zizusia 27

hej karola- no ja tez jem te tabletki z blonnikiem, ale coz brak silnej woli, nie potrafie odmowic, kurka wodna juusta- powiem ci tak, no ogolnie zle nie jest, mieszcze sie w swoje ciuchy normlanie, ale sa dni, nie wiem czemu ze mi ciasno wszedzie, potem , znowu dni lzejsze, i to mnie wkurza bo po jedzeniu mi brzuch wywala, i troche mam boczki,,ktorych nie wiem jak sie pozbyc !, a tak to rozmiar mam 38/40, tylko ja wieczorem podjadam znowu, ale mysle ze mam duzo ruchu juz , to zobaczymy czarna- a ja tak sobie pomyslalam, piszesz ze nie bedziesz mogla miec wiecej dzieci itp, ale tak konkretnie to nie wiesz dlaczego chyba, musisz to wiedziec, idz sie wypytaj, w koncu to powazna sprawa, najlepiej idz jeszcze do innego gina , moze akurat cos da sie zrobic, i tp no ja zawsze pisze "idziemy na pole " hehe, bo u nas jak sie idzie cos robic na roli , to sie mowi "idziemy w pole"

kareczka, zdrowka dla synia

sorki za nieskladny jezyk ,ale drinka pije, tak tak z dwoch kieliszkow i mi szumi, uroki niepicia, jestem ekonomiczna :):):) a i dupa zbita z diety, wiecie co, podeszlam do tego tak, podobam sie mezowi, inni mi nic nie mowia, jakbym jeszcze miala zrezygnowac z dobrego jedzenia to oszlalabym w domu, czasem lubie cos zjesc i juz, ja chudne ze stresu wiec jak pojde do pracy to..sraczke bede miec pewnie z miesiac (jak na studiach) to i schudne, ale grunt to fajnie sie ubrac, kupilam rurki i tuniki i wcale zle nie wygladam, :) no i biust ksztaltny :P:P

witajcie u nas pogoda piekna , to i czasu mamy malo na siedzenie w domku :P od razu zycze kolejnym 2 latkom : zdrowka, szczescia , radosciu, usmiechu !!!! wszystkiego co najpiekniejsze, dla haneczki , dagmarki i calej reszty ale sie usmialam z tych korniszonow, u nas korniszo\ny to konserwowe(na occie), kiszone to kiszone, ja mowie jeszce kurwiszony :P wek/weka to dluga bulka, ja nastudiach mialam taki przedmiot ja FOJ-funkcje i odmiany jezyka, to uczylam sie o znaczeniach wyrazow w calej Polsce, i gwar tez, co nie magmal ??:P tak jak u nas ie mowi na "isc na pole" czyli u innych na dwor :P podworze :P klaudia, pozdrow meza, niech zdrowieje akinom. co do raka itp, tak wiele osob mysli, bo mylnie to rozumuja, skoro sie wykryje i leczy a sie nie uda to mowia ze po co bylo ruszac, itp, stelka-wlasnie jak tort> paulinek, wspolczuje z powodu wrobla, ja swoejego czasu przygarnelam mlodziutka jaskolke, ktora wypadla w miescie z gniazda, byla prawie sztywna, ale wzielam ja, karmilam muchami, grzalam, bylo juz ok...............i zjadl ja kot sasiada, przez okno wyczul ja w pokoju, wlazl i zjadl:( karola- no u nas mialo lac, a byl upal prawie, i tak to sluchac prognozy, i jej wierzyc co do pracy to u nas tez tak ciul wie jak,jesli mialabym placic opiekunce to to sie mija z celem, szkoda slow, na jesien moze cos zdecyduje, szukam caly czas, ale wiecie jak jest no i chyba mamy bunt 2-latka... nie nie nie , no i protesty, kladzenie sie na kamieniach, na blocie, bicie :P czasem, klekanie i chodzenie na kolanach po polu, jak sie cos nie spodoba , hehe cudnie

