Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zizusia 27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zizusia 27

  1. zurkowa z tym spaniem to prawda ! moj jak w dzien spi i nagle placz to utulam albo piciu dam i pypka i spi dalej, a jak sie obudzi ze smiechem to juz nie zasypia
  2. hej matko zurkowa ty juz od 6 na nogach? nie mow ze maly tak wstaje ? moj to spi do 10, no ale chodzi spac przed 12, ale zreszta ja tez wiec jest ok, renka nie wiem co doradzic moj marudzil jak byl chory a teraz nadrabia, ale mysle ze jak dobrze sie czuje to chyba nie jest zle ale swoja droga powinien jakies inne witaminy, skladniki odzywcze jesc
  3. Paulinek doradz jakis krem na dzien dla mnie , mam normalna cere , zadnych uczulen, nie tłustą, nie wiem czy jakis ochronny ale ja malo wychodze ech teraz, moze jakis na noc bo ja jakos kremow nie stosowalam do tej pory, :) a jestem juz po 25, cena nie gra roli jak ma byc dobry bo jak ide do drogerii to mam maly zawrot glowy i wychodze tylko z maseczka ....
  4. hejka APyszna witaj :) tak to juz jest kobieta sie meczy a potem cesarka jakby od razu nie mogli, jak dzidzia byla duza Akinom ja przytylam w ciazy 12 kg , mam rzostepy na brzuchu tylko tak po bokach do pepka, draznia mnie ale nic nie robie specjalnego ( peeling i kremy) ale ost cos zbladly i sa mniej widoczne, ale tez mnie wkurzaja :( Gusika zapodaj jakies fotki nowego domku :) pewnie masz czadowo:) paulinek jak tam na swoim ?? u nas tak: maly ok, ja zdrowa, meza jeszcze wczoraj meczyla biegunka brrr jaki biedny, KK bylam u naszej lekarki po recepty dla mnie wczoraj, tzn na ranigasty itp, i pytalam o zeza , powiedziala ze do 12 miecha moze to byc czysto fizjologiczne ustawienie galek albo tak oczka leca itp, do 12 miecha i tak sie nie da nic zrobic, od razu jak wrocilam zadzwonilam do tej okulistki potwierdzila, wiec czekamy do 12 miecha, eryk nie zawsze robi tego zezika ale na zdj jakos wiecej widac szczepienie przed swietami o ile maly bedzie zdrowy, juz je zupki gotowane itp, kupki ladne, Fajna ta sluchaweczka i na 100 ja kupie bo moj maly tylko piloty i telefony, !!! a jak mu radio wlacze w tel. to az go trzesie, wiec u nas sie sprawdzi ta zabawka, ja juz mu nawet dalam starego pilota od video bez baterii, umyty ale NIE bo i tak wybiera od cyfrowki, co za bestia :) zebow brak i objawow te ech... buziole
  5. hej, karola jasne ze sie ni obrazilam co do tych oczek, i to nie jest wstyd ze mu troszke oczka leca, nie musimy sie konspirowac hahah w tej sprawie ja tez widzze, ale masz racje na zdj bardziej sie rzuca w oczy, bo on ma jeszcze te oczka takie skosne troche, ja juz raz zwrocilam uwage babce tzn naszej doktorce ale to bylo wczesniej i powiedziala ze czasem tak maja male dzieci, ale teraz widze ze sie raczej nie normuje, mamy juz okulistke tzn ona leczy moja rodzine od lat,ale czy ona moze byc tez dla niemowlaka? przyjumuje prywatnie, ja tez tam chodze, ja mam np wade na minus, nosze okulary (albo i nie) najbardziej na tv i w aucie, dziewczyny wy tez mialyscie taki problem? co sie z tym robi itd tylko teraz boje sie go ciagac miedzy ludzi ale przed swietami i tak to zalatwie bo coraz starszy a t e oczka czasem tak do sroka mu leca nie zawsze ale jednak :):)
