polaraksa

Misiamisia, a badałaś się na toczeń układowy? On właśnie działa na zasadzie, że w układzie immunologicznym coś pochrzani i zaczyna niszczyć narządy traktując je jako wrogie, często właśnie mieszki włosowe. Dobrze rozumiem, chcesz mieć 3 dziecko? :) a, może niech jakiś mądry lekarz skieruje Cię do szpitala i niech Cię przebadają całą od A do Z, bo takie działanie po omacku to naprawdę strata czasu, tym bardziej, że każda poprawa wymaga czasu. Życzę Ci zdrowia:)

Asiad, szczerze to nie wiem, brałam pewnie zbyt krótko bo miesiąc tylko, niestety cena jest powalajaca i za 3 miesięczną kurację robi się niebagatelna kwota. Może Pani Tyrcholog coś podpowie, chyba testowała to u siebie? nie chcę wprowadzać w błąd.

W ogóle, ostatnio doszłam do wniosku, że większe zainteresowanie moją czupryną było na skutek próby maskowania, zaczesywania i sypania tymi specyfikami i dlatego ludzie się gapili, bo wyglądało to cokolwiek dziwnie;) Ostatnio zrobiłam nawet mały eksperyment, mam naprawdę dużą bliznę na udzie, na skutek słońca zaczęłam przyklejać na nią plaster, wydawało mi się, że znajomi wiedzą o bliźnie, bo przecież mają oczy, duzo czasu spędzamy razem, ale każdy zaczął dopytywać co mi się stało, więc mówiłam, że mam tam blizne, nie chę jej opalać i takie tam, większych oczu u nich nie widziałam nigdy, kiedy pytali, ty masz tam bliznę....? poprostu ludzie odbieraja nas całościowo, nie dzielą nas na części, tylko my dzielimy siebie i innych przez skrzywienia i braki. Prawda jest taka, że my pewnie wiemy jakie kto ma włosy z naszych znajomych ( i nie tylko pewnie ;) ), a jak któraś z tych osób ma np ostające uszy, i mysli, że my wiemy, to niekoniecznie;)

Ja nie kupię na allegro, wpisuję w google i wyskakuje mi kilka sklepów, szukam i kupuję, nie podaję nazwy sklepu, gdyż nie chcę reklamować konkretnej firmy. Dziewczyny często jest tak, że my wyolbrzymiamy problem, ja również słyszałam od innych, że źle nie ma, nawet ostatnio byłam u mojej fryzjerki, która mnie dawno nie widziała, i ona zamiast wpaść zachwyt jak mi to fajnie włosy odrosły, powiedziała, że nigdy nie było źle, a przy jasnym kolorze włosów, który mam teraz efekt jest naprawdę super., więc coś w tym musi być, a i potęga umusłu jest olbrzymia, choć ciężko jest przestawić się z jednej skrajności na drugą.

