Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiaa12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiaa12

  1. angelus trzymaj sie tam. mam nadzieje ze z mała bedzie wszystko dobrze:) xxxx ewelka trzymam kciuki zeby wam sie udało. xxxx jestem po wizycie u lekarki wpisała mi wynik i oczywiście okazało sie ze cos znowu mi tam zle wyszło. nie może mi teraz dac antybiotyku tylko jak juz pojade do szpitala mam im pokazac wynik badania zeby mi dali ten antybiotyk w czasie porodu. kolejna wizyta 3 grudnia (jesli do niej dojdzie) powiedziała ze urodze wcześniej ale nie wiem kiedy. jak zaczną sie jakies bóle mam jechac do szpitala bez zadnego skierowania. co do mebli mój ma zadzwonic do nich zeby je zarezerwowac zeby ich nie sprzątneli mi sprzed nosa bo wtedy bede czekac dwa tygodnie az je zrobią. wczoraj dokonałam drugiego poważnego zakupu:):) foteliko-nosidełko do samochodu dla małego i kocyk taki fajny kolorowy z kubusiem i tygryskiem:) jestem szcześliwa z tego powodu. reszte musze tez sama kupic bo nie ma co czekac na powrót mojego bo moze dopiero za dwa tyg wróci ale mamy nadzieje ze uda sie wczesniej wrócic. wiecie co?? chodziłam dzis troche po sklepach, poszłam tez na targ kupic jeszcze jakies spodenki i jakies bluzki na zime. i nic nie znalazłam!!!! wszedzie tylko były dla dziewczynek. xxxx jovanko dzieki. wiem ze kazda moze miec inne bóle. ale troche sie boje bo jestem sama mój pojechał i nie wiem czy zdązy wrocic na czas. mam nadzieje ze mały nie bedzie sie śpieszył i poczeka przynajmniej do 10grudnia bo wtedy raczej mój juz bedzie. teraz kazała mi lezec i odpoczywac zeby nie przyspieszac porodu.
  2. jovanko z jego pracą to nie takie proste. raz jedzie w trase w poniedziałek koło południa raz w niedziele wieczorem. wraca w piątki późnym wieczorem albo nie raz w soboty koło południa. ale to zjeżdza na baze. do domu ma jakies 30km w jedna strone od siebie. a tam gdzie mieszkanie bedziemy miec jest prawie 50km od bazy wiec z dojazdami schodzi. meble juz wybraliśmy:) juz by były w mieszkaniu ale szyba w witrynie była pęknięta tak że nie było sporego kawałka w rogu. ale na sobote maja ją wymienic wiec musze jechac rano zeby za nią zapłacic i przypilnowac zeby dowieżli mi do mieszkania.:):) xxxx iza wszystkiego naj naj i spełnienia marzeń:) xxxx pita ciesze sie ze twoja mama trafiła wreszcie do normalnego lekarza. mam nadzieje ze teraz juz wszystko bedzie dobrze:):) xxxx ala widzisz nie było i nie ma czym sie martwić. xxxx ja dzis ide znowu do swojej lekarki. robiłam w poniedziałek badanie gbs ale wyniki nie doszły na wczoraj a musi mi je wpisac bo za tydzien jej nie ma.. xxxx moj dzisiaj jedzie do hiszpani:(:(:( nie wiem kiedy przyjedzie ale znajac jego szefow to nie predko. debile nawet ze soba nie potrafia rozmawiac. jeden mówi do mojego ze ma jechac na warszat tam gdzie zawsze potem drugi dzwoni do mojego z awantura dlaczego on tam pojechał a nie na ten drugi co jest bliżej.. oni chca jeszcze zeby jechał w swieta tam:(:( tylko ze wtedy dostanie ok 2tys za sam wyjazd w swieta plus wypłata i jakis dodatek...ale nie jestem zadowolona z tego powodu...:(:(:( wczoraj tesciowa mojej siostry stwierdziła ze nie długo urodze bo zmieniłam sie na twarzy. ona za każdym razem zwracała uwage na moją twarz i teraz mówi ze sie zmieniłam a byłam u niej w niedziele. kto wie moze cos w tym jest??
