zizusia 27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zizusia 27
-
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kk wyjasnij mi prosze czym sie rzostepy roznia od tych jakichs tam naczynek co zaczelas wczesniej pisac??? -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zgadzam sie z Żurkowa, lepiej raz za duzo sprawdzic niz raz za malo, ja tez jak mialam jakies watpliowosci od razu gnalam do gina, bo widze ze cie to strasznie doluje i jakbys tak do konca byla pewna ze jest ok to bys sie nie stresowala, lepiej posluchaj intuicjii swojej, jak sie boisz to jedz, trudno maluszek i twoje zdrowie sa najwazniejsze, a sie uspokoisz, -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czarna spoko:) ale wiesz co jak ci juz cos leci, i naprawde boli brzuch a na dodatek mniej czujesz ruchy, to moze lepiej sprawdzic? zeby nie miec wyrzutow potem, a nie mozesz skontrolowac tego blizej?? a co do uczucie wypadniecia tez tak mam, przy sikaniu, tak jakbym nie panowala nad parciem, samo leci i ciagnie przy tym, i widzicie badz tu madrym, jak sie rodzi 1 raz to sie nie wie nic:( -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
stelka u mnie to juz polowa 38 tyg, 4 mam isc do szpitala, mam nadzieje ze maluch wytrzyma w brzuszku jeszcze troche, ale te gastryczno jelitowe dolegliwosci mnie mecza:( , a na jak na zlosc caly czas bym cos podjadala...same slodycze i niezdrowe rzeczy:( a jeszcze co do tych rozstepow to nie mam popekanej skory w sumie ale takie wstazeczki ciemniejsze, no i hmm z daleka niewidoczne wiec niem co to, ale w nosie to mam, i tak brzuszka nigdy za duzo nie odslanialam, chyba ze na plazy, a po dziecku rozstepy to zaden wstyd :) -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hhmm a czym to sie rozni??? bo mnie to nie boli zawsze smaruje kremami i oliwka, to takie blado fioletowe, a nwet nie maja koloru jako takiego...tylko takie linie wzdluz brzuszka po bokach, takie jakby ciemniejsza skora od mojej, takie no strumyczki hehe -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kk_78 podziwiam cie:) co do szpitali , teraz w styczniu bylam pierwszy raz w zyciu a le poddawalam sie wszystkim badaniom, zaleceniom i w ogole , w koncu po to tam bylam, wszystko sie da wytrzymac, a jaks ie za duzo marudzi to i personel ma do ciebie gorszy stosunek u mnie tez teraz wszystko rozregulowane...pfff sluchajcie dziewczyny, jak u was z rozstepami, mi sie pojawily ok tydzien temu tak po bokach brzucha i tylko na brzuchu:( takie sa na razie blado fioletowe, sa potem na to jakies sposoby zeby je zlagodzic zeby zbledly itp??? -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no a wczesniej nie bylo mowy u mnie o cesarce:( wiec sie nie interesowalam zbytnio ale zycie jest pelne niespodzianek jak widac... -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
joanna mi tez od paru dni nawala zoladek , i jak do tej pory(przez cala ciaze) z wyproznieniem bylo ok to teraz mam jakies rozregulowanie i latam czesto do wc, to chyba organizm sie przygotowuje, a bol w poidbrzuszu to chwilami jest nie do wytrzymania -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czarna: no cos ty! przeciez ja nie zlosliwe! sama sie denerwuje toba jak czytam, a nie wiem jak ci doradzic, sama tez sie boje czy jakby sie wczesniej zaczelo czy poznam ze to juz, mowia ze nie sposob sie pomylic, a najgorzej ejchac za wczesnie bo to zadna przyjemnosc lezec i czekac, a to ze pytam kilka razy o cos, to tylko dlatego ze nie zdarze czasem wszystkiego przeczytac, mysle ze bole jak na okres sa normalne bo sama takie mam, widzisz ja ost mialam skurcze a teraz zpsokoj