  6. hej, dziewczyny u mnie porazka, ja chyba zaloze nowy topik: nieszczescia u zizusi moj M od wczoraj nie wychodzi z wc...a do tego wieczorem wczoraj nie zdarzyl do wc i....bylo sprzatania do polnocy, i musialam sie z malym wyniesc na noc, a moj M to w zyciu nie wymiotowal przynajmniej od 7 lat kiedy razem jestesmy KK____ czy mozliwe ze maly znow cos zlapie skoro to on zacząl i niby mu przeszlo??? tak sie boje, czekam kiedy mnie to dopadnie:( katarku wspolczuje bardzo, wiem cos o tym a tak to weekend znowu do dupy, juz tak dawno nie \"bylam\" z M a tu kolejne przeszkody, jeszcze mnie matula drazni, kupilam malemu butki na jego miesiac i male......widac ma duze stopy a ja na oko kupilam buuu kremow jeszcze nie stosowalam ale chyba czas zaczac hihi, i znowu marudze ale mam nadzieje ze taki fatalny tylko koniec roku, a z nowym ze wszystko co zle minie, zycze tego i wam
  7. magmal to samo co ja, zaraz choruje wystarczy ze mnie zawieje itp , a moja matula lata po mrozie w klapkach bez skarpetek i z krotkim rekawem, pije tylko zimna wode z kranu, i tylko wode, herabaty ani soku u niej nie widzialam i w zyzciu chrypy nie miala, pali jak smok a goraczka jej nieznana jest a u nas porazka , teraz M sie chyba od maleg zarazil...mam nadzieje ze maly juz nie zlapie wirusa:( od niego ja to cala jedna szyflade poswiecilam na lekarstwa , dla niemowlakow mam chyba wszystko co mozliwe no niby sie martwie o te zeby, tez slyszalam ze im pozniej to mocniejsze a z gadaniem to moj nawija ...tatatata na okraglo, w ogole bardzo duzo sylab dzis nawet nana, ale raczkowac mu sie nie chce, wiec Niki zurkowej widac na odwrot, mi mama mowila ze jak mialam 9 miesiecy to na siebie mowilam Izia, a chodzilam dop. po roku, moj len to cwiczen sportowych ale do gadania 1-wszy a tak z ciekawosci KK___jak sie bada te odruchy?
  8. hejka u nas lepiej tzn kupki wodniste byly 3, ale maly smiejący, bawi sie , itp gaworzy, wyglupia sie, wczoraj byl straszny, moze mu ulzylo przez ta biegunke, daje mu duzo pic, je mniej ale czesto, zupke marchwiowa z ryzem, itp herbatki kk---dzwonilam do doktorki kazala przyjechac po recepte na nifuroksazyd? dobre to ?? w syropku, mam to na odwodnienie, smecty nie chce ale pare lyzeczke dalam hehe, no i ten priobiotyk, ale nie widac zeby go dzis bolalo, mysle ze gorzej nie bedzie ... ale wasm smudze dziewczynki ale uwierzcie mi teraz to nawet nie jem, taka jestem przejeta i szkoda mi malego, ja wam powiem ze jak nie zlapie mroz to chyba te zarazki nas wykoncza jak zrobic ten ryż z jabłkami bo chyba moge mu dac ????????? a was poczytam jak sie uspokoi to wszystko apropo ciazy ja znowu kupowalam test... znowu mi sie spoznil 6 dni i tak co 2 miesiac co to moze byc ?