  3. jestem już:) ktg wyszło dobrze. mały cały czas spał nawet jak położna kilka razy go budziła nie chciał wstać. a całą droge kopał mnie wszedzie gdzie tylko mógł... lekarka mi powiedziała zebym przygotowała sie na wcześniejszy poród:/ moj w piątek jedzie do hiszpani, dzis cały dzien jeździ z naczepą i samochodem na przegląd. wróci hyba w nocy dopiero, jutro chcemy jechac zamówic meble. ale zobaczymy jak to bedzie:(:( xxxx darka ciesze sie ze juz w domciu jestescie. odpoczywaj sobie teraz:) xxxx brzoskwinko mój jedzie na ok 2 tyg. załadunek ma w polsce jedzie z tym do hiszpani tam ładuje znowu cos do polski a z polski do hiszpani. jego szef nie odpuści sobie kasy jaka zarobi na tej spedycji. mój chciał zrezygnowac ale powiedziałam zeby tego nie robił bo moze sie okazac ze urodze w terminie. zresztą jak by teraz odmówił to ten szef by sie mścił dajac mu takie trasy ze mało by zarobił a teraz kasa potrzebna xxxx olala nie czekaj do stycznia. jak macie możliwośc to rozlóżcie łóżeczko po świętach, nie czekajcie na ostatnią chwile bo potem wszystko na wariata bedziecie robic. ja mam nie rozłożone jeszcze... ba....nawet go jeszcze nie mam. xxxx mamusie jovanko, darka i izulinka... jakie mialyście bóle przedporodowe??? lekarka powiedziała ze jak tylko sie zaczna to mam jechac do szpitala.. w piątek mam do niej znowu jechac bo musi mi wpisac wynik badan gbs bo jej nie doszły jeszcze... xxxx stymulowana no nie wiedziałam że urodziłas sie 31.13... jaki to miesiąc..hehehe
  4. darka mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i juz dzis wyjdziecie ze szpitala:) xx ja sie szykuje na wizyte i na ktg. dzisiaj ide na 14. miałam miec o 9.30 wizyte ale pewnie bym musiała później czekac do 14 na położną zeby zrobic ktg a tyle czekac w poczekalni to ja dziekuje. lekarka kazała przyjsc na 14 to tak pójde:)
  5. brzoskwinko współczuje ci ze tak musiałas sie meczyć z tym zębem. ja raz miałam stan zapalny zeba i tez sie meczyłam kilka dni zanim poszłam do dentysty ale jakos dałam rade. co do husteczek i pampersów to akurat dzisiaj sprawdzałam liste od jovanki w której napisane jest " chusteczki pielęgnacyjne nawilżone (bez aloesu, bo uczula!!! W pieluszkach też patrzcie, żeby nie było aloesu!)"
  6. ja jutro zaczynam 36tydzień a przytyłam 13kg:):) od 17.10 do dzis przytyłam nie całe 4kg:) wiec nie jest żle xxx nessaja ciesze sie ze wszystko dobrze z fasolką:) xxx darka szkoda ze musicie jeszcze zostac w szpitalu. najwazniejsze jest teraz zeby mały wyzdrowiał. xxx olala ja tez mam brązową kreske nad i pod pępkiem ale jakos sie tym nie przejmuje. zostanie to zostanie. trudno jakos sie bedzie z tym zyło. mam tylko nadzeje ze rozstepy mi znikną bo jest ich coraz wiecej:(:(:(:( olala ty robiłas prnie wczoaj a ja dzis. a jutro bedzie prasowanie tych malusich ubranek.. juz nie moge sie doczekac:):)
  7. darka fajnie że mąz juz u ciebie był. ja sie dzis dowiedziałam ze mój bedzie jezdził do hiszpani:(:( i to jeszcze w tym miesiącu pewnie pojedzie. wcześniej rozmawialismy na ten temat ze bedzie jezdzil ale dopiero od lutego lak ja juz dojde do siebie a teraz to ja nie wiem jak to bedzie. jestem załamana:(:(:(:(
  8. ja już jestem po ktg. z małym wszystko dobrze. zapisy prawidłowe i to najważniejsze:) nie dawno wróciłam do domu i co widze?? darka urodziła:):) ale fajnie. gratuluje:*:* xx oczywiscie w kolejce poczekac musiałam. ale jak już sie położyłam na tym łóżku na troche ponad pół godziny to później nie mogłam sie podnieść bo wszystko mnie bolało. zrobienie małego kroku to była masakra... powiedziałam swojej lekarce ze mnie strasznie kości bolą jak rano wstaje a ona "to co piszemy skierowanie do szpitala?" a ja oczy na nią i za chwile mówi do mnie "przeciez dopiero pani była" kurcze wole omijac jak narazie szpitale bo musze meble zamówic do mieszkania bo jeszcze nie mam gdzie ubranek małego poukładać..... w srode kolejne ktg bede miec. xxx stymulowana lepiej prac takie rzeczy mimo ze są nowe. jak ja widze w sklepach jak rzeczy które były zapakowane w pudełeczka czy jakies folie są rozerwane to mnie nerwica bierze. przez tyle rąk sa obmacane i to nie koniecznie czystych ze lepiej to poprac. pieluszki to w szczególności trzeba uprac tak jak ubranka i całą reszte... ja nawet kombinezon zimowy bede prac. xxxx olala położne z powołania sa ale tylko jak im sie zapłaci za opieke. tutaj mają wszystkich gdzies... xxxx kasik może mnie wyprzedzisz jeszcze.. teraz odliczanie do naszych porodów. ciekawe czy szybko zleci czy nie.