nawet zero upalwow, a o odchodzeniu czopa to nawet lekarz mi nic nie mowil, tak wiec sie nie obrazaj, bo ja tez zielona jestem, i nigdy w zyciu bym nie chciala sie smiac z kogos, a tylko tak z sympatii napisalam, bo tez sie przejmuje co z toba -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej, ja po sniadanku i wpadlam poczytac co u was, kk dzieki wielkie jak to fajnie ze mi to opisalas, wiesz wprawdzie ja nie mysle , nie chce sie stresowac, ale z natury jestem odporna psychicznie i teraz raczej tez, przeciez nie ja pierwsza i nie ostatnia:) ale to tylko ciekawosc bo do ost chwili mialam rodzic naturalnie kk podziwiam cie, w nocy chodzisz do pozna, rano na nogach a ja sie mecze zeby pospac troche, wstaje jak najpozniej moge bo dni mi szybciej leca... to juz za 12 dni:) pogoda straszna, zero urokow wiosny:( mam dola, bo nic nie moge sobie zrobic sama prawie:( czarna ty to fajna jestes:) mi moja polozna mowila ze jak nie bede pewna na 100 ze to juz mozna jechac do szpitala ale na izbie nie mowic ze sie chyba zbliza porod bo jak przyjma to kaplica, tylko ze przyjechalas na kontrolne ktg dla pewnosci, wtedy nie wypisuja historii it. tylko cie badaja:) z tego co wiem u nas w szpitalu, w ktorym mialam rodzic nie ma odwiedzin na oddziale; ewentualnie pacjentka moze wyjsc do rodziny a dzieciaczka nie mozna ogladac chyba ze przez szybe czy jakos tak., a jak juz to nie mamy powinny sie krepowac karmic, tylko odwiedzajacy powinni miec troche taktu, ja nawet jak bylam w szpitalu na kolke to mnie tylko maz odwiedzal, tak powiedzialam rescie ze nie chce ich , a to dlatego ze np lezalam z dziewczynami co prawie poronily albo naprawde mialy problemy,to by ich meczylo itp i wiem ze to jest szpital, np w jedna niedziele u jednej bylo 13 osob!!! a ja tak chcialam sie czuc swobodnie usnac itp a tu nie bo sie kazdy gapi na ciebie -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czarna kolejny odcinek haha ciekawe co napiszesz jutro hihi -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
co do oblizywania smoczków macie racje, to wstretne a ja znam takiego jednego tatusia co malenswtu maczal smoczek w piwie! albo jak sam byl po alko to oblizywal jego smoczek, najlepiej oplukac letnia woda, a nie zarazac naszymi doroslymi bakteriami pff ja tez zazdroszcze juz mamusiom , ale co sie odwlecze to nie uciecze:) mi dalej cos niedobrze ale nie wymiotuje i nie martwie sie zbytnio, jadlam nospe a po niej tez niedobrze na zoladku, ale cos mnie skurcze braly wiec lyknelam, a to gorzkie jak....a potem stoi w gardle bllee -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja tez badam cisnienie w domu, bo u lekarza zawsze z nerwow mialam wieksze, a w domu to standardowo 120, 70, albo 110 nigdy wiecej, mi wlasnie zamiast brzuch sie obnizyc to chyba wczoraj siegnal granic mozliwosci wysokosci, bo maluch kopal mnie prawie miedzy piersiami:) skurcze tez ustapily, daje rade, czarna czytajac ciebie czuje sie jakbym ogladala telenowele, czekam hehe na nowy news, dalszy ciag, jak podnosisz napiecie , to potem opada i na odwrot, moze bedziemy stawiac zaklady hehe kiedy urodzisz, u mnie jest podobnie, raz mysle ze cos nie tak z potem lekarz mowi ze ok, nie ma rady 3eba czekac, przynajmniej wiem ze teraz mam termin 5 maj i niech tak bedzie kk wlasnie staram sie lekko jesc, wiesz dzis moja mame tez cos mdli, wiec chyba to jakis znowu wirus, al;e wiekszych sensacji u mnie nia ma:) no powiem ci ze jakbym wczoraj nie byla u lekarza to bym myslala ze mam rodzic! kk poczekaj az sie wszystkie maluszki urodza na forum a takie np jak ja mamusie pierworodki bede panikowac z kazdego