-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonaa
-
elewacja- czy to nie jest tak, że gdy coś robimy... staramy się to \"coś\" zatrzymać, bo dla nas to było jedyne , niesamowite i.... wierzymy , że ktoś też to tak odbiera, wierzymy.....a jednak to nie zawsze jest tak....zwyczajnie, Oni nie odbierają na tej fali co my. I mogę Ci tylko powiedzieć... wszystko, Twoje złe i dobre myśli przed Tobą i \" to nie jest tak jak myślisz...\" nie wiesz , co jest w Jego głowie..czy się zastanawia, czy dla Niego nie ma to już znaczenia... Nie Wiesz.... Nie mów, że coś zakończyłaś... dopóki życie trwa........
-
moni 12- super!!! Zwyczajnym \"każdy ma swój cyrk i swoje małpy\".... niestety! Trzymam kciuki..... przed Świętami Cię wzywałam...Pa Nie wiem, co z tymi Czarownicami, mnie też nie jest łatwo.....Piekło???
-
bibi- chyba nas coś zmroziło ale....wiosna już \"za chwilę\". Kurcze, tak zawsze chciałam być na pierwszym miejscu, choć On mówi, że tak jest ale jakoś tego nie czuję. Pierwsze miejsce to Jego PRACA. Właśnie teraz przygotowuje testy, nowy wykład i nasze maile się zminimalizowały. Czekam jak głupia....jeszcze mam w pamięci ostatni weekend kiedy był poza W-wą na uczelni- nasze rozmowy godzinami w sobotę i w niedzielę. Powinnam to zrozumieć- jest perfekcjonistą i nie mam szans Go zmienić, zresztą....chyba powinnam zrozumieć, że ma rację, chce robić bardzo dobrze to, co robi. Przecież to byłby egoizm z mojej strony ale.....mam żal, mimo wszystko. Praca nie jest rywalką ale gdy ją wykonuje zapamiętuje się bez reszty tak, jak w \"kochaniu\" ze mną i cudownych rozmowach i mailach. Ale i tak mi przykro, bo gdy pracuje wyłącza się całkowicie. Kiedyś Mu powiedziałam, że w czasie gdy pracuje, gdybym się zaczęła rozbierać to pewnie by nie zauważył ( byłam tak wkurzona!!!) - odpowiedział, że nawet gdybym była kompletnie ubrana zobaczyłby mnie.... I co ja mam z nim zrobić!!! Nie chcę Mu mówić co teraz czuję, że chciałabym aby często pisał tak jak zawsze bo wiem, że z mojej strony by to dobrze nie wyglądało więc milczę, mówię, że wszystko jest ok. i że Go wspieram swoimi myślami.... No przecież chciałabym aby było inaczej... nie umiem być cierpliwa. To wbrew mojej naturze. Wiem, że to, co do mnie czuje jest prawdziwe, to co mówi.....no cóż a ja może jestem nienormalna???? Na domiar wszystkiego zdzwonił do mnie Zielony....miał awanturę bo jego kobieta weszła na mój profil na NK i....zazdrość i.... dobrze jej tak ale po co on mi to mówi.... Tęsknię bardzo za Warszawiakiem ale... przeżyję to! A swoją drogą ruszcie się Czarownice- pozdrawiam!
-
bibi - wszystko MINIE!!!! Ja w tej chwili nic już do Zielonego nie czuję, NIC. Jestem zła sama na siebie, że tak szalałam a nawet mogłam wtedy zaryzykować ciążę i...co teraz byłoby jak ten facet mnie zupełnie nie interesuje- zero emocji. Pewnie masz rację w tym, co piszesz ale jednocześnie uwierz, że u Ciebie też minie, choć to dłużej trwa... A poza tym, co u mnie....z Warszawiakiem wciąż sielanka i....jest bosko choć bywają chwile, że mnie wkurza- PRACUŚ!!!!
-
zatroskana---wszystko zależy od nas samych, musisz wiedzieć czego chcesz i....jeżeli \"coś\" takiego pojawiło się przed Tobą, to na nic nasze przestrogi \" pójdziesz jak w dym\". A potem, potem może być dobrze albo źle- wiem Ameryki nie odkryłam.... nikt nie zna na to recepty- takie jest życie!