Cześć dziewczyny, czytam tak i czytam i naprawdę bardzo mi przykro, że nie dzieję się lepiej u Was przy tak dużym nakładzie pracy:( Włosy i cały cykl jego wzrostu jest tak mega skomplikowany, że ogarnięcie tego jest chyba niemożliwe, bo przecież najlepszym naukowcą nadal nie udało się nic sensownego wymyśleć aby nam pomóc. Co do tarczycy, to jest tak, że leki powodują wypadanie włosów, są one wyszczególnione na liście leków o takim skutku ubocznym, więc jak tu być mądrym, skoro bez leków włosy lecą z lekami też:( mi na szczęście po lekach włosy nie wypadają, nawet bym powiedziała, że zachamowały ich wypadanie. Następna sprawa, to nerwica, Misia powinnaś zasięgnąć porady psychiatry (oczywiście nie mówię tego złośliwie) poprostu wiem, bo sama na nią choruję jakie różnorodne i najbardziej syfiate objawy może ona dawać, częśto własnie nerwica sieje swoje spustoszenie na skórze i daje różne dziwne odczyny, których nijak nie potarfimy sobie wytłumaczyć, a stresując się zasilamy te zamknięte koło i jest posprzątene. Dziewczyny mi na dzień dzisiejszy włosy całkowicie odrosły, ostawiłam wszelkie posypki (to mój sukces bo szczerze ich nienawidziłam, czułam się jak brudas), głowa czyszciutka, naprawdę polecam Wam Spectral DNC z minoxem, aminexilem, procjanidyną.... jest to chyba najlepszy środek z minoxidilem, wiem bo gdy ostatnio mi go zabrakło poratowałam się kirklandem i niestety skóra głowy się zbuntowała. Powiem Wam, że do codziennego stosowania można się przyzwyczaić, nie jest to wcale uciążliwe, czasem mi się zdaża zapomnieć i też tragedii nie ma, a do póki działa......:) Co do stoswania palmy (ogólnie kuracji maszkowej) to sama nie wiem, bo miałam przerwę w stosowaniu i nadal nie stosuję systematycznie, ale nic złego się nie dzieje. Stosuje za to namiętnie ribesin (olej z porzeczki) i jest on dobry, polecam.

Olesza30, hmmm nie wiem za bardzo, nigdy tego nie sprawdzałam, ba nawet o tym nie myślałam, po prostu polepszało się i już, teraz już nie piję ze 3 tygodnie (sama jednak nie wiem, w czasie nie jestem za dobra, a poza tym nie kalkuluję tak tego) i pogorszenia nie ma:) ja obstawiam u siebie jednak te terbinafinę, łzs wyłazi ze mnie na potęgę, a włosy coraz lepsze, tak jakby lepiej odżywione, nie wiem sama na 100% od czego to bo i po letroxie jest ok. Niestety nie należę do osób, które sprawdzają każdy specyfik po kolei, zastosowałam wszystko w raz i teraz nie dojdę co przyniosło najlepszy skutek, niemniej loxon działa na mnie jeszcze, widzę to po pozostałych włosach.

Test na helicobakter pyroli wykonuje się z krwi, praktycznie w każdym laboratorium, jest to bakteria która bytuje w żołądku, ma ja prawie każdy z nas, lecz nie u każdego daje objawy. Dziewczyny, macie jakieś sposoby jak oczyścić włosy z białego nalotu, nie wiem czy to po minoxie czy może po lakierze do włosów, ale ciężko to usunąć, a bardzo mnie to wkurza:( proszę o rady, czy myślicie, że np. płukanka z octu jabłkowego by coś pomogła, bo gdzieś mi się o uszy obiło, że pomaga na takie sprawy.

ja1974 ja też nie stosuję letroxu dłużej niż Ty, mam dawkę 25, sama bałam się wzmozonego wypadania, gdyż praktycznie wszystkie leki na tarczycę powodują wypadanie włosów, więc nie wiem jak ten mechanizm działa, że chora tarczyca powoduje wypadanie i leki na nią też powodują wypadanie, no masło maślane i absurd za absurdem, niemniej jednak mi od letroxu włosy nie wypadają, ale też nie wiem czy nie przedwczesna ta moja radość, nie wiem co Ci doradzić, a jaką masz dawkę, bo nie doczytałam. Może jest za mała lub za duża. Ja mam teraz we wtorek wizytę u lekarki, zobaczymy co powie, jedno wiem na pewno, nie dam sobie letroxu odstawić za nic w świecie, bo pomijając włosy czuję się rewelacyjnie po nim.

