-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marlenka2206
-
Hej dziewczyny. Co tam u Was słychać??? Ja dziś już mam luzy. Rano zaliczyłam ćwiczenia pòźniej zakupy i porządki w domu. Teraz tylko obiad i jest ok. Ładna pogoda dziś więc później jakiś spaxerek po parku. Na śniadanie zjadłam dziś troszke serka wiejskiego lekkiego. Na obiad jeszcze nie wiem co zrobię. Może makrele zjem bo sobie kupiłam albo jajka.
-
Pielęgniareczka masz tak samo jak ja z wagą. Jeśli chodzi o jedzenie to ja też myślałam o jednym takim dniu ale trochę się boję. Ale chyba nie mam innego wyjścia.
-
Witam ja mam teraz przerwęw pracy i gotuję obiadek. Miałam wczoraj kryzys. Niw wiem co się dzieje ale jest tak. Wcxoraj rano pisałam Wam ,że było mi słabo. Później zjadłam obiad i kolacje było ok. Po powrpcie z pracy poszłam spać już nic nie jedząc. O 2 nad ranem przebudziłam się do wc i gdy wróciłam i próbowałam zasnąć na nowo znów to samo. Nawetgłodu nie czułam tylko robiło mi się słabo. Musiałam coś zjeść bo do rana na pewno bym zasłabła. Zjadłam kilka gryzków macy pszennej i ćwiartkę pomarańczy. Po 15min jak renką odją. Zasnęłam bez niczego. Dziś rano zjałam omleta z warzywami +2 tosty,później kawa inka z mlekiem i cynamonem. Teraz piję siemie lniane i robię obiad kasza z leczem. Powiem Wam ,że nawet głodna nie jestem ale będę jadła na siłę bi nie chcę aby znów dopadła mnie jakaś słabość. A dziś odpuszczam też trening i jutro też. Dwa dni dla mojej regeneracji. Może jetem też wyczerpana. Smutnalilja gratulacje!!!
-
To znów ja:-). Co tam u Was słychać?? Jak mija Wam dzień??. Ja dziś jestem trochę obolała ale jakoś się trzymam. Wczorajszy trening na prawdę był udany skoro dziś męczą mnie zakwasy. Po wstaniu ćwiczyłam więc luźny dzień miałam. Jutro też mam w planach poranny trening chyba ,że coś mi wypadnie. Zrobiłam sobie przed kolacją zmiksowane truskawki zimne i dodałam do tego 3 łyżki jogurtu i trochę cynamonu. Zjadłam to o godz 16.40 później po 20 min zrobiłam sobie kolację( biały ser wymieszany z jogurtem szczypiorkiem. Do tego kilka pomidorków koktajlowych i kilka listków cykorii). Nie dałam rady zjeść dużo. Teraz byliśmyna spacerze w parku i naszła mnie ochota na lody ale na szczęście powstrzymałam sie. Teraz myślę aby wypić jeszcze kawe inke z mlekiem ale to chyba.zły pomysł.
-
Hej widzę,że nadal tu pusto. Jak tak dalej pójdzie cała ta strona będzie należała do mnie. Ja jak na razie w miarę ciągnę hehe. Na obiad zrobiłam sobie coś w stylu ala lecza. Czyli mięsko z indyka, papryka,pieczarki,cebula,pomidory z puszki+olej kokospwy,bazylia i przyprawy. Zjadłam to z kilkoma liściami cykori. Pycha. Teraz powinnam zjeść kolację ale jak na razie.nie jestm głodna. Na kolacje mam serek wiejski lekki i kilka listków cykorii.
-
Ja konkretnie myślałam o diecie montignaca. Jest to dieta idealna dla mnie ze względu na IG. Przeczytałam ,że pierwsza faza tej diety polega na niełączeniu produktów. Teraz szukałam jakiś przepisów do tej diety i są ale coś odwrotnego. Na śniadanie pije się soki do tego muesli z jogurtem itd. I tu pojawia się problem bo muesli to węgle a jogurt białko więc jak to niby jest nie łączenie??? Teraz już całkiem zgłupiałam. W każdym razie jedno jest pewne od jutra będę się starała jaoś nie łączyć ze sobą białka i węgli.Mam co do tego delikatne obawy gdyż co będzie później jak zacznę łączyć ze sobą te produkty? W sumie nie wyobrażam sobie nie jeść do końca życia mięska kaszy i surówki. No nic spróbujemy. Dzisiaj już ćwiczenia zaliczyłam . Teraz mam czas dla siebie:) Mąż jeszcze nie rócił z pracy więc nie mam co robić. Może jakiś wieczorek pielęgnacyjny sobie zrobię
-
Diete nie łączenia produuktów. Ciekawe ile uda.m się na niej wytrwać bo wbref pozorom nie jest ona taka prosta gdy się dużo pracuje.l Ja. Już po pracy jestem padnięta a przedemną jeszcze ćwiczenia. Noga nadal mnie boli ale już mniej. Jutro wolne więc nawet jak by zaczęła bardziej boleć tp będę siedziała w domu cały dzień. Na kolacje szykuję pastę serowo jajeczną z warzywami. Gdy by nie te kanapki z mięsem to już dzisiejszy dzień mogła bym zaliczyć do udanych.