-
No w końcu eee1 się zjawiłaś ! Fajnie, że jesteś. Myślę, że ta Wasza wymiana \" zdań\" to jak złośliwości podane na złotej tacy....być może coś z tego będzie... było- minęło- nieelokwentny, niewylewny ale wie jak to się robi...no cóż my kobiety chciałybyśmy po 1000 sms-ów dziennie, telefonów a Oni....Oni są przecież z MARSA. Nie wiem czy oglądałyście ten monodram \" Kobiety są z Wenus a mężczyźni z Marsa\"? On mówi o kochaniu się coś takiego ...że leżą w łóżku ona gładzi jego włosy , całuje, przytula się ...a on chce wykrzyczeć jej \" kobieto TO znajduje się o wiele niżej więc co robisz...\" Taka właśnie jest różnica między Nimi a nami- NIESTETY! było- minęło pamiętaj najlepszymi koleżankami jesteśmy My- Czarownice Wirtualne i....Bezinteresowne bibi- jeśli jesteś zadowolona to i szczęśliwa a sąsiedztwo...zignoruj! Będziesz mogła, będziesz.... zastanowisz się nawet \" gdzie ja miałam oczy..\" Ciekawi mnie bardzo co się dzieje ze SPRING- kobieto odezwij się! A ja czekam na sobotę i .....rozmowę na żywo. Jest słodki ale te Jego zasady......choć bywa też bardzo szalony...
-
było- minęło... każda z nas jest kochanką przez \"przypadek\" . Czegoś co jest mimo wszystko \"czyste\" z naszej strony nie można zaplanować- staje się i jest. Ok! jak będziesz gotowa ...czekamy na cdn.- bo sama widzisz, że tu nie szalejemy z ilością postów bynajmniej tylko z naszymi uczuciami. Pa CZAROWNICE.
-
miało być... w każdym razie NIE poddanka...
-
awril- wczoraj nie zdążyłam Ci napisać ( nie zawsze mogę być sama) ale pisząc o sobie chciałam Ci powiedzieć, jak to pisały już wcześniej dziewczyny, należy zachować jakąś cząstkę dla siebie. Jak wiesz miałam przykre doświadczenia z Zielonym i teraz, choć Warszawiaka nie można porównywać z tamtym, mam w sercu a może w mózgu \"rezerwę\". A więc kochaj ale bądź czujna, powiedz WSZYSTKO ale tak aby On do końca nie był pewien, że to jest to WSZYSTKO.....ma tęsknić za Tobą i tak jak mój W z drżeniem serca otwierać pocztę- czy jest wiadomość, czy nie... \"...kiedy otwieram pocztę to drżę z niecierpliwości i zadaję sobie pytanie , czy napisałaś? To bardzo ważne i bardzo mocne uczucie... To bardzo miłe, kiedy się wie, że jest druga osoba, która czuje to samo i że wie się,że w każdym spojrzeniu są iskierki radości, które chciałoby się dać drugiej osobie....\" ( to z wczoraj- urywki ) Jest rozkoszny!!!!!
-
Tak CZAROWNICE- miotły i wracajcie i...to szybko!!! Fantazy- bo my kochamy wariatów ale i....romantyków też!!! Cieszę się razem z Tobą- to cudowne uczucie, PRAWDA???? TAK!!! awril- u mnie jest ok, ale....przez sobotę i niedzielę milczałam, miałam trochę ograniczony dostęp do neta ale właściwie mogłam coś napisać. Pomyślałam jednak...boże nie chcę się uzależniać....odpocznijmy od siebie. Dziś napisałam w miarę czule- normalnie. A On podziękował mi za \"cud obecności\" pewnie myślał, że mogę nie odpisać? To oczywiście niemożliwe, tęsknię za Nim... to była może głupia próba z mojej strony! Nie chcę Go krzywdzić! Jakieś takie głupie ....może... z mojej strony stałe upewnianie się..........No wiecie!!!! \" zawsze musi być tak jak pierwszy raz...\" Czarownica ze mnie ale.....kocham to, co jest między nami.... A Jego telefon sylwestrowy- kocham Go za TO i ten szampan osobno a jednak RAZEM!!!!
