Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiaa12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiaa12

  1. jutro ide na usg z małym. możecie mi powiedziec jak to bedzie wyglądało??? a w piatek ide ja na kontrole poporodową. zobaczymy co mi powie. wiecie co bylam u niej w piatek zeby sie zapytac kiedy moge przyjsc do niej i zeby mi dala karteczke zeby sie zapisac bo bez tego ze 3 miesiace bym czekala. pytam sie tej co miała wchodzic czy moge z nią wejsc zapytac sie tylko to myslałam ze mnie tam wszystkie zjedzą. mówie im ze chce tylko zeby mi karteczke dala zeby sie zapisac na wizyte to wielkie pretensje ze przychodze i chce wejsc bez kolejki. i to najbradziej rzucaly sie te które nie byly na ten dzien zapisane i chciały zeby je przyjela tego samego dnia. naszczescie byla dziewczyna ktora rodzila tydzien wczesniej i sie zapytalam czy moge z nia wejsc po karteczke bo juz godzine czekam i pytałam sie czy moge wejsc to chcialy mnie zjesc . oczywiscie ze sie zgodzila. wreszcie normalna osoba sie trafiła. nadchodzi moja kolej patrze a ona ubrana wychodzi z gabinetu.. miałam farta ze mnie zobaczyła to powiedziałam o co chodzi i powiedziala ze w piatek rano bez zapisywania mam przyjsc i tyle.
  2. zoneczko juz niedługo nie bedziesz miała z tym problemów:) szczerze mówiąc to ja nie miałam z tym wiekszych problemów:):) ale wiadomo kazda jest inna. jedne maja z tym problemy inne nie:)
  3. hej dziewczynki:) troche mnie nie było bo brak czasu. w piatek byłam z małym u lekarki bo sie meczy i meczy. powiedziala ze jest zdrowy. naszczescie. mam mu psikac do noska wode morska, połozyc na brzuszku zeby troche spłyneło i wyciagac co łatwe nie jest bo jak tylko widzi sprzet to koncert sie zaczyna. w piatek mały skonczył miesiac. poszłam go zwazyc. maly wazy 4800....:):) powiem wam ze jak nie wiedzialam ile wazy to wydawał sie lzejszy:):) wczoraj dał nam popalic. pojechalismy w piatek do mieszkania zeby posprzatac ale nic nie zrobilismy bo malo mi głowa nie pekla. w sobote od rana chcielismy posprzatac ale gdzie tam.. mały nie dał. od godz 7 jak wstał do 15 nie spał prawie wogóle.jakies 30minut było spokoju. malo tego caly czas jadł i jadł. mam za malo mleka niestety i to karmienie jest czesto bo nie dojada. xxx desire z tym paciorkowcem nie jest tak ze cos musi sie dziac. ja miałam to nieszczescie ze go mialam. lekarka kazała mi sie nie martwic na zapas. najwazniejszeb jest dojechac na czas do szpitala. oni podaja dozylnie antybiotyk. cos polozne mowily miedzy soba ze trzeba go podac min 4 godz przed porodem. mi podały o 15 a urodziłam po 21. pytałam sie czy jest jakies ryzyko ze maly sie tym zarazi to powiedzialy ze po to sie dostaje ten lek wczesniej zeby do tego nie doprowadzic. nawet jesli sie nie zrobi badania na czas to w szpitalu daja antybiotyk zeby nie ryzykowac. przynajmniej u mnie tak jest. dziewczyna przyjechala 4dni po terminie i nie miala badania i dostala zastrzyk takze spokojnie:) xxx zoneczko ja kombinezonik prałam nic sie nie stalo. przeciez to prawie jak zwykła kurtka:) xxx
  4. IZULINKA mały dzis kończy 4 tyg. praktycznie cały czas jest do mnie przystawiony. są momenty ze go jak go odstawie to za 5 min daje koncert bo mu malo. i znowu go dostawiam. skonczy cale mleko z jednej to go do drugiej przystawiam a i tak mu mało. ostatnio jadł po 10. za chwile bedzie znowu wołał a u mnie leci tyle ze bedzie mu mało. bo (.)(.) prawie puste. całymi dniami jestem sama w domu. nie ma mi kto pomoc. nawet sniadanie jest mi cięzko rano zrobic. jak juz mi sie tu uda to nie mam jak go zjesc bo zaraz koncert zaczyna sie na nowo bo mały znowu głodny a u mnie pustka bo 5 minut wczesniej wszystko zjadł..... xxx u mnie przychodnia dalej zamknięta. miałam z nim iscbo cały czas mi charczy. w nocy najgorzej. wczoraj juz musiałam mu wszystkie leki odstawic bo powiedziała ze przez 5 dni mam podawac. aspirator nie pomaga. nic z noska nie wyciąga, woda morska nie pomaga. masc majerankowa tak samo... juz nie mam sily.....
