carlain

tak baderka odpowiedziałaś,ale pisałyśmy do siebie w tym samym czasie i dlatego był taki zbieg okoliczności:)

dzięki barderka:) to już wiem w sumie na czym stoję:) Ja też mam dzisiaj ogromnego lenia Klempa tylko jeszcze mnie czeka wizyta u dentysty na 18.00 bo bardzo mi się zęby zaczęły psuć i łamać,ale lekarz powiedział,że bobasek tak po mnie grasuję i wyciąga dużo wapnia i,że to jest normalny objaw ciąży.Także zostało mi jeszcze 5 zębów do leczenia:( Ale już przy wykłam do tego bólu i się nie boję:)

w sumie nie pomyślałam,że może coś mi się stać jeżdżąc na rowerze,ale w takim razie to był mój ostatni wypad na wycieczkę rowerową ja mówiłam mamie,że idę na rower,ale Ona w sumie nie odradzała mi i chyba dlatego też między innymi poszłam pojeździć sobie. Baderka odpowiesz mi na te pytania co Ci zadałam:)

Z pracą to wygląda tak,że nową umowę będę miała podpisaną 30 września a od 14 sierpnia idę na zwolnienie bo mój Prezes mi w sumie każe bo mówi,że wezmie sobie na moje miejsce w zastępstwie stażystę, także kobitki będę miała bardzo długie wakacje.Do pracy już nie będę wracała także są to moje ostatnie podrygi w tej pracy:)

URG tak szybko leci ten czas,ale już zaczęło mi się marzyć 1 ruchy dziecka a to chyba dlatego,że nic mi nie dolega i bardzo dobrze się czuję w ciąży i mam czasem takie głupie obawy,że jak nic mnie nie boli to może coś się dzieję z moim maluszkiem a jak bym już czuła jego ruchy to bym była spokojniejsza.Ale to tylko głupie myśli bo jestem pewna,że wszystko jest w porządku:) A wiesz co Ci powiem URG,że wczoraj jak siedziałam na dworze z koleżanka pod baldachimem to zauważyłyśmy już 1 rozstępy na moim brzuszku i na piersiach też już sie pokazały i w sumie na piersiach są większę niż na brzuchu. Brzuch zaczyna rosnać jak na zawołanie:)Kupiłam sobie w sobotę fajne spodnie dresowe ciążowe moja mama mówi,że wyglądam jak taka 100% kobietka haha:)

URG 10 będzie 2 lipca w sumie będzie końcówka wtedy 10tc. a teraz mam 9tc.

dobrze dziewczyny się czuję wasza ciężarówka:) Jestem szczęśliwa:)Tylko mam od czasu do czasu nudności z rana,ale zaraz mi przechodzą.Powiem wam kochane,że nawet nie czuję się jak bym była w ciąży bo nic mi nie dolega ha.a w piatek to nawet pojeździłam sobie na rowerze byłam taka zrelaksowana chyba było mi to potrzebne:) Nie długo mój Robert wychodzi do cywila 24 lipca a dzisiaj mój Prezes pojechał dowiedzieć się do ZUSU w mojej sprawie,ile będę miała płaconego macierzyńskiego a ja siedzę i się obijam w pracy i tak kombinuję,żeby iść do domu bo mam lenia dzisiaj:)A to chyba przez ten weekend

hej kochane:) wracam do was ponownie po długiej nie obecności.Weekend spędziłam bardzo fajnie tylko jest mi szkoda,że tak szybko minął:(Dzisiaj dokucza coś mi lewy jajnik,ale to pewnie dlatego,że rośnie mam taką nadzieję.Wczoraj dostałam piękne bluzki od koleżanki tuniki pasują na mnie jak by były szyte na zamówienie:) Nie wiem co sie u was działo przez te kilka dni podczas mojej nie obecnosci bo nie nadrobiłam naszej lekturki do czytania bo z tego co widzę to nazbierało mi sie kilka ładnych stronek do czytania:) Ja już nie mogę sie doczekać 2 lipca bo mam wizytę u swojego ginekol....i mam nadzieję,że już będę widziała i słyszała bicie serduszka swojego malucha:)Zacznie mi się już 10tc. Teraz już się zastanawiam jak mój bobasek wyglada i jaki jest już duży:) Baderka mam pytanie do Ciebie Ty na pewno wiesz jak to mają sie te sprawy. Czy już są wykształcone jakieś części organów mojego maluszka?Czy już by było widać teraz na USG,że mam już maluszka?I kiedy zaczynają się mniej więcej 1 ruchy dziecka? Bo czytałam na necie,ale tak jest na pisane różnie.

