Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fufcia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fufcia

  1. Witajcie mamusie i kangurki!!!! Widze,że coś pusto ostatnio na topiku - mamcie zajęte, a oczekujace zestresowane - nie dziwie się sama taka byłam.Acha i spijcie dziewczyny, bo potem będziecie sobie mogły pomarzyc o nieprzerwanej nocy i głębokim śnie. Brzuchacz G*R*A*T*U*L*A*C*J*E!!!!dużego synusia urodziłaś - kawał chłopa z niego.Jak będziesz miała czas poprosze o fotki. Shenen wracaj szybko.Czekamy na ciebie i twoje maleństwo Frania dzięki za słowa pocieszenia odnosnie babci.W sobotę byłam u niej w szpitalu czuje się już lepiej, ale nie może sama chodzić.Ma do tego zapalenie oskrzeli, może niedługo wyjdzie jak ją podleczą. Życzę Ci franiu szybkiego i łatwego porodu - nie martw się niedługo wasza kruszynka będzie już z wami.Dla ciebie DLA OCZEKUJĄCYCH - życze wam dziewczyny łatwych porodów!!!! Uciekam na karmienie, bo synuś wstał
  2. Witajcie mamusie i kangurki!!!! Widze,że coś pusto ostatnio na topiku - mamcie zajęte, a oczekujace zestresowane - nie dziwie się sama taka byłam.Acha i spijcie dziewczyny, bo potem będziecie sobie mogły pomarzyc o nieprzerwanej nocy i głębokim śnie. Brzuchacz G*R*A*T*U*L*A*C*J*E!!!!dużego synusia urodziłaś - kawał chłopa z niego.Jak będziesz miała czas poprosze o fotki. Shenen wracaj szybko.Czekamy na ciebie i twoje maleństwo Frania dzięki za słowa pocieszenia odnosnie babci.W sobotę byłam u niej w szpitalu czuje się już lepiej, ale nie może sama chodzić.Ma do tego zapalenie oskrzeli, może niedługo wyjdzie jak ją podleczą. Życzę Ci franiu szybkiego i łatwego porodu - nie martw się niedługo wasza kruszynka będzie już z wami.Dla ciebie DLA OCZEKUJĄCYCH - życze wam dziewczyny łatwych porodów!!!! Uciekam na karmienie, bo synuś wstał
  3. Hej hej!!!! IVA GRATULACJE Widzę,że i ty IVA urodziłaś - podziwiam Cię ja bym nie wytrzymała 15 godzin z krzyżowymi - miałam na pierwszym porodzie to wiem co to znaczy i jaki to ból - i nie dziwię Ci sie,że nie chcesz dzieci, ale nie musisz adoptowac - możesz sobie w przyszłosci załatwić cc na życzenie, ale to już twój wybór.Ja to mam pecha do porodów i tyle - a ostatnio tak ładnie skurcze się pisały - nie czułam ich z krzyża tylko taki ból opasujący brzuch noi rozwarcie się ładniutkie robiło i co z tego tętno się obnizyło do 80 i biegusiem cesarka - dziecko najważniejsze.Gdyby nie te wody i tętno szybciutko bym urodziła, bo dziecko już było niziutko i centralnie wstawione w kanał rodny,ale cóż.A co do piersi to moge karmić bez nakładek ,bo mam sutki jak nakładki - mąz się śmieje,że jak wentyle i to nie od roweru tylko ciężarówek - hehe.Nawet położne dziwiły się na widok moich sutków i mówiły,ze zamiast do dyżurki kobiety na dokarmianie mogły przynosić dzieciątka do mnie. A ile jedzą wasze maluszki ????mój oprózni obie piersi i dojada jeszcze 60 ml z butelki - taki głodomor jak jego tatuś a rośnie dosłownie w oczach - ledwie w rożek się mieści.Wcześniej dziwiłam się czemu przy cycku się drze jak wyjadł to się upominał o jeszcze bo mu z cyca nie wystarczało niestety. Odezwę sie jak mi dzieciaczki dadzą chwilę wytchnienia.Idę robić teraz obiad.Uciekam Buziaki dla wszystkich mamusiek i dwupaczków