  9. ZNALAZŁAM TABELKE:) TERAZ TYLKO JĄ POPRAWIC TRZEBA:) MAMUSIE serduszko.gif Majowa*************27*********18.01.2014********Marcelink a Fiona88************ 25*********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja*********24*********24.03.2014********Dominik Giubelli ************27 *********25.06.2014********Antonina motynka ***********24*********12.07.2014******** Miłosz JovankaJo *********29 *********16.07.2014********Kacper Angelusdominus ***24 ********17.07.2014********Zuzia PauliśC************* 23 ********18.07.2014******** Mikołaj bejbe27 *******27 ******18cs*******1dz***** tp 16.08.2014 Izulinka7*******24*********13cs********1dz****** *tp 15.11.2014 CIĘŻARÓWKI serduszko.gif Goofcia********22*********6cs*********1dz********tp 07.11.2014 goscdarka *****25*********6cs*********2dz********tp 15.11.2014 kasiaa12*******23**********?cs********1dz******* *tp 18.12.2014 Kaasik89*******25**********4cs*******1dz******** *tp 24.12.2014 Stymulowana**28*********18cs********1dz********t p 12.01.2015 olala2013*******24**********5cs*********1dz*******tp 15.01.2015 brzoskwinka14**21********14cs********1dz******** tp 21.01.2015 MaćkowaŻona***28********16cs********1dz********tp 24.01.2015 Eska 22**********23********17cs********1dz********tp 27.01.2015 karciaaa*********24*********2cs********1dz********tp 28.01.2015 ŻoneczkaKrk*****26*********1cs********1dz****** *tp 04.02.2015 Alaaa66**********28********14cs********1dz******* tp 10.03.2015 Usia1993*********21** *******1cs********1dz*******tp 05.04.2015 Agniesai88*******26**********9cs********1dz*******tp 31.05.2015 IZA85**********28**********4cs********2dz*******tp 07.06.2 015 nessaja********22**********5cs********1dz*******tp 02.06.2015 asik81____________33______1cs______________@ 27.08.2014 STARACZKI 2014/2015 kwiatek.gif kwiatek.gif kwiatek.gif kasik_85__________29______19cs_______2dz____@04.10.2014 Paola1801________22______11cs_______1dz_____@29.10.2014 Pita82____________32______3cs_______1dz_____ @21.10.2014 paulinka121989____25______14cs______1dz_____@ 19.11. 2014 Eweelka_________32______7cs________ 2dz_____@04.12.2014
  10. ehhhh.. dziś znowu ide na ktg posłuchać swojego małego brzdąca:):):)
  11. darka spokojnie. bedzie dobrze. mąz pewnie zdąży wrócic... mnie tez prawdopodobnie czeka poród w samotności:( wiec wiem jak sie czujesz. ja mam tylko wiekszego stresa bo nie wiem czego po tej służbie zdrowia można sie spodziewac na porodówce. bo jeszcze nie dane mi było tam być. a został mi jeszcze miesiąc:////
  12. ola mój niuniek juz ustalił sobie godziny urządowania. ale czasami między nimi potrafi dac mi popalic. wczoraj przez wiekszosc dnia mało sie ruszał dopiero po południu zaczął swoje wybryki:)
  13. ala ja miałam o wiele gorsze wyniki. 87/226/162 w szpitalu wyniki miałam inne 93/126/119.