  5. stymulowana gratulacje:) xx ola fajnie ze jestes w domu. teraz na spokojnie zajmiesz się małą. nie dziwie ci sie ze wolałabys teraz odpoczywac. ja choc mały ma miesiąc tez ciagle odpoczywam po nie przespanych nocach i do tej pory nikt do małego nie przyjechał. chociaz siostra mojego chciała przyjechac zaraz po swietach ale do tej pory tego nie zrobiła naszczeście:):) xx dziewczyny czy to możliwe ze trace mleko?? w dzien to jakas masakra:( mały chce jesc co trzy godziny. nieraz co dwie albo nawet co godzine. a ja mleka praktycznie nie mam. rozumie ze jak je co godzine. ale jak po trzech albo czterech godzinach ja mleka nie mam:( przez to musze mu dawac butelke dwa razy:( pierwsza kolo 12-13 druga na noc bo wypija moje. w nocy mam juz swoje i mu daje. ale od rana znowu zaczyna mi brakowac:( ja juz nie wiem co sie dzieje:(:(:(:(
  6. jovanko wracajcie szybko do domu:) szkoda małego ze musi sie jeszcze tak meczyc.. usia trzymaj sie. mam nadzieje ze wszystko jest dobrze:)
  7. agniesia ja nie chodziłam do szkoly i nie żałuje. dałam rade. położne w szpitalu mowiły kiedy i jak mam przec. bałam sie ze nie dam rady bo nie wiedzialam na ten temat nic. ale położne mi pomogły. jak miałam skurcze to im mówiła i mi wtedy pomagały. jedna stała z jednej strony druga z drugiej i jak zginałam nogi to mi je trzymały i je o nie podpierałam.
  8. brzoskwinko widze ze twój jest taki jak mój hehe... tez to samo mowił "a jak zle pozaszywaja" "a bedzie bolało" i tysiąc innych tekstów... on chyba bardzie to przezywał niz ja. zaczełam go w koncu straszyc ze popękam cała od jednej do drugiej dziurki, bedzie sie ze mnie lało przez miesiąc albo i dłuzej, nie bede mogła siedziec, lezec i chodzic, bedzie musiał sie małym zajmowac a ja go bede tylko karmic, dodatkowo dodałam ze nie wiem jak sobie poradzi z pierwszą kąpielą sam... troche sie wystraszył tego ale powiedziałam mu ze zartowałam i zeby sie nie stresował bo tylko mnie bardziej denerwuje... xx mackowa widze ze twój tez juz testował laktator?? mój to robił w sylwestra:) tez go zabolało jak mu sie przyssało:P:P ale oni mają pomysły... pozniej sie smiałam ze w nocy on wstaje do karmienia. xx mój niuniek to głodomorek... na wiezór mu robie butelke. na 3 łyzeczki mleka leje 90ml wody tak jak w przepisie. zjada całe i jeszcze mu mało. musze go dostawiac. ale co bidulek ma zjesc skoro "wydoi" mnie w ciagu dnia.je co trzy godziny czasami chce jeszcze po godzinie, czasami po dwóch. dziewczyny powiedzcie mi co moge dac małemu na katarek. biedactwo meczy sie juz kilka dni. byłam u lekarza dała mi calcium (wapno)w syropie, oscilllococcinum, vitamine c w kropelkach, masc majerankową i kropelki do nosa euphorium's. stosuje wszystko jak powiedziała. i dalej sie meczy. kropelki mam odstawic za dwa dni bo nie mozna stosowac dłuzej niz 5 dni a poprawy nie ma!!:( w ciągu dnia jezcze jakos sobie radzimy. najgorsze są noce jak mu charczy w nosku. próbuje mu wyciągac ale nic nie wychodzi.. najgorsze jest to ze przychodnia u mnie zamknięta do odwołania.. jejku juz nie moge patrzec jak sie meczy: ( juz bym wolała ja chorowac i nie podchodzic do niego byle tylko on był zdrowy. jak by było trzeb to bym nawet pojechała do domu swojego zeby sie nim zajeli...
