Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiaa12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiaa12

  1. w takim razie papa:( fajnie było ale sie skonczyło. wszystkim zycze szczescia i powodzenia...
  2. zoneczko kolezanka mi ostatnio mówila ze jej chrzesniak tez ciagle plakal. nie dalo sie go wogóle uspokoic. a to wszystko przez to ze sasiadki go zauroczyły. jej babcia przelala jajko nad nim i pomoglo. zółtko zrobilo sie czarne. oczywiscie trzeba to spalic. ale maly był potem spokojny. ja od razu przyczepilam czerwona wstazeczke. w szpitalu. potem w foteliku i w łózeczku.
  3. ala zostań. poprostu olewajcie tych gości. tam pod każdym postem mozna zgłosic. im wiecej tego bedzie to bedą usuwac. xxx marta no to super. mam nadzieje ze nie długo przeniesiesz sie do cięzarówek. xxx dziewczyny przezylam spotkanie z tesciami. dziwnie sie czułam ale dalam rade. oczywiscie musieli zaczac temat wesela ale nawet nie rozmawialam na ten temat z nimi tylko mój M.
  4. marta no to super:) poniedzialek juz niedlugo. no to najpierw ewelka bedzie testowac a potem ty:0 napewno wam sie obu uda. juz dosc przeszłyscie wiec wam starczy. trzymam kciuki za was:) xx jutro czeka mnie ciezki dzien. "tesciowie" przyjezdzaja. z tej okazji...pokłócilam sie ze swoim dzis kilka razy:) mam narwa i to strasznego.nie wiem jak jutro przezyje. dzis juz mialam ochote sie spakowac i jechac do mamuski. zeby tylko z nimi nie siedziec. i znowu beda truc kiedy wesele, kiedy zareczyny, dlaczego wtedy a nie teraz, a na jakiej sali, i inne pytania. mój M juz w tamtej firmie nie pracuje. w poniedzialek jedzie w trase juz w nowej firmie. od razu dostal tel słuzbowy zeby mógł dzwonic do szefa albo w miejsca załadunków. oczywiscie do mnie tez bedzie dzwonil z niego bo bedzie miał darmowe rozmowy:) i nie bedzie musiał placic za abonament. nie tak jak u tamtego dzwonił wszedzie ze swojego tel a jeszcze sam musial za to zapłacic...jak sie okazało to nie tylko on odszedł. juz 4os odeszły a to jescze nie wszyscy:) a jak ta mu nie bedzie pasowac to juz jest nastepna robota:) xxx co tu taka cisza od czwartku??? zyjecie???? czy wszystkim naraz komputery padły??
  5. oj nie raz duza:) czytalam w jednej ksiazce od poloznej jak uniknnac kolek. ja poki co nie musze tego testowac. z tego co pamietam to butelka powinna byc jak najbardziej pionowo a smoczek caly wypełniony plynem. nie wiem jak w tamtych butelkach ale w mojej jest taka dziurka na tym kółkubco trzyma ta rurke. i siostra mowila zebym ta dziurka brala do gory. nie pamietam dlaczego ale tak robie jak mu daje pic albo robie mm.
  6. dziewczyny tak piszecie o tych kolkach ze dzieci sie z nimi mecza. a mam pytanie. jakie butelki macie?? bo to moze byc od butelek tez. ja mam z tt z taka rurka w srodku i póki co nie mial ani razu kolki. siostra miala takie same i tez jej mala nie miala.
  7. wiolcia spokojnie:) widac kiedy ty piszesz a kiedy ktos sie podszywa:) no to mówisz ze idziesz nabrac doswiadczenia w opiece nad dziecmi??
  8. co tu takie cicho?? zasypalo was i neta nie macie?? czy wszystkie poszły na forumowy urlop?? xxx mamaniemama ale szybko ten czas mija. jeszcze nie dawno pisalas ze jestes w ciązy a to juz prawie koncowka. xxx stymulowana mam nadzieje ze kolki mina po tym mleku. co do wody to dzieci nie lubią samej wody. polozna mi powiedziala ze mozna dosypac troszeczke cukru ale nie za duzo. siostra dawala swojej malej samą wode to nie chciala pic ale z cukrem pila.
  9. co tu taka cisza?? xxx brzoskwinko jak to mozliwe ze za malo pobrali krwi?? chyba wiedzieli ile potrzebato badan... no debile!!!!
  10. ala na twoim miejscu bym poszla do innego lekarza w szpitalu pozniej moga gadac ze nie byłas a po co ci dodatkowy stres. raz rozmawialam z jedna dziewczyna co nie poszla na ostatnia wizyte to lekarz jej awanture zrobil przy wszystkich
  11. moj wczoraj byl w domu tam u siebie. przyjech\al tutaj do nas i z tekstem do malego: no synku w niedziele babcia z dziadkiem przyjada.no chyba mozecie sobie wyobrazic "moje zadowolenie" dzis mu powiedzialam ze wychodze i ze sam bedzie z malym w niedziele.
  12. iza nawet nie zdajesz sobie sprawy przez co wczoraj przeszłam. od godz 13 do 20 nie szłam do łazienki przez tego potwora. on juz tu jest chyba od listopada. wiedzialam ze jest ale nigdy na niego nie trafilam. cale szczescie bo chyba bym duzo wczesniej urodzila. weszlam po 19 bo malego chcialam wykapac. ledwo weszlam a tam lata po podłodze cos siwego!! krzyku narobilam bo nie wiedzial co to jest. mysz czy szczur?? polecial za kibelek i tam siedzial. szybko z lazienki wybiegłam. moj wrócil po 20 od razu do lazienki lapac stwora. jak sie okazalo to była wyrosnieta mysza.. chyba 3 razy wieksza od tych co widzialam. do lazienki weszlam dopiero w nocy.