  9. uff kk wlasnie usnal zjadl 90 i nawet nie wykupał, nie odmawia jedzenia i picia, podam mu to napisalas i dam jutro ta zupke, tez mam nadzieje ze obedzie sie bez szpitala bo to juz ostatecznosc mykam i oby bylo dobrze:) pozdrowki
  10. no i jest efekt marudzenia......znowu biegunka :(:(:(:(:( co zje to buuuu woda zolta leci przez niego, niby pije narazie wode i mleko, ale zobaczymy jak bedzie zle to znow szpital..... sorki ze nie zlozylam zyczen...WSZYSTKIEGO NAJ jakies fatum, czy co !!! ja juz nie mam sily
  11. kk dziekuje Ci oficjalnie hihi, nie wiem co by bylo jakby Cie nie bylo dziewczyny KK to skarb narodowy :) a ja sie wiecej poudzielam jak juz wszystko wroci do normy, musze teraz caly czas byc przy synku, zreszta malo co go z rąk wypuszczam jak marudzi, tule, wyglupiam sie zeby tylko widziec usmiech na jego buzi :) 3majcie sie pozdrawiam
  12. hej, czytalam was ale jakos nie mam nastroju do pisania......dopadla mnie jakas depresja znowu mikołaj....tak yhy nikt nie pamietal o erusiu...na dodatek ten szpita, tesciwoa rzucila 50 zeta zebysmy mu cos kupili bo ona nie ma kiedy, chrzestny dzwonil ze nie bedzie prezentu bo nie maja kasy...bo dzieci chore itp, szok ze nawet na grzechotke mu nie zostalo, a moj M jest chrzestnym jego starszej corki to zawsze zesmy prezenty bajeranckie kupowali, a ja jestem chrzesta tej mlodszej wiec prosili zeby nic im nie kupowac bo oni nie kupia,....chrzestna to ani widu ani slychu, prababcie 2 co ma......jedna wszystkim wali 100 nawet wnuczkom co maja po 40 lat,a eryk nic, ja nie patrze na kase ani na drogie prezenty...tylko o jakis gest , symboliczna rzecz itp...czyli nasze dziecko ma tylko NAS wszyscy maja nas w dupie przez duze D maly kochany ale tak sie boje jak tylko cos marudzi ze zwymiotuje itp, o swietach nie mysle, nie czuje ich, jak rok temu czekalam na nie teraz nie chce zeby byly, nie ma babci a bez niej to bez sensu, wszystko robila, pierogi itp............................... jutro odjezdza siostra babci i znow bede sama, i nic zero pomocy znikąd, jeszcze ta zima, mam dosc, ma dola, tylko synek i maz dodaja mi sily bo reszta to wrrrrrrr, moj maly dostal super paczke od M z pracy, zabawki i to wszystko POLSKIE z atestem, tylko spalilam opakowania i nie wiem jaka firma pisalo ze bez flawonow itp,,,jakies misie piszczki ja mu kupilam kaczke do kapieli z canpola...patrze a na niej made in china....co o tym myslec to nie wiem Eryk bawi sie.....miseczkami , garnuszkami , miskami z kuchi hahaha co jeszcze...zebow brak, raz usiadzie sam raz nie, jest kochany i taki mamowy ze szok ! ale co sie dziwic caly czas ja przy nim ale przynudzam.... Zurkowa fajno ze juz oki :):):) a teraz to ja mam dola ale z powodow takich ....roznych
  13. witajcie ja tylko na chwile nie bylo mnie bo w sobote maly zachorowal, i bylismy 2 dni w szpitalu, tak wymiotowal prawie 1.5 bez przerwy, juz byl bladziutki i slabiuski balam sie strasznie,jakis wirus ale nas wypuscili juz bo przeszlo, maly byl odowodniony troche i byl na kroplowkah, dwie noce prawie nie spalam, maly marudzil nie podobalo mu sie wszpitalu a i ja dostawalam szalu w tej odosobnionej sali brrr, ale juz w domciu mam pytanie do____ KK____ co teraz ? niby dali jakies instrukcje a;le wole sie ciebie zapytac jak mud awac papu? wiem ze poki co owocow, soczkow nie, zupke niby tak ale teraz kupilam w sloiczku, pare dni mleko i kaszka tylko ??? duzo ma pic itp jak odopoczne to was poczytam buziaki
