Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

polaraksa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez polaraksa

  1. polaraksa

    łysienie

    nowoOłysiejąca - szału idzie dostać w diagnostyce włosowej, nie załamuj sie. Sama się zastanawiałam ostatnio, że chyba nie ma wiekszego sku..rwys..(piiiip) nież leczenie brakującego owłosienia. Wkurzam sie też, bo wiem jak ingerencja w hormony może rozwalić cały organizm, a wyregulować tego sie nie da. Bierzesz leki na jedno to rozwalasz sobie co innego. Jestem przed wizytą u endo, mam ja w poniedziałek. Wczoraj robiłam badania powtórkowe TSH, ft3 i 4, antyTPO i TG do tego ferrytyna, witamina D oraz B12. Nawet jesli u mnie to tarczyca, to boje się zacząć ją leczyć, że włosy zaczną wypadać i dupa... co tu robić. Minoks daje rade, włosów wypada więcej troszkę, ale nie mam tego linienia, modle się, żeby nie nadeszło. Włosy jakościowo bardzo się poprawiły, te co miałam na głowie biedne takie, stały się grubsze i przez to wydaje się ich więcej, ale nadal czekam na odrost. Mam takie dziwne fazy w samopoczuciu, bo czasem widzę światełko w tunelu i mówie sobie, że dam radę, a za kilka dni mam doła i szukam uzupełnienia......
  2. polaraksa

    łysienie

    Dziewczyny, a co to ten spironol i na co sie go bierze?
  3. polaraksa

    łysienie

    Aniiiiik, a jak odstawiłaś loxon, to wypadanie się zmiejszyło? Po jakim czasie stosowania się zaczęło?
  4. polaraksa

    łysienie

    Kirkland 5% kupiłam w HairLand, 3 sztuki, oryginalny z USA. Na forum łysienie piszą, że lepszy od loxonu, choć jak dla mnie jest bardziej tłusty i bardziej skleja włosy, ale jakoś dam rade. Jak na razie nie mogę się wypowiadać o jego skuteczności, bo za wcześnie, ale co do loxa to ten działał na mnie świetnie, choć na początku miałam takie dziwne akcje, że w nocy się budziłam i miałam wrażenie, że serce mi nie bije.
  5. polaraksa

    łysienie

    Nie wiem jak to się stało, ze sie wkleiło dwa razy, sory. Co do palmy to też sie zastanawiam czy nie odstawić, nawet dzisiaj już jej nie brałam, zobaczę co się będzie działo.
  6. polaraksa

    łysienie

    U mnie dziewczyny zdecydowana poprawa, az sama sie zastanawialam czy ovtym pisac, bo nie chce zapeszyc. Zmienilam loxon na kirkland, choc po loxonie zadnych skutkow ubocznych nie mialam. Moje wlosy gestnieja w takim tempie, ze jestem poprostu w szoku, mysle ze za 2 miesiace odstawie na dobre nanogen, juz sypie go bardzo malo. Umnie linienie nie wystapilo, mam nadzieje, ze tak juz zostanie i ze bedzie tylko lepiej.
  7. polaraksa

    łysienie

    Powiem Wam, ze ja tez balam sie loxonu, a teraz z perespektywy czasu zaluje, ze wczesniej nie zaczelam uzywac. Nie ma co sie zniechecac, mozliwe, ze wymysla skuteczny lek na wlosy, moze nie pozyje dlugo kto to wie, a szkoda czasu na walke o wlosy bez wlosow na glowie, wole walczyc z wlosami, a martwic bede sie pozniej. Teraz chce troszke odzyc.
  8. polaraksa

    łysienie

    U mnie dziewczyny zdecydowana poprawa, az sama sie zastanawialam czy ovtym pisac, bo nie chce zapeszyc. Zmienilam loxon na kirkland, choc po loxonie zadnych skutkow ubocznych nie mialam. Moje wlosy gestnieja w takim tempie, ze jestem poprostu w szoku, mysle ze za 2 miesiace odstawie na dobre nanogen, juz sypie go bardzo malo. Umnie linienie nie wystapilo, mam nadzieje, ze tak juz zostanie i ze bedzie tylko lepiej.
  9. polaraksa

