszego i od razu byś wpadła w ręcę Morfeusza:-) ja też ten tydzien spałam lichutko bo szpital to nie dom. budziłam się co godzine i nie wiedziałam gdzie jestem. Zreszta napatrzyłam sie na rózne choroby , tak bardzo żal mi było tych ludzi. To straszne jak ludzie cierpią. Ale na sali miałam dwie starsze Panie, które były tez Krejzołkami jak ja więc nie czułam się taka samotna. oczy mi się juz kleją

Aniu_k zgodnie z obietnicą czekam jutro na soczek z buraków, poproszę na 10 rano:-) słodkich snów:-) Moja Perła jeszcze szaleje po domu i przykleja taśmę klejącą gdzie popadnie. To jakaś nowa zabawa, coś czuje że zaraz mnie przykleji do ściany i tak zostanę do rana:-)

Dziubasku Koug ma racje Cebulki nie lubią się obnażać co najwyżej topllesik:-) ale nie koniecznie do ziemi hihihihii ma mi się jeszcze na życie:-)

Titek takie rozrzutne to my nie możemy być bo wiesz jak nam później niedopłata wyjdzie to zwiniemy majdan:-) a czemu nie mogłaś spać Bidulko? koszmary miałaś? czy problemiki jakieś..? Dziubasku przykro mi z powodu koleżanki:-(

titek i na nas przyjdzie pora na amora:-) bedziemy kopulować i smakować:-) a jak juz się zapłodnimy to zdrowe Dzidzie urodzimy:-)

titek i na nas przyjdzie pora na amora:-) bedziemy kopulować i smakować:-) a jak juz się zapłodnimy to zdrowe Dzidzie urodzimy:-)

Koug hahahahahahahahhaa Ty Wariatko:-) zero kopulacji bo jestem po kolacji :-) jak tam inkubatorku?

HELOŁ :-) wróciłam ze szpitala, w końcu. wszystko jest ok ze strony pulmonologicznej, spirometria i inne badania wyszły super.Ale niestety znowu mam lekką anemię:-( Napisze wieczorkiem i przeczytam co naskrobałyście przez te 5 dni. buziaki

heloł Dzisiaj byliśmy z rodzinką na spacerku nad wodą karmiliśmy łabędzie, zeszliśmy chyba ze 4 km.Nogi włażą mi w tyłek, pogoda cudna to trzeba było korzystać:-) Właśnie skończyłam się pakować do szpitala:-( rano juz jade:-( nie zapomnijcie o Dymce :-) będę za Wami tęsknić trzymajcie się cieplutko:-)

Titek oczywiście, że do Was wrócę:-) może uda mi sie przemycić laptopa to będę z Wami all the time. Idę się kąpać...plusk:-)