-
Zawsze się tak zachowujemy, gdy widzimy, że ktoś nas adoruje....JESTEM NAJPIĘKNIEJSZA, WYRÓŻNIONA....JA!!! Ok! wszystko w porządku ale NIE w pracy. Czarować możemy....wszak jesteśmy Czarownicami ale.... poza pracą.. tam musimy być PROFESJONALISTKAMI...... a szef powinien dostać po łapach bo nie jest profesjonalistą! Przecież to może podchodzić pod molestowanie w pracy....facet godny uwagi tak nie postępuje.....owszem może adorować NAS ale granicy nie może przekroczyć!...
-
ocwery------ ja stosuję jedną zasadę (jak nie wiem co by się działo!!!) \" Tam gdzie jem, tak się nie załatwiam\"!!! Nic z tego , co robisz dobrego nie wyniknie......Twoja praca to \"jedzenie\" i delektuj się nim...nie chcesz mieć na talerzu chyba nic innego.....
-
Ech!........Kochane CZAROWNICE.......ŚWIAT jest piękny i ŻYCIE takoż... pobudka!!! ( no tak mam męża w mundurze)... Pierwszy DZIEŃ.......u mnie mróz ..udaje śnieg..ta Wielkopolska.....w Świętokrzyskim zima była zawsze Zimą!!!! Co mam jeszcze napisać....... Kocham Was..Czarownice!!!
-
Zagubiona--- ech... motylki są "fajne" tylko... musimy nad nimi "panować". Jesteśmy on- line ? Fajne! Pamiętacie film z Meg " Masz wiadomość"? ...maile w ukryciu przed partnerem..... często tak się czuję!!!!!
-
elewacja- jesteś kochana, że jesteś teraz tu..... a może blisko Poznania skoro wiesz jak smakują " rogale marcińskie". Boże wszystko przemija jak noce i dnie ale miłość jest wieczna i dlatego zawsze będziemy kochać! Zagubiona123- też mam problem z dojściem do neta... chłopaki i mąż za plecami ale...jakoś sobie poradzimy... Dziewczyny- CZAROWNICE- kocham WAS.
-
Czarownice kochane, wszystkiego najlepszego dla NAS, NAM ŻYCZĘ, bo to MY jesteśmy najważniejsze....Zawsze i bezwarunkowo... A te z nas, które dziś będą sie bawić i na chwilę zapomną,,,, niech ta CHWILA trwa jak najdłużej! Fantazy, eeee1 ( gdziekolwiek jesteś), zagubiona123, bibi, elewacja.....ech WSZYSTKIE CZAROWNICE.....Miłość w życiu jest najważniejsza!!!! Jestem szczęśliwa bo nie dość, że wczoraj mailowaliśmy to dziś po 11-tej do mnie zadzwonił ( byłam u fryzjera)......Jest kochany, myśli o mnie , kocha i razem czekamy na przyszły rok.... Dziewczyny za 2 godz. wychodzę ale do.....następnego roku......DOBRZE, ŻE WAS MAM..... Jesteście cudowne- JESTEŚMY NIESAMOWITE I WYJĄTKOWE
-
No tak tylko Fantazy na posterunku....... a miał być SABAT.!!!!
-
ciekawi mnie it...( ta druga) sarkastycznie ale...PRAWDZIWIE...być może ale dla \" ciekawi mnie za wcześnie na kapcie i wspomnienia....musi to przeżyc i wyjść \" na prostą\" a to JEST MOŻLIWE. Witaj \"zakręconaa\" z podwójnym \"a\" , masz rację, chyba mamy podobne doświadczenia , choć teraz moja \" droga jest trochę inna.. bibi- nikt nie powiedział, że życie będzie łatwe..... masz trudne chwile - zazdrość jest okropna ale kto sieje wiatr ten zbiera burze...takie jesteśmy i musimy liczyć się ze wszystkim....zrobiłyśmy \"źle\" ( choć to miłość) i NIESTETY trzeba płacić....tak lub inaczej... Boże dziewczyny jutro ostatni DZIEŃ w ROKU....SPOTKAJMY SIĘ podajcie godzinę ... to przecież SYLWESTER.... może 18.00??? Zjawimy się na nasz SABAT CZAROWNIC????
