witam, mam 20 lat , pracuję w 3 marketach jako kasjerka. wychowuję się z matką i ojcem ale problem jest w tym że przez cały czas w moje życie ingerowała babcia. odkąd pamiętam zawsze wtrącała się w wychowanie, podejmowała decyzję za rodziców a teraz nieustannie mną rządzi. mówi mi z kim mam się zadawać, o której mam wracać do domu, jak się ubierać a nawet jak siedzę ze znajomymi to wydzwania i nie daje spokoju. mam pieniądze na własne wydatki i mówi mi co mam kupować a czego nie kupować. jak nie przyjdę do domu na noc to mówi że sie k*****, łajdaczę że chorób do domu nanoszę i że wszystkie nieporozumienia w rodzinie są przeze mnie. co w takiej sytuacji mogę zrobić ? w mamie też nie mam oparcia bo stoi po jej stronie a tata przeszedł ciężką operację na serce i nie chce się denerwować ... poradźcie mi coś