iskierka 100 latek dla adasia, wszystkiego co najpiekniejsze

canomilla- fajnie ze jestes, zdrowka dla laurki:) stelka- oj az mi ciarki przeszly z tym mezem jak zostawil dzieci, niedawno byl taki wypadek niestety tragiczny, jak tak ojciec zostawil w tami samym wieku, to co mialo 9 mcy---utonelo, bo to co mialo 2 latka nie moglo nic zrobic, kurcze to impreze niezla szykujesz:) i same pysznosci karola- wiedzialam ze ci dobrze pojdzie:), a jaki ty mialas wypadek, bo nie wiem czy pisalas, jezli mozesz powiedziec to ja cc-- to umysl scisly jestes:) klaudia- u nas tez urodzinki byly ale skromne, nie chcialo mi sie po chorobie robic, ale za rok to odbijemy:P iskierka--- to mozliwe ze cie nie mam na nk ??? chyba cie nie mam:(

czarna- nie znam sie ale moze to tak jak z cwiczeniami, ze po pierwszych sa zakwasy to moze i tu cos kolo tego, bedzie dobrze karola-- zgadzam sie z Toba w 100 , co do meza klaudii, w ogole to nie sredniowiecze, zeby leczyc w ciemno, skoro inne badania nic nie wykazaly a tylko to zapalenie pluc wiec chyba na to jest chory i juz, jest w szpitalu a tam nie ma jednego lekarza tylko wielu, to i diagnoza sluszna, paulinek- oj to ty musialas miec niezle przejscia z lekarzami, i zle doswadczenia skoro masz taki dystans, ja tam ufam lekarzom, nawet nie chce myslec co by bylo jakby nie oni, wiele razy sie o tym przekonalam i w gronie znajomych i rodziny najblizszej,., no ale lekarz to tez czlowiek ma gorrsze dni, ale poza jakims tam humorem zadnych "potkniec " w leczeniu nie bylo, wiec ja uwazam ze nalezy pozwolic wykonywac im ich prace, ja sie nie znam a oni tak, paulinek-torcik fajny ci wyszedl a jaki dlugiiii, ze tez mialas sile i ochote sie tak bawic, moze ja za rok cos wykombinuje :) a u nas leje i leje, tak mi slicznie kwitna tulipany a nie maja szansy sie "roztulipanic" bo deszcz maly dokazuje z nudow, jeszcze sie z M poklocilam wczoraj na noze, co za chlopy ale to on ma racje i to on sie nie odzywa, powiedzial ze sie rozwiedzie ze mna, ze jestem zolza (gorzej to ujał) i zaczynam klotnie

witajcie o matko jaka pogoda...a ja mam tyle prania, w domu bedzie sie kisic, chociaz przepalilam w centralnym bo zimno, dzieki za zyczonka jeszcze raz ja dzis zycze Nikusiowi, i Ludwisiowi samych radosnych chwil, wspanialego beztroskiego dziecinstwa kika no fajowe te pomysly na grilla, niby sie wie ,a nigdy sie nie chcialo robic i dumac, a teraz za jakis czas zablysne, bo sie szykuje niedlugo jakis grill, stelka-kazdy facet bez obrazy , mowie to i o swoim M ma etap lekkiej tępoty umyslu, niestety, mojego np wczoraj gdzies ponioslo za dnia, wrocil o 20 i wtedy do 22 naprawial kosiarke....i bziuczal pod domem, normalnie brak slow kurcze ja umieram na brzuch, buuuu, dobrze w sumie ze deszcz bo bym sily nie miala na wyjscie, fajne maja pory wstawania wasze dzieciaki, 4 hehe, moj wczoraj padl o 24.00, dzis o 10 ledwo go dobudzilam, a jak taka pogoda to juz w ogole pewnie by z lozka nie wstal, teraz mu sie ziewa juz a tak to nuda jednym slowem, w taki dni tez mam chyba depreche, starsznie mi brakuje babci , z nia to ciagle mialam o czym rozmawiac, a tak to z erykiem czasem po chinsku, chociaz juz coraz wiecej powtarza, dzis na lizaka powiedzial "sizak" , na picie "pi", dziwczyny jak oduczyc tej cholernej pypki :(:( normalnie musze chowac ale co chwile sobie przypomina , juz wszytsko mowilam, za zabral pan albo lew ( bo sie boi tego lwa z teletubisiow) i nic, mo M powiedzial ze sie na czas oduczania pypki wyprowadzi