NICK...................WIEK......DATA @........TEST......CYKL Lady_panthera........25........24.06..........25.06..... ..2 Bes.......................27........27.06..........29 .06.......2 AMT......................21........06.07.........07.0 7.......3 KOTECZEK19833......25..........07.07.........????......2 Papierowe..............24........07.07.........08.07.... ....7 Martynka 82...........26 .......10.07..........?????.........2 Mandziaa ..............22........13.07..........15.07.........3 Urquinaona ............29........22.07..........23.07........3 KOTECZEK19833......25..........07.07.........????....... .2 Klempa..................26.............................. ..........36 Prezencik..............25..........17.07................ .........2 pisanka13..........................24.07..........24.07. ......6 UpadłyAniołek.........20...........?................?... ........ Baderka ................31..........?.................?........... ZACIĄŻONE NICK......................TC.....WIEK......TERMIN PORODU Carlain...................9.........24..........25. 01.2009 Olawd.....................10.........28 ...... 23.01. 2009 Przyszłamamusia.......2/3................ 14.02.2009 Nina 29.....................3? .......29 ...............?......

acha jeszcze jedno,żebym nie zapomniała.Wszystko mam już załatwione z moją pracą będzie dobrze nie potrzebnie martwiłam się na zapas:) Buziaki

kochaniutkie ja wpadłam,żeby się z wami pożegnać:)Bo nie długo kończę pracę a jutro mnie nie będzie z wami bo będę miała grilla a w niedzielę jadę na cały dzień do koleżanki na wieś:)także życzę miłego weekendu kochaniutkie:) I dozo baczenia do poniedziałku. Pupcie w górę:))A ja trzymam za was kciuki:))

Witam kochane:) Chcę się podzielić z wami moja chwilą szczęścia i radości.Dzisiaj zauważyłam,że zaokrąglił mi się brzuszek.Zrobiła się mała piłeczka:)Ale jestem szczęśliwa to dlatego wczoraj chyba przez cały dzień swędział mnie okropnie brzuch bo rósł:)A dzisiaj już jest spokój,ale tryskam radością:)Aż się popłakałam,ale to ze szczęścia teraz zacznie sie w poniedziałek 9 tc.:)

mój Robert mnie cały czas opierdziela,że tylko się zamartwiam nie potrzebnie na zapas.A,że najważniejsze jest teraz moje zdrówko i dzidzi:)A nie sprawy finansowe.Mówi,że już pomału dobiega jego końcówka wojska i od razu idzie do pracy i nie potrzebnie się zamartwiam.Opierdziela mnie jak cholera,ale chyba ma rację po co ja się martwię przecież mam wspaniałego chłopaka haha w krótce bedzie mąż:)A ja tylko liczę sama na siebie.Pzreciez mam takie wsparcie pomaga mi jak tylko może a ja truję dupę swoimi problemami całemu światu. Przecież wy kochane na pewno też chcecie coś powiedzieć od siebie o jakimś problemiku to tylko Ja wam truje dupę swoją zasraną pracą i tym,co robić dalej.Nie mozna tak się zachowywać jak Ja i mysleć tylko o sobie.Bo teraz tak do mnie dochodzi,że tylko piszę o swoich problemach a was jakoś nie słucham i czuję się nie ładnie wobec Was,że liczę się tylko Ja i cały mój świat.Źle jest mi,ale jak to wam na pisałam to kamień spadł mi z serca. Robert już ma propozycję pracy.Dostał u nas na miejscu jako funkcjonariusz więzienia,ale oczywiście wszystko po znajomości zostało załatwione nie wiem jeszcze czy ja przyjmie ale już jakieś wyjście z sytuacji mamy:)