powodu to nic ci nie pozostanie jak kompa nie wlaczac:) bo cie zawalimy pytaniami( o ile bedzie na to czas);) -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gusika ze mna to jest tak, nie jestem z samego rzeszowa, w ogole mialam w planie rodzic 50 km stad,bo tam mialam lekarza, tylko nie wiem czy to nie meczace bedzie dla mnie, wiec w rachube wchodzi na Szopena, mam tu znajoma polzona, polecila mi lekarza, u ktorego bylamjuz pare razy, no i wczoraj ,wiec juz jestem umowiona:) -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hehe czekajcie az karola policzy sobie za porady , nie wyplacimy sie:) -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej,a le tu gwarno od wczoraj, ja dzis na 15 jade na konsultacje co ze mna bedzie w ogole, czy te kosci w koncu to powazne czy malo powazne, tak ze bede wiedziec wieczorkiem cos wiecej, przez weekend troche odpoczelam, wczoraj mnie naszlo na pizze, najadlam sie i dzis chyba mnie goni do wc, mam nadzieje ze to po pizzy a nie ze sie cos zaczyna, a jak u was bo mnie tez od paru dni pobolewa zoladek, tak muli dziwnie, nie wiem czy to cos znaczy piszecie o twardniejacym brzusiu, ja to od poczatku mam twardy jak skala! tylko ponizej pepka galaretka a powyzej deska, ale wszystko ok wiec pewnie taka moja fizjologia, mialam wczoraj gosci i wszystkie baby rozgadaly sie o porodach i to o samych komplikacjach, nasluchalam sie o wszystkich mozliwych bolach itp, mialam dosc, zero taktu, co do ruchow malego, chwilami hehe to sie nawet zloszcze na niego:) nie daje rady wysiedziec juz a o wyspaniu sie juz zapomnialam:( taki urwisek, upodobal sobie prawe zebra,,,,brrr, pozdrowka -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc, mam tak jak wy: wilczy apetyt ostatnio...wczorak musialam kupicz czekolade i cala zjadlam, a w ogole do tej pory nie jadlam slodkiego, ale to naturalne ponoc przed porodem wczoraj lezalam caly dzien , bolalo mnie gardlo, wszystkie miesnie, mialam wrazenie ze sie zapoce na smierc, balam sie ze to chorobsko ale dzis ok, oczywiscie kosci bola jak......no, w nocy mnie dusilo, otwiralam okno, juz mnie meczy ta ciaza:(, dzidek tez szaleje, tak mnie rano kopal w zebra , ze wylam z bolu,, mialam wrazenie ze na sile chce sie wyprostowac, ale niech jeszcze tam siedzi , bo teraz ziab i wiosna do dupy, dzis boli mnie glowa:pogoda TRAGICZNA, leje, ciemno, zimno, mam miec dzis gosci, pieke ciasto do kawusi, ale sil nie mam za bardzo, w ogole jakas ost jestem przybita, psychicznie w dolku co do rodzicow, moi nie wywierali presji na szkole, skonczylam liceum a potem filolologie polska...i jak wiadomo w tym kraju nauczyciel nie dosc ze roboty nie moze znalezc to jeszcze ma przejeb...jak juz ja znajdzie, robie jeszcze podyplomowke, a moze akurat sie przyda:) buziaki -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no wiec zaczne od tego ze gadalam z lekarzem i w poniedzialek mam sie umowic na termin cc, jeszcze bede badana niby ale watpie ze rozejscie kosci sie zejdzie:( no a jak nie bede miec boli itp do 27 kwietnia to potem mam miec cc, troche sie boje moze nie bedzie 3eba ale jak sie ma to co ja to po porodzie sn jest koszmar prawie przez miesiac, 3eba lezec w ustalonej pozycji, nie wolno wielu rzeczy, a bol jest nie do wytrzymania, kolezanka mnie dzos pocieszyla, ze po cc owszem boli rana itp ale przynajmniej zacyt\" bedziesz sie normalnie mogla wy.....