  14. ala ja na czczo w szpitalu miałam 93 i na wypisie mam ze niby norma jest do 99 ale lekarka powiedziała ze sie zmieniły i ze prawidłowy wynik jest do 92. nie wpisali mi normy po godzinie ale po dwóch jest niby do 140. na wizycie lekarz ci wszystko wyjasni. nie stresuj sie. bedzie dobrze:*:*
  15. ala z tego co wiem ze szpitala to norma jest do 140. ale nie jestem pewna. nie stresuj sie. ja miałam 226 po godzinie. xxx olala nie stresuj sie tez tak mam. są chwile ze mały wywija a potem spokój przez długi czas. dzis jak mi dał kopniaka to aż podskoczyłam:):) xxx darka ty jeszcze w dwupaku??? cisnieniem sie nie martw. ja w szpitalu miałam 86/50:) xxx kasik89 mi lekarka też nie ważyła małego ostatnio. tzn w 31tyg ważyła i mły miał 1780 a w szpitalu jak robili w 33tyg mały ważył 1983g ale nie ma co patrzec na tą wage bo i tak wiadomo ze waga bedzie inna:) xxx karcia ja tez tak mam. troche białego troche takiego przezroczystego czegos leci.
  16. izulinka gratuluje:) zdrówka dla Zuzi:* xx ewelka nie załamuj sie. zobaczysz ze jak tylko jajowód zostanie udrożniony zobaczysz swoje upragnione dwie kreseczki:) xx darka teraz czas na ciebie. miesiąc przerwy nadejdzie czas na mnie. zaczynam odczuwac lekki stresik xx olala mam tak samo. czasami mam tak ze przez cały dzin ne mam siły zeby przejsc kawałek do kuchni albo łazienki. nawet z łóżka nie mam siły wstac nie mówiać zeby sie na niego z powrotem położyc... xx eska łóżeczka fajne:) ja wybrałam sobie takie: http ://allegro.pl/kojec-lozeczko-kolyska-wloski-model-milo-vip-i4687462219.html kolor niebieski:)
  17. ale te lekarze to debile!!! własnie sie dowiedziałam z karty usg które robili mi w szpitalu ze urodziłam sie 27.03.2014 roku!! czyli mniej wiecej wtedy kiedy zaszłam. bo tak wychodzi z moich obliczen. dowiedziałam sie tez ze długosc szyjki wynosi uwaga uwaga... 1983mm. tak dobrze widzicie... dziewczyny która miała długosc 24cm nie chcieli ze szpitala wypuscic a ja wyszłam.. hehe ale na szczescie to chodziło o wage chyba. poprostu debil sie pomylił.
  18. ala to fajne rady daje ci kolezanka hehe... jak ja bym miała kupowac to jak ona to w tej kawalerce nie miałabym sie jak ruszyc... jak kupuje jedno łózeczko turystyczne. i to takie z kołyską bo mój sie na takie uparł zebym nie musial ciągle nosic małego na rekach. ja chciałam bez kołyski ale cóż jak chce to niech kupuje jest dwa razy droższe od tego co ja chciałam... mielismy wybor albo kupujemy bez kołyski i bierzemy taką drewnianą od jego siostry albo kupujemy to łózeczk. mój postanowił wydac dwa razy wiecej niz miec małą drewnianą.
  19. iza co do spiworów to ja mam juz dwa:) jeden do 3m-ca a drugi do 6. ale kołderke tez kupie na wszelki wypadek. dla kuby mozesz kupic taki turystyczny jak sa u ciebie w sklepach:):) moze to bedzie jakies rozwiązanie? ale ja tez w jego wieku zwalałam kołdre na podłoge ale wyrosłam z tego. teraz jak spie to sie wtulam zeby nie marznąc bo nie jestem sama;). ale to juz od kilku lat tak mam ze w zime i jesien jest mi w nocy zimno:) xxxxx co do koszul nocnych to wczoraj w stonce kupiłam sobie sukienke ciążową taką z dekoldem za 7 zł. sukienka fajna ale ja ją bede używac jako koszuli do spania. one były wczesniej po 35 zł a teraz po 7 zł.