    łysienie

    olesza-rozbawiłas mnie do łez, nie smieje się z tego, że stoicie pod oknem czy lusterm, też wystawałam, ale forma w jakiej to napisałaś- bardzo śmieszna, dziękuję Ci za to, fajnie się tak szczerze pośmiać. Mój mąż czasem przed snem w łóżku robi takie różne dziwne akcje i wtedy też śmieje się do łez. Ech, widze że wszystkie jedziemy ten sam scenariusz, to chyba standartowe postepowanie z lustrami, oknami ja to czasem na pole wychodzę i się oglądam w lusterku z różnych perespektyw, matko jak to musi komicznie wyglądać. Co do lace wig, matko ja to nie wiem, ale ja już w ciemno bym nic nie kupiłam, kupiłam jedną lace, to myślałam, że pęknę ze śmiechu jak ją zobaczyłam, a jak siebie w niej zobaczyłam to rozpacz. Naprawdę, ciężko jest dobrać tu na miejscu w tych klinikach bo też szmelc pociskają, a już z internetu, to nie wiem, strach bym miała. Lepiej pojechać do dobrej perukarni i zamówić coś na wymiar, taniej niż w klinikach a mozna mieć przynajmniej wpływ na prace bo robią na miejscu.
  10. polaraksa

    łysienie

    dosc tego jeśli ona ma perukę, to jest nadzieja, że można jednak żyć i wyglądać normalnie. Ponoć, wszystkie problemy człowieka siedzą w głowie i to nią trzeba się zająć, bo potrafi zniszczyć wszystko. Ja również powiedziałam sobie dość. Mój mąż mi zawsze powtarza, kobieto ludzie mają takie problemy, że nikt nie zwraca uwagi na to co masz na głowie i powiem Wam, że to prawda, bo jeszcze niedawno wcale nie zwracałam uwagi na przerzedzenia na głowie mojej koleżanki, zauważyłam to dopiero na zdjęciach i to teraz, a te zdjęcia mają 2 lata i oglądałam je nieraz.Odkąd zaczęłam się jej przyglądać faktycznie zauważyłam, że ma problem z włosami. My się przyglądamy włosom innych bo same mamy z nimi problemy, ale inni naprawdę nie zwracają na to uwagi, to już duża ilość włosów zwraca większą uwagę niż mała.
  11. polaraksa

    łysienie

    Misia, musisz dać radę. Dla rodziny. Wiem, że to trudne. Rozmawiałam ostatnio z moim mężem i on delikatnie uświadomił mnie jak on widzi cały problem - że liczę się tylko ja i mój problem z włosami, że nie dostrzegam problemów jego w firmie i dorastającej córki - niestety, ma rację. Wielu rzeczy odmawiam sobie i im przy okazji, wiem, że jest im bardzo ciężko. Pomimo tego wspierają mnie, nie pozwalają zamknąć sie w domu. Ostatnio jak byłam na mieście, widziałam młodego mężczyznę na deskorolce - bez oby dwu nóg i bez jednaj ręki - wyobraź sobie - uśmiechnięty skubany od ucha do ucha, pomyślałam wtedy jaka jestem zapatrzona w siebie i jak bardzo nie dostrzegałam ludzi wokół siebie. Zaczęłam również zwracać uwagę jak większość Was na włosy innych ludzi i muszę stwierdzić, że bardzo dużo młodych dziewczyn i chłopaków ma problemy z włosami, ogólnie dużo ludzi ma przerzedzenia na głowie w różnym wieku. Wiem, że takie gadki nijak się mają do Ciebie, też to przerabiałam, co mnie obchodzili inni skoro ja nie mam włosów na głowie, ale powiem Ci, że mnie raz los usadził w ryzach, jak u mojej córki podejrzewano raka kości, wtedy nie dbałam o włosy i wcale się nimi nie przejmowałam, nie odczułam innego traktowania ludzi czy jakiegoś zainteresowania tym co mam na głowie. Wiem, że jest ciężko, ale ciesz się zdrowiem bliskich i nie myśl o samobójstwie, bo to egoistyczne, pomyśl co najlepszego byś zrobiła bliskim, którzy Cię kochają. Ja też się wściekałam, jak mąż mi mówił, że kocha mnie z włosami czy bez i nadal mu się podobam - trochę czasu mi zajęło, aby w to uwierzyć, ale udało się. Przecież najgorszy scenariusz jaki może nam się przydarzyć to peruka, to tak dużo, a tak mało zarazem, wiec życzę Ci siły, bo musisz też pomyśleć o swoim mężu i dziecku, bo odtrącanie bliskich ludzi jest bolesne i w pewnym momencie, ktoś może po ludzku nie wytrzymać i odejść - pomyśl o tym w ten sposób.
  12. polaraksa