iskierka to 100 latek w zdrowiu szczesciu i radosci

hejlka a dziekujemy slicznie :))))) za zyczonka :) przekazalam mojemu urwisowi, :P kika i akinom wlasnie przeciez Moniki bylo, takze wszystkiego co najpiekniejsza dla Was ja to nie mam nigdy glowy do dat imienin itp czarna no poszalalas troszke, pewnie cos malej nie podeszlo, ale pewnie trudno sie oprzec pysznosciom akinom, no fajny torcik fajny, moze za rok ja sie skusze:) zeby cos wydumac, ale chyba jesli chodzi o oprawe i dekoracje bo sam tort to lepiej zeby ktos inny upiekl karola- dasz rade (jak zawsze) a moj komp szaleje, wczoraj internetu nie bylo, dzis sie zacina wiec jego zywot chyba policzony

klaudia spokojnie, moj eryk w ogole nie lezal prawie na brzuszku, bo nie cierpial tego, kazde dziecko ma swoj rytm, dobrze ze to "tylko" pluca, a nie cos gorszego, ja was podziwiam , tzn mamusie dwoch bajtli, w szczegolnosci kiedy zostajecie z nimi same:) stelka tort z wierzchu mozna tez masa "posmarowac" potem np zetrzec czekolade, jakies lentilki, wiorka ,kolorowe cukierieczki na ta mase i tez fajnie bez polewy, o ludzie dzis pojechalam z malym do babci, a tam stoi koparka na podworku, mial rorywke, ale musialam po godzinie wrocic...zaczal chlapac sie w kaluzach ale tych zoltych z blotem............i ja cala w kropkach a on, szkoda gadac, nie bylam na to przygotowana, strasznie u nas duszno , okropnie nie ma czym oddychac stelka jakby cie ten przepis interesowal to ci skrobne pozniej, np moglabys wykrzystac mase jasna, bo przepyszna, z ananaskami, taka kremowa w smaku, kika na nastepnym grillu wykorzystam ten pomysl z pieczarkami

hej kika u nas ze tak powiem bardziej siąpi niz leje, ale brzydko i ponuro, mielismy wczoraj jechac do krosna na te zawody balonowe ale odpada w taka pogode, coz jeszcze, ja osobiscie nie pieke ,ale mama zrobila mega pyszny tort, pyszne masy, (prezydencki tort) w ogole lepszego nie jadlam, , jedna np jest ciemna, z kawalkami gorzkiej czekolady, druga pyszna jak z bitej smietany ale jest budyniowa, z kawalkami ananasa, ale pytanie czy jesli dla dzieci, to czy te skladniki odpowiadaja, bo eryk wcinal, on nie alergik, no i idzie do nich zelatyna, no i raczej to tort do trzymania w lodowce, powiem wam ze rok temu mial ten tort auto , ale ze smakiem to tak srednio, wole zwykly a dobry, bo w takich zwymyslanych to nie kazda masa pasuje itp zeby sie nie zawalil , zeby pasowalo , czarna-to macie rozrywke, a ty masz energii ze hoho, nie zmeczona jestes tymi odwiedzinami? a jak kuba teraz sypie, budzi sie na to picie jeszcze?