  14. jeny co z ta Zurkowa ? no i moj maly wyrzygal to teraz super sie bawi, kurcze my siedzimy gadamy a maly obok mnie na lozku przez godzine bawil sie kartonowym pudelkiem aniolek normalnie
  15. hhmm dzis dalam gruszke malemu jadl az sie uszy trzesly, potem na 16 dokosciola poszlam bo byla msza za babcia ...wracam a tam maly goly, tata myje dywan, lozko mokre (tyle co zmienilam posciel) bo maly zwymiotowal wszystko na pomaranczowo pewnie obiadek , wydaje mi sie ze to po gruszce, potem go przebralam i jeszcze raz puscil pawia ale teraz zjadl mleko i poszedl spac biedaczek , a on parwie niegdy nie wymiotuje u nas jest tak ranek pobudka 9-10, jedzenie dopiero ok 12 -ok 14---zupka z mieskiem itp...po pol godzinie deserek owocowy i piciu najchetniej woda 16-17 troszke mleka na dopitke gora 90 ml 18 po drzemce kaszka (rozne smaki) 21 mleko 120-150 ml , no i przed takim snem nocnym ok 24 tez z 120 ml w nocy 2-3 h 120 mleka 6-7 120 mleka no i piciu czesto daje ale on nie lubi pic buuuu
  16. akinom jak ja przestalam karmic to swiat mi sie zawalil juz wiedzialam ze nigdy takiej bliskosci z synkiem nie bede miec.... no a moj wrecz przeciwnie wsunie zupke i mam wrazenie ze z koncem jedzenia dopiero mu apetyt przychodzi i badz tu madrym z racji ze my wstajemy pozniej to maly je obiadek tak przed 14, potem doajad mleko i kaszka 17-18 a ze spac idzie ok 24 no to ze dwa razy jeszzce mleko przed
  17. liliankas biedna mala, wiec bo jak moj mial goraczke to mu sie zyc nie chcialo....calsuki dla Laury liliankas a co mial na mysli zupka to rozumiem ale obiadek? wlasnie czy teraz zupka ma byc inna i drugie danie czy jak ? np jak ale zadaje pytania hihi ale przeciez trzeba juz cos rozszerzac , diete itp KK co dalej jak sie karmi itp, ja daje tak po obudzeniu butla tzn kolo poludnia, potem zupka (sklad jak 2 dania) deser lub owoc surowy, potem butla na podwieczorek kaszka i na noc butla
  18. dziewczyny dajcie jakis przepis na zupki bo ja mam wrazenie ze tez moje to juz znudzone sa, ale nie jakies z netu tylko jakie wy gotujecie i sie sprawdzaja :):):):)
  19. no moj wreszcie siedzi tzn trzeba obok niego w razie czego lapac ale jak mu sie podstawi poduchy to ok, czaem sie mu zdarzy tez samemu sie podciagnac wreszcie......a o zebach spokoj
  20. hej ciekawe co u zurkowej?? odezwij sie no paulinek-----tez ogladalam te rozmowy w toku, jak pokazali ten filmil to mi sie slabo zrobilo, mialam dosc az mnie scisnelo w zoladku i mialam mdlosci bo pomysl;alam jak tak mozna co ten dzieciaczek czul.....brrrrr ja mialam udane dziecinswto ...tylko ojciec byl,,,hmm wymagajacy wiecznie niezadowolony ze mnie,, nigdy nie uslyszalam kocham cie od niego czy zeby mnie wzial na kolana...ponoc chcial chlopca, ale co tam ja uwielbiam eryka a najbardziej wieczorem przed pojsciem spac pałam taka miloscia ze potrafie sie znim wyglupiac na lozku az caly spocony i ma czkawke ze smiechu,,, cale szczescie ze ma taki sam rytm jak ja , wieczorem dlugo nie spac ale rano taakkk, wlasnie siedzi obok i gada\' \"\" la lala laga gala \" haha
