Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

polaraksa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez polaraksa

  1. polaraksa

    łysienie

    Sorry za literówki:)
  2. polaraksa

    łysienie

    Witajcie dziewczyny, te nowe i te starsze:) Misia, widzę, że dalej walczysz:) Ja od stycznia bez loxonu, za to z 5 miesięczną ciążą:) Włosy jak narazie trzymają się głowy, to fakt, że coś tam wypada, ale żaden armagedon nie nastąpił, zastanawiam się tylko co to będzie po ciąży, bo zamierzam minimum 6 miesięcy karmić mojego synka piersią. Mam na zapas w domu Spectral, więc gdyby coś się działo tragicznego to wprowadzę. Antuanette - minoxidil 10% to nic takiego, ja używałam 15 %i to po miesiącu stosowania 5%, oczywiście wiem, że każdy reaguje inaczej, ale nie taki on straszny. Margo, hmmm jestem takim weteranem forumowym jeśli chodzi o uzupełnienia i powiem Ci, że jak na pierwszy raz z uzupełnieniem powinnaś zrobić go w stacjonarnej perukarni, wiem, że ceny są zatrważające, ale naprawdę zastanów się, ja zamawiałam tam 2 razy i nie byłam zadowolona, nie wyobrażam sobie z czymś takim chodzić na głowie, szkoda Twojego rozczarowania, straty pieniędzy a wymiana tego trwa długo i naprawdę ciężko jest wytłumaczyć komuś o co nam chodzi na odległość. Pani Sylwia zamawia włosy w chińskiej fabryce, naprwdę lepiej znaleźć perukarnię poloską i tam zamówić włosy i mieć wpływ na to co się dzieję na jakim etapie. Nie chcę Cię niepokoić, wiem jak to jest jak człowiek nie może na siebie w lustrze spojrzeć Zresztą komentarzy na temat tej firmy jest pełno, możesz poczytać, Pani Sylwia udzielała się również na tym forum, możesz zerknąc w historii, byłu tu czasem masakryczne historie.
  3. polaraksa

    łysienie

    Ja.... o jakiej siateczce piszesz?
  4. polaraksa

    łysienie

    Gosc, łzs objawia się również taką łuską odchodzącą od skóry w wewnętrznym kąciku brwi, jak ja to zdrapywałam to zostawało mi takie czerwone lekko bolące miejsce i za kilka dni ta łuska (skórka sucha) odchodziła i tak w koło macieja, ja na łzs brałam terbinafinę, popytaj lekarza. Misia, już nie mam do Ciebie sił kobito, daj sobie pomóc....... jeśli nie chcesz iść do psychiatry skorzystaj chociaż z wizyty u psychologa, możliwe, że faktycznie nie ma u Ciebie problemu z włosami, że gdzie indziej trzeba szukać, zrób coś dla siebie i rodziny. Nie chce się mądrzyć, to nie w moim stylu, ale nie trzeba być alfą i omegą, żeby zauważyć, że nie radzisz sobie z wieloma sprawami. Powinnaś dać odpocząć swojemu organizmowi i psychice. Takie dawki hormonów jakie brałaś podczas starań się o dzieci, nie zostają bez echa dla organizmu, a Ty zamiast dać mu czas do regeneracji i żeby odsapnął to dowalasz mu co chwile to takie hormony, za chwile inne, zmieniasz co chwila tabletki, TWÓJ ORGANIZMA ZWARIOWAŁ bo nie miał kiedy wrócić do normy skoro nie dajesz mu szansy. Zastanów się , kiedy Twój organizm był czysty od jakichkolwiek leków, czytać ciężkich leków, mieszających w całym układzie hormonalnym. I jeszcze jedno co bardzo mnie irytuje tu na forum,......... LOXON (minoxidil) nie jest żadnym lekiem na łysienie androgenowe ani nawet wspomagająco przy łysieniu androgenowym, jest stosowany w innych łysieniach również z powodzeniem, producent zaznaczył łysienie androgenowe bo dokładnie sobie policzył, że więcej kasy zarobi, jak dopisze to jedno słowo w ulotce, przecież wiadomo, że łysiejący androgenowo to przewaga.
  5. polaraksa

