Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

joanka1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. joanka1

    guz tarczycy

    do nieledwianka - nie używalam niczego poza zwykłym kremem nawilżającym do twarzy, znajomy usilnie namawiał mnie na jakieś plastry silikonowe do lepszego gojenia się blizn, nawet chciałam się skusić ale akurat nie bylo ich w aptece i dałam sobie spokój. To chirurg kazał mi używać tylko zwykłego kremu. Więc na noc kladalam grubszą porcję kremu na cięcie żeby lepiej nawilżyć i odżywić skorę.Na dosyć dlugo na szi po cięciu pozostało zgrubienie, ale już nie pamiętam ile to minęł czasu. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, zobaczysz że z czasem ślad na szyi będzie coraz mniej widoczny.
  2. joanka1

    guz tarczycy

    do puella1 - ja chrypki nie miałam, ale dosyć długo nie mogłam krzyknąć ani nic głośno powiedzieć, ale to jest indywidulna sprawa każdy może przejśc to inaczej. A co do rany i blizny - mój lekarz zabronił mi stosowania maści kazał smarować tylko kremem nawilżającym i chronić przed słońcem (chodziłam w apaszce bo operację miałam na poczatku sierpnia), i teraz nie ma wogóle śladu aż moja endo była zdziwiona. Oczywiście nie bez znaczenia jest tu dobra ręka chirurga, a ja do takiego miałam szczęs cie. Pozdrwaiam
  3. joanka1

    guz tarczycy

    do puella1 - Pozdrawiam Cie serdecznie, tak jak Ty mam usunięty jeden płat - przez ponad rok czasu od operacji nie musiałam brać żadnych hormonowów - pozostała część pracowała \"za dwie\". od 3 lat biorę euthyrox 75, i jeśli tylko mogę to na długie wakacje jadę nad morze - po tygodniu każdego pobytu czuję się jak nowo narodzona.
  4. joanka1

    guz tarczycy

    Pilnie poszukuje dobrego endokrynologa z Elbląga lub okolic, bardzo liczę na Waszą pomoc. Pozdrawiam
  5. joanka1

    guz tarczycy

    witam! W 2005 roku miałam usuniety prawy płat tarczycy (z izoechogennym guzkiem 36x25 mm), w 2006 robiłam USG na lewym płacie mam 2 małe guzki 6x4 i 3,5x2 mm, jeden miernie hypoechogenny, drugi hypoechogenny. Czy ktoś mi wytłumaczy co znaczy ta echogenicznośc? Dodam tylko, że we wrzesniu już tego roku miałam atak tężyczki z objawami padaczki i chwilową utratą świadomości. Lekarz z pogotowia i pierwszego kontaktu kazali mi skontaktowac sie z miom endo wskazując na nieoczynnośc przytarczyc. Ale mój prowadzący endokrynolog stwierdził ze TSH jest dobre i mam sie zgłosic na następna kontrolę w sierpniu 2008. Mam zamiar sama powtórzyc USG, bo sama widzę ze coraz gorzej się czuję. Będę bardzo wdzięczna za jakieś mądre słowa. Pozdrawiam
×