Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marlenka2206

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marlenka2206

  1. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Smutnalilja fajnie ,że się udało. Pij teraz rani naczczo przegotowaną wodę z cytryną dwie szklanki. Ja jestem wykończona. Po pracy zmusiłam się do ćwiczeń. Dziś kompletnie mi się nie chciało. Teraz muszę Odpocząć. Dużo dziś zjadłam i nie będę tegi nawet pisać. Za niedługo poqinna przyjść@. Ciągle chodzę głodna i ciągnie mnie do słodkiego. Zawsze tak mam przed @ i nie umiem sobie z tym ppradzić.
  2. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Smutna lilja trzebq byłoo wypić dwie na raz. I co ruszyło coś?? Jak nie to nie wlekaj dłużej.
  3. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Hej ja mam dziś jeszcze jedno zlecenie. Ja na razie nie zjadłam pączka i nie mam.na niego ochoty. Nawet ich nie kupiłam. Mąż jedzie dziś wieczorem na 3 dni. Teraz wraca z pracy. Mam nadzieję,że nie przywiezie pączków. Bo jak nie ma icgh to mnie nie kuszą. Smutna lilja i jak tam?? Bardzo długo nie byłaś w wc to jest niebezpieczne. Jak ci to nie pomoże leć do lekarza jak najszybciej. Ćwiczenia już zaliczyłam. U mnie mija już miesiąc ze skalpelem w tym tygodniu. Niby ćwiczę codziennie to samo a raz jestem cała upocona a raz ani jedna kropla nie spadnie. Chyba zależy od dnia w pracy. Jak mam dużo zleceń to w tedy po ćwiczeniach jest masakra. A jak luźniejszy dzień to przydały by się inne ćwiczenia. U mnie też waga ani drgnie a po ubraniach widzę ile schudłam. U mnie waga w szafie wylądiwała aby mnie nie kusiła. Hehe ja od pierwszego marca biorę się tak naprawdę ostro za siebie. Muszę sobie na święta kupić coś extra. Teraz nie chcę kupować nic bo później to robi się za duże. Tak jesy z tymi ciuchami co kupiłam niedawno.
  4. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Ja też tak robię i nic mi się nie dzieję. Trzeba zjeść coś normalnego. Zrób sobie jakąś jajecznicę albo właśnie mięsko z warzywami. Najlepiej jakąś zupe kremową. Ppstawi cię na nogi. Organizm potrzebuje czegoś ciepłego.
  5. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Smutnalilja ma rację. Zbyt mało jesz przez to tak Ci się robi. Wiem,że nigdy dużo nie jadłaś ale teraz nie jesz słodkiego. Pisałaś,że dawniej zjadłaś przez cały dzień ptasie mleczko. Tetaz popatrz ile kcal jest w takim ptasim mleczku.a ile w tym cp teraz jesz.musisz doatrczyć odpowiednią ilość kcal abyś miała siły.
  6. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Jeśli chodzi o dieteyczne jedzenie to idzie się do tego przyzyczaić. Ja już teraz mam tak,że ciągle jem tylko takie i normalnego nie. Gotuję dwa obiady jeden dla mnie a drugi dla męża. Kiedyś chciałam zjeść to co on i mi to nie smakowało. Wiadomo,że są takie potrawy jak rosół, gołąbki itd. Ale czy to takie niezdrowe?? Uważam,że można to zjeść lecz w odpowiedniej ilości. Do rosołu można ugotować makaron razowy,żytni albo pełnoziarnisty i jest już zdrowa wersja. Nawet ziemniaki można zjeść. Ziemniaki są zdrowe. Zawierają dużo potasu. Raz w tygodmiu myślę ,że nie zaszkpdzą ale nie wolno ich polewać masłem. Ja polecam gotowane w mundurkach. Przepyszne. Wiecie co na youtube Ewa Chodakowska podaje fajne przepisy na dietę 1500kcal. Fajne przepisy i nie sądziłam,że tego tak dużo. Ja jem dużo mniej.