\" no ale to pewnie zalezy jak kto przejdzie ta operacja, stresuje sie jaka decyzja zapadnie po niedzieli:( ok, o wlasnie u nas w modzie tez zuzie i szymonki, ja w ogole mialam problem bo mam liczna rodzine, i praktycznie wszystkie imiona juz sa, ale jeszcze znalazlam cos dla dzidzi:) u nas ciecie kosztuje chyba ok 1500 zl, ale nie jestem pewna moj maly tez aktywniejszy po prawej stronie i sie smiesznie wypycha, w ogole szaleje teraz na calego, nie posiedzi ani chwilki spokojnie pytanie: przy cc tez robi sie lewatywe, bo ja akurat jestem za... -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratuluje Liliankas super swietnie i imie sliczne i w ogole wszystkiego dobrego!!! ja dalej jak kaczka chodze ale dzis mialam napad sprztania: prasowalam ciuszki dla malenstwa, poukladalam, pralam, jak nigdy ciuchy meza po praniu od razu poprasowalam, pokoje wysprzatalam itp w ogole jakiejs werwy dostalam, nawet placki ziemniaczane usmazylam:) a przy tym to wygladam komicznie i tragicznie zarazem bo chodze opierajac sie o meble haha czy macie takie napady goraca jak ja?? w nocy sie dusilam, a teraz normalnie pot sie ze mnie leje ciurkiem, na dodatek moje malenstwo jest aktywne jak nigdy dotad, ale musi sie mu tam nudzic, zreszta mi tez sie nudzi juz bym chciala zeby marudzil i kopal w lozeczku:) co do imion...u nas np tragicznie duzo jest Kacperkow, sama znam osobiscie 13 !!! juz nie moge jak slysze to imie, potem Kubusie, a dziewczynki to co druga Julka i Emilka, no ale kwestia gustu, ja tam jeszcze zobacze jak sie urodzi i jak spojrze na niego (ale bylby numer jakby to dziewczynka byla-choc imie awrayjnie i dla niej mam) to bede wiedziec, w rachube wchodzi Filip, Antek ale najbardziej Eryk:) tak bym chciala wiedziec kiedy to nastapi:) -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czarna , masz racje jak brata wesele to 3eba isc:) ale z tym lozkiem to spoko haha, a sumie ci zazdroszcze jedzonka, pouzywaj sobie, ja to teraz mam apetyt a czytalam wlasnie ze przed porodem sie nie tyje ale ma sie aptety bo organizm zbiera energie na wysilek:) czrna i wiesz nie upij sie za duzo na weselichu:) tak myslalam ze po cc, tak samo cos leci w koncu duzo rzeczy sie tam nazbieralo, brrr, w ogole to ja juz wole nie myslec na ten temat, co ma byc to bedzie , teraz jestem az nadzwyczaj spokojna, ale po nocach mi sie sni...oby tylko dzidzius byl zdrowiutki, a grzeczny to wcale nie musi byc, bo ja tak sie nudze w domu ze przyda mi sie jakies urozmaicenie, a w ogole to nie sadzicie ze teraz czas jakby sie zatrzymal? teraz sie ciagnie niemilosiernie -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej, czarna ja bym na twoim miejscu odpuscila to wesele, ale wszystko zalezy od tego jak sie czujesz:) ale jak na dniach masz rodzic to nie jest dobry pomysl , bedziesz sie stresowac, a rodzina razem z toba,moze tylko na chwilke idz, bo wiesz tak czy inaczej malo sobie uzyjesz, ale wiesz doradzam ze swojej perspektywy ale to ty decydujesz:) jak sie czujesz na silach to ok, ale widze ze u ciebie to juz powazne dolegliwosci, ja to teraz nawet nie wychodze na pole z racji tego ze nie moge kroku postawic, jak sie zglosze do szpitala musze miec konsultacje z ortopeda, on stwierdzi czy mam miec cc, ale ja tak czuje bo wczoraj polozylam sie na plecach i chcialam nogi rozszerzyc jak do porodu i nic...nie moglam , a potem wstawalam pol godziny bo sie przekrecic nie moglam pytanie tez do mam,ktore mialy juz cc, jak to jest potem ? czy sacza sie z kobiety takie plyny jak po normalnym porodzie, chodzi mi o polog, wiecie czy tez 3eba te wklady poporodowe, i jak to wszystko sie odbywa, moze smieszne ale nie wiem po prostu:) -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