  20. żoneczko i tu nie pierwszy raz mnie tak w szpitalu załatwili. poprzednim razem tez miałam anemie i tez nie powiedzieli. u mnie są dwa szpitale i byłam w obu. jeden i drugi totalna porażka. i jak mam wybrac szpital zeby w nim urodzic skoro lekarze nie informuja o niczym. nie zrobili mi nawet podstawowych badan które powinni zrobic przy podejrzeniu cukrzycy. moja lekarka powiedziała ze bedzie robic tak jak byc powinno pomimo ze w szpitalu nic nie zlecili procz diety. co tydzien mam przychodzic do niej na ktg zeby obserwowac małego czy nic sie nie dzieje. na pierwsze ide w piatek:):) to sie nazywa LEKARZ a nie ci co tylko ich udają. xxx brzoskwinko ja sie nie boje rozstępów. mi w wieku ok 19 lat wyszły na boczkach. i nic nie pomagało wiec co ma byc to bedzie. zawsze można zgasic swiatło zeby niebyło ich widac
  21. ja używałam bio oil i teraz palmers. już mi sie kończy i musze cos sobie kupic:) xxx wiecie co byłam dzis na wizycie i znowu okazało sie ze w szpitalu o niczym mnie nie poinformowali:/ z badań wyszło ze mam lekką anemie i nic mi nie powiedzieli o tym. zadnych leków brac nie kazali no poprostu NIC!! lekarka zapytala sie mnie czy robili mi jakies inne badania które powinny robic jesli jest podejrzenie cukrzycy i tez mi nic nie zrobili. od niej sie dowiedziałam ze powinnam miec raz w tyg robione ktg bo w szpitalu nie raczyli mnie poinformowac. pytała czy dali jakies inne zalecenia które powinny dac i oczywiście kazali mi tylko jesc 5 razy dziennie w małych ilościach i o stałych porach. i diete kazali stosowac.
  22. izulinka, darka wam zostało 12 dni a mi jeszcze 45... już sie nie moge doczekac az wezme małego na ręce:) olala tez ostatnio odbierałam wyniki morfologi i tez miałam niektóre wyniki podwyzszone albo obniżone. ale nie wiem jak to jest bo jeszcze na wizycie nie byłam u swojej. dopiero w srode ide. i chyba bede miec robione ktg..
  23. jestem i ja:):) odpoczywam w domciu. wczoraj była ładna pogoda wiec zrobiłam sobie dłuzszy spacerek na cmentarz posprzątać znaieśc wiązanke i zapalic znicze bo jutro nie jade bo samochodem zeby jechac na drugi koniec miasta to trzeba wyjechac z domu jak jest jeszcze mały *****czyli godzina 7 rano bo poźniej jedzie sie do cmentarza jakies dwie godziny bo takie korki. a autobusem nie pojade bo wiem co sie bedzie działo. bedzie tłok, duszno i jeszcze ktos mnie zgniecie wiec nie bede ryzykowac. zreszta jutro pogoda niepewna a nie mam w czym jechac;/ i trzeba sie naszykowac ze cały dzien sie tam spedzi a do lazienki chodzic gdzies trzeba.. ooo leżąc od piątku w szpitali krew miała pobieraną 5 razy z czego 4 pobrania były z jedej reki. 5 juz nie dało rady zrobic wiec brali z drugiej. oczywiscie tak mi małpa w biła igłe ze jeszcze mam siniaka. w sobote i niedzile nic mi nie robili prócz morfologi i moczu. w poniedzialek za to od rana meczyli mnie ze jejku. godz po 5 rano słuchanie serduszka, mierzenie temperatury i ciśnienia. ze strachu przed glukoza miałam 86 na 50. normalnie żywym trupem byłam oczywiscie alarm wył przy tym moim niskim cisnieniu bo ciśnieniomierz był podłączony do komputera. z ciekawości zapytałam kiedy bede miec ten test obciązenia glukoza. i co sie okazało?? oni nie wiedzą bo nie mają w szpitalu glukozy a nie powiedzieli mi w sobote zebym sobie kupiła w aptece...nonormalnie bylam taka wkurzona ze nie wiem. napic sie nie mogłam, zjesc tez nie. w koncu po godz 7 przyszła położna i powiedziała ze mają dla mnie glukoze. nie wiedziałam czy mam sie cieszyc czy płakac. akurat krew mi pobierała taka co najbardziej mnie bolało bo tak wbijała igłe o wyciąganiu nie mówiąc... glukoze