    łysienie

    Misia, musisz dać radę. Dla rodziny. Wiem, że to trudne. Rozmawiałam ostatnio z moim mężem i on delikatnie uświadomił mnie jak on widzi cały problem - że liczę się tylko ja i mój problem z włosami, że nie dostrzegam problemów jego w firmie i dorastającej córki - niestety, ma rację. Wielu rzeczy odmawiam sobie i im przy okazji, wiem, że jest im bardzo ciężko. Pomimo tego wspierają mnie, nie pozwalają zamknąć sie w domu. Ostatnio jak byłam na mieście, widziałam młodego mężczyznę na deskorolce - bez oby dwu nóg i bez jednaj ręki - wyobraź sobie - uśmiechnięty skubany od ucha do ucha, pomyślałam wtedy jaka jestem zapatrzona w siebie i jak bardzo nie dostrzegałam ludzi wokół siebie. Zaczęłam również zwracać uwagę jak większość Was na włosy innych ludzi i muszę stwierdzić, że bardzo dużo młodych dziewczyn i chłopaków ma problemy z włosami, ogólnie dużo ludzi ma przerzedzenia na głowie w różnym wieku. Wiem, że takie gadki nijak się mają do Ciebie, też to przerabiałam, co mnie obchodzili inni skoro ja nie mam włosów na głowie, ale powiem Ci, że mnie raz los usadził w ryzach, jak u mojej córki podejrzewano raka kości, wtedy nie dbałam o włosy i wcale się nimi nie przejmowałam, nie odczułam innego traktowania ludzi czy jakiegoś zainteresowania tym co mam na głowie. Wiem, że jest ciężko, ale ciesz się zdrowiem bliskich i nie myśl o samobójstwie, bo to egoistyczne, pomyśl co najlepszego byś zrobiła bliskim, którzy Cię kochają. Ja też się wściekałam, jak mąż mi mówił, że kocha mnie z włosami czy bez i nadal mu się podobam - trochę czasu mi zajęło, aby w to uwierzyć, ale udało się. Przecież najgorszy scenariusz jaki może nam się przydarzyć to peruka, to tak dużo, a tak mało zarazem, wiec życzę Ci siły, bo musisz też pomyśleć o swoim mężu i dziecku, bo odtrącanie bliskich ludzi jest bolesne i w pewnym momencie, ktoś może po ludzku nie wytrzymać i odejść - pomyśl o tym w ten sposób.
  13. polaraksa

    łysienie

    U mnie chyba to łysienie jest zawiązne jednak z tarczycą. Doradzono mi jeszcze zrobić antyTPO i anty TG oraz dzisiaj dzwonie umówić się na usg tarczycy. Boje się tylko, że leki tarczycowe spowodują wypadanie włosów, bo teraz mi nie lecą, ale były słabsze i tak jakby się traciły z lichości. Napisałam, że były słabsze, bo teraz po loxonie od kilku dni widzę lekką poprawę w ich konsystencji, są pełniejsze, grubsze i na zakolach napewno zgęstniały, tzn. nie wiem czy wyrosły nowe, ale zrobiło się ich więcej, nie swiece już pustkami. Walcze nadal o przedziałek i tył głowy. Tak sobie myślę nad całą tą moją historią i obawiam się, że z tyły głowy to może być kiepsko z odrostem, bo przerzedzenia mam tam, gdzie zapinałam spinki od uzupełnienia i boję się, że od tego ciągnięcia tych włosów przez te spinki one się zabliźniły i juz nie wyrosną. \Byłam dzisiaj w sprawie uzupełnienia podpytać (tak na wszelki wypadek) w firmie z Żywca, ale się rozczarowałam poraz kolejny. Jak wyszłam to się rozpłakałam, bo uświadomiłam sobie boleśnie, że nie ma dobrego uzupełnienia i tylko nasze włosy mogą nam dać spokój i normalne życie. Cuda takie na tej stronie wypisywali, że mogą zrobić wszystko i z wszystkiego a tym czasem kilka baz, wszędzie to samo i widać niestety, że coś jest nie tak. Także, muszę walczyć o każdy włos. Zakupiłam sobie już nawet 3 buteleczki Kirklandu 5%, ponoć lepszy od loxonu i bez recepty i nadal będe walczyć. Zastanawiam się także poważnie nad kursem perukarskim i sama zrobie sobie uzupełnienie, gdybym tak jednak przegrała walkę o włosy. Uśmiechu Wam życzę pomimo wszystko.
  14. polaraksa