-
Ja spróbuję tą diete pd jutra. Dziś zrobie sobie jakiś plan tego co można jeść. Zabaczymy jakie będą efekty po tygodniu. Zacznę od jutra bo dziś na pbiad mam kanapkę z kurczakiem więc to wbrew zasadzie jest. Od jutra startuje.
-
Hej ostatnio takie pustki tutaj panują. Nie wiem co się stało z dziewczynami. Ja dziś na śniadanie dwie kromki chleba z jajkiem sadzonym i warzywami na obiad kanapka z kurczakiem i warzywami + żurawina suszona na kolacje mięsko z kaszą i surówką. Teraz przygotowuje przekąski na wieczprek filmowy. Marchewka i truskawki. Jeśli chpdzi o inke to ja się przestawiłam na nią z normalnej kawy. Jest boska a gdy zaczyna się ją pić ma się na nią większą ochotę. Ja dodaje do niej plej kokosowy i cynamon pychotka. Pielęgniareczka, smutnalilja gdzie jesteście??
-
Hej nadal pusto. Ja dziś na śniadanie 2 tosty z 2jajkami sadzonymi+4 liście sałaty+ogórek+3 pomidorki koktajlowe 2śniadanie kawa inka z mlekiem+ jabłko suszone. Na obiad robię zupę kremową z pomidorów.z puszki+ makaron razowy. Na podwieczorek jogurt z cynamonem. Nie wiem jeszcze co nakolację ale coś wymyślę.
-
Hej co tu tak pusto?? Weekend się zaczą i pustki na forum:-) Ja dziś do południa w pracy. Po powrocie obiad ,zakupy i teraz ćwiczenia. Jutro mam wolny dzień. Rano chciałam pobiegać ale się trochę boję,że sobie dowale. Pogoda nie zbyt fajna a ja nie mam w co się ubrać. Nie mam bielizny termicznej. Chyba sobie odpuszcze. Sama chodakowska musi wystarczyć. A Co u Was?? Jak się czujecie???
-
Hej ja dziś jednak ćwiczyłam. Z dietą na bakier więc chociaż ćwiczyłam. Dziś dostałam @ i jest mega jazda na jedzenie. Dziś pierwszydzień i odpuszczam bo nic nie działa. Jutro powinno być lepiej.
-
Hej ja na chwilkę wpadłam sięprzywitać. Za chwilkęlece do pracy. Dziś będzie dzień bez ćwiczeń. Dużo pracy mam i raczej nie dam radydziś już ruszyć ręką czy nogą hehe. Na śniadanie omlet z 2 jajek z cebulą i pieczarkami. Do tego sałata lodowa, 5pomidorków koktajlowych+2 tosty. Na obiad kasza z mięskiem i sałatą z kapusty pekińskiej. staram sięograniczać sól. Wiem,że powinno się ją odstawić ale ja noe pptrafię. Lubie doprawione potrawy i nasycają mnie na dłużej. Z drògiej str nie potrafiła bym jeść tak do końca życia. Staram się jeje nie dodawć tam gdzie jest ona niepotrzebna. A wyurzywacie soli??? Zmykam pozdrawiam i życzę miłego dnia
-
Z ćwiczeń nie chcę rezugnować. Do lekarza.nie mam gdzie iść. No cóż może jakoeś tabletki kupie z kolagenem bp chyba tego mi brakuje.
-
Wiecie co mam problem. Jak ćwiczę to coś mi chrupie w stawie biodrowym. Tak mi się wydaje ,że w tym miejscu. Jak podnoszę nogę do góry w bok. Nie boli mnie to ale wcześniej tak nie miałam. Jak się tego pozbyć?? Boję się,że coś mi się stanie gorszego. Co o tym myślicie?? Co mogę zrobić aby się tego pozbyć.
-
Hej ja już po obiadku. Zrobiłam sobie sałatke z 3liścu sałaty pekińskiej i 6 pomidorków koktajlowych+ ogórek+ sok z cytryny+ sól pieprz do smaku. Na to mięsko z kurczaka. Za chwilę siemie lniane sobie zrobie. Ja jak na razie dzielnie trzymam się skalpela. To już 1,5miesiąca codziennych ćwiczeń.
-
Oj dziewczyny współczuję Wam. Oby mnie już nic więcej nie dopadło. Ja już odpoczywam przed tv:-) SmutnaLilja gdzie ty jesteś?? Miłego wieczorku!
