Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaOlgierda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MamaOlgierda

  1. Gościu - jeśli byłaś prywatnie i nie jesteś zadowolona to nie ma się co męczyć - to fakt. Idąc do innego pamiętaj, że samo zaświadczenie o przeprowadzonej operacji/zabiegu nie wystarczy. Musisz mieć opinię okulisty,w której jest wyraźnie napisane, że zaleca wykonanie cc. Inaczej nic z tego...
  2. Gościu - załatw sobie od okulisty oświadczenie o wskazaniu do cc. Na samo słowo żaden lekarz Ci nie uwierzy - wiem coś o tym... choć prawdą jest niestety, że decydujące słowo ma lekarz przyjmujący poród. Jednak jeśli będziesz mieć oświadczenie okulisty i będziesz zdecydowana na cc to raczej nie będzie ryzykował podważania opinii innego specjalisty.
  3. Gratulacje świeżo upieczonym Mamom :) ale się podziało ;) Zastanawia mnie jedno: jak to jest, że lekarze widzą, że np . jak Córcia Czarnej ma 60 cm i mimo to najpierw się i tak trzeba pomęczyć zamiast od razu robić cesarkę?? To już kolejny raz kiedy słyszę, że dziecko albo na długość duże, albo wagowo a oni i tak najpierw na siłę sn... Jakoś strasznie mnie takie podejście wkurza - jakby jedynym słusznym sposobem rodzenia było sn... ech... a może po prostu zaczynają mi hormony uderzać i jestem przewrażliwiona... nie wiem jak Wy, ale ja od wczoraj zaczynam dawać odczuwać całemu otoczeniu, że jestem w ciąży :P do tej pory spokój, ale od wczoraj mam taki podły nastrój i taka jestem wrażliwa na wszystko, że szok... oby to było przejściowe...
  4. 21maj --> myślę, że to powinna być wyłącznie Twoja decyzja... ja wychodzę z założenia, że gdyby coś poszło nie tak to nie chciałabym mieć później do siebie pretensji, że to moja wina, bo mi się leżenie znudziło... wiem, że perspektywa jest długa i wierzę, że Cię nosi , ale ceną może być zdrowie a nawet życie Twojej córuni, więc chyba nie warto ryzykować. Moje leżenie na szczęście trwało tylko 2 tyg, ale gdyby trzeba było to bym się nie wahała... moja ciotka leżała plackiem (nawet do toalety wstać nie mogła) na patologii ciąży od 6 miesiąca i dzięki temu dała swojej córci jeszcze miesiąc , by się jeszcze rozwijała. Mała urodziła się w 7 miesiącu i choć nie było łatwo to jest zdrowa jak wszystkie inne dzieci. Ja skurczy nie mam, ale uważam i jak tylko brzuch mi zaczyna twardnieć to od razu odpoczywam i czekam aż wszystko wróci do normy. Może ktoś inny , by powiedział, że przesadzam, że ciąża to nie choroba itp... Może... dla mnie cena jest zbyt wysoka , by ryzykować niepotrzebnie... Ana1985 --> ja podobnie jak Joleczka rezygnuję z poduszki - wybieram klin.
  5. Witam poweekendowo :) przyjechał właśnie zamówiony materac i.... zonk :( jest za duży :/ okazało się, że w tym zamieszaniu nie zwróciliśmy uwagi, że nasze łóżeczko ma owszem 120x60, ale to wymiar z zewnątrz... czyli materac na upartego dałoby się wepchnąć, ale będzie się odkształcał, czyli bez sensu... Zła jestem na siebie, bo tak się skupiłam na wyborze rodzaju, że nie wpadłam na to, żeby sama zmierzyć łóżeczko... Myślicie, że da się przyciąć jakoś ten lateks?
  6. Ana1985 --> oglądałam jakiś czas temu program, w którym tłumaczono zasady działania nawilżaczy i porównywano je. Skuteczność działania zwykłego nawilżacza (zawieszany/stawiany pojemnik z wodą) jest podobna do tych wszystkich parowych itp.. Różnica taka, że przy tych wszystkich elektrycznych trzeba uważać bardzo jaką wodę się wlewa, bo rozpylając parę mogą nawet powodować powstawanie osadu np. na meblach (jeśli woda ma dużo mikroelementów). No i cena oczywiście. Taki zwykły z pewnością nieco wolniej działa, ale też spełnia swoją funkcję. To tyle - ja osobiście zamierzam się zaopatrzyć właśnie w zwykły, ceramiczny.
  7. Po długich debatach z Dziadkami (to oni się zadeklarowali sponsorować materac) wybraliśmy ten : http://krainamateracy.pl/hevea-materac-lateksowo-kokosowy-krzys-120x60-pokrowiec-hevea-kocyk-gratis-p-55.html. Mam nadzieję, że będzie wart swojej ceny.
  8. Dziewczyny, 5 lutego idziemy zrobić UKG serduszka. Póki co lekarz potwierdził, że na tym etapie takie zaburzenia to nic niepokojącego i mam o tym zapomnieć. Tak więc zabieram się za dalsze poszukiwania materaca :)
  9. Ana1985 --> ja mam dokładnie ten sam dylemat. Z tym, że ja sceptycznie podchodzę do pianki, która niestety jest w większości :/ zastanawiam się nad samą gryką i kokosem - znalazłam taki wcześniej http://allegro.pl/naturalny-materac-gryka-kokos-bawelna-60x120-grtis-i3838394508.html. Cena dobra. Tylko mój M coś sapie, że może być za twardy i cienki... sama nie wiem. Wydaje mi się, że dla dziecka akurat zdrowiej spać na twardym (zresztą nie tylko dla dziecka). Sama nie wiem. Czasu mam jeszcze sporo, więc może jeszcze więcej osób się wypowie w tym temacie i coś mi się wyklaruje...