Misia, u mnie było tak, że w 2007 roku wypadały mi włosy bardzo intensywnie, setki jak nie tysiące. Nie wiem jaka była przyczyna i nie pamiętam tez dokładnie jak długo to trwało, ale uspokoiło się samo, bo nie stosowałam żadnego konkretnego leczenia wtedy, niestety włosy nie odrastały, do tego doszło jeszcze używanie uzupełnienia, które wyrwało mi część włosów. Od roku i 3 miesięcy stosuję minoxa, włosy w marcu się troszkę sypnęły zaś, ale teraz zaś są fajne, minoxidil wew. stosowałam w sumie 2 x po parę tygodni, teraz aktualnie wcieram Spectral, jest najlepszy. Włosy wypadały do tego czasu normalnie, ale odkąd stosuję letrox nie wypada praktycznie nic, niestety nie wiem czy to jego zasługa czy palmy, atycholu, oleju z dyni czy jeszcze Bóg wie czego? Nie wiem. Ciekawa jestem tego przeszczepu, trzeba poszukać gdzie go ewentualnie wykonują i tam napisać z pytaniami, bo jak rodzaj włosa zależy od tego skąd pochodzi mieszek to może lepiej np. z miecha ;) przeszczepić przynajmniej grubsze będą:) Nie no, żarty żartami, ale chyba musi to działać skoro to jest adresowane do kobiet.

Dziewczyny, u mnie ok, włosy nie wypadają, są gęste, więc jest luz marija, nie wiem tylko na jak długo, choć nie myślę o tym za często, bo i po co, co to da, ale dziewczyny wyczytałam dzisiaj, że jest już mozliwy przeszczep mieszków z innych części ciała a nie tylko z głowy, np. z uda, więc chyba jest już nadzieja dla nas, wiecie coś może o tym więcej? Mieszki z innych części są odporne na DHT więc jest nadzieja na włosy;) W odpowiedzi na pytania, bo już nie wiem kto i o co pytał, to odpowiadam, nie mam zadiagnozowanego AGA, stosuję minoxidil teraz zewnętrznie, do tego palmę i olej z czarnej porzeczki, od około miesiąca stosuję letrox i włosy przestały całkowicie wypadać, więc sama już nie wiem. Niemniej jednak dziewczyny myślę, że przeszczep nie z głowy jest dla nas szansą na włosy i trzeba zapoznać się z tematem, obawiam się tylko ceny:(

To wyżej to ja byłam:) polaraksa:)

Witam dziewczyny:) Porzeczka, jak tam wewn. kuracja loxonem? Mi aktualnie nie wypada ani jeden (tak, ani jeden) włos podczas mycia i zabiegów na mokrych włosach, czasem jak pociągnę mocniej np. grzebieniem to wypadnie coś tam, ale na suchych włosach. Ogólnie wypadania totalnie brak i tak się zastanawiam czy to może być od letroxu na tarczycę?, choć loxon wewnętrznie daje niezłego kopa włosom i że to od tego, ale już ze 3 tygodnie wklepuję tylko w skalp i nadal brak wypadania:) W ogóle po letroxie czuję się świetnie, takiego dobrego samopoczucia nie miałam już nie pamiętam nawet kiedy, chora tarczyca potrafi nieźle namieszać. Dziewczyny, czy nie wiecie może czy niedoczynność leczy się już do końca życia, bo ja odstawić sobie leku nie dam;) Maria22, dzięki za odpowiedź, troszkę się łudzę, że może u mnie tez by tak było, aktualnie stosuję mieszankę atomową na porost włosów Twojego autorstwa (?) ściągniętą z forum o "skutecznym sposobie", faktycznie włosy rosną jak szalone.