    łysienie

    misiamisia, ani loxon ani spectral nie przetłuszcza włosów, włosy bardzo przetłuszczał Kirkland, on był taki oleisty. Misia, powinnaś spróbować, nie masz naprawdę dużo do stracenia, mi bardzo pomógł, odżyłam bardzo, mało myślę o włosach, spectral aplikuję automatycznie, jest dla mnie jak mycie zębów, ja nawet nie przestrzegam tego, że nie należy suszyć włosów po zastosowaniu, robię całkiem inaczej w dzień w który myję włosy aplikuję go na mokrą głowę po myciu i suszę suszarką (niestety muszę to robić), a jak mam dzień bez mycia, to rano na suche włosy spectra i pod suszę suszarką i działa rewelacyjnie. Misia, powinnaś też naprawdę kochana skorzystać z opieki psychiatry, powinnaś poprawić sobie nastrój nawet jeśli by się to wiązało z braniem leków (zazwyczaj wystarczy 3 miesiące) wtedy nie będziesz taka nerwowa i łatwiej C**pójdzie z włosami, bo im niestety nie pomagasz swoim stanem psychicznym, nawet jestem pewna, że im bardzo szkodzisz.
  6. polaraksa

    łysienie

    gość - leczenie standartowe, dermovate do wcierania, pirolam, szampon ale nie pamiętam jaki. Bałam się to stosować bo to sterydy, stosowałam krótko nawet bardzo jak tylko się polepszyło odstawiłam. Później leczyłam się antybiotykiem terbinafiną przez 3 miesiące + lamisilatem psikałam sobie głowę - tę kurację sama sobie ustaliłam po wyczytaniu w internecie - znajomy lekarz nie zadawał za dużo pytań;)
  7. polaraksa

    łysienie

    gość - leczenie standartowe, dermovate do wcierania, pirolam, szampon ale nie pamiętam jaki. Bałam się to stosować bo to sterydy, stosowałam krótko nawet bardzo jak tylko się polepszyło odstawiłam. Później leczyłam się antybiotykiem terbinafiną przez 3 miesiące + lamisilatem psikałam sobie głowę - tę kurację sama sobie ustaliłam po wyczytaniu w internecie - znajomy lekarz nie zadawał za dużo pytań;)
  8. polaraksa

    łysienie

    Misia, jakoś leci. Moja córcia ma gorszą tarczycę ode mnie:( 2 guzki na tarczycy, miała robioną biopsję, wyszły, że łagodne, ale..... Byłyśmy ostatnio na badaniach tarczycy, u córki idzie to opornie, dostała wyższą dawkę letroxu, zobaczymy. Co do minoxa, to ja na początku używałam zwykłego loxonu, później przez kilka miesięcy używałam minoxa 15%, ale głowa się zbuntowała więc wróciłam do loxonu, niestety głowa nadal świriwała, bolała, strupy się porobiły, przetłuszczała się w tempie expressowym, dostałam leki na łojotok i pomogło, teraz od prawie roku jak nie lepiej używam tylko spectrala dnc 5% i on mi służy bardzo i ma fajny skład. Tak jak pisałam wcześniej nic innego (suplementów) nie stosuję na włosy i jak do tej pory trzymają się głowy, wypadają w normalnych ilościach. Misia co do odrostu, to pierwsze zagęszczenie czupryny zauważyłam po stosowaniu 15% to dało takiego kopa, włosy niektóre odrastały siwe i tak jest do teraz, ale nie ma ich jakoś dużo więc daję radę nawet bez farbowania. Moim największym sukcesem z którego bardzo się cieszę, to fakt, że udało mi się zejść z czarnego koloru i wrócić do naturalnego jasnego. Nie miałam żadnych sterczących antenek, po prostu włosy zgęstniały, ale może też być tak, że ja tego nie zauważyłam, gdyż mam bardzo cienkie delikatne włosy.
  9. polaraksa

    łysienie

    hmmm, dziwne podejście lekarzy, choć sama takich spotkałam, że jak norma w książce jest taka i taka, to nie ważne, że pacjent ma wszystkie objawy niedoczynności jak było w moim przypadku, leczenia nie będzie i koniec.... znalazłam jednak lekarza, który leczy po objawach i efekty u mnie są, bo czuję się zdecydowanie lepiej, miałam TSH 3,90 i wszystkie dosłownie objawy niedoczynności, teraz mam 0,89 (wczoraj odebrałam wynik) i teraz mam dawkę podtrzymującą, żeby nie wpaść w nadczynność, muszę obserwować organizm, tak twierdzi moja pani doktor, więc katrinka naprawdę poszukaj innego lekarza, do skutku. Dopóki masz swoje włosy, zostań przy nich jak najdłużej się da....
  10. polaraksa

