lilia nad stawem

zolinka fajnie ze zadalas te "głupie" pytania bo mnie tez to zastanawialo. jakos dziwnie sie czuje, mala strasznie kopie, mi jest duszno to chyba ze strachu o te wyniki glukozy.

ja tez mam sucho, zadna kropelka sie nie pojawila, baa cycki jak urosly na poczatku ciazy troche to dalej stoja w tym samym miejscu. Tylko brodawki zaczynaja sie robic brazowe, i ogolnie w niektorych miejscach skora na piersiach wyglada jakby byla opalona.

hej brzuchatki przykro jadziu ze Twoja mama zamiast ciebie wspierac to tak sie zachowuje, tez czasem mam wrazenie ze wszyscy maja gdzies to co czuje. Nawet maz czasem mowi ze przesadzam, on uwaza ze glukoze jest dobra bo jest slodka. Dzis robilam 75 g glukozy, zaraz lece odebrac wynik. A u nas otworzyli nowy 0plac zabaw i wczoraj z mezem juz zesmy dyskutowali co najbardziej bedzie podobalo sie malej. Zazdroszcze juz tym mamom ktore chodza z wozeczkami.

mysle ze aga wciagnela w to ole zeby ta nie myslala o szymonie, ale z karta telegrosika przesadzili. Rysiek mnie wkurzyl ze grazyny sie czepial ze ta pracuje, on po udarze musi odpoczywac a tu trojjka dzieci, musi ktos pracowac. Grazynka tez nie lepsza jak zapytala dlaczego nie zjedli pizzy, a mieli to zrobic po wycieczce do zoo.

a ja juz po wizycie, lekarz jak mnie badal to mowil ze czuc glowke i pytal sie nie czy to czuje, ale nic takiego nie odczuwam tzn zadnego cisniecia. Jak to powiem mezowi to o seksie chyba bede musiala zapomniec do konca ciazy. lekarz powiedzial ze wage dziecka poda pod koniec ciazy, ale dodal ze 4 kilowego dziecka to nie mam sie co spodziewac. W sumie to nawet sie nie spodziewam, skonczylam 27 tc a waze 50,2 kg. Kazal powtorzyc glukoze, tylko zdziwil mnie tym ze powiedzial ze 50 g glukozy powinno robic sie po lekkim sniadanku i byc moze dlatego ze nie zjadlam sniadania mam wyzszy wynik. Ale teraz na 75 mam isc na czczo. A i pierwszy raz uslyszalam bicie serduszka malej. Tylko nic nie mowil i liczeniu ruchow a ja zapomnialam sie spytac.

mi czasem twardnieje brzuch raz dziennie, czasem z 6 razy, tylko czasem nawet nie czuje tego jak sie sam robi twardy, albo np schyle sie a jak sie prostuje to jest taki twardy ze nie da rady sie wyprostowac.

widze ze nie tyllko mnie cos zlapalo, wczoraj bylam u lekarza na bol gardla i kaszel dostalam flegamine, herbate z lipy i rutinoscorbin. Gardlo juz prawie nie boli, kaszel tez elegancki bo ladnie sie wszystko odrywa, tylko pomozcie mi z katarem. Mam krople euphorbium, ale one nie dzialaja na mnie, druga noc jak spalam 3 godziny. Dzxis ide do ginka, zobaczymy co powie na wyniki i cukier. A u mnie dzis sloneczko, ale i tak bede siedziala w domu bo lekarz kazal. Luczijka ja Ciebie podziwiam ze Ty juz masz wszystko zakupione na porod. Ja nawet nie wiem co dokladnie trzeba.

hej panny aninimaja ja tez tak mam ze budze sie ok 2 i potem 2-3 godziny spac nie moge, dzis spalam max 2 godziny. Kaszle gardlo mnie boli, ale zaraz ide do lekarza. W koncu w ciazy jestem i nie bede bagatelizowala przeziebienia bo to moze sie zle skonczyc. U mnie tez zimno, pada deszcz. milego dnia zycze.

u mnie nie ma slonca, wieje coraz wiekszy wiatr na dodatek kaslac mi sie chce. Zastanawiam sie czy cos mnie bierze, czy to alergia a moze kilka dni temu malowalismy pokoj i dzis siedze w nim caly dzien, moze to od tego, na dodatek czuje dym. Wiem ze kaszel w moim wypadku gdyby teraz wystapil moglby doprowadzic do porodu, na dodatek jakos ciezko mi oddychac.