-
Ten olej stosuje do smażenia do kawy dodaje łyżeczke można też stosować do ciała. Tak to prawda fajnie jest nim posmarować spbie usta. Ja smaże na nim już miesiąc. Ostatnio widziałam w sklepie olej kokosowy przy balsamach do ciała i włosów. Coekawe cxy to ten sam co spożywczy czy dodali coś do niego przez to leżała przy tych produktach.
-
Hej jakoś przeżyłam to. Dziś też miałam biegać ale jak później ledwo żyje to niestety muszę odpuścić. Jutro ciężki dzień w pracy. Dziś trochę się pogimnastykowałam w pracy i po powrpcie wzięłam się za skalpel. Jest mi cpraz gprzej go wykonywać. Mieszkamy na poddaszu i jest strasznie gprąco w pomieszczeniach. Pogpda cudowna. Dziś chodzę w spodeneczkach. Weszłam w spodenki z tamtego roku gdy ważyłam57kg. Dziwne to ale prawdziwe. Są troszke obcisłe a w tedy były luźniejsze. Mam nadzieję,że do lata będą takie jak dawniej. Ja dziś na śniadanie 5cienikich parówek+2 tosty+sałatka bez soli+ musztarda( dużo tego ale teraz śniadanie u mnie jest największe. Spalę je w ciągu dnia) Na obiad zjadłam paczke migdałów( chyba600g)+ sok z banana, truskawek,malin. Ponoć100% soku bez dodatku cukru i konserwantów. Niestety tylko to dostałam w sklepie. Wolę to niż bułke czy jakieś ciastka. Dziś w pracy dostałam czekplade ale jej nie zjadłam. Włożyłam do szuflady aby mnie nie kusiła. Za chwilę idę robić obiad dla męża i kolacje dla siebie. Później może jakiśspacerek.
-
Gośćniedzielny gratulacje!!! Jeśli chodzi o ruch to fakt wciąga. Nie ważna czy biegamy czy ćwiczymy na siłowni czy w domu to na początku jak się zaczyna nie chce się. Po skonczonych ćwiczeniach ma się tyle energi ,że chce się więcej. Mi osobiście podoba się to,że po ćwiczeniach mam lepszy humor. Jestm zmęczona ale szczęśliwa. To jest w tym wszystkim najfajniejsze. Jak jutro będzie ładnie tobędę biegać.
-
Lay masz racje. Zabawy co nie miara. Uśmiałam się,że szok. Do tego miło spędziłam czas. Teraz zaliczyłam skalpel i dziś już tylko odpoczywam. Ty pięknie dietkujesz. Masz super menu.
-
Hej widzę,że teraz już nikt tutaj nie zagląda. Ja co jakiś czas jestem lecz nic nie piszę. Ostatnio poległam. Ciepło się robi i ja coraz więcej sobie pozwalam. Codziennie ćwicze. To jedna rzecz która mi wychodzi chociaż ostatnio z wielkim oporem. Wolała bym coś co można wykonywać na zwenątrz i aby miało takie same efekty. S ma wolne siedzi w domu i ciagle kupuje jakieś smakołyki. Mi coraz ciężej się powstrzymywać. Anetka , banbinka co tam u Was ?? Jesteście jeszcze??
-
Witam z rana! Ja na śniadanoe zjadłam omleta z pieczarkami i szczypiorkiem. Do tego sałata lodowa szczypiorek, rzodkiewka,sól pieprz. Teraz zbieram się do pracy. Dziś znów ładna pogoda. Ja po pracy muszę zabrać. Sie z ćwiczenia. Wczoraj odpuściłam ale dziś już nie chce. Jutro chyba pobiegam z rana jak bedzie ładna pogoda. Sobote mam wolną i w sam raz na bieganie. Ja nie wiem czy nie zamienie pare dni z chpdakpwska na jakiś trening na polu. Fajna pogoda i szkoda spędzać to w domu.
-
Ja zaplanowałam od jutra jeść białko z warzywami. Może w ten sposób sobie pomoge. Do świąt niedaleko a ja coraz więcej jem. Ostatnio mnustwo problemów się pojawiło i ja zajadam problem pozwalając sobie na słodycze. Dziewczyny dajcie mi kopniaka w tyłek abym się opamiętała. Laydy jak CiIdzie na Dukanie??
-
Witam. Co tu tak pusto dziś?? Ja mam w miarę luźny dzień dziś. Zaliczyłam już skalpel. strasznie mnie ciągnie do słodkiego. Próbuje zajadać się owocamiale to kiepsko działa.zjadłam ich już dużo i nadal wcinam żurawinę. A jak tam u Was?? Myślę,że lepiej niż mój. Coraz gorzej mi idzie. Jak się nie zmobilizuje to kiepsko będzie. Jest mi trudniej bo mążma dwa tygodnie wolnego isiedzi w domu i je słodycze. Eh... Niech to przejdzie.