eliss1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eliss1
-
dzis jako ze jest swieto św Marcina a moj tata przyjechał z Poznania to przywiózłmarcinskie rogale wiec... dzis na sniadanie zjadlam poł takiego.. pozniej idziemy rodzinnie gdzies na obiad i na ten film o michaelu jacksonie "This is it" takze dzis super dietkowo nie bedzie .. ale postaram sie tez by ni e było obzarstwa..
-
ojj. słodziak :)) dokladnie ja mam tak samo.. i wiesz powiem ci ze nie chcialabym zeby sie skonczylo kiedy osiagniemy swoje cele..
-
no ja tez stanełam na wage z tym ze jutro powinnam dostac okres .. cycki mam nabrzmiałe wiec nie wiem czy ta waga jest waga dobra bo chyba mi sie zbiera plynow w srodku .. ? ale jest 65,3kg czyli juz nie 66 :) czyli sie ruszylo.. zwaze sie jeszcze po okresie zobaczymy jak to bedzie.. chcialabym do swiat chociaz schudnac do tych 62kg.. a najchetniej do tych 60 kg ale wiem ze to raczej nie mozliwe ..kurwa jaka ja jestem na siebie zla a juz wazylam 59,8kg.. no ale trudno.. nie wyznaczam sobie konkretnej daty ale schudne do tych 55kg.. napewno ... jutro ide na imprezke wiec pewnie w niedziele kacowe ale bede sie starac najwyzej zjesc wiecej wafli czy tam czegos takiego
-
uuu ale tu cisza.. no dopinam sie w jeansy znow .. takze dobrze bo u nas troche sniegu spadlo i pizdzi :) jestem wlasnie po 2 kawalkach razowca z almette
-
hej hej , ja dzis rano zjadlam wafle ryzowe... 3z almette no i popichcialam troche ugotowalam zupke jarzynkowo pomidorowa i zrobilam kasze gryczana z ta mroznonka daucy wiec dzis zjem jeszcze ta kasze a na kolacje zupke.. no ja jestem najbarzdiej zla na siebie ze przytylam od lipca to 6kg.. :( ale trudno teraz sie podchudzam i jak juz do jde do 60 bezie git ale bede powolutku sobie walczyc by wazyc to 55kg .. ehh no nie powiem dosyc ciezko jest w tym roku.. 5 stycznia bedzie rok jak sie odchudzamy ale mi jakos idzie to opornie.. wazylam 70 kg schudlam do lata do 60 przytylam 6 i teraz dalej odchudzanko.. w sumie prawda taka ze od maja do padziernika byla przerwa jadlam wszystko na co mialam ochote tylko ze do lipca jeszcze jakos to kontrolowalam i przytylam tylko pol kg ale juz pozniej poplynełam :( ale trudno.. teraz jest dobry okres na odchudzanie sie ... do swiat musze zrzucic jakies kg .. tylko ze po drodze mam ta irlandie tygodniowa.. postaram sie nie obzerwac .. ale roznie to moze byc...
-
ok zaczynamy nowy tydzien.. dieta idzie ciezko no ale nie spoczne poki nie schudne.. a jak narazie waga stala w miejscu a w weekend bylo obzarstwo wiec napewno nie wejde na wage dzis ani jutro tylko teraz bede sie ładnie odchudzac i w piatek wejde .. no najblizszy czas nie zapowiada sie zadnych spotkan rodzinnych .. ani nic.. tylko 24 listopada wyjezdzam do irlandii na tydzien wiec fajnie byloby do tego czasu zrzucic ze 2 kg :)
-
no ja wczoraj wogole nie dietkowo zreszta tak jak i dzis.. zjadlam obiad dzis i deser ale kolacje juz sobie odpuszcze od jutra dalej dietka.. musze wymyslic co zrobie do jedzonka..
-
chlip.. :( a ja sie dałam skusic wczoraj na pizze i to cala.. czyli jakies 2tys kcal :((a no i piwko.. masakra... dobrze ze w ciagu tygodnia nie jem... dzis fakt faktem bedzie normalny obiad ale zrobie tak by zjesc z glowa a wieczorem juz nic nie jesc.. bedzie mi łatwiej bo wieczor spedzam z rodzicami a nie z marcinem idziesz dzis na jakas imprezke halloweenowa? ja nie bo rano jade na groby..
-
no a ja zjalam : 2 razowce z alemette 2 wafle ryzowe i goracy kubek brokułowa 4 paluszki rybne z warzywami na cieplo i 4 kosteczki gorzkiej czekolady :/ duzo troche ale jakos tak wyszlo - słodkiego mi sie chce.. jutro jade w odwiedziny wiec normalny obiad i pojutrze tez
-
jak jestem lekko opalona to uzywam 04 a tak normalnie na bladzioche taka jak teraz fresco 01. takze spokojnie bedzie dobry:) ja wlasnie jem 2 kawalki razowca z almette na obiad zjem paluszki rybne chyba a w miedzy czasie wafle ryzowe czytez jabłko
-
kurcze zwazylam sie i waga stoi ale stoi tak ze hoho caly czas tak samo az sie zastanawiam czy nie mam tej wagi zepsutej bo waze 66.0 i tak jest caly czas.. dziwne..ale mam sie wazyla i wazyla innaczej.. czyli waga stoi.. organizm sie broni przed chudnieciem.. a ja chce zdazyc wazyc do sylwestra 60kg :( i chyba sie mi nie uda .. :( musze walczyc ..!! ale jeszcze po drodze mam tygodniowy wyjazd do irlandii a tam wiadomo nie bedzie diety.. ehh a teraz jem tosta z razowca
-
ja dzis zjadlam narazie 3 wafle ryzowe z almette i teraz jem 2 kawalki razowca z almette na obiad bede miala piersi z kurczaka z grilla i kalafiorka :) mniam mniam kurcze mam nadzieje ze schudne przez ten miesiac troche bo 24 listopada lece na tydzien do irlandii i chce kupic sobie jakies rzeczy na zime
-
u mnie tez nie dietkowo :( ae dzis juz tak rano zjadlam tosta z razowca pozniej rybke ( w panierce ;/ ) i biala fasolke a teraz ide na pierwsze wyklady z prawa jazdy.. i jak wroce to zjem wafle z almette albo cos takiego...