no i dupa taka pyszna flache zrobilam malemu, na mleczku grysik...i nieeeeeeeee nie wezmie do buzi, teraz mu bebiko dalam i odrchowo nie chcial...bo myslal ze to tamto, ale jak sie kapnal to wcina, a normalnie je krowie i , ryz na mleku , a z flachy nie, a takie pyszne mleczko od krowki tesciowej

hej klaudia zdrowka dla meza 100 lat dla jubilatki pyzuchy, :):):) oj u nas do poludnia bylo cudnie....zrobilismy sobie mala wycieczke, bylismy w fajnej karczmie na obiedzie, maly szalal po okolicy, dziadkowie, potem byla burza, maly sie wystraszyl i usnal bez brykania:) no a wieczor deszczowy, ale znowu zaliczylismy knajpe, M oczywiscie piwkowal, ja jezdzilam, a eryk zrobil furore w tej resteuracji bo spiewal na cale gardlo, no i przez okno widok na droge glowna i sie naogladal bumow az piszczal, tak wiec niedziela udana, jutro tez gdzies wyskoczymy, dzis zapomnialam aparatu a szkoda bo fajnie bylo, najlpeiej bylo jak czytal karte dan na glos:P:P jutro tez maja byc goscie, tzn przyszla mloda para, beda nas prosic na wesele, i w tym roku czeka nas 3 wesela a moze i 4, mowie wam troche zaczynam sie "rozrywac" po tych 2 latach, juz mozna z malym gdzies wyjsc,

witajcie KLAUDIA--- jak bardzo ci wierze, uwierz mi ze wiem co czuje, u nas bylo wiele trudnych sytuacji bez wyjscia, ciagle sie z czyms borykamy, kochana bedzie lepiej, jedno jest piekne w tym wszystkim,---dzieci-- choc mam dola czasem to patrze na eryka i wiem ze musze byc dzielna ! dobrze ze tomografia wyszlo ok, wszystko sie unormuje , musi, dobrze ze trafil do szpitala, przebadaja go, 3mam kciuki,co do waszej sytuacji, wiem ze to puste slowa, ale najgorszy czas trzeba przeczekac, widzisz jak to jest, najwazniejsze jest zdrowie, nie martw sie, jestem rowniez z toba, jak bedziesz miala potrzebe to sie wyzal, to pomaga, a np ja nie traktuje tu nikogo " jak z netu" tylko juz jako prawie rodzine, a w rodzinie jakos latwiej :) cos mialam jeszcze pisac i nie wiem, niby nie mialo byc urodzin to sie pociagnal pare dni, dzis byl chrzestny z rodzinka, dal prezent, mialam tort (przepyszny wlasnej roboty) byl grill i ssuuuper pogoda, eryk szalal z kuzynkami do 20 na polu, dobrze ze mamy 2 jezdziki, piaskownice, traktory to nie bylo wojny o to, kto na czym, tylko u nas wszedzie gorki i musielismy je pilnowac jutro beda dziadkowie, a my planujemy wycieczke tez, oczywiscie ja musze prowadzic bo m popil, a ja nie lubie z nim jezdzic bo mnie wnerwia, acha dzis moj M mial kleszcza.... od razu go zauwazylam i wyrwalam, bez zadnego smarowania itp, wyszedl caly ale rumien ma, zobaczymy jak bedzie jutro, cos parno dzis, blyska sie, a ja pekne z nadmiar wody , mam dostac @ i plywam we wlasnym sosie, do tego spodni nie dopne, o zgrozo, przed ciaza tak nie mialam

hej to tak 1. czarna a smialas kiedys ze mnie ze sprztam i mnie to cieszy hihi, ale to powaznie nieraz mnie odprezalo:) 2. cyna- witaj i 3 maj sie mocno:) jestem z toba 3.klaudia o jacie, biedny M, naprawde mnie to przerazilo, glowa jednak topowazna sprawa, jakby bylo gorzej to wezwij pogotowie, pisz jak sie sprawy maja, oby lepiej 4.karola- fajnie ze dobrze prawie z uszkiem, 5. szczesliwa- tak jak u nas do roczku byla masakra 6. co do czapki, tez nie przejmuje sie bardzo ale tak ogolnie sie czasem zastanawiam, bo wiatry sa straszne, wieczorem cichna, i juz lepiej wieczorem bez czapy ni z w dzien 7. kika- chyba tak bede robic z tym mlekiem, bo normalnie platki je, ryz na mleku uwielbia 8. a co do jutra hehe....mam zamiar (musze) posiac warzywka, zakupilam ogory, pietruszke, marchewke, cukinie, sa;ate, rzodkiewke, itp, pory, selery, no i koszenie trawy, peiczenie tortu, ciastek, wiec pracowicie 9. dzis kupilam malemu 2 pary spodni, czape, bluze dresowa, i normalnie pustka w portfelu,

koliban widzialam zdj na nk :) ale czadowo wygladasz !