  9. stymolowana to juz niedługo:) xx rozbroił mnie tekst mojego w nowy rok... synku niestety ale siostrzyczki jeszcze miec nie bedziesz. musisz troszke poczekac... jak ja wam zazdroszcze tych kopniaczków w brzuszkach:) tez bym chciała takie poczuc znowu:):)
  10. wiolcia ja byłam w 7tc licząc od ostatniej @ i juz wtedy biło serduszko. jak juz bedziesz miała potwierdzoną ciąze to lekarz zleci ci wszystkie badania:)
  11. MAMUSIE Majowa*************27*********18.01.2014********Marcelink a Fiona88************ 25*********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja*********24*********24.03.2014********Dominik Giubelli ************27 *********25.06.2014********Antonina motynka ***********24*********12.07.2014******** Miłosz JovankaJo *********29 *********16.07.2014********Kacper Angelusdominus ***24 ********17.07.2014********Zuzia PauliśC************* 23 ********18.07.2014******** Mikołaj bejbe27 *******27 ******18cs*******1dz***** Izulinka7***********24*********12.11.2014********Zuzia goscdarka *********25*******14.11.2014********Alan kasiaa12*******23********** 9.12.2014********Paweł Dominik CIĘŻARÓWKI Kaasik89*******25**********4cs*******1dz********* tp 22.12.2014 Stymulowana**28*********18cs********1dz******** tp 02.01.2015 olala2013*******24**********5cs*********1dz*******tp 15.01.2015 brzoskwinka14**21********14cs********1dz******** tp 21.01.2015 MaćkowaŻona***28********16cs********1dz********tp 24.01.2015 Eska 22**********23********17cs********1dz********tp 27.01.2015 karciaaa*********24*********2cs********1dz********tp 28.01.2015 ŻoneczkaKrk*****26*********1cs********1dz****** *tp 04.02.2015 Alaaa66**********28********14cs********1dz******* tp 10.03.2015 Usia1993*********21** *******1cs********1dz*******tp 05.04.2015 mamaniemama*******23*******2cs********2dz*******tp 28.04.2015 Nessaja**********22**********5cs********1dz*******tp 26.05.2015 Agniesia88*******26**********9cs********1dz*******tp 31.05.2015 IZA85**********29**********4cs********2dz*******tp 31.05.2015 STARACZKI 2014/2015 asik81____________33______1cs______________@ 27.08.2014 paulinka121989____25______14cs______1dz_____@ 19.11.2014 Sara__ ___________33______41cs______2dz_____@24.12.2014 kasik_85__________29______21cs_______2dz____@11.12.2014 Nemezis626_______22_______29cs_______1dz____@02.12.2014 Pita82____________32______3cs_______1dz_____ @26.12.2014 Eweelka_________32______7cs________ 2dz_____@02.01.2015 Paola1801________22_______12cs______1dz_____@ 04.01.2015
  12. HEJ;) Sorki ze sie nie odzywam ale nie mam zbytnio czasu:( cały czas suedze sama. wczoraj wyjątkowo moja mama miała wolne wiec mi troche pomogła. ale tez nie za duzo. xxx mały jest słodki. własnie sam zasnął. czasami daje w nocy popalic tak jak dzis. czasami budzi sie co trzy godziny. dzis wstał po 2 i usnął dopiero przed 5. potem co godziny pobudka. wstał po 10 i nie dawno zasnął. jestem troche zmęczona ale coż nic na to nie poradze... moj