  13. azile czas szybko mija. wiec niedługo bedziesz wiedziec czy sie udało.
  14. ewelka no to super. to bede trzymac kciuki zeby sie udało. ale napewno tak bedzie:)
  15. mojego jeszcze nie ma a chyba znowu mam dzikiego lokatora.... i to w łazience.......
  16. iza dzieki. mam wydrukowane co jest potrzebne tylko zasatnawialismy sie czy oboje musimy czy tylko ja..
  17. nessaja moj wlasnie jest na "chorobowym" od tygodnia. dzis pojechal wypowiedzenie zlozyc. i do nowej pracy od razu pogadac i auto naszykowac bo w poniedzialek zwolnienie mu sie konczy i jedzie w trase chyba. prezes malo szalu nie dostal jak zadzwonil dzien przed wyjazdem zeby mu powiedziec ze nie jedzie bo ma zwolnienie na dwa tyg. szef jak to uslyszal to powiedzial ze kontrole na niego nasle z zusu:):) fajnie ze prace ruszyly:) xxx dziewczyny jak to jest z becikowym. czy jak ja je składam to maja byc tylko moje dokumenty czy mojego M tez?? bo chcemy juz złozyc ale nie wiemy czy potrzebne sa moje i jego czy tylko moje wystarcza...?? i jescze jedna kwestia bo mały ma nazwisko mojego M i my nie jestesmy małzenstwem wiec jak z tym jest??
  18. kaasik89- no to sporo waży. ja byłam tydzien temu na szczepieniu i ważył 5,900. a ja juz nie mam siły go podniesc.. xxx olala- józ półtora miesiąca ma lenka?? ale ten czas szybko leci...wydaje mi sie ze mozesz jechac z mala. ale to musza byc takie szybkie bo teraz pogoda nie ciekawa wirusy pewnie tez panuja wiec trzeba uwazac zeby nie zlapala go lenka. xxx nessaja_ ty masz na tyle dobrze ze twój pracuje na miesjcu i mozecie w kazdej chwili jechac i kupic co trzeba. ja mialam z tym gorzej. bo mój raz jezdzil na tydzien raz na dwa i nie bylo tyle czasu zeby jezdzic po sklepach. tymbardziej ze lekarka powiedziala ze urodze wczesniej co tez bardzo mnie stresowało czy zdaze kupic czy nie. potem stres czy mój zdazy wrócic na czas.. xxx marta, ewelka- swietna wiadomosc bede trzymala kciuki za wasze pecherzyki xxx sara czyszczenie i skrobanka to co innego. czyszczenie to usuwania resztek z macicy. ja mialam czyszczona po porodzie bo łozysko mi cale nie wyszło. uczucie nie przyjemne. xxx jovanko tak jak mówilam "tesciowej" nie podoba sie ze slub planujemy na przyszły rok. ona wolała by teraz... ja juz powiedzialam swojemu ze powinna sie cieszyc ze wogóle bedzie o ile nie zmienie zdania...heheh wlasnie sie dowiedzialam ze moja siostra znowu planuje dziecko. wiec ciezko teraz nam bedzie znalezc termin. bo powiedziala ze moze sie uda i w sierpniu przyleca we czwórke... xxx paola mam nadzieje ze szybko o tym debilu zapomniesz. odezwij sie czasem.;)
  19. ewelka mam nadzieje ze wszystkie 8 beda sie nadawac:) xxx nessaja chłopy zawsze maja na wszystko czas. twierdza ze sie ze wszystkim zdarzy. ja mialam to samo z zakupami. od sierpnia nie moglam go wyciągnac bo zawsze cos. mijaly miesiace a on nadal nic. w koncu 1grudnia udalo sie jechac i dokupic moje rzeczy do szpitala i dla malego jeszcze kilka drobiazgów. tez tyle nerwów mialam przez niego ze wtedy juz powiedzialam ze nigdzie nie jade jak chce to niech jedzie sam. bo ja nie mam ochoty na zakupy. przez godzine mnie namawial zeby jechac. przepraszal, prosil a ja nic. powiedzialam ze nie jade bo mi sie nie chce i niech jedzie sam bo ja sie nie rusze z domu. dopiero po dwóch godzinach pojechalismy. i mielismy farta bo dzien pozniej pojechal w trase a wrocil jak juz urodzilam. mam jednak nadzieje ze zdąrzysz wszystko zrobic i ostatnie tyg bedziesz wypoczywac:) xxx jovanko jestem w szoku do tej pory ze sami to zaproponowali. nie wiem czy sie na to zgodze po tym jak mnie traktowali. moja siostra tez w szoku z tego powodu. nie bylismy na tej sali bo mój robi samochod i nie ma jak przyjechac. ale po niedzieli pewnie pojdziemy. jeszcze tylko terminy musze z siostra ustalic kiedy moze przyleciec . tak bardzo slodkie. tylko mial na to caly dzien. a nie jak ja zdązylam usnąc a on mnie budzi. gdybym sie nie meczyla z tym ze nie moge potem zasnac to jeszcze bym to przeżyla ale to ze on zasnął od razu a ja nie to mnie to mocno wkurzyło... ale ja mu sie inaczej odpłacilam. na poczatku powiedzialam ze mi slub nie potrzebny. tym bardziej ze u niego wiadomo jakie mieli nastawienie do tego. i ze dla mnie to dziwne ze tak nagle je zmienili. i z odpowiedzią NIE poszedl spac. dopiero rano zaytalam sie czy rezerwujemy sale na za rok:) jego mina mnie powaliła.. xxx zdesperowana szkoda ze @ sie zjawila....
×