prezencik dziękuję Ci:) Ok,jak coś to poszukaj i daj mi znać.Będę Ci bardzo wdzięczna:****:) Może coś wywalczę w końcu:)

w mopsie to dostanę jakiś zasiłek jak urodzę bo już sie dowiadywałam.Ale w zusie jak dzwoniłam dzisiaj do nich to babka coś mi napomknęła o zasiłku chorobowym bynajmniej tak ją zrozumiałam.Jutro podjadę do nich i dokładnie wszystkiego sie dowiem bo wiesz jak to jest taka rozmowa przez telefon,wezmę ze sobą umowę o pracę i powiem o tej ciąży i niech mnie nakieruje co dalej. baderka a becikowe to dają z zusu?Trzeba jakieś pewnie zaświadczenia przedstawić chyba mertykę urodzenia co? Jak u Ciebie było baderka?

czyli co baderka może zrobić po chamsku i nie przedłużyć tej umowy? Ale jestem ciekawa jak mam taką umowę to mogę liczyć na coś z ZUSU jak skończy mi się ta praca chodzi mi o jakiś zasiłek

baderka w umowie jest na pisane:\"Umowa na czas okreslony od dnia 1 kwietnia do 30 września\"a umowa jest zawrta między mną a moim Prezesem!!!

baderka moja umowa jest na czas określony od dnia 1 kwietnia do 30 września. Byłam dzisiaj w urzędzie pracy właśnie nie dawno wróciłam od niego.A to co znalazłaś w necie to jest prawda,że stażystom nie przysługuje nic. Więc babka mi powiedziała tak,że mój Prezes ma obowiązek złożyć moje zaświadczenie,że jestem w ciąży i musi złozyć wniosek o przedłużenie mojej pracy do czas porodu,ale ten Palant mówi,że On nic nie musi i nic nie będzie robił.I taka jest gadka,ale ja jutro jeszcze pojadę do ZUSU i się spytam jeśli mi wygaśnie umowa 30 wrzesnia to będę mogła się starać od nich mieć jakiś zasiłek.Bo moja mama mówi,że mi się nalezy. Ale znów co ma zus wspólnego z urzędem pracy??? Jejku jaka ja jestem ciemna w tych sprawach.Co ja moge zrobic jesli On mi zrobi pozłości?? Będę wiedziała już wszystko dokładnie pod koniec lipca jak minie mi 3 mies.jesli zrobi mnie wbalona to ja pierdolę ta prace i jego i idę na zwolnienie lekarskie do konca umowy,bo wiem ze tak moge zrobic i mi moze wtedy moj prezes nagwizdac!!!!!!!!!!!

baderka trafiłam na bardzo życzliwego człowieka i powiedziała mi babka,że właśnie mam znaleść sobie dobrą kadrową która mi wszystko wytłumaczy co mam robić,ale ja nie mam tutaj nikogo takiego moj R...mówi ze dziecko jest teraz najwazniejsze a nie pieniadze,ze damy rade On juz wkrótce idzie do pracy i bedziemy zyli z jego pensji,ze xle nie bedzie zarabial.Ale ja nie jestem tak nauczona,zeby nie mec ani zlowtowki swojej ktora mi sie nalzey bynjmniej tak sadze ide do kibleka to na pewno z nerwow.