magdi, masz rację, sugerowałam się GLA,więc jest szansa,że pomoże. Biorę 4 tabletki dziennie. Sory za błąd. Porzeczka:) picie minoxidilu jest bardzo wygodne, nic nie trzeba w głowę wcierać, ja w ogóle robię tak, że rano przy myciu wcieram go, a wieczorem chlup w dziób, choć teraz zaś tylko wcieram, bo mam spectral a tam są też inne składniki, o których działaniu w stosowaniu wewnętrznym nic nie wiem, więc nie ryzykuję. Musisz zwracać baczną uwagę na owłosienie na reszcie ciała, mi zgęstniało troszkę w miejscach gdzie byłam skąpo owłosiona, ale to ustępuję jak wróci się do wcierania,usuwam je depilatorem i bez symulacji wewnętrznej (aż takiej) zaś odrastają skąpo, ale uważaj :)

magdi i porzeczka,ja kupiłam właśnie z eliksiru,sprawdźcie ile macie mg w jednej tabletce, ja mam 70mg a przyjmować powinno się 1000 mg dziennie w podzielonej dawce, więc u nas nie osiągalne, musiałabym zażywać około 14 tabletek dziennie, co jest nieosiągalne ze względu na cenę preparatu. Co do loxonu wewnętrznie, to działa lepiej, dawka to jedno psiknięcie do szklanki z wodą, niestety działa równie dobrze na pozostałe włosy, więc trzeba uważać i w porę zacząć stosować zaś na skalp. Maria22 pisałaś, że po odstawieniu loxonu nie miałaś wypadania, czy odstawiałaś go od razu czy stopniowo zmniejszałaś dawkę.

Odnośnie oleju z nasion czarnej porzeczki, to w książce jest napisane: -wpływa korzystnie na włosy, skórę i paznokcie, ma silne działanie przeciwzapalne, nie powodu żadnych skutków ubocznych, przyjmowanie 2 razy dziennie kapsułek 500 miligramowych tego oleju gwarantuje zwiększenie siły i gęstości włosów oraz poprawę ich wyglądu w ciągu 6-8 tygodni. Pisze również o oleju sezamowym, zapobiega łysieniu, odżywia włosy i skórę głowy, nawilża. Stosuje się raz na tydzień. Zastosowanie: przed myciem głowy wetrzyj w zwilżone włosy czysty olej sezamowy, wmasuj dokładnie we włosy i skórę głowy, owiiń głowę ciepłym ręcznikiem na co najmniej 30 min. a najlepiej 3 godziny. Spłucz, umyj szamponem i spłucz. Dobry też jest olej z emu, pobudza odrost włosów i zwiększa aktywność mieszków włosowych.

Porzeczka, ja stosowałam cp, nie widziałam efektów jakiś super na włosach, a brałam dawkę 3x3 tabsy, więc dużą dawkę uderzeniową, natomiast robiły mi się po tym niesamowicie wielkie, bolące gule na twarzy, a nigdy nie miałam nawet najmniejszej krostki, więc odstawiłam bez żalu. Mówisz, że po odstawieniu minoxa nie miałaś wypadania wzmożonego, hmm fajnie, sama jestem ciekawa jak byłoby u mnie, ale boję się cokolwiek zrobić. Dzisiaj dostałam Ribesin, biorę 4 tabletki dziennie (kolejne). Zobaczę za około 6-8 tygodni jak efekty, ponoć mają być.

