Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaOlgierda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MamaOlgierda

  1. Marta 33 --> szczerze mówiąc nie bardzo widzę latanie po sklepach po porodzie za laktatorem. Normalnie tego nie lubię, a co dopiero jak będę miała już Maluszka przy sobie. Poza tym chyba jednak jestem taki typ, że wolę być przygotowana, więc raczej skłaniam się , aby zaryzykować i kupić. Jeśli się okaże, że nie użyję to trudno - spróbuję sprzedać. Dużo pozytywnych opinii czytam faktycznie o Avencie, porozglądam się faktycznie na alle.
  2. Dziewczyny, wrzucam kolejny temat do konsultacji - będę wdzięczna zwłaszcza za głosy świeżo upieczonych Mam i tych z większym doświadczeniem. Na jaki laktator się zdecydować? Chcę karmić naturalnie (jak będzie to się okaże, ale jestem zdeterminowana). Mały urodzi się w maju, a w styczniu wracam do pracy. Myślicie , że ręczny wystarczy?? Najpierw myślałam, żeby poczekać na poród i po wszystkim zobaczyć jak będzie z pokarmem. Ale wtedy będę zdana na zakup w szpitalu albo wysyłanie mojego M , a to mogłoby być mało zabawne :P Tak więc siedzę i móżdżę... Jakie są Wasze doświadczenia? jakie firmy polecacie??
  3. Gaja --> mają i tak jedną osobę ponad stan, bo jako ostatnie zapisały się jakieś siostry i zrobiła wyjątek. Więc zostaje mi raczej podczytywanie Waszych relacji i czekanie na swoją kolej :) Zresztą, przynajmniej mój M zdąży sobie grafik w pracy dostosować, żebym sama nie chodziła, więc nie ma tego złego. 21maj --> uważaj na siebie. Z ciśnieniem nie ma żartów. Odpoczywaj, odpoczywaj, odpoczywaj :) Musisz dotrwać - w końcu widzimy się w 3 na porodówce ;)
  4. 21maj, Gaja --> dajcie znać jak tam po pierwszych zajęciach. Ciekawa jestem :)
  5. Co do szkoły rodzenia to ja się zagapiłam i termin z 6 lutego mi uciekł, zaczynam od 10 marca. Ktoś jeszcze się na te zajęcia zapisał???
  6. Gaja --> mnie też czeka wyprawa do USC - mam taki sam problem jak Ty. Też chcemy szybciej pozałatwiać co tylko się da, bo potem nie zamierzam się bujać po urzędach... Dobre wieści mam z dzisiaj - UKG serduszka potwierdziło, że wcześniejsze zaburzenia rytmu serca były przejściowe. Teraz już wszystko jest w porządku, Synuś jest zdrowy i waży ok 800 gram :)
  7. Co do biustonoszy to wszystko zależy od tego jaki rozmiar i kształt (rozmieszczenie) biustu macie. Ja w zwykłym bawełnianym wyglądam tak, że szkoda gadać ;) nie mówiąc już o patrzeniu - nie zrobiłabym tego ani sobie ani tym bardziej mojemu mężczyźnie ;) Poza tym przy bardziej obfitym biuście warto zadbać, aby stanik był dobrze dobrany, żeby ładnie wyglądał jak najdłużej. Także dla tych, które z reguły mają problem z dopasowaniem i wysokimi cenami polecam Czecha.
  8. Dziewczyny, odebrałam wyniki. Tym razem jest lepiej (jednak te 15 minut za wcześnie przy drugiej próbie w pierwszym badaniu miało znaczenie), ale i tak lekko poza normą. Mam 146 , a norma jest do 140. Wynik na czczo jest ok, bo 82 (norma w tym lab 60-110). W piątek mam wizytę u mojego lekarza to pewnie się dowiem co dalej... póki co, chyba trzeba zgłębiać powoli wątki o cukrzycy ciążowej :/
  9. Witam w to zimowe przedpołudnie :) Byłam dzisiaj powtórzyć test obciążeniowy glukozą - chciałam mieć pewność zanim w piątek wyląduje u mojego lekarza, że faktycznie coś jest nie tak. Jakie było moje zdziwienie jak Pani w laboratorium na Mickiewicza odmówiła mi wykonania prywatnie badania :/ Powiedziała, że bez skierowania nie zrobi i już. Myślałam, że ją ubiję na miejscu... Najlepsze jest to, że podjechałam po drodze do domu do laboratorium u mnie na wsi i Pani bez mrugnięcia okiem wykonała badanie... Bez komentarza. Jutro odbieram wyniki - oby się okazało, że jednak wszystko jest ok.... A jak Wasze samopoczucie Dziewczyny?? 21maj, Gaja --> co u Was??