    łysienie

    oczywiście miało być, że to Ty masz zwrócić szczególną uwagę na jakość włosów, bo często wciskają sztuczny, gruby włos.
  11. polaraksa

    łysienie

    katrinka, mi włosy przestały wypadać samoistnie, po roku kilku miesiącach wypadania, pamięć mi szwankuje bo to dawno było, ale problemem było to, że nie chciały odrastać, więc mając znaczne prześwity na głowie zdecydowałam się na uzupełnienie czego nie żałuję, bo choć nie jest to może najlepsze rozwiązanie na świecie, to jednak jak w tym uzupełnieniu czułam się o niebo lepiej niż w resztkach które miałam na głowie. U mnie odrost nastąpił po loxonie czytać minoxidil bo aktualnie stosuję spectral dnc i go uważam za najlepszy bo mi osobiście nie podrażnia skóry a stosuję już 2 lata. Leki na tarczycę nie miały wpływu na włosy chyba, nie pogorszyło się ani nie polepszyło, choć tak do końca nie jestem pewna bo jednak stosuję minoxidil, boję się go odstawić:( Co do uzupełnienia wszelkie zapewnienia, że traktujemy je jak własne włosy trzeba schować głęboko do szafy, bo niestety nic nie zastąpi nam naturalnych włosów, ale z uzupełnieniem można prowadzić w miarę normalne życie, musi być tylko jakość włosa dobra i na to zwracają szczególną uwagę. Co do uzupełnień na klipsy nie polecam, wyrwie Ci w miejscu przypinania włosy do gołej skóry, trudno odrastają, niestety, do pozostałych trzeba golić włosy, ja raz zgoliłam, przeżyłam to strasznie, ale później było ok. Nie wierz też w to, że włosów można nie ściągać przez miesiąc, to brednie i naciąganie klientów, ja ściągałam co 2 dzień a zdarzało się, że i dziennie. Nie daj sobie również nic przyszywać do włosów, bo to to już w ogóle tragedia. Jakby co pytaj śmiało, ja miałam wszystkie te uzupełnienia więc wiem z czym to się jada;) pozdrawiam
  12. polaraksa

    łysienie

    Witajcie dziewczyny, tak pokrótce u mnie bez zmian, na dzień dzisiejszy stosuję tylko spectral dnc, odstawiłam wszelkie suplementy ze względu na żołądek, który się już buntował i mogę powiedzieć, że pogorszenia we włosach nie zauważyłam żadnego, nadal przyjmuję letrox pół tabletki rano, tsh spadło z 3.90 do 0,89, czuję się ok, ale włosy jak nie wypadały przed kuracją tak nie wypadają nadal ,hmmm :) Do zielonej herbaty i katrinki, dziewczyny, to naprawdę podpora psychiczna jak mamy świadomość, że w każdym momencie możemy założyć perukę czy uzupełnienie, ale niestety nie ma jeszcze takich uzupełnień, których nie widać całkowicie i trzeba się z tym pogodzić niestety, bo jeśli nastawiacie się na super naturalny efekt to się po prostu rozczarujecie i będziecie nieszczęśliwe jak teraz. Nie da się podrobić natury, niestety, a już najbardziej przedziałka. Oglądałam ostatnio nawet program o urodzie i był poruszany temat uzupełnień jednej ze znanych klinik warszawskich i niestety nawet oni nie mogą poszczycić się naturalnością nie wspominając o innych sprzedawcach o których pisałyście, rozmowa prze telefon a zobaczenie towaru to dwie diametralnie różne sprawy, czego właścicielka jest żywym przykładem. Od razu odradzam kupowanie w ciemno przez internet bo zostanie płacz i zgrzytanie zębami i oczywiście lżejszy portfel, wiem z własnego doświadczenia. Trzeba po prostu odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest dla nas ważniejsze. Ja mogę powiedzieć, że kiedy moje włosy były w opłakanym stanie, wolałam mieć na głowie widoczne uzupełnienie (choć można je maskować, z czasem dochodzi się do wprawy) niż prześwity na głowie, kwestia wyboru.
  13. polaraksa