-
ciekawi mnie...- trzymaj się, choć wiem, że to ciężko bardzo, BARDZO! Nic nie zrobisz....przecież \"żebranina \" nie wchodzi w grę-PAMIĘTAJ! \"..... kiedy miłość odchodzi nie ztrzymuj jej siłą....\" Musisz mieć DUMĘ.....choć serce krwawi!!! Jesteśmy i będziemy tu z Tobą- pamiętaj, że to pomaga..... A dupkowi po \"świętach z rodziną\" nie daj już szansy.... nie jest warty Twojego uczucia....
-
Fantazy.... mamy rodziny, .. i mimo, ze chcemy kochać...weź poprawkę kochana , spójrz inaczej na swoje życie ... choćby przez ten czas ŚWIĄT!... Masz Rodzinę.... a reszta....\"potem\"... to Twoje ŻYCIE!!
-
ciekawi mnie...- tak jak napisała zagubiona \"Ty jesteś najważniejsza\"... a tak to MY JESTEŚMY NAJWAŻNIEJSZE......... Pokłóciłaś się ,,.. są ŚWIĘTA...mąż rodzina .. to najważniejsze..... Podejrzewam coś gorszego ( nie piszesz o co pokłóciliście się... więc to moje dewagacje,,,,) Pisałaś , On jest starszy , nie odejdzie od żony.. są Święta.......Rodzina najważniejsza.... nie zdał egzaminu... TY jesteś \"upiększaczem\" na pozostałe dni w roku .... te bez ŚWIĄT.... Przemyśl to i.. nie daj sobą manipulować... Trzymaj się CZAROWNICO!!!
-
zwyczajnym- gdzie się \" podziałeś\", ........ Ha , już wiem dlaczego , mimo wszystko kochasz żonę....to taki typ \"zołzy\" .... pociąga Cię i nie porafiłbyś już bez niej..... kobieta wie , co robi..... Napisz jak dzieciątko Tatusiu i....odezwij się w końcu.....
-
Oj, kochane Czarownice, wynika z tego, że \"łowcami\" to my nigdy nie będziemy i obojętnie , w ktorej \"grupie\" jesteśmy. Tak, rzeczywiście, za \"pierwszym razem \" zaliczałam się do drugiej grupy i wiem teraz, co Wy przeżywacie i wiem, że już nie można doprowadzić do tego aby ten ON, był dla nas całym światem ale tylko jego częścią.... Ale wiecie z czego takie podejście wynika... myślę, że z bezsilności... kiedy tak cierpiałam po związku z Zielonym, to chciałam tylko aby Był, nic więcej, aby mnie nie zostawiał...taka żebranina o uczucia.....żałosne... Może mam to szczęście, że mąż mnie kocha a ja jego ( wiem, że jestem nieuczciwa).... to co nas wiąże to jak \"stały ląd\"... i dlatego funduję sobie \"ruchome piaski\"....wpadłam w jakiś nałóg! Wiem, że jestem egoistką, że nigdy bym nie chciała aby mąż tak postępował jak ja, nie przeżyłabym tego a ewentualną \"ją\" chyba bym zabiła..... Z drugiej strony... jakie to trudne, niewytłumaczalne.....przez te romanse potrafię byc lepsza dla męża, szczęśliwa z nim. Wiem też, że wyznaczyłam sobie granice w kochankowaniu, które ma być dla mnie świętem a nie udręką.....nie dam się już skrzywdzić nikomu.... Nie mówię, że zatraciłam ludzkie ( kobiece ) odruchy....angażuję się oczywiście i w jakiś sposób kocham, przeżywam, mam pretensje... Warszawiakowi też powiedziałam co myślę i spodziewałam się ostrej riposty a ON.......... ROZBROIŁ MNIE ZUPEŁNIE... \"... Skarbie masz zupełną rację i bądź pewna, że nigdy nie będę oczekiwał żadnego podporządkowania. Wiem, że nie wszystko jest dobrze i wiem, że moja praca jest absorbująca. Wiem też jak bardzo może Ci to dokuczać, bo sam wiem jak trudno mi obejść się bez Ciebie i bez możliwości kontaktu. Jesteś cudowną kobietą i mogę tylko prosić o pewne formy wybaczenia. Kiedy masz takie rozterki, to ja chciałbym Cię posadzić sobie na kolana, przytulić mocno i powiedzieć- Kochanie tak bardzo mi Ciebie brak-.....\"