Witajcie kochane przyszłe mamusie i obecne mamusie:) Więc tak ja dalej drążę temat swojego etatu.Dowiedziałam się dzisiaj od mojego Prezesa,że nie zamierza mnie zwolnić ponieważ jestem dobrym pracownikiem:)Ale nie przedłuży mi umowy do dnia porodu,bo On ma zawartą umowę podpisaną z Urzędem Pracy i ten Urząd płaci mu dla mnie 80% pensji a mój Prezes dokłada do mnie kolejne 20% dziewczyny jeśli Urząd nie przedłuży z nim umowy to ja stracę prawa do wszystkiego? Czy coś mi się by należało z ZUSU jeśli bo mnie zwolnił jakiś zasiłek.Już nie wiem co mam robić i kogo się radzić.Trochę się połamałąm,że jak można tak kobiete w ciąży wyrzucić na bruk!!!!! Jeśli ja przedstawię w Zusie swoje zaświadczenie,że jestem w ciąży ale to by było dopiero w październiku to by mi coś płacili jak mam teraz umowę o pracę na czas określony do 30 września czy jak by to miało wyglądać? Pmóźcie mi kochane bo niewiem jak mam się bronić nigdy w życiu bym nie podejrzewała,że wyjdą ze mną takie cyrki co jest smieszne jakie mamy prawo!!!

baderka nie ma nic w umowie,że może dzwonić do mnie w sprawach słuzbowych.dzwoni po to,żeby się spytać co robię,gdzie jestem.I takie tam rzeczy. Dzwoni nawet do mojej mamy,żeby się spytać dlaczego karolina nie odbiera komórki.W wekend ten długi majowy co był to dzwonił codziennie nawet kilka razy.Kiedyś mu powiedziałam,że narusza moje dobra to się obraził i powiedział,że On ma prawo do mnie dzwonić bo ja jestem pod jego opieką.

nie papaierowe to są nocne godziny wczesniej klub czynny był od 12.00 do 19.00 a dzięki mnie jest czynny od 9.00 do 20.00 a ja pracuje tylko w godzinach od 9.00 do 17.00 Kiedyś proponował mi wspólny wyjazd za miasto palant głupi!!! A tą rozmowę,która podsłuchał kiedyś to była o mnie i o robercie o nim nic nie mówiłam pamiętam ją na 100%

papierowe On tak mowi dlatego,że to nie dla mnie partia ponieważ mój Robert jest wytatuowany a mojemu Prezesowi to się np.już nie podoba mówi,że to wygląda jak kryminał zresztą wiecznie z tego co pamietam to się wtrąca w moje zycie osobiste potrafi nawet w nocy do mnie dzwonić i pytać się co robię.Jak nie odb.komórki to dzwoni na dom.i tak jest w kółko.też niby nie jest dla mnie dobra partia bo ja skończyłam wyższe studia a mój R średnie.Po 3 moi rodzice są zamozni jego nie to też już odpada taki chłopak jak On.Po 4 czwrate ja mam swój samochód a on ciągle musi pozyczać od swojej mamy.Ja jestem znów taką osobą,że nie przywiązuję uwagi do rzeczy materialnych.My się kochamy i jest nam na prawdę bardzo dobrze wiadomo,że jak w każdym związku są wzloty i upadki ale jest an prawdę super między nami.Ja nie mogę na nić narzekać jak na razie.

papierowe słyszał kiedyś coś na jego temat,ale to przypadkowo podsuchał moją rozmowę przez telefon i dlatego się dowiedział.Ale to było ponad rok temu od tamtej pory ani słówkiem nic nie wspomniałam.

Papierowe nie może podać powodu,że likwiduje 1 stanowisko pracy ponieważ dzięki temu stanowisku jest dłużej czynny klub aż o 6 godzin i to nie jest tak łatwo takie coś zrobić.Bo jak odejdę już na dobre z tej pracy to na moje miejsce przyjdzie inna osoba. Tylko jest 1 mały problem,że On ma wszędzie wtyki i znajomości i żeby mu żadna mądra głowa nie na buntowała przeciwko mnie.A jeśli bedzie np.chciał mnie zwolnić to ja muszę jeszcze iść na zwolnienie 2 tygodniowe a wtedy będzie już 3 miesiąc.Bo tak 10 lipca jedzie na wczasy na 10 dni,więc ja muszę być obowiązkowo w biurze.A przecież nie znajdzie tak hop spsiup na moje miejsce.