eliss1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eliss1
-
oj zazdroszcze :)) tej wagi.. ja obiecuje waze sie piatek .. no ja chetnie dzis znow bym poszla ale dzis ponoc fit mix a on jest z jakimś facetem ponoc to bardzo intensywne jest..wiec kiedy indziej... ide napewno jutro... :D wlasnie jem II sniadanie 2 wafle ryzowe z almette z konfirura mmhh pychaaa :))
-
no dwa razy to minimum bede latac 3 razy od nastepnego tygodnia :)) ja dzis zjadlam: 1 tosta z razowca z alemtte pol kubka zupy jarzynowej stek z rybki z czerwona fasolka omlet ale za duzy ten omlet se walnelam na wieczor bo ciezko mi bylo na tym fitnessie czulam go na maxa musze cos lzejszego jesc.. Kasiu a powiedz ile mniej wiecej traci sie kcal przez godzine fitnessu??? no fakt wzielam prysznic i czuje sie zajebiscie.. zaraz zmykam do wyrka spac.. ciekawe czy bede miala jutro zakwasy jesli tak to wyjme mój ps wibrujacy i sie rozmasuje...
-
a kasiu kolacje lepiej jesc przed czy po cwiczeniach???
-
oj kochana co ja bym bez ciebie zrobila tak tez zrobie wezme sobie recznik i wode.. narzie nie mam takiego stanika kupie go sobie z czasem.. czy myslisz ze to wiocha bez takiego isc??? no ja w sumie mam 300metrow do tego klubu wiec chyba bede sie kompac spokojnie w domu .. a to znaczy ze suszarke mam brac swoja?? u nas niestety nie ma sauny to taki maly klubik... troche sie cykam tego ale tak czytam to wszystkim sie na maxa podoba.. maja po tym duzo energi i dobry humor.. no zobaczymy .. :)
-
ok wlasnie zjadlam swoj ostatni posilek i teraz posumowanie dnia: 1 tost z razowca 2 wafle z almette jabłko pol kubka zupy parowka z grilla z kielkami omlet z warzywami chyba spoko co??? czy za duzo??? jak myslisz???
-
tak tez zrobie :) dzieki za rady.. jak dobrze Ciebie miec.. ja zjadlam: tosta 2 wafle ryzowe z almette i jablko i o 16 zrobie sobie kubek zupki jarzynowej 1 parowke z grilla i kielki fasoli mung a na kolacje lekki omlet i to wszystko pije duzo wody i herbate zielona
-
jestem hello :)) mega zmotywowoana mega na maxa.. wlasnie zjadlam tosta z orkiszowego z nowym almette bazyliowym z pomidorem.. pychhhaaaa :)) i pije kawke.. jutro postanowilam ze nie mam co sie wstydzc jest super klub fitness pod domem wiec ide sie zapisac nawet sama.. bede chodzic 2-3 razy w tygodniu.. nappisalam do tego typa co mial na allegro ten lipixor czy ma go jeszcze jak tak to sobie kupie.. poszlabym juz dzis ale dzis mam prawko na 19 a tam wlasnie na 19 sa zajecia areobowe bo tak to zwsze jakis taniec.. ale moze przejde sie tam pogadam .. z jakimis ternerkami czy cos.. czy myslisz ze to bez sensu poprostu isc z marszu? pyta bo ja pierwszy raz bede szla do klubu fitness :( ale coz 2010 trzeba cos zmienic.. i zwaze sie w tym tygodniu... w tej super lini wszedzie pisza ze trzeba jesc duzo jajek na diecie ze sie szybciej chudnie wiec dzis na kolacje zrobie sobie jajówke mala albo moze omlet.. ? mowie ci zmotywowana jestem maxymalnie.. jescze mi sie dzis snilo ze szlam wlasnie na ten fitness zobacz pokaze ci jakie sa u mnie zajecia patrzpo 19 http://jowitafitdance.pl/?id=4
-
ok jutro nowy tydzien nowe mozliwosci.. jestem zmobilizowana na maxa.!!! nic mi juz teraz nie przeszkodzi .. bylismy dzis na tych urodzinach no i fakt ze bylo obzarstwo ale to nic .. wazne ze zobaczylam jak mamusia tych 2 brzdacow wyglada.. po pierwszym dziecku z kobietki wazacej z 45kg przytyla do chyba 70.. a teraz po drugim dziecku wypiekniala .. slicznie schudla .. niby samo spadlo ale ja tam nie wierze .. nic sie nie dzieje od tak.. i tym ze wlasnie tak wyglada na maxa mnie zmobilzowala.. kupilam sobie tez gazetke super linia.. poczytalam i to tez motywuje.. :)) takze jutro dietka start.. :D
-
kasiu a jak nazywa sie ten twoj spalacz??? no ja jak mowie dzis bedzie dietkowo ale jutro te urodziny .. wiec w poniedzialek juz naparwde dietka na maxa... bo wtedy juz nic mi nie przeszkodzi... nie ma nic na horyzoncie...