wyjechał w piątek rano do hiszpani i dopiero wroci pod koniec tyg. jutro mieslismy jechac do usc zarejestrowac małego ale nie pojedziemy. musiałam przełożyc wizyte na poniedziałek zeby mój był wtedy bo nie bede małego mogła zarejestrowac zeby miał jego nazwisko a poza tym nie miała bym go z kim zostawic... ccc czekam na pierwszą wizyte położnej. nie wiem jak to u mnie jest. czy mam czekac na nia w domu czy ona sama przyjdzie. na wypisie jest ze mam sie zgłosic do poradni swojej w ciągu 5-7 dni od wyjscia a lekarka w szpitalu powiedziała ze same przyjda do mnie. troche mnie jeszcze boli po tym nacięciu jak siedze ale jakos daje rade. czekam na zdjecie szwów. niby połozna moze to zrobic jak przyjdzie ale nie wiem ile musi minąc czasu zeby je zdjąc... dziewczyny ile wy czekałyscie??? ccc co do laktatora kupiłam sobie z aventu. jeszcze nie używałam ale przyda sie jak bede musiała w poniedziałek wyjsc. niestety mały nie dojada u mnie i musze mu podawac troche mleka z butelki. w szpitalu powiedzieli ze jak bedzie konieczność to mam mu podac. bo pic czasami mojego nie chce . i to jak juz byłam w szpitalu tak miał. ccc opis porodu napisze ale nie wiem kiedy. moze jak juz bede mogła siedziec. bo teraz klęcze przed komputerem i juz mnie nogi bolą;) mój jest zachwycony małym. w szpitalu bral go na rece bo ja nie mogłam. bałam sie ze cos mu zrobie. opieke miałam super. prócz jednej małpy. wszystkie położne wiedziały ze nie jestem w stanie wziąc małego na rece zeby go nakarmic, przewinąc. wszystkie jak tylko zadzwoniłam to przychodziły i mi pomagały. ta wredna suk* kazała mi cwiczyc i wstawac z łóżka. nie obchodziło ze kilka godz po porodzie jak poszłam do łazienki zasłabłam. tak sie na mnie uwzieła ze jak była na zmianie i zadzwoniłam to ona przyłaziła i darła sie o byle co.... ccc a teraz bajlepsze co usłyszałam od swojego. jak u niego dowiedzieli sie ze urodziłam od razu zmienili zdanie o mnie... jak jechał do mnie do szpitala to nie mogli sie doczekac na zdjecia zeby go zobaczyc. siostra mojego juz sie zastanawia kiedy nas odwiedzic, a rodzice jegopewnie beda chcieli przyjechac na swieta do mnie. przynajmniej mój tak stwierdził ze pezyjada jak my tam nie pojedziemy. ale szczerze mówiąc watpie ze sie kidys tam u nich pokaz z małym. wole tez zeby oni do mnie nie przyjezdzali po tym jak mnie traktowali. oni teraz zmienili sowje zachowanie na pokaz bo wiedza ze nie dłgo zostaną sami i szukają jeleni zeby im pomagali. moj bedzie chciał to pojedzie z małym do nich ale jak juz przestane go karmic. czyli pewnie za jakies pół roku. nie chce z nimi utrzymywac kontaktów po tym jak chcieli zeby mój mnie zostawił sama i zebym sobie sama radziła. chcieli tez zebym najlepiej wyjechała do siostry zeby nikt o dziecku nie wiedział. wiec dla nich NAS w kraju nie ma i nie bedzie. jesli przyjada w swieta dla nich nas nie bedzie. zamkne sie w pokoju i bede udawac ze mnie nie ma. sami do tego doprowadzili...