  7. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Smutna lilja może powinnaś poradzić się lekarza. Te zaparcia to noe jest normalne. Może powinnaś pić jakieś herbatki typu xenna albo leki jakieś. Zaparcoa są niebezpieczne. Ja jak byłam właśnoe na dukanie to chodziłam do wc raz w tygodniu po wypiciu takiej herbaty albo po wzięciu tablete. Nie raz nawet te leki nie działały. Później pełno problemów z tegp tytułu. Lekarz.na pewno coś by ci podpowiedział. Może czegoś ci brakuje w organizmie.
  8. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Pielęgniareczka nie przejmuj się. Ważne aby trwać dalej w swoim postanowieniu. Jeśli chodzi o orbitek też chciałam ale mąż nie pozwala mi kupić. Życie w UK jest ciężkie. Czase bywa tak,że trzeba się przeprowadzić. I prze to noe mogę gromadzić tylu rzeczy. W sumie nie zamierzam też spędzić tu reszty życia. Może jeszcze z 2-3 lata. A może i mniej i wracam do Polski. Szczerze to nienawidzę tego życia! Jestem tutaj ze względu na męża i tyle. Jak tylko wrócę do Polski to pierwsze cp zrpbię to zakupię orbitek i rowerek stacjonarny. Moim zdaniem to fajne rzeczy.
  9. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Hej ja dziś miałam strasznie zabiegany dzień. Dopiero teraz siadłam sobie. Po pracy miałam darować sobie ćwiczeni. Po powrocie do domu woecie co zrobiłam przebrałam się w dresy i zaczęłm działać. Teraz nie żałuję. Super się czuję. Mój mąż śmiał się ze mnie jak cała zlana potem byłam. Ja mam ochotę na kilera ale nie mam jak tego ćwiczyć. W sumie to powinnam zmienić ćwiczenia na coś innego ale jak to zrobić. Widzę,że jestem skazana na skalpel bo tylko to można ćwiczyć po cic*****a nadal przeziębiona ale jakoś daję rade. Ciężko jest oddychać przez katar. Teraz ćwiczę codziennie bo nie wiem jak to będzie jak przyjdzie @. Podejrzewam,że będę musiała sobie darowaC te ćwiczenia przez pierwsze dwa-trzy dni.
  10. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Chlebek kupuję w polskim sklepie. Ten chlebek jest 100% żytni. Jeste naprawde pyszny. Ja nie jem innego.
  11. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Ja już dziś po ćwiczeniach. Dziś mam dzień w którym ciągnie mnie do słodkiego. Zjadłam już dwa jogurty z cynamonem. Dziś zmieniłam swoje plany odnośnie menu. Na śniadanie jajecznica z warzywami i tostem +pół szkla jogurtu activi waniliowej . Do tego dodałam siemie lniane i cynamon. Na obiad mięsko z indyka grilowane+ kasza gryczana + papryka i jeden pomidorek koktajlowy. Po tym zjadłam jogurt taki jak rano. na kolację mam sałatkę z sałaty lpdowej kilk pomidorków koktajlowych,młoda cebulka,sól,pieprz,rzodkiewka. Do tego biały twaróg i dwa tosty z chleba żytniego. Chyba zjem jeszcze jogurt taki jak wcześniej aby zaspokoić tto pragnienie na słodkie. Mój mąż wròcił z pracy i kupił ciastka. Boję się,że ulegnę. Wolę więc ten jogurt. Będzie to zdrowsza wersja. Kiepsko dziś no ale cóż. Są lepsze i gorsze dni. Raz zjem więcej a raz mniej. Na jedno wychodzi.
  12. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Smutna lilia ty jesteś na diecie dukana może? Bo widzę ,że jesz białko z warzywami.
  13. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Witam w niedzielny poranek. U mnie dziś pracowity dzień. Ja swój dzień zaczynam od ciepłej wody z cytryną. Dziś na śniadanie jajecznica z cukinią: -2jajka -pół malutkiej cukini zielonej -pół łyżeczki masła -sałata lodowa 2 liście duże -2 pomidorki koktajlowe -2 kromki chleba żytniego -troszkę rzeżuchy. -młoda cebulka Na patelni duszę cukinię gdy zmięknie didaję cebulę. Gdy się podsmarzy dodaję jajka. Sałatkę lodową rwię na małe części. Dorzucam pomidorki i rzeżuchę. Doprawiam solą i pieprzem. Wszystko przekładam na talerz i do tego tostuję chleb. Tak wygląda w większości moje śniadanie. Syci na bardzo długo.
  14. Marlenka2206