-
hehe zazdroszzce motywacji ja dzis zjadlam 3 kawalki pizzy.. ale nie mam jakis wielkich wyrzutow sumienia bo wiem ze chce chudnac powoli przez najblizsze 5 miesiecy wiec od czasu do czasu pozowle sobie na cos niedietowego bo innaczej bym zwariowala... a tak jem dietkowo i raz na jakis dluzszy czas na cos sobie pozwole do łatwiej bedzie mi trzymac ta diete... chyba mam racje co nie czy sie oszukuje??? ja narazie bardzo boje sie zwazyc... moze za pare dni wejde na wage.. ja dzis makaron ze szpinakiem ryba - 1 stek z ryby z frosty (170kcal) i kielki fasoli mung i pol miseczki barszczu ukrainskiego 3 wafle ryzowe z almette i te nieszczesne 3 kawalki pizzy... jutro wieczorem jedziemy ze znajomymi znow na snowboard takze troche ruchu sie zapowiada..
-
ja kupuje pełne ziarno bo razowy jest moim zdaniem obrzydliwy graham jeszcze gorszy fuuu o ten ja kupuje penne http://www.pelneziarno.pl/pl/Pelne_Ziarno/
-
hello a ja dzis postanowilam zjesc poteżne sniadanie.. wogole nie sniadaniowe.. bo przeciez bede miala wiecej energii caly dzien i mam caly dzien by to spalic... a wiec zrobilam sobie makaron pelne ziarno ze szpinakiem .. mniam....wszamalam i jestem happy :)) reszta dnia juz bedzie dietkowa... choc to danie wcale tez nie jest tuczace daje duzo z makaronu pelne ziarno duzzzoo błonnika a ze szpinaku .. wszystko zelazo magnez itd..
-
kurcze ale przez ta zime nic tylko bym cos jadla.. mam takie ochoty ze sorry ehhh narazie zjadlam: musli z jogurtem warzywa grillowane 2 kawalki razowca z almette na wieczor przygotowuje barszcz ukrainski..
-
hej hej wczoraj bylam wieczorkiem 3 godzinki na snowboardzie takze troche kcal spalilam ciesze sie zjadlam wczoraj tym samy tycke wiecej : rano ta jajecznica na 1 jajku i razowiec z almette 2 kawalki razowca z almette ryba z biala fasolka 2 wafle ryzowe z almette i 3 kubki grzanego wina :) bo juz zimno bylo .. :) a pozniej wpadl kumpel i wypilam 2 piwka ale nie mam dzis zadnego kaca wiec kacowego nie bedzie :))) zaraz ide szamac sniadanko razowca z almette
-
sorki kasiu ale mnie nie bylo.. bo mialam spontaniczny wyjazd do nas na kaszuby tam troche snowboardu ale i noramle obzarstwo takzediety nie bylo wcale.. ja sie narazie nie waze.. ale dzis juz dietkuje .. wiec tak naprawde zaczynam diete od dzis.. 7 stycznia 2010. zwaze sie za jakis tydzien po okresie... ja narzie jestem po 2 kromkach razowca ...rano a zaraz wszamie rybke z warzywkiem...