  4. Hej hej !!!!! Widze,że coś pusto na topiku.Wszystkie mamusie zajęte swoimi dzidziusiami, a oczekujące widać nie mają ochoty nic pisać. Ja mam troszkę problemów wczoraj moja ukochana bacia wylądowała w szpitalu a dokładniej pogotowie ją zabrało - jest chora na serce.Modlę się,aby wszystko było dobrze i żeby szybko z tego szpitala wyszła. Sylka dziekuję za fotki- córeczka śliczna.Jeszcze raz gratuluję!!!!Wysłałm zdjecia mojej rodzinki tobie i innym dziewczynom - ciekawe czy doszły - dajcie znać. Migociu - imprezowicz z twojego dzidziusia. Andziu z tym karmieniem piersią to masz racje i nie ma co się załamywać - nie jest się gorszą matką jak się nie karmi piersią.Najważniejsze, aby dziecko zdrowo rosło.Sylka nie załamuj się możesz przecież karmic butelką. Uciekam zajrzę wieczorem.3majcie się ciepło.Buziaki
  5. Hej Hej!!!!! Misiaki, Basik32 - trzymam kciuki za wasze dzisiejsze cesarki.Dla was Zdajcie relację jak juz wrócicie do domku.Buziaczki dla was i maluszków!!!!! 3majcie się ciepło:)
  6. Hej dziewczynki!!!!! Moja dzieciarnia w końcu poszła spać -wpadłam sprawdzić co na topiku a tu takie wieści - miałam przeczucia,że Shenen się rozpakowała. SHENEN GRATULACJE!!!! Niech malutka szybko wraca do mamusi. Coś mnie gradło zaczyna boleć - mam nadzieję,że się nie rozłożę.Wpadnę jutro,bo dziś ledwie żyję.Buziaczki papa
  7. NICK-------WIEK-----OST@------T.PORODU----TC-----KG----- -PLE C/IMIE-------MIASTO Bebolek20----21------26.01------2.11---------41-------+5 -----niespodzianka--Kilcock Carlaa------30-------01.02-------04.11/8.11--40------+10 ----synalek------MülheimR Malutek-----25-------27.01------03.11--------40------+21 ----Aleksandra---Cork Brzuchacz---29-------28.01------04.11--------40------+21 ----Szymon?------------ Shenen-----31-------05.02-----5/11.11------41-------+12- -----Magdalena---Chełm Martulka82D-25------31.01------07.11--------34------+11- ----Elias--------------Essen Sylka27H----27------01.02------08.11---------40------+14 ---Ola----------------Wolsztyn IVA25-------25-------4.02------11.11----------39------+1 7-----Marcel-------Toruń Grescik29-----29------6.02------13.11-----38-------+1 2-----niespodzianka-----Ostrów Wlkp Kamelle-----25-------9.02-------16.11---------40------+9 ,5 ---JoshuaJonathan--Wuppertal Basik74-----32-------21.02------15.11.cc -------38-----+1 2--Karolinka----Katowice Ilonka32----32-------15.02------21.11----------38-----+1 8----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77----30-------15.02------22.11----------30-----+1 0-----Natalka-------Szczecin Misiaki-----32-------27.02------15/22.11-------36-----+2 1-----Natka i Alk--Szczecin Kamilok26--26-------11.02------24.11----------38-----+6- -----Emilia-------Hamm Mimi1981---26-------20.02------27.11----------38----+17- ----Natalia------Warszawa Asik84-----23--------20.02-------27.11----------38----+1 5,5-----Tytus------Wałbrzych Frania23---23-------23.02------30.11-----------37----+12 ,5 ---synek/Collin-------Oosterhout Aneta_71--36-------23.02------30.11-----------36-----+11 -----Amelia------Warszaw Carolka2007----26---31.01------7.11-----------41-----+6- -------Konrad-----Szczecin
  8. Sylwia słyszałam jak się ma zgagę to dziecko z długimi włosami się rodzi.Ja mialam ze dwa razy i moj łysy jak kolano się urodził.