czesc u nas pieknie, choc wietrznie, maly by chcial szalec ale jeszcze nie chce zeby sie meczyl, wiec lazimy z wozkiem, no i ja w rezultacie sie mecze , bo jeszcze oslabiona jestem, erykowi dzis tak brzydko odrywa ten kaszel, mokry ma, ale to chyba dobrze, ja mam jeszcze zatkany nos, gardlo mnie nie boli, no i my jednak nie robimy urodzin jako takich, tzn upieke tort zwykly ale pyszny preydencki:) jakas slatka na wypadek jakby ktos wpadl, dostal juz od dziadkow kase, wiec pokupie mu jakies letnie ubrania, nie mam sily na impreze, akinom,- ja tez juz skladalm zyczenia szymkowi:P paulinek- 100 lat dla szymusia,:) co do lekarzy, u nas jest jedna ale fajna, ja do niej tez chodzilam, w sumie w osrodku czujemy sie jak w domu, pielegniarki te same od lat, nawet sie myla bo mi ciagle nazwisko panienskie pisza, a fajnie mamy ze np w pon jak bylam z erykiem to nie dala antybiotyku ale ze go bardzo kaszel zlapal to rano zadzwonilam i wypisala recepte, tylko sasiad podskoczyl po nia, nie narzekam akurat na osrodek stelka- wow, jaka ty rozrywana jestes, ale nieststy teraz bez plecow to ciezko, co do M moj taki mial glupi czas, ale na szczescie mu przeszlo, zdarzaja sie wybryki, ale cos w stylu, po co ja mam przewinac, umyc jak jest mama, co zrobi lepiej, wiec wszystko sama robie, choc jak chora bylam to nie powiem mialam pomoc:P czarna--- chyba troche sie przemeczasz:P fajnie miec dwojke chyba:P zadzroscimy, aczkolowiek jeszcze poczekamy ja natomiast szukam pracy ale bez cisnienia, ustalilismy zeby na jesien jednak bardziej sie rozgladac, bo teraz to jestem malemu najbadziej potrzebna, musimy nauczyc sie nocnika , w ogole szkoda mi placic opiekunce, a na jesien to tesciowa moze sie zajmie zurkowa-- o masz, jak to mowia, jak nie urok to sr....czka, ale coz sowje przejsc trzeba zeby bylo lpepiej, zdrowka zycze! cyna no wlasnie, co tam?? kika--oj to i zuzie zlapalo, taki okres przejsciowy najgorszy Dziewczyny---mam odwieczny problem, co do nakrycia glowy w taki dni, nie wiem , czapeczka na uszka czy co?? wczoraj widzialam mlodsze dzeci bez czapki, moj z racji przeziebienia chodzi w chustce na glowie, ale nie wiem w ogole jak to jest ,KAROLA napisz cos, bo jak nie ubiore to sie dziwia, jak ubiore to jeszcze bardziej, jak upal to nie ma problemu, kaszkietowa i juz acha, Karola i inne: maly przestal jesc w nocy, czaaasem zawola, no i tak, zaczelabym mu gotowac np na noc flache z mleka krowiego np z grysikiem, rano , ale czy moglabym np w nocy jakby zawolal dac mu bebiko? mozna tak mieszac czy nie? w ogole co myslicie, on ostatnio bardzo lubi mleko zwykle, wcina ze hej, nic mu nie jest ale sie troche boje