    łysienie

    Witajcie, dziewczyny, ja zaś przechodzę ciężki czas, moja córka 15 lat ma niedoczynność tarczycy, TSH powyżej 5, byłyśmy u endo no i są 2 gzuki na tarczycy, we wtorek byłyśmy na biopsji, więc historia lubi się powtarzać jak widać:( zaś się martwię, już jednemu rakowi uciekłyśmy sprzed nosa, a teraz zaś musimy uciekać:( echhh. U mnie troszkę więcej włosów leci, ale tragedii nie ma, nadal wcieram loxon, biorę letrox, wietaminę D. Musiałabym zbadać zaś prolaktynę, bo zawsze kiedy mam większe wypadanie to ona jest podwyższona, do tego dochodzi stres a wiadomo jak on działa. Czy są tu na forum jakieś dziewczyny po biopsji? Pozdrawiam.
  14. polaraksa

    łysienie

    Doprawdy cud.
  15. polaraksa

    łysienie

    Hej dziewczyny, misiamisia25:) Misia jestem częstym gościem na forum, czytam, czekam na cudowny lek na porost włosów. Nie udzielam się, ponieważ nie wniosę nic sensownego do dyskusji. U mnie bez zmian, nadal stosuję minoxidil, leczę tarczycę, dodałam ostatnio do kuracji vigantoletkę 1000mg (witD3) zapisaną przez moją gin-endo. Włosy są na głowie, czasem coś tam wypada, ale braków nie widać. Inne leki, suplementy odstawiłam i teraz z perspektywy czasu widzę, że nie miały żadnego wpływu na włosy. Jedyne co teraz stosuję to spirulina i chlorella, od niedawna jednak, więc nic nie mogę jeszcze powiedzieć. Dopadają mnie czasem myśli co będzie za X czasu, czy minox przestanie działać, jeszcze jak się czyta takie rewelacje jakie pisze dermatolog tu na forum, ale szybko wracam do teraźniejszości i cieszę się tym co tu i teraz. Zastanawia mnie tylko fakt, że wszyscy z którymi teraz mam odwagę porozmawiać na temat włosów twierdzą, że nie widzą różnicy w tym co było kiedyś a teraz. Dziewczyny ostatnio byłam na spotkaniu i była tam jedna dziewczyna z prześwitami i naprawdę zdumiewające było to, że nikomu to nie przeszkadzało, nikt nie przyglądał się jej (oprócz mnie chyba), nikt tego nie komentował, ona też pewna siebie, zabierała czynny udział w rozmowie, więc chyba to prawda, że wszystko zaczyna się i kończy w naszej głowie.
  16. polaraksa

    łysienie

    volumen2010, brałam 5 miesięcy. Odnośnie włosów, to wpływu "dobrego" nie miały tzn.nie wpływały na ich przyrost czy poprawę kondycji) ale też nie zaszkodziły. Nie zauważałam wypadania zwiększonego ani w trakcie brania ani po odstawieniu. Pomogły jednak bardzo na moją skołataną duszę. Brałam je parę lat temu i do dzisiaj mam spokój.
  17. polaraksa

    łysienie

    ja, dokładnie :) tak trzeba działać, najważniejsze to podjąć jakąś decyzję. Ja teraz z perspektywy czasu widzę jak szkoda go było. Gdyby mi włosy nie odrosły po minoxidilu, też bym już nosiła coś na głowie, nie potrafię funkcjonować bez włosów, a wiem, że w peruce tudzież uzupełnieniu da się żyć fajnie, inaczej ale i tak fajnie.
  18. polaraksa

    łysienie

    Ja, rozumiem Cię doskonale, ja również jestem skłonna zapłacić każde pieniądze aby ładnie wyglądać, żeby tylko ta cena była adekwatna do jakości, niestety z tym jest problem. Problem również polega na tym, że trwałość produktu, który naprawdę jest niewyczuwalny jest mała, bo siateczka musi być bardzo delikatna, dlatego tych peruk potrzeba kilka, bo zapewnienia, że jedna peruka wytrzymuje 4 lata są bajką, ale jak najbardziej, jeśli kogoś stać to czemu nie, choć prawda niestety jest taka, że większość kobiet nie może sobie pozwolić na takie drogie rozwiązania. Ja, masz już coś konkretnego na oku?
  19. polaraksa