    łysienie

    Nie mam zdiagnozowanego łysienie androgenowego,( tzn jakaś wybitna pani dermatolog nie ruszając się zza biurka stwierdziła, że takowe mam).Dawno temu w szybkim tempie wypadło mi bardzo dużo włosów z całej powierzchni głowy, po kilku miesiącach wypadanie ustało, ale problem w tym, że włosy nie odrastają, dlatego postanowiłam zadziałać ostatecznie loksonem, skoro po niczym innym nie odrastają. Ja myślę, że jakość włosów może mieć związek z fazami cyklu, bo to samo tyczy się u mnie skóry twarzy, w pewnych dniach cyklu jest po prostu fantastyczna, a zaś w innych dniach masakra jakaś, strach patrzeć w lustro. Zastanawiam sie nad kursem perukarstwa, ale drogie cholerstwo. sama zrobiłabym sobie najlepsze uzupełnienie. Ale jak pisałam daje włosom czas do końca czerwca, może coś odrośnie. Nie marzę o szopie na głowie, chcę tylko pozbyć się prześwitów i tego nanogenu.
  15. polaraksa

    łysienie

    Hej, ja nadal tj. od 5 - 6 tygodni stosuje lokson, naprzemiennie rano 5%, wieczorem 2%. Jak na razie linienie nie wystąpiło, wypadają pojedyncze włosy. Chciałabym aby zaczął już działać, mam wrażenie jakby zakola się zagęściły, ale to chyba tylko wrażenie. Sama nie wiem od czego to zależy, ale moje włosy raz są treściwe, takie grubsze i fajnie się układają, a raz to jak piorun w szczypiorek, efekt włosów dziecka, takie delikatne, że nic nie da się z nimi zrobić. Nadal stosuję palmę sabałową, merzspecial, biotebal 5. Merzspecial mi się już kończy i zastanawiam się czy nie zmienić, wiecie może jakie są dobre tabletki? Czekam więc nadal na efekty loksonu, daje im czas do konca czerwca, jak nic nie ruszy, to zakupuje fajny, delikatyny przedziałek, zachodzę w ciążę i zaczynam żyć. Miłego dnia.
  16. polaraksa

    łysienie

    Czesc dziewczyny, zrobiłam badanie tarczycy, możecie zerknąć? TSH- 3,90 uIU/ml norma 0,27-4,20 FT3- 3,33 pg/ml norma 2,57-4,43 FT4- 1,16 ng/ml norma 0,9-1,7 tak poza tym nadal wcieram loxon, już miesiąc. Włosów troszkę wypada, ale tragedii nie ma, zastanawiam się czy lnienie powinno już wystąpić, jak było u Was, osób które stosowały loxon. Teraz smaruje rano 2% a wieczorem 5%. Cały czas dodatkowo stosuję biotyne, sterko, merzspecial. Ostatnio pisałyście, że androgenowe nie postępuje nagle, mi w 2007 roku wypadło bardzo duzo włosów w krótkim czasie, już nie wypadają, ale wcale lub sałbo odrastają, przerzedzenie na całej głowie, włosy matowe, łamliwe, ekstremalnie suche, ale łupiezu brak + ekstremalnie sucha skóra twarzy. Czy Pani trycholog może się wypowiedzieć. Liczę, że ten loxon spowoduje odrost, oczywiście nie liczę, że włosy wrócą do stanu sprzed wypadania, ale bardzo bym chciała odstawić nanogen, bo on powoduje u mnie stany depresyjne, po każdym myciu i sypaniu tym szajsem, dostaję nerwicy.
  17. polaraksa