czarna ja to mialam takie wrazenie tego obcego ciala bardzo dlugo, prawie rok, takie nieczule bylo az niemilo, ale teraz nawet kolo blizny nie mam czucie normalnego

hej no i nas dopadlo na dobre, maly na antybiotyku i ja tez ja dostalam katar w niedziele i tak mnie bolalo gardlo jak nigdy, eryk zaczal kaszlec okropnie w nocy takim krtaniowym kaszlem, ale to nie krtan na szczescie, ale suchy, meczacy kaszel,bylismy u doktorki wczoraj, ja mam ostre zapalenie gardla, ropne, i do tego zatoki, eryk nie dostal antybiotyku od razu, ale dzis w nocy kaszlal caly czas, 2 razy zwymiotowal, i to nie mokry kaszel a suchy, i tak caly czas, wiec dzis rano doktorka kazala przyjechac po recepte na antybiotyk, no i ma ceclor, pulneo, drosetum syrop, clamastinum i wapno, ech, a ja w nocy goraczke mialam wysoka, miesnie i kosci mnie bolaly, super, mama ma urlop bo sama nie dalabym rady, M tez wczoraj w domu byl, zobaczymy jak bedzie buziaki dla innym chorowitkow:) co do imprezy urodzinowej, miala byc w niedziele, ale chyba przelozymy, bo nie wiem jak to bedzie, pewnie eryk i ja bedziemy oslabieni, itp, nic nie ucieknie czarna-- no wlasnie w biedronce M kupil jak byl po pieluchu, 69 zeta, i szal do dzis, wczoraj wozil nawet syropy w nim, no wlasnie czarna pochwal sie coreczka:) dobra ide zapodac sobie lekarstwa a maly juz polknal wszystko, na szczescie ladnie polyka te syropy

macie te cholerne kody do wpisywania?

http://www.wader-wozniak.pl/show.php?idseria=8&lang=pl&symb=gt&idzabawka=138&lang=pl

hej 100 latek kolejnym 2 latkom , dla kuby, szymka itp , rosnijcie zdrowo !!!!!!!!!!!!!!! no i buuu, dopadlo nas przeziebienie, eryk od piatku smarka, dzis ma tak zawalony nos ze momentami nie lapie tchu, do tego ma suchy kaszel jakby krtaniowy, chrypke tez, zobaczymy co bedzie dalej, goraczki nie ma, jutro go wezme do lekarz pewnie tak na wszelki wypadek, mnie tez co lapie, wiec urodzinki ktore planowalismy w nast weekend nie wiadomo czy sie odbeda, moze o tydzien sie opoznia, co do trakotrow , to mysmy wczoraj eryczkowi kupili taki traktore, teraz mimo choroby tak szaleje z ta zabawka ze szok, a wczoraj do polnocy choc ledwo zywy sie bawil http://www.waderzabawki.pl/Gigant_traktor___spychacz,66000.html

hej czarna_ ale fajnie ci z tymi maluchami dwoma , ech.zzazdroszcze szcesliwa ! 1 00 lat 100 lat dla Macka wszystkim , ktore maja roczniec e slubi takze wszystkiego naj a u nas dzis chyba w dzien poadl rekord kwietnowego zimna, tak bylo paskudnie i do tego wiatr okropny paulinek-widzialam juz ten filmik ze strzalami, robi wrazenie stelka- tez bym chcialam zrobic cos podobnego, tylko z autami i traktorami moj zbój mowi na siebie Niuniu :) i coraz wiecej paple ciumki dla was acha- cyna- napisz co tam u was, moze jakies fajne powiedzonka natusi ? juusta- kurcze, krztusiec ? brzmi dosc groznie

czarna witak kochana o matko to ladnie przeszlas:( az nie wiem co na pisac, dobrze ze sie dobrze konczylo, i ze malutka zdrowa, i ty cala, jejku, a w ciazy przeciez o niczym takim nie bylo mowy, bidulko moja, ale super ze juz po wszystkim i masz dwojke bobasow :) Lenka witamy na swiecie wspaniale ze kuba ladnie zareagowal na siostre :)