  13. czy któras z was miała lewatywe robioną przed porodem ??? bo ja sie własnie nad nią zasatnawiam....hehehe
  14. karte brat mi kupi. bo i tak musze go po cos do jedzenia i picia wysłac. bo przeciez tam mi nie dadzą:)
  15. kurde zapomniałam wpisac sobie jej numer na telefon!!!!! masakra... 9 miesięcy to chyba za mało... jak mnie zostawią to do niej zadzwonie bo kazała dzwonic jak cos:) tylko karte masz sobie kupic bo kasy na koncie brak!!!!!!
  16. z tymi badaniami moze byc problem bo wszystkie trzyma moja lekarka w gabinecie.ja mam tylko na hiv paciorkowca, gr krwi, hcv i cmv. reszte ona ma. ja mam tylko te za które musiałam płacic... :( czekam na transport... mój nie wie. dzwoniłam ale nie odebrał. pewnie spi..... ja tu zaczynam rodzic a on sobie śpi w najlepsze!!!!!!!!!!!!!!!! ostatni skurcz był przed chwilą. raz są co 8, 10, 12minut... ja chyba oszaleje!!!!!! gotowa do wyjscia jestem. tylko ubranie na wierzch założyc i do szpitala........
  17. dziewczyny jak z tymi wynikami badan jest?? trzeba miec oryginały czy wystarczą te co są wpisane w książeczke?? mam na hiv i paciorkowca a reszta jest wpisana w książeczke.... kurde.... skurcz miałam 10.01, potem 10.20!!!! już sie zaczynam denerwowac!!!!!!
  18. jovanko ze mnie to sie moja mama smiała ze ide tylko na 3 dni a torba sakowana jak na tydzien. tylko zapomniała ze tam sa rzeczy dla małego. najwiecej miejsca zajmują reczniki rozek, kocyk i szlafrok. mam 4 koszule na zmiane na wszelki wypadek dwie paczki podkładów bella i paczke tych podkładów na łóżko. reszte jak cos beda przywozic. ubranie dla siebie i małego na wyjscie naszykowałam. zostawie przy nosidełku zeby nie zapomnieli. jeszcze tylko kurtke musze naszykowac i buty bo te ubrania w których pojade ten co mnie zawozi bedzie zabierał do domu bo nie bede sie jeszcze bawic z tymi rzeczami. xxxxxxx ola ja nie miałam problemu z biegunką teraz. wiec nie za bardzo ci pomoge. ale spróbuj bananów. moze pomogą. przed ciąża mi pomogały. ale szczerze mówiąc dzis troche mnie przeczysciło rano xxxxxxx mój jeszcze jest w niemczech. o godz 7 z nim rozmawiałam to mówił ze stają na pauze. ruszają o 16 albo 20!! a przed nimi jeszcze dodatkowo 10 godz jazdy do pierwszego miejsca rozladunku. potem jeszcze jadą w drugie. i nie wiadomo czy jeszcze na kontrole jakosci nie beda musieli jechac.... wszystko sobie notuje. o której skurcze. wszedzie chodze z telefonem i sprawdzam czas... ostatnie miałam o: 9.02,9.12,9.21,9.28 i 9.37...... wszystko zaczyna sie odcinku lędzwiowym kregosłupa.....
  19. dziewczyny ja juz padam!! nie spie od godz 5!!! skurcze sie zaczeły po godz 3. nie były za czeste chyba... nie wiem bo zasypiałam... od godz 5 juz zasnąc nie moge. jak liczyłam to jak narazie sa co ok 20min. trwają cos ok 1minuty. idą od kregosłupa. ostatni miałam o 7.35, wczesniej 7.15... a o 7.50 miałam delikatny .. nie wiem jak ja to wytrzymam. zaraz zostane sama w domu. mam tylko nadzieje ze kierowca dojedzie na czas w razie nagłej potrzeby...
  20. kasik tez od jakiegos czasu załatwiam sie bezproblemu. co mnie bardzo zdziwiło. bomiałam z tym problem. a teraz mi sie zdarza zalatwic nawet dwa razy dziennie..
×