Mi jest ciezko zyc bez slonca, nie wiem moze to dziwne dla Was, ale w sloneczne dni wszystko wydaje sie byc prostsze, a tak jak dzis to w depresje mozna wpasc. Ja poko co nie puchne, jak mam miekki brzuch to w ogole jest super, nawet nie czuje ze ejstem w ciazy, dopoki sie nie schyle.

widzisz a u nas trzeba placic 100 zł i miec papierek, ja tu gadam o szkole rodzenia a nawet sie jeszcze nie zapisalam. Jakos dzis nic mi sie nie chce, zimno od rana, pada.

mysle ze corcia duza nie bedzie bardzo nie ma po kim. Kupuje ubranka w ciuchlandzie a wiadomo angielska numerowka jest troche inna niz polska i juz sie wystraszylam ze 0-3 to nasze 56 cm. Moj maz jak na razie tez mowi ze chce byc przy porodzie.Dziewczyny a u Was jak jest porod rodzinny to druga osoba maz, matka musza chodzic do szkoly rodzenia i miec zaswiadczenie o przebytym kursie?

wydaje mi sie ze z 2 lata temu kasia miala komunie, pamietam cos dorota wtedy im pomogla z sukienka

dziewczyny to 0-3 mies to nie jest rozmiar 62? myslalam ze mi to spokojnie wystarczy do 3 mies, pocieszcie mnie ze tak jest. Ja mam na 0-3 mies 11 sztuk pajacykow i spiochow, to jakby sie mala urodzila wieksza to musialabym to wywalic.

aaninimowaja mi sie najbardziej chce pic w nocy jak spac nie moge i rano tak do 12, potem juz mi przechodzi. A glukoze robilam ale tylko 50 ktora wyszla mi ciut za duza bo 144,3. W piatek mam wizyte u lekarza wiec zapewne bede powtarzac badanie.Ale w sumie to ja zawsze w nocy pilam wode, tylko teraz w wiekszych ilosciach.

tez mysle ze kasia jest w 4 albo 5 klasie, po prostu dzieci znajomych czy w rodzinie w jej wieku sa bardziej samodzielne. Z drugiej strony co sie dziwic dziciom w klanie ze same kanapki nie potrafia zrobic jak tam wiekszosc bez pomocy domowej sama nie poradzi sobie. Taka ela ktora do pracy ma minute obiadu sama ugotowac nie potrafi tylko ciocia stasia, kiedys krystyna wspomniala jak pani stenia wyjechala ze pranie jest niezrobione. klan odstaje od polskiej rzeczywistosci.

kasia ma z pewnoscia wiecje niz 10 lat, kilka lat temu byla u komunii, zreszta akurat kasia a klanie jest madrzejsza niz jasio i bardziej samodzielna.

dla mnie dzieci w klanie sa jakies niedorozwiniete przynajmniej na takie wygladaja. Dzieci koziellow wydaja sie byc duze a zachowywaly sie u lekarza gorzej niz 3-latki, jakies sam wody nie potrafi nalac, malgosia tez kanapki sama pasztetem nie potrafi posmarowac. Bozenka ciagle musi pilnowac macka i kasi. Te dzieci w ogole nie sa samodzielne, wszystko trzeba za nich robic.