  9. Hej mamusie i kangurki!!!!! Widzę Basik,że się boisz - podobnie było u mnie tylko,ze ja do konca nie wiedziałam czy będzie cesarka czy oksytocyna, bo tą drugą to niewiem jakbym przeżyła.Umówiona byłam na 16.00 i się stawiłam - najpierw było wypełnianie papierków, potem poszłam na porodówkę, gdzie ponad trzy godziny leżałam na łożku porodowym a wokól mnie wrzeszczące kobiety - jejku co ja tam przeżyłam.Dostałam chyba ze trzy kroplówki - między innymi glukozę.pobrano mi chyba ze trzy fiolki krwi - nie wiem na co im tyle tego było.Cały czas podłączona byłam do ktg i czekałam na decyzje lekarza - skurcze na ktg się pisały choć były nieregularne - bo co 8 minut potem co 10 - ktg rejestrowało mniejwięcej takie 90% choć w ogóle za bardzo ich nie czułam tylko takie napięcie brzucha i ściśnięcie - potem dziecku zaczęło spadać tętno dokładnie na 80 na ktg a powinno byc około 140 jak położna mówiła. Położna zmierzyła mnie cyrklem i prawdziła rozwarcie miałam na 3 cm, szyjka skrócona,ale cóż z tego jak nie mogłam rodzić normalnie,bo wody się sączyły i tętno nie było normalne.Lekarz siedział przed komputerem i patrzył na to co zarejestrowało się na ktg i w końcu zadecydował o cesarce.byłam przygotowana na taką ewentualność,bo wód juz praktycznie nie miałam do tego doszło to tętno- żeby nie spadło rodziłabym sn - przy okytocynce - brr.Gdy już zapadła decyzja podłączono mi cewnik i kazano iśc na salę operacyjną oj miałam stracha - nogi mi się trzęsły jak galareta.Potem decyzja anestazjologów,że mnie usypiają, bo mam uszkodzony w wypadku kręgosłup - konkretnie to przesunięcie paru kręgów i żaden nie chciał się podjąć tego znieczulenia - więc potem podłączyli mi ekg - gdzie serce dosłownie mi fiksowało z nerwów.Pptem zalożyli mi jakąś kroplówke po której zaczęło mi się kręcić w głowie i dalej nic nie pamiętam - najgorsze było wybudzanie - dosłownie chciało mi się wymiotować a oni powiedzieli,że to po tej rurze intubacyjnej - masakra to była - przewieżli mnie potem na salę i szpikowali przecwbólowymi lekami - rana nie bolała w ogóle dopiero na drugi dzień ją poczułam jak rano odłączyli cewnik i kazali iśc do ubikacji - jak zeszłam z łożka to był potworny ból- ale da się przeżyć,aby tylko raz wstać potem już pójdzie gładko - powiem szczerze myslałam,że będzie gorzej - potem już dreptałam sobie po korytarzu - chodziłam lepiej niz niejedna co rodziła sn.Rana po cc już prawie nie widoczna wszystko się ładnie zagiło - nie odczuwam jej obecnie.Gdybym nie poszła wtedy do szpitala lekarz powiedział,że był pewien,że w nocy coś by się zaczęło dziac, bo widział,że wszystko mi się poskracało i dziecko juz wstawiło się centralnie do wyjścia. Tak więc Basik nie bój się przeżyjesz - to nie jest nic strasznego - ty pewnie jesteś o tyle w komfortowej sytuacji,że będziesz znieczulona od pasa w dól i świadoma tego co się z tobą dzieje.Trzymam kciuki za twoją cesarkę.Zdaj relację jak wrócisz ze szpitala.Buziaki i trzymaj się dzielnie.Pewnie już jest po wszystkim - masz już swoją Karolinkę w ramionach.buziaczki dla was Ciekawe czy Shenen się rozpakowała,bo coś jej niewidać. Dziewczyny przesyłajcie fotki swoich maleństw. Ja dziś w domku z dwójką dzieci, bo Karolcia nie poszła do przedszkola.Kręćka można dostać z moją córką tylko chodzi i bałagan robi - ale cóż ona już taka jest. Konkaa fajnie,że masz taką spokojną córeczkę - z moim niestety troszkę gorzej - potrafi pokoncertowac w nocy - zazwyczaj obiera sobie 3.00 lub 4.00 w nocy. Odezwę się pózniej bo mój cycuś się obudził.
  10. Mortonek dzięki ,że zajrzałas na nasz topik.A co u ciebie?????Odezwij się. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie;-)
  11. Hej mamusie i brzuszusie!!!!! Dzis spokojny dzionek - choć malutki od 3.00 w nocy do 7 rano koncertował.Oj rano byłam jak wyprana.Dobrze,że Karolka do przedszkola poszła, bo nie wiem jak bym przeżyła ten dzień - troszke pospałam potem z synusiem. Basik trzymam kciuki za twoją cesarke - będzie dobrze - zobaczysz.Pociesz się,że niedługo będziesz trzymała w ramionach swoje maleństwo. Bunia - dobrze,że się odezwałas- oj duży ten twój synek.Mój miał być większy,ale ponoć jego waga zatrzymała się po odejściu wód czyli dwa tygodnie przed porodem.dobrze,że wszystkie wody mi nie poleciały - bo nie wiem co by było.Odzywaj się.Buziaczki dla Dominiczka, Amelki i Ciebie. BEBOLEK - GRATULACJE!!!!!Dla was Wpadnę później
×