    łysienie

    ja, to co pokazują na filmikach to niestety często mija się z prawdą. W ogóle niema co porównywać, nie twierdzę, że nie ma fajnych włosów, są jak najbardziej, ale cena takich jest kosmiczna i mało kogo na nie stać. Ja będąc w jednej ze znanych warszawskich firm, przekonałam się, że jest po prostu różnie, i o ile sama konstrukcja peruki jest naprawdę nowoczesna, to jej wykonanie i trwałość pozostawia wiele do życzenia. Można mieć super perukę, tak jak moja znajoma, ale naprawdę dziewczyna przeszła przez mękę z firmą zanim dostała to co chciała, kilkunastokrotne odsyłanie włosów potrafi zszarpać nerwy. Pozostaje zamawianie z innych krajów, widziałam fajne włosy za nieduże pieniądze, ale to naprawdę trzeba posiedzieć nad tematem, znać dobrze angielski i wtedy można mieć przyzwoite włosy za niewielkie pieniądze, wiem bo widziałam uzupełnienia od dziewczyny z innego forum, niestety też odsyłała do poprawek. No tak jak piszę, jakość włosa to podstawa, u nas jest z nią różnie, jak już człowiek sobie powie," no w sumie nie mogę oszczędzać, bo jak będę wyglądać", to cena jest od razu tak windowana w górę, że ręce opadają, no bo przecież za luksus trzeba zapłacić. Odnośnie firmy o której wspomina isi, byłam, widziałam, jak chciałam aby zrobili włosy tak jak ja chciałam, stwierdzili, że się nie da, ale najlepiej samemu pojechać, wystarczy zobaczyć co właścicielka ma na głowie i samemu wyciągnąć wnioski i ocenić czy z takim czymś chce się chodzić na głowie. Dziewczyny, żeby nie było, że zniechęcam czy dołuję Was, naprawdę polecam pochodzić, podpatrzeć tu i tam, warto samemu załatwić dobre włosy, można dogadać się z fryzjerem, że takowe włosy dla Was zakupi z polskiej głowy, udać się do dobrej perukarni i wspólnie z nimi zrobić coś co będziecie mogły nosić na głowie, plus jest taki, że macie wgląd w produkcję i na każdym etapie możecie coś zmieniać co Wam nie pasuję, a jak się zamawia w klinice, która swój towar zamawia w fabryce za granicą, to potem jest ten cały cyrk z odsyłaniem, ze złym przyleganiem, ze złą jakością włosa. Ja przerobiłam bardzo dużo polskich firm ( nie mówię tu o perukarniach - wytwórniach- nie mylić ze sklepami), mniejszych i większych, które tak na dobrą sprawę są tylko i wyłącznie pośrednikami i nie mogę polecić z czystym sumieniem żadnej, przykre to ale prawdziwe.
  20. polaraksa

    łysienie

    Misiamisia, mi włosy wypadły w dużej ilości w 2007 roku, później samoistnie wszystko się zatrzymało. Do momentu zaczęcia stosowania minoxidilu, nie wypadały, tzn wypadały w normalnych ilościach, praktycznie niezauważalnych, przy różnych zabiegach, ale o włosach na dłoniach podczas mycia nie było mowy, tak samo z takim samoistnym spadaniem włosów jak były suche. Na dzień dzisiejszy włosy są ok, praktycznie używam tylko Spectrala, czasem wezmę jakieś witaminy, coś tam wetrę we włosy czy skórę głowy. Od tych wszystkich suplementów bardzo bolała mnie wątroba i żołądek, więc nie ryzykowałam i odstawiłam w cholerę wszystko. Oczywiście nadal leczę się letroxem i nadal mam wysoką prolaktynę:(.Trzymam kciuki.
  21. polaraksa