  10. Gaja --> większość wyników mam tego samego dnia, bo udostępniają je online (chyba, że jakieś dziwne badanie to wiadomo, że trwa to dłużej). Wygodne to jest muszę przyznać.
  11. Gaja jak Twoje wyniki?? u mnie niestety średnio :( na czczo glukoza 76 (norma 70-99) - więc ok, ale kolejny wynik (po 75g) to 159 :/ ciekawe co mój lekarz powie...
  12. Gaja - ja też byłam dzisiaj na badaniach - ta glukoza jest okropna :/ przy okazji udało mi się dostać do mojego lekarza, zbadał mnie i uspokoił. Z szyjką nic się nie dzieje, dziecko wysoko. Jak stwierdził: to ciąża, mały rośnie, więc lepiej nie będzie :) Posłuchałam serduszka i od razu jest lepiej :) Mam nadzieję, że podobnie jak Wam to tylko chwilowe dolegliwości.
  13. Dziewczyny - zwłaszcza te z terminem na maj - pytanie do Was: od 2 dni mam wrażenie, że mały się dosłownie ,,wcisnął" na dół... wcześniej czułam jego ruchy ewidentnie wyżej. Teraz mam wrażenie chwilami, że mam go dosłownie między pachwinami... zaczynam też odczuwać takie jakby rozpieranie... czy Wy też tak macie?? to 23tc i trochę się niepokoję... zauważyłam też, że od tego czasu częściej pojawia się siara - już nie tylko w nocy, ale w ciągu dnia równie często... Mam lecieć do lekarza czy panikuję???
  14. Znieczulenie dla kobiet w ciąży jest inne i można spokojnie z niego korzystać. Zwijając się z bólu na fotelu na pewno nie zrobisz lepiej swojemu Maleństwu. Dentysta powinien C***omóc podjąć decyzję - widzi przecież jaki duży może być ubytek, a Ty znasz swoją tolerancję na ból.
  15. Tylko jeśli chcesz zachować zdrowotne walory miodu to polecam raczej najpierw wrzątkiem zalać plasterki imbiru - ładnie się zaparzy. Jak przestygnie dodać miodu dopiero. Jak dodasz do gorącego to miód będzie jedynie inną wersją cukru - a jak poczekasz to skorzystasz chociażby z antyseptycznych właściwości :) Jeśli ktoś ma problem z zaparciami to polecam taki ,,napój" pić na czczo - też pomaga.
  16. Kikulec -> dlaczego imbir nie jest wskazany??? Ja się nim ,,pasłam" od samego początku - nie miałam mdłości, ale zgaga mnie męczyła. Poza tym od zawsze imbir to mój środek na odporność. Nie słyszałam, że może zaszkodzić. Może zależy od tego w jakiej postaci?? Ja zalewam wrzątkiem i piję z cytryną i miodem.
  17. Ana --> jeśli masz zęby do leczenia to lepiej idź je zrób. Ja też miałam ogromne obawy, ale po 1 trymestrze na spokojnie załatwiłam co trzeba. Okazało się, że ubytek był większy niż się zapowiadało i kanałówkę zaliczyłam. Okazało się przy okazji, że w ciąży mam ją na NFZ - zapłaciłam tylko za lepsze wypełnienie - choć raz coś zyskałam na tym złodziejskim ubezpieczeniu zdrowotnym. Jednak to nie ze względów finansowych C***olecam, a ze względu na to, że ewentualne stany zapalne mogą być groźniejsze dla dziecka niż leczenie. Poza tym ciąża raczej nie pomaga naszemu uzębieniu, więc jeśli coś już się zaczęło dziać to przetrzymanie tego parę miesięcy może Cię potem kosztować sporo czasu, bólu i pieniędzy, żeby wszystko uporządkować. To moja opinia - ja się bałam jak diabli, ale po rozmowie z ginem i dentystką wszystko załatwiłam. Teraz jestem spokojniejsza.