yyy mam kolejna \"fajna\" dolegliwosc haha, raczej odczucie, czuje jakby w mojej pochwie...wial wiatr :( no wiem strasznie brzmi, raczej smiesznie ale wlasnie tak odczuwam cos jakby przeciag , i znowu nie wiem o co chodzi, ale coz, fajnie bedzie kiedys czytac to forum tak w przyszlosci, bedzie mozna sie posmiac:) no bylam u mojej poloznej, stwierdzila zebym spala tylko na lewym boku, bo na prawym dziduch jest niedotleniony, i to prawda bo jak tylko sie poloze na prawym to wierzga i kopie niemilosiernie, , ja tez jutro mam prasowac ale nie lubie tego jak cholera, zazdroszcze tym, ktore jeszcze biegaja, sprzataja, umawiaja sie:( ja w sobote mam miec gosci i nie wiem jak dam rade, przynajmniej pogoda fatalna, to mi nie zal ze siedze w domu:( ciumki -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej, to ja wasza narzekara, bez zmian... laze prawie na kolanach:( te kosci to mi chyba pekna:( ktoras pytala sie czy bola kosci lonowe, no u mnie sie nawet rozeszly i bede miec cc :( o ile sie nic nie zmieni, a zmain na lepsze nie widac, tez bym chciala juz urodzic, wczoraj sie strachu najadlam, wstaje z lozka a tu mi mokro i cieplutku na udach, polecialo troche czegos ale potem juz nic, tylko mam jakies wieksze upalwy...dzis mialam jakies skurcze rano acha ...pytanie czy jak sie ma rodzic to czuc jakies pobolewanie tak jakbyw glebi pochwy?? bo mi dzisiaj tak tam cos sie dzialo, ale nie umiem okreslic, jakby mocniej pieklo, rozchodzilo sie , po prostu czulam ten caly kanal moj maz tez pracuje ale ma ten komfort ze w kazdej chwili moze przyjechac, to tylko 10 min drogi i ze tak powiem sam sobie szefuje, wiec o to sie nie martwie, boje sie tylko falszywego alarmu, ale gadalam z gin i jak bedzie mie tak bolec to mam wczesniej isc do szpitala:( a ja nie chce do wszystkich co stekaja- nie jestescie same hehe, a tych co malo boli to niech dziekuja bogu:) ja juz nie chodze, ja... nie wiem jak okreslic moje poruszanie sie, pfff, buziaczki i pozdrowka -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzieki magmal:) co do nieporadnosci to ja notorycznie potykam sie o butelki z napojami ktore stoja po calym pokoju na podlodze, tzn glownie z wodami mineralnymi, bo ja w ciazy tylko ubostwiam niegazowana zywiec, wszedzie stoja a jak ide to zawsze o jakas zachacze, buzki, lece obiadek robic narka -
MAJ 2008- kontynuacja
zizusia 27 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzieki wielkie:):):) bo jak kiedys stanelam w drogerii a potem w aptece to dostalam zawrotu glowy, a teraz to musze wiedziec wszystko szczegolowo bo ja juz sie nie rusze na zakupy:( w ogole nigdzie sie nie rusze, nie wiem jak bola zlamania ale podejrzewam ze takjak mnie te kosci, nie chce wam tu juz narzekac ale mam dosc, przed chwila polozylam sie i ... nie moglam wstac, rozrywalo mnie przy wstawaniu, wzielam sobie kule po domu:( bo nie moge jednej nogi postawic na ziemi, popralam tez partie ciuszkow, jutro reszta, bo nie dam rady,rozwiesilam w domu, bo na polku chcialam ale mam ciulowych sasiadow to by juz mamrali itp, po co im widziec, takie zacofance z nich, pieluszki tez jutro upiore, tak mi zal pogody, wynioslam sobie lezak na pole zeby chociaz tak sie nacieszyc , pociesz mnie mysl ze juz niedlugo! wczoraj jak gin czul ta glowke to tak pomyslalam wlasnie o sexie , czy aby przy nim nie uderza sie w glowke hihi, ale co do sexu to wam zazdroszcze , my w celibacie od samego poczatku prawie, ale za to jak dojde do siebie...oj sie bedzie dzialo:) wiem ze dla malego dobrze ze siedzi w brzuszk, chociaz nie wiem czy mu az tak dobrze...bo tak sie wierci, ale chcialabym juz urodzic:) moj lekarz chyba wczoraj nie mial humoru, bo jak sie zapytalam czy duze dziecko to powiedzial ze dosc, i ze standardowe...hmm , no ok, zobaczymy:P