Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dziubus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dziubus

  1. hmm...nie pamietam dokladnie tych dat, on mowil w przblizeniu, ale generalnie chyba tak. Sprawdzilo sie z rozstaniem, co do miesiaca.
  2. lezko- czytalam Twoja wczrajsza wiadomosc o Twoich klopotach- nie masz wesolo, ale po burzy musi wyjsc slonce, po prostu musi. :) A sen boski-oby sie sprawdzil! Trzymam mocno kciuki. Zuzia- za powodzenie u Ciebie tez trzymam. Mala- i za Ciebie Za Was wszystkie :) U mnie dzis nieco gorszy dzien.
  3. aaaa- jasne, zaraz Ci wysle :) Black- dolaczam sie do zdania aaa na temat kreowania rzeczywistosci. Zreszta sam wrozbita, u ktorego bylam powiedzial, ze on tylko wskazuje mozliwosci, ale my sami mamy na to bardzo duzy wplyw.
  4. chucky- dzis wieczorkiem dam ci namiary, pamietam o tobie. :) Black- nikt tu o Tobie nie zapomina, zawsze powtarzam, ze jestes bardzo madra kobietka i fajnie, kiedy sie tu pojawiasz. Dziekuje Wam za podziw...czasem miewam silna wole (chociaz w kwestii palenia niekoniecznie ;), ale to on swoim zachowaniem bardzo mi pomogl w wyleczeniu sie z niego. Poza tym mam wrazenie, ze najzwyczajniej przestraszyl sie zwiazku z ta nowa laska, ktora mieszka na drugim koncu polski, ma dwojke malych dzieci, meza i marnie zarabia. Ze mna tego typu problemow nie mial. Stad jego prosba o powrot.
  5. chucky- dobrej nocki, ja tez juz powinam, ale nie chce mi sie :D Łezko- po prostu widze/czuje, ze jestes w totalnym dole, nie wierzysz w swoje mozliwosci nic a nic, widzisz wszystko w czarnych barwach. A poniewaz sama bylam w takim stanie, to pozwolilam sobie powiedziec Ci co nieco na ten temat. Ja z perspektywy czasu uwazam, ze decyzja o wzieciu lekarstwa na taki stan byla jedyna sluszna.
  6. chucky-dokladnie :D daaria- dlatego przestanmy o tych wałach myśleć! ;)
  7. łezko- pisze to, bo wiem, ze tabltki moga bardzo pomoc. Ja kiedys mialam taka sytuacje i bardzo sie ciesze, ze szybko poszlam do lekarza, bo inaczej zmarnowalabym nie 2 miesiace, a 2 lata...A wbrew pozorom tego typu srodki nie sa uzalezniajace i nie maja wlasciwie zadnych skutkow ubocznych. Ale ok, juz sie nie wymadrzam :)
  8. zuzia- wiem, wiem, tz to przerabialam, ryczalam godzinami, ze chce jego, niech robi najgorsze rzeczy, ktore robil, ale i tak tyko jego chce. A potem otwrzyly mi sie oczy. Chucky- mozesz i powinnas go winic! To on oklamal, to on myslal o niej, kiedy byliscie razem. To malo, zeby go znielubic? ;)
  9. lezka- nie mysl w ten sposob. Wiem, ze w takiej sytuacji ciezko jest widziec pozytywy, ale karta zawsze sie odwraca, skoro teraz jest tragedy, to pozniej moze byc tylko lepiej. Ps. Nie odbierz tego zle, ale myslalas moze o jakims lekkim wspomaganiu farmakologicznym?
  10. chucky- troche wtope zrobilam, przeczytaj maila, jutro dosle Ci nr tel. :) Ale milo sie ciebie czyta, jestes naladowana dzis pozytywna energia-oby kazda z nas tutaj tak miala! Tego Wam zycze, kobietki!
  11. Łezko- wiesz, ja tez uwazam, ze nie zasluguje na ciebie i na zadna z nas facet, ktory tak rani, ktory tak sie nie liczy z ucziuciami. Stac Cie na kogos o niebo lepszego, jestem madra, pelna uczuc kobieta i na pewno piekną :D Tylko teraz musisz sie jeszcze troche poukladac, zajac sie soba, znalezc prace, wtedy na pewno bedzie Ci o wiele latwiej!
  12. tak, to moje foto, dziekuje za komplementy. :) Natomiast powiem Wam z ciekawosci, ze laska, z ktora niby jest moj byly jest brzydka i to mnie najbardziej wkurwilo. Ale nie mysle o tym, przeszlam nad tym do porzadku dziennego.
  13. łezko- zapewne tak bedzie...w koncu jakas zadra zostaje. Dlatego narazie jestem zdeklarowana na brak slubu :D Zuzia- ktore urodziny?
  14. ale jedne i drugie zareczyny wspominal jako cos niesamowitego, tyle tylko, ze te ostatnie z nuta zalu. No ale coz...Narazie jestem zafascynowana tym, ktorego niedawno poznalam. :) Lezko- jak tam u Ciebie? :)
  15. nie, z 2ma bylam zareczona. Raz jako gowniara, a on starszy i z parciem do zakladania rodziny. Pewnie bym na to poszla, gdybym nie poznala mojego ostatniego ex...no i znow nie wypalilo, chociaz mialo byc na wieki ;)
  16. a propos slubu- taka mala dygresja jesli pozwolicie- ja ostatnio jestem na etapie zarzekania sie, ze trzeci raz zareczona nie mam zamiaru byc, wiec bede zyla bez slubu :D
  17. zuziu- bylam rok temu i tak jak wspominalam wczesniej powiedzial mi wtedy, ze rozstae sie z moim ex narzeczonym tuz przed slubem. Oczywiscie nie uwierzylam i bylam wsciekla. Do tej pory sprawdzilo sie to rozstanie, klopoty zdrowotne, kredyt, stanowisko, na ktorym obecnie pracuje. Rozmowa trwala ponad godzine i przewalkowal wszystko.
  18. zuzia- widzisz, mnie sie narazie spelnilo wszystko, co powiedzial mi wróżbita. Takze miej pozytywne nastawienie. :)
  19. Chucky, skrobne ci maila, tylko troszke pozniej, bo dopiero wrocilam po 12 h do domu. Black-tak jak kiedys wspominalam, on swoim porostaniowym zachowaniem bardzo stracil w moich oczach. Kochalam na zabój, ale widzę teraz, ze powrot nie mialby sensu. Poza tym on caly czas jest ze swoja nowa laska. Poza tym mój nowy obiekt stara sie zrobic wszystko, zeby mnie w sobie rozkochać...:D
  20. chucky-mam dobrego wrozbite z warszawy. Chcesz namiary? :D wywrozyl mi rok temu koniec z moim...wtedy bylam cholernie wsciekla i nie wierzylam w to, co mowil...teraz juz wierze.
  21. a moj byly znow sie odezwal, napisal tylko jedno slowo w smsie: wróć. Troche sie lamie, ale nie ma takiej opcji...
  22. tez mam zle mysli dzisiaj, chcialabym, zeby on sie mna zaopiekowal, kiedy wszystko mnie boli. Ale wiem tez, ze my, kobiety, jestesmy cholernie silne i damy sobie rade bez takich, ktorzy odrzucaja nasze uczucia. :)
  23. łezka- przeciez to samo albo i jeszcze wieksze zrozumienie, wsparcie moze dac Ci inny facet. Teraz musisz sie sama poukladac, a za jakis czas pojawi sie ktos, kto bedzie Ciebie wart, a nie taki patafian, ktory Cie zostawi!
×