  18. Gaja --> polecam naprawdę. Ja ten sklep znalazłam, bo po przeprowadzce do Częstochowy szukałam na necie jakiegoś dobrego sklepu. I znalazłam dużo dobrych opinii od dziewczyn z ,,większymi" biustami. Pojechałam, wróciłam zadowolona jak nigdy i od tego czasu zawsze tam kupuje. Co prawda jest tam czasami Pan, który też doradza co dla mnie osobiście było nieco krępujące (nie mówiąc już o minie mojego M jak usłyszał, że jakiś facet chce mi pomóc wybrać rozmiar :P) , ale zapytałam wprost o pomoc kobiety i dalej poszło już z górki :)
  19. Do dziewczyn, które nie chcą karmić: w szpitalach nalegają, bo dla nich to zawsze lepiej --> gdy dziecko ssie w naszym organizmie wytwarza się oksytocyna co powoduje, że macica się szybciej obkurcza i wraca do normy. Dlatego lekarzom zależy tak na tym. Po prostu ryzyko krwotoków, czy innych powikłań (zwłaszcza po cc) jest znacznie mniejsze. Stąd ich upór... Fakt, że mamy wybór i powinni to uszanować, ale jak jest to wszyscy wiemy. To ta sama śpiewka co z sn i cc. Trzeba się przygotować na dyskusje i jeśli podejmiecie decyzję o braku karmienia to niestety chyba trzeba się liczyć z ich ,,komentarzami".
  20. 21maj --> ja polecam sklep na Czecha 21 . Za stanik z fiszbinami do karmienia zapłacisz ok 75 zł, za taki bez ok 40 zł. Ja tam kupuje od jakiegoś czasu. Polskie firmy, może nie ma wodotrysków jeśli chodzi o wzory, ale przy moim biuście wolę mieć dobrze dopasowany stanik za dobre pieniądze. Normalnie skazana bym była na te za 200-300 zł, więc jest różnica. Jeśli masz okazję to zobacz sobie tam. Pracuje tam fajna babeczka, pomaga dobrać odpowiedni rozmiar. Ja jestem zawsze zadowolona i na pewno przed porodem się tam jeszcze wybiorę.
  21. Ana --> mam to samo ze spaniem :) wieczorem spać mi się nie chce albo nie mogę zasnąć , bo Olo np się ulokuje na moim pęcherzu i latam co 15 min do toalety :/ za to rano mogłabym spać i spać... uroki ciąży ;)
  22. Kikulec - strasznie się cieszę :) teraz bardzo się oszczędzaj. Trzymam kciuki za Twoją Kruszynkę :)
  23. Edziaa94 -> a właściwie pytanie do reszty - wcześniej nie pojawiała się u Was siara?? bo ja od 17 tc ją mam. Podobnie jak u Ciebie Edziaa na początku głównie w jednej piersi, teraz już w obu, więc spokojnie. U mnie głównie dzieje się to wieczorem i w nocy. Na szczęście w dzień rzadko coś się pojawia. A jak jest u Was?? Co do rożka to ja planuje kupić ten sztywny, ale z wyciąganym wkładem.
  24. Koralinka - moje gratulacje ! i wielkie dzięki za pozytywną relację - jest jakaś alternatywa jak widać :) ciekawe czy któraś jeszcze się skusi :)
  25. Kikulec, ja krwawiłam w 6tc. W szpitalu leżałam 5 dni, potem 2 tyg prawie plackiem w domu. Leki jak u Ciebie - te same co i tak już wcześniej brałam. Od tego czasu już cału czas L4 , ale tak dotrwaliśmy do 22tc i oby tak dalej :) czego i Tobie życzę. Leż i bądź dobrej myśli !!!
×