Przeżyłam to w 2010 - dziękuję za odpowiedź, przepraszam, że musiałaś pisać raz tu raz tam:) Bardzo się cieszę z Twojej odpowiedzi, jest dla mnie wielką nadzieją, że jednak leczenie tej tarczycy będzie dobre w skutkach. W sumie masz tak jak ja, włosy przerzedzone na czubku i z tyłu. Mam wrażenie, że wypadanie zastopowało po wprowadzeniu letroxu, więc możliwe, że wypadały od tarczycy, bo objawy niedoczynności miałam praktycznie wszystkie. Myślę również, że u mnie dobrze działa też Erfin, ja miałam łzs, a to utrudniało bardzo przenikanie wszelkich wcierek i przyczyniało się do wzmożonego wypadania. Kuracja którą teraz stosuję dobrze działa, włosy odrastają. A czy Tobie "przeżyłam to" odrastają włosy, jeśli tak to po czym. Nie wiem o jakich olejkach mówisz:) jeśli jednak pytasz o stosowanie olejów wewnętrznych z omega 3 i 6 to najlepszy jest właśnie olej z nasion czarnej porzeczki, bo zawiera proporcjonalne ilości 3 do 6, co ponoć jest bardzo istotne w dawkowaniu tych kwasów. Dzisiaj już jestem zmęczona, ale jutro napiszę troszkę z książki o tym oleju. Dobry jest też olej z wiesiołka, olej z dyni, można go kupić w formie oleju do picia, jak również olej lniany jest bardzo dobry. Ja zamówiłam sobie ten z czarnej porzeczki, mam nadzieję na pozytywne działanie:) szkoda tylko, że jest tak trudno dostępny, ponoć jest do dostania w aptekach "dbam o zdrowie", niestety często jest na zamówienie do konkretnej apteki, więc trzeba czekać. Misia, dzięki, pocieszyłaś mnie troszkę, niestety ja nie mam pewności, że zajdę za pierwszym razem, może to potrwać do kilku miesięcy, a boję się jednak używać loxon i inne leki, nie mając 100 % pewności, że w ciąży nie jestem. Dziewczyny, czy któraś się orientuję, czy ja po odstawieniu minoxidilu włosy zawsze wypadają, czy wypadają tylko u tych którzy mają AGA? bo teoretycznie nie powinny wypadać gdy nie ma wrażliwości na DHT. Ktoś wie, może Pani Trycholog?

Ok, forum działa:) bałam się, że już jest tak zapchane, że nie daje rady. Poproszę o zamknięcie tego co założyłam, żeby nie robić zamętu.

Dziewczyny załozyłam na kafeterii forum łysienie II czyli kontynuację, bo to chyba nie działa. W dziale zdrowie i uroda. Zapraszam tam, może będzie się łatwiej pisało. Pewnie post nie wejdzie, bo już dwa wysłałam i nic.

forum nie działa? może założymy kontynuację tego wątku?

sensuelle ja zażywam solgar formlułe VM75, niestety nie wiem jak sama formuła wpływa ma włosy, choć muszę przyznać, że jej stosowanie zbiegło się z faktyczną poprawą włosów, ale za to paznokcie, z którymi od dłuższego czasu nie potrafiłam sobie poradzić, po prostu jeszcze takiego rozdwajania nie widziałam poradziła sobie fenomenalnie, paznokcie są tak twarde i tak szybko rosną jak jeszcze nigdy, więc zestaw witamin jest naprawdę dobry i warto je zażywać. Ja zawsze byłam oporna na witaminy, nie widziałam po nich żadnych efektów, a tu jak najbardziej są, mam nadzieję, że na włosy ma również dobry wpływ. Dziewczyny mi włosy zaś nie wypadają w ogóle, miałam tak przez parę lat od roku 2008 do roku 2013 gdzie na początku tego roku posypały się znacznie, teraz zaś wypadanie zostało zatrzymane, w ogóle wiele objawów z niedoczynności znacznie ustąpiło, najbardziej jednak się cieszę, że jestem coraz mniej nerwowa, bo byłam strasznie;) oczywiście brak wypadających włosów jest tuż zaraz, a później odrost, tylko co z tego jak za miesiąc mam wizytę u endo, sprawdzi mi kiedy jajeczkuję i heja, chcę zajść w ciążę, a więc będę musiałam wszystko w diabły odstawić i nie wiem co będę miała na głowie. Misia ty ile przed zajściem w ciążę odstawiłaś loxon,? Boję się go odstawić, matko co począć, czy włosy w ciąży powinny się poprawić czy mogą wypaść, no i oczywiście zamierzam karmić piersią więc szybko do mojego zestawu nie wrócę, ech... czas niestety ucieka nie ma na co czekać.

Misia, kupiłam Puritans Pride Extract 250mg i łykam 2 szt naraz.