    łysienie

    No tak, z przeszczepem u nas kobiet to nie da rady, bo nam wypadają włosy z całej powierzni, tak na dobrą sprawę to nie ma nawet skąd pobrać, przynajmniej u mnie. Misia odnośnie tych cieńkich włosów (ścieńczałych) to ja ostatnio wypróbowałam eclipte alba w proszku, coś podobnego do henny i mnie pomaga, tzn. włoswy optycznie zgrubiały, są stywniejsze, a przez to łatwiejsze do ułożenia. Pomaga również keratyna hydrolizowana, tylko ja jej z niczym nie rozrabiam, poprostu taką daję na włosy i efekt jest podobny, sztywny i grubszy pojedynczy włos. Ja nadal jade z tym loxonem, narazie daje 2%, jak skończe to poakowanie to będę dawała rano 2% a wieczorem 5%, a poźniej przejdę na 5%. Bardzo liczę na ten Latanoprost, bo po nim efekty są trwałe, tzn. działa podobnie do minoxa, ale jak przestaniesz stosować to to co wyrosło pozostaje, nie wypada. Matko tak bardzo wierzę w tą moją kurację, modle się dziennie, żeby zadziałala. Misia, a Ty stosowałaś Loxon? Może Olesza dobrze radzi, no pomyśl dziewczyno co masz do stracenia skoro Twoje włosy są tragiczne. Ja wczoraj byłam na badaniach, zbadam tę tarczycę, bo oprócz włosów marti mnie skóra twarzy, nie wiem już co mam robić, ona mnie poprosty boli, masakra. Ja sobie wytłumaczyłam, że jeśli po tym loxonie stracę włosy i nic nie odrośnie, to wtedy peruka systemowa, a możliwe, że nie będzie wtedy tak bardzo boleć, bo nie będzie wyjścia, a tak to z tymi 3 kłakami na głowie człowiek cały czas się łudzi u ma nadzieję i walczy, a czas ucieka, mnie już szkoda życia.
  18. polaraksa

    łysienie

    U mnie własnie to załamanie i żal przerodziły się w gniew, dlatego teraz dowale im z każdej strony i wewnętrznie i zewnętrznie, a jak to nie poradzi, robię perukę, ale zrobię ją albo sama albo w zakładzie, ale z możliwością wpływania na dane etapy pracy, a nie tak jak w tych pseudo kliniakach co to włosy przychodzą po 3 miesiącach i jest załamka jak Ci mopa na głowę zakładają. Mnie również rodzina trzyma jeszcze w ryzach, bez nich to kto wie.... ech..włosy, kto by pomyślał, że są aż tak ważne dla człowieka.
  19. polaraksa

    łysienie

    Sterko zażywam od niedawna, nawet nie miesiąc, ale jak tak o nim czytam, to jedna tabletka 320mg to chyba mało. Z latanoprostem jest tak jak piszesza, zamaiwam go w zamówieniu zbiorowym na łysinie.info.Są krople do oczy co leczą jaskrę chyba i ich skutkiem ubocznym jest porost rzęs, ponoć działają dobrze, niestety stosowanie tego na skalp mija się z celem bo ma za małe stężenie. Ja stosowałam ten szampon nanoguart, powiem Ci, że stosowanie tego szamponu własnie zbiegło się z zatrzymaniem wypadania, ale nie sądzę, że jest to jego zasługa, bo nie używam go już długo, a włosy nadal nie wypadają. Ja już jestem na takim etapie, że jest mi to już obojętne, co z imin (włosami) będzie, jestem tak na nie wściekła, ze własnie dlatego zaczęłam stoswać ten loxon, dowale jeszcze tym latanoprostem i k*wa niech się dzieje co chce.
  20. polaraksa