-
tadam jestem.. :) no wiec dzis dietka :) zjadlam 2 kawalki razowca z almette pozniej nie wiem co bede jadla ale cos napewno dietkowego :))
-
no ja tak jak pisalam dzis mialam ostatni dzien wpieprzania.. :) bylam na chinszczyznie . od jutra dietka :) ja zwaze sie za tydzien gdzies bo teraz jeszcze okres mam dostac.. super ja tez sie ciesze ze juz nie wygladam tak zle jak rok temu.. mam nadzieje ze teraz uda mi sie w wakacje wazyc kolo 55-57kg :) takze spokojnie bede sobie dietkowac bo pewnie mam z 10 kg do zrzucenia..ale tak liczac 5 mieiecy wiec 2 kg miesiecznie.. spokojnie delikatnie i zdrowe odchudzanie // nie oznacza to ze zamierzam grzeszyc.. nie nie bo obiecalam sobie mniej imprez wiec i mniej kacowego i wiecej samozaparcia i dazenia do celu..
-
ja tez jestem i zjadla 3 kawalki razowca z almette i mandarynke ale dzis zjem jeszcze normalny obiad z moim M . takze od jutra ale juz dzis zjadlam ten moj cytolean tez thermogenik :) dobrze ze zapisywalam sobie co zjadlam w zeszlym roku to pamietamprzynajmniej co jadlam :) w tym roku tez bede zapisywac... no kasiu juz rok sie znamy .. super :)
-
przeparaszam cie kasiu ze sie nie odzywam ale .. sama rozumiesz swiateczne szalenstwo a i jeszcze szykowanie do wyjazdu do włoch.. diety brak totalnie .. zaczynam sie dalej odchudzac od 5 stycznia tak jak rok temu...
-
ja ostatnio mam tak ze caly dzien nawet nie chce mi sie jesc nie mam ochot a wieczorem jakies pierogi czy pizza.. masakra .. ehh ogolnie swiateczne szaleństwo...
-
no moi rodzice nie byli na sylwestra chyba od 15 lat takze bardzo sie ciesze ze w koncu gdzies pojda na jakas kolacje sylwestrowa bo raczej bal to to nie bedzie .. no ja tak mysle zeby jakas kiecke zalozyc kozaki i np rozpinany sweterek i grube rajstopy bo pewnie pojdziemy na stok ale i do klubu .. mam taki fajny cekinowy beret z atmosphere to zaloze zamiast czapki.. :) no nic zmykam..a calkiem niezle te spalacze sa .. jaki ty bralas kasiu therm line II ? bo to chyba jedyny po ktorym nie czuje nic ..
-
ojj kochana :) no ja tez nozki mam króciutkie jak kaczuszka ale staram sie je jakos zawsze wydluzac strojem.. no i wlasnie kozaki sa do tego idealne.. ja jestem wlasnie po pumperniklu z almette .. jade dzis z mama doradzic jej jakas kreacje sylwestrowa bo ida do hotelu na sylwestra z moim tata .. ja tez powinnam cos kupic.. ale nie wiem co a druga sprawa ze nie mam kasiorki :( dzis bede robic makowaca pierwszy raz w zyciu.. taka próba przed swietami .. heheh w koncu musze sie nauczyc robic rozne rzeczy bo juz niedlugo wyfrune z domu..
-
w sumie zeby nie bylo za smutno.. i tak i tak ładnie.. kurcze kasiu zazdroszcze ci tych ślicznych rak .. nasz takie smukłe i szczuplutkie ramiona i przedraminona.. zazdroszcze ale wiesz tak pozytywnie :)
-
zdecydowanie na ramiaczkach i zdecydownaie inne rajstopy i pasek moze byc wlasnie w fioletach./. bo przeciez na pogrzeb sie nie wybierasz.. a ta bokserke to mozesz z jakims fajnymi cekinami czy czyms teraz bardzo modne one sa.. ja jutro sie tez musze rozejzec za jakas kreacja choc nie wiem gdzie spedze sylwestra ale wole byc przygotowana na wszelki okolicznosci tam we wloszech..bo moze to bedzie na stoku a moze gdzies w klubie cholera wie.. ja dzis nie za dietkowo ale im blizej swiat tym mi jakos ciezej.. jem te spalacze i wyprózniam sie duzo czesciej niz normalnie a nawet mój M. ostatnio mi powiedzial ze chyba schudlam.. dziwne na wage do 1 stycznia nie wlaze...
-
fioletowy pasek i fioletowej rajty ciemne śliwkowe grube takie 60den. eh ja wczoraj zjadlam tortille w kfc ale poza tym tost z razowca i zupke pomidorowa.. od stycznia obiecuje nie robic takich numerow :)