-
Witam wszystkie Czarownice o poranku a nowe pozdrawiam i mam nadzieję, że vanilla skye też się trochę \"rozgada\", bo gdyby tego nie potrzebowała, nie znalazłaby się tu! Elewacja, o właśnie, właśnie, mogę być rzeczywiście \"wylogowaną kochanką\"......dziś widziałam na swojej skrzynce maila od Niego ale jeszcze nie otworzyłam ( jak to zwykle ja ), chyba się trochę obawiam przeczytać to, co mi napisał. No ale będę miała co chciałam, to przecież była moja prowokacja....jednak poczekam jeszcze kilka godzin....wiem, że to nienormalne ale ..... Kochana nigdy nie mów nigdy- odczuwasz pustkę, brak Ci motywacji...no to odpowiedź czego Ci potrzeba już znasz... Fantazy- jesteś w korzystnej sytuacji, bibi ma rację, bo to Ty kończysz związki...coś się wypala, kończy i....już nie jest tak \"jak pierwszy raz\". Tak , a my bardzo i zawsze chciałybyśmy aby to tak było.... motylki, przyjemne ciepło, które nas ogarnia, dreszczyk emocji. Masz szczęście jednak, że nie cierpiałaś z powodu \"porzucenia\", bo to straszne uczucie, ból, rozpacz, myśli, że jesteś nic nie warta. Jesteś nieszczęśliwa z innego powodu, że coś się wypaliło- mija.... W przeciwieństwie do elewacji twierdzę, że my będziemy zawsze już recydywistkami- jedne prędzej, drugie później.... wszystko mija , ból też a naszym sprzymierzeńcem jest CZAS. eeee1- kiedyś napisała, że ktoś kto to zrobił raz, zrobi i drugi i następny- i zgadzam się z Nią. Fantazy i jeszcze jedno, musisz sobie zadać pytanie, czy kochasz męża. Jesteś w komfortowej sytuacji- dzieci z Wami nie mieszkają, powtórzę za Bibi...możecie odkrywać się na nowo! Wiem, że to wcale nie jest powiedziane, że znów nie będziesz \"szukać\" ale wiem też, że gdy będziesz radosna i szczęśliwa ( w \"swoim\" świecie) dla męża też będziesz dobrą żoną. Nie zrozumie tego nikt, kto nie był w takiej sytuacji, kto tego nie przeżył.....
-
Spring- nie miałam takiego doświadczenia jak Ty z \" zakończeniem\" - nie wiem jak długo można to przeżywać ale... z Twego doświadczenia widać, że można. Myślę tu też o sobie... Dziewczyny napisały, że trzeba być zołzą... ( choć ta \"zołza\" do końca nią nie jest... trzeba być sobą albo lepiej... nie wiem mieć \"charakter\" ) Ja dziś przeprowadziłam mały eksperyment... przestałam być słodka dla Warszawiaka... napisałam co mi się nie podoba, czemu się nigdy nie podporządkuję ....bo taka jestem... teraz czekam na odzew i .....w sumie boję się, bo nie chcę kończyć tej \"znajomości\" a przecież coś sprowokowałam.... Spring....jak będę cierpieć tak jak Ty??? Na własne życzenie... Nie mając Twego doświadczenia znów napisałabym Ci, że najlepszy jest CZAS..... bo chyba w sumie to prawda!!!!