-
no i mam problem kuchnia jest calkowicie wylaczona z uzytku calkowicie bo wisza w niej jakies folie co oslaniaja meble wszedzie jest pelno pyłu od cyklinki i tak od wczoraj wiec na kolacje zjadlam niedietetycznie bo rybe z frytkami i dzis tez sie zapowiada nieciekawie jesli chodzi o diete... takze dzisiejszy dzien z przymusu bedzie wylaczony z diety :( jutro juz mam nadzieje bedzie normalnie
-
ja narazie zjadlam: platki z mlekiem 2 wafle ryzowe 1 kawalek razowca z almette miseczke kurczaka w warzywach malutka.. jeszcze cos zjem ale to pozniej bo narazie mam cyklinke w domu i urzduja wlasnie w kuchni :/ jakbys chciala zoabczyc moje brazowe wlosy to wkakuj na facebook tam wstawilam
-
helloo jakas godzinke temu zjadlam sniadanie 2 wafle ryzowe z almette tak kolo 12 zjem zupke na obiad mam rybke i buraczki a w miedzy czasie zjem jogurt albo jablko a jak u Ciebie?
-
no ja dzis zjadlam tosta z razowca a u babci makaron z brokulami i sosem serowym ale mala porcje 2 wafle ryzowe i teraz zrobilam burczaki na cieplo to zjem z jajkiem sadzonym :) ehh ale juz babcie odwiedzilam to teraz moge sie ładnie odchudzac.. :) chodz dzis nie bylo tak zle
-
ło matko ale mało... Kasia nie przesadzasz???? ja teraz jem tosta z razowca z almettte i pomidorem na 13 jade do babci i wymyslilam zeby ona nic nie robila to ja jej pokaze w koncu jak robie makaron ze szpinakiem .. oczywiscie makaron bedzie pelne ziarno i zrobie go malo kalorycznego..
-
no ja dzis tez 2 wafle ryzowe z almette miska zupy 2 duze kawalki razowca z almette miska zupy .. takze dietetycznie :D trzymam dalej dietke nie ma co :)) no i dzis pojechalam po kompa.. zainstalowany i psze z nowego . ceisze sie bardzo :) jutro odwiedziny u babci ale ja ostrzegłam ze jestem na diecie i nie ma nic robic.. nic a nic .. mam nadzieje ze dotrzyma slowa i nie zrobi nic
-
uu ale cisza... u mnie luz tylko wczoraj mielismy podwojna radndke i bylismy w knajpie mexykanskiej wiec wczoraj dietka nie za bardzo ale reszta dni trzymalam sie jaktrzeba :)) dzis znow dietka.. teraz jestem po 2 waflach ryzowych z almette.. zaraz jade po nowego kompa tym razem laptopa bo teraz korzystam z pozyczonego bo moj komputer niestety juz umarl :( napewno w ciagu dnia zjem zupe bo babcia zrobila krupnik takze zjem pewnie na obiad..
-
TAK SCHUDNIESZ ale wyladujesz w szpitalu....z anemia..albo po zemdleniu... a jak tylko wrocisz do w miare normalnego jedzienia efekt jojo murowany....i to taki ze hoho 8 kg schudniesz na stale w minimum 2 miesiace...
-
dzis na kolacje zrobie kotlety z kus kusa z warzywami tzn kasza kus kus z pieczrakami i cebula i brokulami drobno pokrojomymi.. jak to wystyga to robi sie takie zwiezle no i wtedy to w jajeczko i bulke tarta.. nie wiem czy to jest dietetyczne ale mam ochote spróbowac.. ciekawe czy edzie dobre
-
no wlasnie chyba jak jem 5 posilkow dziennie.. czyli co 3 godziny to chudne.. zobaczymy jutro ja dzis troche wieksze sniadnko 3 kawaleczki orkiszowego z almette zamiast 2 ja mam cyklinowanie teraz na chacie i jest taki syf ze juz nie moge a to dopiero 1 pokoj ..a w nastepny weekend to beda jeszcze 2 :(( ehh no ale pozniej przynajmniej bedzie ladnie... no ciesze sie i nie moge jakos uwierzyc ze 3 kg w 3 dni cos dziwnego no ale co ja sie tam bede zastanawiac moge sie tylko cieszyc i dazyc do 59-58kg do sylwestra mam 2 miechy na zrzucenie 6-7kg co daje 3,5 na miesiac .. ojj bede sie starac musze przekroczyc 60 w dol .. :) a no i w koncu jedziemy na sylwestra do wloch do rejonu val di fiemme .. z neckermanna takze musze byc bella :)
-
nie wiem jak to mozliwe ale schudlam kolejny kg :) i waze juz 65kg .. :D czyli 3 dni i 3 kg za mna nie wiem jak to mozliwe ale coz... dzis postaram sie zjesc tak samo.. bardzo sie ciesze ..
-
no dzis dietka tez dobrze poszla: 2 orkiszowe z almette i pol jogurtu 3 wafle z almette 3 paluszki rybne z warzywami kubek zupki kapuscianej :))