  21. zurkowa nie bierz tego jako atak na swoja osobe, wszystkie mamy ciezkie dni, ale dajemy rade, u ciebie to sie powtarza dosyc czesto, nie wstydz sie mowic o problemach, bo bedzie jeszzce gorzej, porozmawiaj z mezem , z kims bliskim , moze da sie to jakos ogarnac jak nie, to faktycznie idz do lekarza, przeciez to nie wstyd, i to nie znaczy ze nie kochasz dziecka itp, znajdz rozwiazanie zeb nie bylo za pozno:) i nie rycz, zobaczysz nie ma sytucaji bez wyjscia ech smutno sie zrobilo, a ja lece spac, moj synio juz nyna od 10 minut niestety dzis tez w lozeczku ....:( cimki dobrej nocy
  22. no i oczywiscie zapomnialam dopisac, moj teraz nie lubi gryzc gryzakow itp tylko swoje ciuchy i skarpetki wiec daje mu pieluche i w mig jest mokra a skarpet moczy z 3 pary na dzien no i jest numer bo zauwazylismy jak jemy np obiad (dzis ja jadlam) i maly siedzial przy mnie , patrze a on rusza ustami jakby gryzl, i M wieczorem jadl kolacje i patrzymy a maly \"przezuwa\" haha jak to pociesznie wyglada , moze zacznie gryzc cos niedlugo jakies wieksze kawalki a bez zebow to sie da??? no i chyba jest na etapie swiadomego mowienia sylab bo teraz czesto LA La takim calkiem innym glosikiem
  23. no karola pocieszylas mnie z tym lozkiem bo mialam schiza i do tej pory mam czy aby na pewno nic sie nie stalo... kurcze wiecie co, szkoda mi zurkowej ale macie racje, cos niedobrego sie z nia dzieje, ja tez miewalam doly ale widze ze nie az takie, moj czasem tez nie jadl zupki to dawalam mleczko , kaszke tzn to co lubi, zreszta jak tylko zaplacze to ja lece i tule i przytulam , ponosze , dam jesc i nie wyobrazam sobie inaczej, po prostu jak slysze placz to serce mi pęka, a tez jestem sama i czasem porycze i hmmm szybko przechodzi zurkowa musisz sie wziac w garsc, ja jak ogladam nikiego to jestem pelna podziwu jaki on sprytny i kochany, masz wspanialego syna a i ty jestes dobra mamusia, pomysl sobie ze nie wszyscy maja latwo (ja nie mam latwo ale to z bardzo bardzo powaznego powodu o ktorym malo komu mowie ...wie tylko maz i rodzina, nie chodzi tu o dziecko czy o nasze malzenstwo,czy o moje zdrowie, jest cos co mnie dobija kazdego dnia ...)ale DZIECKO w tym momencie jest NAJWAZNIEJSZE !!!!!!!!!
  24. elunia witaj w klubie:(......mi eryk tez spadl juz prawie miesiac temu :( zamarlam z przerazenia, zlalam sie potem , po prostu przez chwile nie istnialam,tragedia......obserwacja cała noc i kolejny dzien i chwala bogu nic mu nie bylo, nie wymiotowal nie byl senny, tez tyulko na chwilke sie obrocilam...nie przypuszczalam ze juz to moze sie stac ze sie tak poturla.....no i teraz nawet jak marudny i zla jestem ze np nie wychodze , to wtedy przypomina mi sie co moglo sie stac...przez moja glupote, ale powiem wam ze teraz nie ma sekundy zeby sam byl, w lozeczku nawet wiem ze bezpiecznie to i tak co piec minut zagladam itp, niby wszystko sie wie niby sie przewiduje ale to mi uswiadomilo ze nie ma nic wazniejszego od niego, za wystarczy chwila nieuwagi i nieszczescie gotowe............ale z drugiesj strony dopiero sie zaczynaja upadki, guzy itp...ale male dzieci ponoc sa wytrzymale, wtedy jak mi spadl to na miekki dywan ale szkoda gadac co byla za panika a on nawet malo co plakal
×