  10. Gaja123--> dzięki :) nam Synuś już w 13tc się pokazał , więc teraz tylko lekarz potwierdził płeć. Dzięki Dziewczyny za wsparcie. Jestem spokojna. Jutro wizyta u mojego lekarza, ale jestem pewna, że potwierdzi to, co się już dowiedziałam - na tym etapie takie zaburzenia się zdarzają. Dziecko rośnie szybko i nie wszystkie rodzaje tkanek rozwijają się w tym samym tempie. Stąd czasami takie ,,zaburzenia". Mijają najczęściej po kilku tygodniach, a czasami dopiero po porodzie. Jeśli nie ma wady anatomicznej to nie ma się czym martwić. Tak więc cieszę się znowu każdym dniem i wyczekuję kolejnych kopniaków. Swoją drogą jak Olo będzie taki *****iwy za 3 miesiące to ja nie wiem jak mój brzuch to wytrzyma :) Co do znieczulenia to wydaje mi się, że jego dostępność przy sn to tylko pobożne życzenia... O ilu porodach tu czytam - nikt go nie dostaje. Myślę, że na logikę jeśli lekarz ma decydować o znieczuleniu to już woli zrobić od razu cc, żeby mieć szybciej z głowy pacjentkę. Ja w każdym razie nie liczę, że będą tacy ,,mili". Nastawiam się jednak na załatwienie tego zaświadczenia od okulisty i w efekcie cc.
  11. Dziewczyny, jestem po badaniu połówkowym. Lekarz zauważył zaburzenia rytmu serca, a konkretnie dodatkowe pobudzenia nadkomorowe. Nie widzi nieprawidłowości w budowie. Zalecił, aby za 3 tyg ponowić badanie lub wykonać echo serca u kardiologa. Stwierdził, że takie zaburzenia mogą się zdarzać i mogą samoistnie minąć po 2 tygodniach - stąd zalecane powtórzenie badania. Czy któraś z Was spotkała się z takimi objawami?? Słyszałyście o takich przypadkach?? Co to może oznaczać??? Próbuję zachować spokój, ale to nie jest proste.... Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami jeśli coś o tym temacie wiecie.
  12. Gościu - teraz zwróciłam uwagę, że piszesz o wielkośc**pęcherzyka a nie zarodka. Przepraszam. Nie wiem jaki był u mnie na tym etapie....
  13. Gościu z 20:15 --> ja w 6 tc byłam na USG i zarodek miał 7,3 mm. Dziś jestem w 21tc.
  14. Pase - dzięki za relację - im więcej osób się dzieli tym jak było, tym jakoś łatwiej mi myśleć o tym co mnie czeka.
  15. pazdzierniczek - dzięki za słowo o materacu :) Czarna197601 - trzymam kciuki !!!
  16. Kikulec - ja co prawda skurczy nie miałam na tak wczesnym etapie, ale jakiś miesiąc temu jak zaczął mi brzuch twardnieć niebezpiecznie to lekarz kazał mi brać magnez i nospę doraźnie (zaznaczyć, żeby to nie była forte i żeby nie brać więcej niż 3 dziennie). Na szczęście sam magnez póki co wystarcza - może Tobie też. Bądź dobrej myśli !!!
  17. Annni - wiem, że teraz żadne słowa nie ukoją... jesteśmy z Tobą... a gdy znajdziesz siły, by dalej próbować będziemy trzymać kciuki...
  18. Gość - słowa otuchy znajdą się i dla Ciebie. Już ponad 90 stron tutaj jest - jest co czytać. Rozeznaj się w tym na początek - będzie Ci łatwiej później podpytywać o konkretne rzeczy.
  19. Czarna197601 - to może niezawodne ponoć ,,przytulanie" ?? Powinno przyspieszyć ;)
  20. Gość - jeśli czeka Cię in vitro to z czasem zrozumiesz, że poza wiedzą niejednokrotnie bardziej potrzebne jest wsparcie - nawet od osób zupełnie nieznanych... Są chwile kiedy właśnie takie jak napisałeś prywatne wiadomości dają siłę, by iść dalej, by po raz kolejny sięgnąć po swoje marzenia...
  21. Widzę, że pan ordynator nie cieszy się zbyt dobrą opinią nie tylko u mnie. Ja ciągle pamiętam jak niedelikatnie mnie zbadał jak wylądowałam w 6tc w szpitalu z krwawieniem. Ostatni przegląd przed wypisem i myślałam, że go skopię na odchodne. Obyśmy miały z nim jak najmniej do czynienia...
  22. Dziewczyny, wybieram materac do łóżeczka. Słyszałyście coś o takim gryka-kokos - bez pianki?? Pianka zupełnie mnie nie przekonuje, a jest praktycznie we wszystkich. Co sądzicie?? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?? http://allegro.pl/naturalny-materac-gryka-kokos-bawelna-60x120-grtis-i3838394508.html
  23. Kikulec - nie stresuj się - wszystko wygląda ok. Zobacz sobie http://www.babymed.com/tools/hcg-calculator Pamiętaj - dobre nastawienie to połowa sukcesu !!!
×