hej dziewczynki chyba z pol godziny Was czytalam bo w maju nie zajrzalam tu ani razu, a dzis pada to nie ma co robic. Czy Wam tez sie iagle tak chce pic? Wczoraj od 4-6 rano wypilam litr wody. Aniniamaja a jak to jest z jedzeniem u Ciebie? Jesz cos i sprawdzasz za kazdym razem po posliku czy cukier wzrosl? Ja w piatek ide do ginka. Wczoraj wypilam kawke i mialam cisnienie 91/57. A i juz weszlam w III trymestr w zwiazku z czym coraz boje sie jak wychowam dziecko. Kiedys tego nie bylo a teraz boje sie czy bede wiedziala jak ja ubrac, kiedy dac jej jesc. Luczijka fajnie ze z misiatym jest coraz lepiej.

aaninimowaja ja ostatnio mialam po glukozie 50 cukier 144, wizyte mam w piatek za tydzien, wiec z tymi lodami to moze byc ostatni tydzien kiedy je bede jadla. Ale mam wielka nadzieje ze to byl blad i jak zrobie 75 to wszystko bedzie dobrze. aaninimowaja a mozesz jesc jakies owoce? jaki mialas cukier?

do tego cellulit ostatnio mi sie zrobil, tylk urosl. dzis mam kiepski humor a wczoraj bylo dobrze. Czasem mam wrazenie ze wszyscy robia mi na zlosc, dobrze chociaz ze kruszynka jest dalej bardzo aktywna. Na dodatek maz nie znalazl jeszcze pracy, ale widze jak jest mu ciezko. Wszedzie albo nieaktulane, albo nie oddzwaniaja.

widze dziewczyny ze dzis wiekszosc na dola, ja tez. ryczec mi sie chce, wszyscy mnie wkurzaja. mam wszystiego dosc. Kiniutek ale Ty mnie rozsmieszylas jak opisalas dlaczego sie nie kochacie. U nas tez brak seksu, przez suchosc jaka u mnie wystepowala poocieral sie biedak i teraz musi sie podleczyc. A wiadomo jak to w naszej sluzbie zdrowia na wszystko trzeba czekac tygodniami, wiec najblizszy seksik jak pojdzie dobrze to moze tuz przed samym porodem jakby mala nie chciala wyjsc na swiat. ryybcia na zaparcia dobry jest len, zalewasz dwie lyzeczki wrzatkiem, czekasz az ostgnie, mieszasz i pijesz. I jedz duzo jablek, pij wode. Odkad to stosuje to jest duzo lepiej i wzdec nie mam.

dziewczyny w tylku przytylam, zakladam dzis spodnie ciazowe a one ledwo co na mnie wchodza, na tylku juz sie opinaja, jak je kupowalam to mi wisialy na tylku a teraz masakra. Myslalam ze tylko w brzuch mi idzie a tu taka niespodzianka. Az boje sie na wage stanac.

hej brzuchatki kiniutek tez mysle nad ty samym wozkiem co i Ty, luczijka dobre bylo z tym rozstepem, tez czasem tak mam, na szczescie na dzin dzisjeszy zadnego rozstepu. tylko brzuch znowu strasznie swedzi. Moja mala juz 3 dzien z rzedu ciagle kopie, nawet jak sie w nocy obudze to kopie. Jeszcze nigdy tak nie miala, zaczynam 26 tc moze wtedy dzieci robia sie bardzo aktywne, albo ona spi i kopie. nic mi sie nie chce, najchetniej ciagle bym spala, czasem mysle ze mala cala energie ze mnie wysysa zeby miec sile kopac.

hej brzuchatki kiniutek tez mysle nad ty samym wozkiem co i Ty, luczijka dobre bylo z tym rozstepem, tez czasem tak mam, na szczescie na dzin dzisjeszy zadnego rozstepu. tylko brzuch znowu strasznie swedzi. Moja mala juz 3 dzien z rzedu ciagle kopie, nawet jak sie w nocy obudze to kopie. Jeszcze nigdy tak nie miala, zaczynam 26 tc moze wtedy dzieci robia sie bardzo aktywne, albo ona spi i kopie. nic mi sie nie chce, najchetniej ciagle bym spala, czasem mysle ze mala cala energie ze mnie wysysa zeby miec sile kopac.