Inga
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Inga
-
Miło, że jesteście. Malutka, może nie jest tak źle, tylko tak napisał. Musiasz bardzo uważać, żeby kogoś bardzo nie zranić swoim postepowaniem. Musisz na spokojnie rozwazyć wszystkie za i przeciw i zastanowić się co dalej z tym wszystkim zrobić. Elffiku na mailika będę cierpliwie czekać. Szkoły na szczęście nie mam, w grudniu miałam tylko jeden zjazd. Zaliczenie, napewno pójdzie jak zwykle dobrze, ale jak to zwykle bywa bez jakiś stresów człowiek nie może się obejść. Jutro kupujemy upragniony przeze mnie odkurzacz, Ten co mamy teraz to totalny złom. Odkurzanie było podobne do ciężkiej fizycznej pracy. To cholerstwo tylko przesuwało śmiecie z jednego kawałaka dywanu na drugi. Ale wreszcie koniec mojej męki. jutro jak zwykle sprzatanie, mamy parę spraw do załatwienia. Może jakieś pierwsze przedświąteczne porzadki. Zobaczymy.
-
Witam wieczorową porą! Malutka, jesteś szaloną osóbka, ale w tym wieku wszystko jest dozwolone. Wiesz swoja historią o Wojtku przypomniałaś mi moja historię, też z Wojtkiem. To moja pierwsza \"miłość\". Z perspektywy czasu bardzo miło wspominam to co było. Tak jakoś los nas rozdzielił, to też była bardzo ciekawa historia, ale nie czas ją opisywać. Mam nadzieję, że dokonasz prawidlowych wyborów nikogo przy tym nie krzywdząć. Powodzenia. Elfiku wróciłas już z zajęć? odezwij się. Teraz zbliża się koniec roku więc w pracy nie bardzo mam czas zaglądać na kafeterię. Zawsze taka pracowita jest końcówka roku, ale czytam co się u Was dzieje, więc jestem prawie na bieżąco. Pozdrawim i całuję wszystkie osóbki z dziennej zmiany, z którymi ostatnio nie mam okazji popisać. dla Was.
-
Efciusia to super też się cieszę, że operacja się udała. Świetna wiadomość, cieszę się razem z Tobą
-
A mnie dzisiaj wnerwił Taki jeden rudzielec małpiszon jeden. A właśnie przed chwilą starszy pan ode mnie z pracy przyniósł mi pączusia i trzy rogaliczki. Jestem w szoku. Czyżby coś wkrótce chciał czy też tak sobie o mnie głodnej biduleńce pomyślał. Miłe to było muszę przyznać. Oj Elffik mnie po tych nocnych pogawędkach obudził dziwny blask w pokoju, zwasze jak wstaje jest ciemno. ZASPALIŚMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale wszystko się dobrze skończyło. Nie smutkujcie się dzieweczki, ja dzisiaj sie nie smutkuje bo szefcio gdzie indziej baraszkuje i niet go w pracy. Ma ode mnie błogosławieństwo na drogę. Maduś dzisiaj szaleje z Tomuśiem w jakimś hotelu. Elffik podobało się bratu mieszkanko?
-
Witam Leticia ja też dzisiaj zaspałam i musiałam zadzwonić do pracy i powiedzieć że sie spóźnię. Wczoraj wyłaczyłam budzik i w nocy oczywiscie zapomniałam właczyć. Efekt był taki, że obudziłam się o 7.59 zbyt pózno jak na mnie zebym zdążyła sie wyrobić. Malutka nie denerwuj się, bo jeszcze jakiemuś nieszczęśnikowi krzywdę zrobisz w szkole. Karaani, co to za jakieś czarne wizje roztaczasz tutaj wokól. Oj ja to mam juz dosyć tych wszystkich wizji. {usta] dla Wszystkich dziewczynek, które jeszcze nie dotarły. Buuu ale Wam zazdroszczę spotkania.
-
Elffik dobranoc, też idę spać, bo rano nie mogę się zwlec z łóżka, zaglądnę jutro w dzień. Samych przyjemnych snów Ci życzę.
-
Leticia dobrej nocy i samych przyjemnych snów o Wojtusiu i równie dobrego jutrzejszego dnia
-
Właśnie miała byc niebiesko złota, jeszcze zobaczymy bo nie kupiliśmy wszystkiego, a choinkę dostalismy od mojej siostry bo kupiła sobie mniejszą, będzie w tym roku sztuczna. Oliwia pewnie by zjadła wszystkie igły kaie by opadły. Jak w niedziele ją wyciągniemy to jeszcze zobaczymy jak to będzie z tymi kolorami. A pomarańczowe może i są tylko trzeba poszukać. Napewno nie jest to jak narazie popularny kolor, aczykolwiek bardzo ładny. Jak powitanie z bratem, na długo przyjechał?
-
Dobry wieczór kochane Kobietki! Nie odzywałam się chwile, ale wiem dokładnie o co chodzi i co się działo. Elffik my też w tym roku będziemy mieli pierwszą choinkę na nowym mieszkaniu. Nasza ma być niebieska. Leticia ja wiem dokładnie co to znaczy brak czasu, musisz byc cierpliwa już niedługo świeta.
-
Jest mi bardzo smutno, a jak przeczytałam jeszcze o tych Waszych radosnych spotkaniach to zrobiło mi sie jescze smutniej. buuuuuuuuuuuuuuu ale jestem biedna, tak Wam zazdroszcze spotkania buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.................................................