wypiłam jakos dałam rade. potem mnie podłączyli pod ktg bo w poniedziałki robią wszystkim pacjentką w zaawansowanej ciązy. jak leżałam to cały czas mi sie odbijało ta glukoza i musiałam uwazac zeby nie wymiotowac bo czekały mnie jeszcze dwa pobrania:/ wyniki byly dosc szybko bo po 12. akurat mialam badanie i lekarz powiedział ze wszystko dobrze. ale nie powiedział mi wyników. wiec tez nie wiedziałam jakie sa. we wtorek robili mi ten cały profil. przez cały dzien i noc sprawdzali mi poziom cukru i tez wszystko było dobrze. oficjalne wyniki glukozy: 93,126,119. /// wcześniejsze wyniki: 87/226/162 skąd taka różnica to nie mam pojącia. najwazniejsze ze nie mam tej cukrzycy. kazali mi stosowac diete cukrzycową. lekarze w tym szpitalu to jakas porażka. dziewczyna w tym samym tygodniu co ja przyszła ze skurczami. póżniej powiedzili jej ze szyjka jej sie skraca. we wtorek na badaniu stwierdzili ze ma rozwarcie na jeden palec. w srode na obchodzie tak bez zbadania powiedzieli jej ze nie ma rozwarcia. ona ucieszona ze wkońcu wyjdzie a lekarz do niej ze teraz beda ją leczyc na infekcje. tylko ze ta infekcja zrobiła jej sie w szpitalu jak brała prysznic. ale zadzwonila po swoja mame poszły do lekarza i dokumentacji nic takiego nie było ze jej sie szyjka skraca i ze ma rozwarcie.. jaki wyszedł z tego wniosek... było dużo wolnych łózek. a ze nfz płaci za 3 dniowe pobyty i wszystkie badania to szpital chcial sobie zarobic. ciekawe jakie mi niby badania robili podczas całego pobytu. bo w dokumentacji mogli wpisac wszystko. ze niby ktg miałam codziennie, albo jakies inne badania mi robili i oni kase za to dostaną. ooo co do mojego to troche chyba sobie przemyslał wszystko. ze naprawde moge wyjechac z małym bo zmienił zachowanie. wczoraj nawet zapytal sie jakie damy imie małemu :O co było dla mnie szokiem bo zawsze jak zaczynałam ten temat to twierdził ze mamy czas, ze jest zmeczony albo nie ma czasu rozmawiac albo zmieniał temat. zobaczymy jak długo tak bedzie.. pewnie sie przestraszył bo byłam wkurzona i mu powiedziałam ze mam złe wyniki i mnie nie wypuszczą juz do konca i bedzie musiał wszystko sam kupic. i chyba w to uwierzyl bo zmienil (pewnie na chwile)swoje zachowanie xxxx kaasik89 mnie też boli krocze jak wstaje z łóżka. w domu jest lepiej bo mam niskie łóżko i mi sie wygodniej na nie siada, kładzie i wstaje. nie czuje bólu. no chyba ze po nocy przespanej ale wystarczy ze troche sie przejde do kuchni czy łazienki i ból mija. gorzej było w szpitalu łóżko nie wygodne spac w nocy nie mogłam, a jak wstawałam z łóżka chodziłam jak pokraka:) xxxx kasik_85 ładne te aniołki. widac ze masz zdolności do takich robótek:)
  24. oooo matko ale sie rozpisałyście!!!... właśnie wróciłam do domu:):) juz myslałam ze tam psychicznie nie wyrobie.. w poniedziałek po raz trzec***iłam glukoze.. wyniki sa dobre nie wyszła mi cukrzyca. zrobili mi badanie ginekologiczne i tez było wszystko dobrze. a robił je lekarz który robi ****ardzo mocno i nie które do wieczora krwawiły. oczywiscie stałam sie obiektem do żartów przez tą glukoze. lekarz sie smiał ze trzeci raz ja piłam ale spoko. wczoraj przez cały dzien robili mi ten profil. jak sie okazało ten profil to badanie krwi. przez cały dzien kuli mnie w palce i sprwadzali poziom cukru. oczywiści ewszystko dobrze wyszło. mały własneie wykonuje taniec radosci bo wrocil sobie doo domu do wygodnego łóżka:) mały wariat tanczy od kąd rano powiedzeli ze wychodze:):) juz sie nie mógł doczekac nadrobie was jutro może bo jestem zmeczona i głodna.:)
  25. oooo... wreszcie sie udało. teraz tylko ją uaktualnic trzeba:)
×