    łysienie

    Misia29 nie wiem co spowodowało zatrzymanie wypadanie, niestety od tego czasu włosów ubywa choć nie wypadają - cieńczeją - masakra jakaś. Loxon wprowadziłam bo jest niestety jedynym skutecznym stymulatorem wzrostu włosa, jeśli on nie sprawi, że włosy zaczną odrastać to chyba nie będzie już innej rady jak pogodzić się z faktem, że tych włosów już mieć nie będę tyle co kiedyś, a w konsekwencji stracę je do zera. Duże nadzieje mam również względem Latanoprostu, ma zbliżone działanie do minoxa, tylko ponoć linienie nie występuje. Czytam Was dziewczyny i szlak mnie trafia, że młode kobiety zamykają się w domu i płaczą - jestem jedną z nich. Wkurzam się na cały system, bo łysienie jest bagatelizowane i rzadko traktowane jak chorobę. Wypróbowałam już wszystko co jest na rynku jeśli chodzi o maskowanie łysienie, ale zauważyłam, że to również potęguje u mnie stany depresyjne. Jakość produktów typu np. nanogen kiedyś była ok, ale w miarę popytu jakość spadła do zera, zamiast włókien dostajemy w ładnym opakowaniu KURZ, który nijak nie trzyma się włosów tylko osiada na skórze głowy - wygląd żałosny. Przerabiałam uzupełnienia za parę tysięcy z renomowanej kliniki, łącznie z wygolenie włosów pod system - porażka i uwłaczanie godności człowieka. Sytuacja jest patowa i wyjścia z niej nie ma, przynajmniej ja nie widzę. Zastanawiam się czy nie zwiększyć sterko do 3 pastylek dziennie. Na dzień dzisiejszy jestem w stanie podpisać pakt z diabłem, chcę mieć włosy. Pozdrawiam Was.
  21. polaraksa

    łysienie

    Witam, po długiej nieobecności. Pisałam tu w roku 2007. Na dzień dzisiejszy wypadanie włosów ustało. Nie wypadają od 2 lat, ale nie odrastają. Mam sporo prześwitów, więc w akcie desperacji zaczęłam stosować loxon - narazie 2%. Raz kozie śmierć, powiedziałam sobie, niech się dzieje wola Pana. Do tego zamówiłam również latanoprost - mozecie o nim poczytać na forum łysienie.info. Oprócz tego stosuję od 2 tygodnie palmę sabałową w sterko, biotynę 5, merz special. Mam również czerwoną koniczynę, ale tę stosuję sporadycznie. Doszłam do wniosu, że albo te włosy odrosna, albo niech wyjdą do zera, bo takie jak są teraz być poprstu nie mogą, ja ich niechcę takich. Idę również na badanie tarczycy, zawsze wychodziła w porządku, ale nie badałam jej szczegółowo, a oprócz ścieńczenia włosów walczę również z ekstremalnie suchą skórą na twarzy i ogólnie na ciele - a suchośc ta jest nienaturalna, wiec moze to od tarczycy. Za tarczycą przemawia również nietolerancja na zimno, spadek formy psychicznej. Forum to czytam systematycznie, w nadziei na cudowną metodę rataowania włosów. Ciekawe czy rola1 poczytuje jeszcze forum, straciłam z nią kontakt, jeśli czytasz to daj znać co u Ciebie. pozdrawiam.
  22. polaraksa

    łysienie

    Rola01 napisałam Ci maila z nowej poczty:) Masz go? pozdro:)
  23. polaraksa

    łysienie

    Ok byłam teraz sprawdzić poczte i nie ma nic, już od kilku dnie nie dostaje poczty, nie wiem czy Blou pisała. To jest mj nowy adres: renia.tr@wp.pl
  24. polaraksa

    łysienie

    Rola01 ostatniego maila od Ciebie mam jak pisałaś czym się zajmujecie i gdzie mieszkacie, ja odpisałam na niego, pisząc czym my się zajmujemy, ale widocznie ten mail nie doszedł do Ciebie, o czym ja nie wiedziałam i czekałam na maila od Ciebie ehhh, ok sory, nie pomyśl sobie o mnie źle, założe sobie konto na gazecie i podam Ci tutaj maila ok? Sory za zamieszanie.
  25. polaraksa

    łysienie

    Długowłosy napisał: Propecii nie mogą brać kobiety - to prawda, ale nie znam powodu dlaczego (przecież kobiety nie potrzebują DHT, może to dziadostwo ma jeszcaze jakieś działanie - dlatego, że jej głównym składnikiem jest finasteryd, który nie może być stosowany przez kobiety w wieku rozrodczym, gdyż mogą potem rodzić dzieci z wadami wrodzonym min. chłopcy z narządami rozrodczymi dziewczynek lub dziewczynki z siusiakami, a na kobiety w okresie menopauzalnym poprostu nie zadziała. Rola01 dzięki za pozdrowienia, ale napisałam Ci maila i teraz nie wiem czy go dostałaś, bo ja od Ciebie nic nie dostałam. Napisz mi, bo coś mi poczta szfankuje. Blou - nie odzywasz się, wszystko ok? pozdrawiam. Acha - włoski lecą minimalnie, jestem happy:) Teraz trzymam kciuki za Was:)
×