Przeżyłam to w 2010 czy możesz napisać jak długo stosujesz letrox 50, możesz napisać o swoich spostrzeżeniach odnośnie tego leku, nie wypadają Ci po min włosy? czytałam wnikliwie ulotkę, nie znalazłam tam wzmianki takowej w efektach ubocznych. pozdrawiam

Maria, ja zastosowałam kurację maszkowej:) stosuję ją co prawda dopiero miesiąc, więc nie wiem czy to od tego, a mianowicie: ekstrakt z palmy, olej z pestek dyni, antychol, formułe 75, do tego loxon wewnętrznie (choć już rzadko) na przemiennie ze spectralem dnc wsmarowywanym bezpośrednio w skórę głowy, no i do tego doszedł letrox 50, którego bardzo się obawiałam, bo większość leków na tarczycę powoduje niestety wypadanie włosów, ale jak na razie nic się nie dzieje, do tego tran i terbinafinę na grzyby. Zamówiłam sobie jeszcze ten Ribesin, liczę na niego bardzo, bo wyczytałam o nim w książce, że lekarze go bardzo polecają. Włosy rosną bardzo, bardzo się cieszę, najmniej włosów mam niestety w jednym miejscu gdzie przypinałam spinki z uzupełnienia, mam nadzieję, że tam też coś się ruszy, ale jestem szczęśliwa, że tylko w jednym miejscu na głowie muszę użyć odrobiny nanogenu, tak poza tym jest ok, w końcu mogę czesać się jakkolwiek, a kiedyś zaczeska taka, że hej;) pozdrawiam

Witajcie dziewczyny:) U mnie zdecydowana poprawa, aż strach cokolwiek pisać, mam mega odrosty, niestety nie wiem od czego, tyle tego biorę. Ktoś pisał, że telogen trwa 6 lat, jakby tak było to u mnie właśnie się zakończył, więc może i fatycznie tak jest, niestety boję się odstawić medykamenty które biorę i sprawdzić. Od niedawna, około 2-3 tygodnie biorę letrox na niedoczynność, wzmożonego wypadania nie zauważyłam wręcz przeciwnie włosów wypada mniej, ale nie wiem czy to nie za wcześnie na osądy i czy ma to jakikolwiek związek. Zakupiłam sobie olej z nasion czarnej porzeczki, pokładam w nim również nadzieję na ładne włosy, zobaczymy. Ma kilka razy więcej kwasów niż wiesiołek. Doprawdy nie rozumiem całego mechanizmu z wypadaniem i odrostem włosów, jestem zdania, że nie jesteśmy w stanie świadomie panować nad odrostem i wypadaniem, tak jakby wszystko działo się poza mami, jak mają odrosnąć odrosną jak mają wypaś, wypadną, dlatego strasznie mnie to męczy, bo raz te włosy są ok, raz ich jest garstka, może należałoby głowę leczyć, sama nie wiem. Dziewczyny, jak chcecie zdecydować się na uzupełnienie, to z doświadczenia mogę Wam doradzić, abyście zakupiły włosy z polskiej głowy, można się dogadać z fryzjerem, można kupić bezpośrednio od osób które ścinają, większa połowa sukcesu z dobrym uzupełnieniem to właśnie jakość włosa, a o ten bardzo trudno, jesteśmy nagminnie oszukiwane i dostajemy bardzo często sztuczny włos, ciężki, gruby, świecący. Jest dużo firm perukarskich które robią z włosów powierzonych. Za granicę nie polecam wysyłać, bo mogą i tak wcisnąć dziadostwo a nasze piękne włosy przehandlować. To tak na marginesie:) Jutro idę na wesele, już się denerwuję czy dam radę z włosami coś pokombinować, odrosty sterczą strasznie i nic nie da się z tym zrobić, ale cieszę się, że są:) jakby jeszcze był sposób na pogrubienie pojedynczego włosa, byłoby super, znacie jakieś sposoby??? pozdrawiam