    Zdrowa dieta

    Heju mnie kolejny mały spadek. Nie dużo bo 200g ale zawsze coś. Madzia tobie waga stoi tak jak mi. Dopiero gdy zaczęłam ćwiczyć waga zaczyna lecieć.
  15. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Słodycze zawsze będą się przewijać przez nasze życie. My musimy się nauczyć je ograniczać. Ja jak ich nie jem to jest ok. Gdy zjem trochę mam ochotę na więcej. Dlatego staram się je omijać i mówić NIE DZIĘKUJĘ gdy ktoś częstuje. Wczoraj mój mąż namawiał mnie na słodkości ale się nie skusiłam. Ostatnio zjadłam słodkie na walentynki. Teraz znów robię przerwę jak najdłuższą. Boję się trochę tłustego czwartku. Jeśli chodzi o dzień kobiet to mój mąż ma zapowiedziane aby nie kupował mi nic słodkiego. To walentynkowe szaleństwo to jego wina bo nakupił mi czekoladek i skusił mnie tym. Ważne jest to ,że po każdym takim upadku potrafię się podnieść i wlczyć dalej. Dawniej każda chwila załamania kończyła się powrotem do niezdrowego jedzenia.
  16. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Dzisiaj moja waga pokazała 61,8kg. Długo już nie widziałam takiej wagi. Dzisiaj swój dzień zaczęłam od 2 szkl ciepłej wody z cytryną i imbirem. Teraz filiżanka kawy z mlekiem. Wczoraj nie byłam w wc. Mało wody wypiłam. Dziś kawa z mlekiem która pomagała mi na zaparcia więc myślę ,że pomoże. Na śniadanie zjem to co wczoraj na kolację (owsianka z żurawiną i jogurtem activią waniliową)
  17. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Ze słodyczami jest tak, że jeśli ma się ochotę na słodkie to można zjeść jakieś oqoce zamiast tego lub gdy to nie pomoże można zrobić sobie jakiś1 dzień odpustu. Najlepeij jest nie jeść w cale bo gdy się spróbuję to później ciAgnie. Ja już pomału umie nad tym panować. Kiedyś jadłam same słodycze. Normalne jedzenie dla mnie nie istniało. Teraz tak jest ze słodyczami. Udało mi się zgubić już5kg więc jestem zadowolona z tego. Było by więcej lecz prze ciążę i hormony które biorę kg stoją w miejscu. Zaczęłam teraz ćwiczyć i mam nadzieję,że to pomoże. WracajAc do słodkiego to nie jest tak, że ja.nie jem. Są takie dni przed@ że mam ochotę na coś słodkiego więc po to sięgam lecz pierwsze co staram się coś zjeść normalnego. Czasem ochota na słodkie przychodzi gdy jesteśmy głodni. Po nasyceniu przechodzi. Słodycze to nałóg. Ponoć aby nie czuć ciągotek do nich należy nie jeść słodkiego przez 3 miesiące. Później już nie ma się na nie ochoty. Ja właśnie do tego dążę.
  18. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Jeszcze jedno wiele dziewczyn się przewija przez to fprum i szybk wymiękają. Najczęściej są to te dziewczyny które narzucają sobie zbyt szybkie tępo jedząc mało. Dlatego lepeij jest chudnąć wolniej a zdrowiej.
  19. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Coś Wam powiem. To tak z własnego doświadczenia. Przeszłam już wiele diet i każda kończyła się niepowodzeniem. Wiecie dlaczego? Źle do tego podchodziłam. Zawsze się ograniczałam i zmieniałam sposób jedzenia. Gdy miałam już dość wracałam do starych przyzwyczajeń. Jeśli chcecie schudnąć i utrzymać to później trzeba zrobić to w sposób który pozwoli Wam zdrowo funkcjonować do końca życia. Jeśli chodzi o moją diete to jest to raczej sposób racjonalnego żywienia a nie dieta. Ja staram się zmieniać swoje nawyki żywieniowe. Teraz już wiem,że muszę na tym funkcjonować do końca mych dni:-) Wy też powinnyście myśleć w ten sposób. Nie sztuką jest schudnąć lecz później to utrzymać. Jeśli ktoś się głodzi to czy będzie to robił do końca życia? Otóż nie. Uzyska upragnioną wagę i zaczyna jeść jak dawniej. Kg wracają i historia powtarza się od nowa.
  20. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Pielęgniareczka takie grzaneczki można zrobić.
  21. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Hej ja dziś na śniadanie zjadłam parówki z warzywami i 2tostami z chleba żytniego. Na obiad dwie surowe duże marchewki+ migdały. Na kolację płatki owsiane z żurawiną i jogurtem activia waniliowym. Do tego kolejny dzień ćwiczeń zaliczyłam:-) jeśli chodzi o wagę to nie wiem czy poszło coś w dół. Jutro zobaczę chociaż nie wiem czy to mnie nie zdołuje. Ćwiczę codziennie więc waga.może nie spadać a cm tak.
  22. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Wybaczcie za literówke. Piszę na telefonie.
  23. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Ja dzisiaj na kisielkach bez cukru oczywiście. Popołudniu zjadłam kilka mac. Całą noz nie spałam tak mnie mdliło. Tak samp rano. Chyba coś mi zaszkodziło albo grypa żołądkpwa dopadła. W rzołądku czuję tak jak bym kamień zjadła. Teraz już jest lepiej oby przeszło. Jedno co dziś było ok to to,że mimo to ćwiczyłam.
  24. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Ja dzień zaczynam od wypicia 2 szkalnek ciepłej wody z cytryną i imbirem. Na śniadanoe jem jajecznicę z warzywami +2 tosty z chleba żytniego. Czekam 30min i znów piję ciepłą wodę lub kawę inke.z mlekiem lub siemie lniane.
  25. Marlenka2206

    Koleżanka do odchudzania :)

    Tak to nasze pierwsze. Czekaliśmy na nie. Niestety los zdecydował inaczej:-( Teraz znów się staramy bo ja nie chcę czekać
×