    łysienie

    Dziewczyny, tak czytam Wasze ostatnie wpisy i włos ;) mi się jeży niestety troszkę. Pisząc, że wolałybyście gorszą chorobę od wypadania włosów (bo jak w większości przypadków - łysienia brak), to naprawdę przepraszam, ale nie wiecie co piszecie. Ja w najgorszym etapie włosowym, przeżyłam widmo choroby nowotworowej mojej córki, nigdy nie zapomnę jak błagałam Boga, aby zabrał wszystkie te włosy w pi*zdu za zdrowie mojego dziecka, więc naprawdę dziwię sie co poniektórym z Was. Fakt większość z Was nie ma dzieci i nie wie jeszcze, że jest inna jeszcze miłośc niż do siebie i mówię tu nie tylko o miłości rodzica do dziecka. Nie piszę tego dziewczyny, aby którejść ubliżyć, absolutnie nie, sama mam to wszystko za sobą co piszecie, ale naprawdę często jest tak, że widzimy siebie inaczej (czytaj gorzej) niż inni i naprawdę teraz z perepsektywy czasu widzę jak trudno żyło się ze mną moim bliskim, ostatnio córka wyznała mi, że modliła się, aby to jej zabrano włosy, a mi oodano, bo jak powiedziała "mamusiu jak mam silnieszy charakter, dałabym radę" te słowa mnie dobiły, nie wiedziałam jak bardzo ranię moich bliskich dla..... tylko włosów.... w świecie iluzji, gdzie peruka tudzież inne uzupełnienia są na porządku dziennym i nikogo nie dziwią, a raczej nie obchodzą. Misia, zacznij działać, wcieraj ten loxon, przecież zawsze możesz go odstawić, jak pomoże zaczniesz żyć i Twoja rodzina również, szkoda czasu, nie cofniesz już straconego, a nim się ockniesz może być ciut późno i będziesz sobie pluła w twarz, że nic nie zrobiłaś, że się bałaś, że straciłaś tyle cennych chwil z rodziną, dziećmi, mężem. Wszystko to bardzo przeżywam jak czytam, bo tak samo postępowałam, też zwlekałam z minoxem, tyle czasu straciłam, ech:( Nie myślę o tym co będzie, kiedy czar pryśnie, cieszę się chwilą która trwa. pozdrawiam Was,
  22. polaraksa

    łysienie

    To wyżej to ja:)
  23. polaraksa

    łysienie

    Aniik ja dostałam D*phaston i Ovitrelle zastrzyk, niestety jak już wspomniałam boję się je wziąć. TSH 1.55 norma do 4.20 Prolaktyna 55.02 norma do 23.30 Lekarka twierdziła, że przy lekach na tarczycę prolaktyna spadnie tymczasem ona wzrasta :( Ktoś wie co może być na rzeczy?
  24. polaraksa

    łysienie

    Carmen, cóż za lekarz stawia takie diagnozy? Jakiś porąbany? Nowotwór to jeszcze nie rak. Najlepiej zrobisz jak skonsultujesz to jeszcze z innym lekarzem. pozdrawiam
  25. polaraksa

    łysienie

    Misiamisia25, staram się, ale nic na siłę, dostałam leki na zajście, ale niestety nie wzięłam ich, gdyż panicznie boję się hormonów:( muszę zajść naturalnie, a to trochę trwała. Ostatnio troszkę (naprawdę troszkę) wypadały mi włosy, zrobiłam badania i o ile TSH się obniża to niestety prolaktyna rośnie, więc wiem, że ona jest jednym z winowajców wypadania włosów i niemożności zajścia w ciążę a wizytę mam za 3 tygodnie, bo teraz na dniach wyjeżdżam na wczasy. Ale dziewczyny.....dzisiaj od niepamiętnych czasów byłam u fryzjera:) oczywiście biłam się z myślami czy nie uciec, nawet jak już siedziałam na fotelu do mycia, ale dałam radę, trauma jednak pozostała, nadal boję się aby ktoś dotykał moje włosy i przyglądał im się z bliska, niemniej jednak mam ładnie obcięte włosy, w końcu mają jakąś formę. Dziewczyny czytam o tym oleju kokosowym, ale ceny jakieś różne, nawet 160 zł za 60 kapsułek? Ile Wy płacicie za olej kokosowy? Ja stosuję aktualnie olej z czarnej porzeczki, ale jestem niesystematyczna, muszę to zmienić. Do ciała i twarzy używam tylko oleju arganowego, jest dla mnie super. Nadal wcieram spectral, nic mi niechcianego nigdzie nie rośnie.
×