-
NA dzisiaj się z Wami żegnam. PAPA
-
Efciuś spokojnie, usiadz, drineczka jakiegos walnij. Poczekaj niebawem pewnie nadejdzie jakaś dobra wiadomość. Tylko spokojnie. Juz tak nie tuptaj. Wiesz co Maduś mnie też jeszcze bardziej wnerwia ten stoicki spokój. Jakoś tak z niczego nagle cos sobie pomyślę i zaraz atak zupełnie na jakis inny temat. Żebys wiedziała, że przerabane mają z tymi zespołami. :) mo szefcio to chyba tez ma jakieś takie zespoły, tylko że on ma na okrągło 30, albo 31 dni w miesiącu. Wybitnie cięzki przypadek.
-
Efciusia napewno juz po wszystkim i wszystko poszło pomyslnie. Nic sie nie martw. Maduś witaj, no ekipka to chybaby sie przydała. napięcie i u mnie właśnie jest wrrrr...................... biedne moje kochanie chyba znowu stanie się celem ataku. Ech ten Twój Tomuś to ma podejscie do kobiet umie zadowolić, muszę chyba swojego wysłać na jakąs naukę do Tomusia. Elffik to super, że przyjedźa dzisiaj brat, oderwiesz się i nie będziesz tak bardzo tęsknić. Dnie szybko lecą i juz niedługo będzie wielki powrót. Malutka musisz z Tomkiem porozmawiać, chociaż wątpię, żeby się zgodził. Ten typ juz tak ma. Karaanii Ty zasmarkańcu, jutro kremik weź do pracy, bo kinolek zrobi się niesamowicie czerwony i biedny obdarty ze skórki. Będzie marzł w taką zimnicę.
-
Oczywiście jak codzień Oliwia ucałowana i przesyła ogromniastego słodziutkiego buziaczka dla Wszystkich forumowych Cioć. Własnie jestem na etapie uczenia jej jak ładnie wyciaga sie usteczka do buziaczka. Postepy są,
-
Behemotku witaj Efciusiu, jak też Ci już odpisałam, żebym znowu nie miała zaległości, jak odetchniejsz po tych wszystkich emocjach to sprawdź skrzynke.
-
Jutro wraca, ale będzie jazda na maxa. Zobaczymy co z tego wyniknie, ale napewno dobrze nie będzie. To wiem napewno nie po tym wszystkim. Świniak pewnie knuje słodka zemstę w domu i jakieś podstępne intrygi.
-
No to kamień spadł mi z serca Karaani, pluc na Ciebie nie mam zamiaru. Także jak narazie wszystko się dobrze zapowiada.
-
Efciusia, to pewnie gdzies tam wisi ta wiadomość ode mnie. Karaani witaj, [ Słonko myslałam a nie wymieniłam Cię wyżej wybacz mi tę zniewagę. To przeoczenie poprostu. Kalia, oczywiście Ciebie też bardzo mocno całuję i pozdrawim. Tak dużo juz tu osób że czasami jak piszę to się gubię, kogo wymieniałam, a kogo nie.
-
Efciusia, wysłałam w piatek do Ciebie maila. Nie doszedł??????????? Jak nie to zaraz prześle jeszcze raz. Wszystko w nim wyjaśniłam. trzymam kciuki za koleżanke i zyczę jej szybkiego powrotu do zdrowia. przyznaję sie bez bicia, że od Ciebie dostałam 25 listopada mailika, i dopiero w piatek na niego odpisałam.
-
Cześć Maduś, zaglądnij na wekendzie. Powodzenia na egzaminie. Ma byc piatka i nie inaczej. Pamietaj. Miłego wekendu i duzo duzo prezentów od Mikołaja wszystkim zycze. Ale takie grzeczne dziewczynki to napewno jakis prezent się dostanie.
-
ja, ja tez jestem chetna. Zwykle urlop wypada mi właśnie w sierpniu. (jak będę pracować jeszcze w sierpniu) Maduś to widzę że ten Twój Tomuś to potrzciwinka, stanął na wysokości zadania, koszule mozna mu prasować. Karaani, ja też jestem niewyspana, chyba tak jak Ty. Behemotku, Ty i tak sie ostatnio mozna powiedzieć urlopowałaś. (no powiedzmy) Elffik udanych zakupów, zdradź nam póxniej co kupiłaś.
-
Witam moje kochane dołkowe przyjaciólki. no niech wycałuje te Wasze moredeczki kochane. Humor dzisiaj dobry bo jutro sobota i można pospać długo i snieg ma sypać jutro w całej Polsce. Właśnie otrzymałam ostrzeżenie metreologiczne. Karani, oj żeby z tym daniem w morde to było mozliwe, ale w myslach i słowach to sobie uzyłam nie powiem. Ale będę dumna i nie dam sie jakiemuś durniowi,zawsze sa jakies wyjścia np. tak jak Madusia pisała w moim przypadku drugi raz wcielic sie w role Matki Polski np. Zobaczymy co będzie we wtorek, moze by ć niezła jazda, wtedy wraca. Ale póki co trzeba sie cieszyć bo jeszcze pare dni zostało.
-
No Madusiu nr 1 trzeba Tomusia chyba troche do porządku przywołać. Niech sobie nie mysli, opuszczć imieniny przyszłej teściowej. Sto lat dla Solenizantki! i oczywiście.
-
Witaj Elffik,to smutne, że człowiek kończy studia i musi brac prace taka jak oferuje w danej chwili rynek. Mam nadziję, że od nowego roku z najdziesz coś lepszego. Słuchałyscie kotka?
-
ha już sobie naprawiłam kolorki i wszystko juz elegancko widzę.