Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielonaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielonaa

  1. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    zwyczajnym- ja chyba łączę to wszystko, widocznie bigamizm jest w mojej naturze ( egoizm pozwala mi tylko akceptować to jednostronnie ). Nie zaniedbuje męża wręcz przeciwnie, kochamy się każdej nocy i to jeszcze jak.... zresztą jeśli chodzi o sex, jest wspaniały i niedościgniony! TAMTEN jednak, to wszystko, tak pieknie \" ubiera\" w słowa, wprowada tyle magii, że \" odpadam\", odpływam, nie ma mnie zwyczajnie. Raz pokazałam swoje fochy, myślał, że zrezygnowałam ze znajomości- myślałam, że się wykończy : sms-y, maile, proŚba o telefon i wreszcie rozmowa! A ja , głupia, byłam zazdrosna jak opowiadał o czymś z przeszłości, jak się uczył miłości ale tylko teoretycznie i dopiero robił to z przyszłą żoną, nawet nie byłam zazdrosna o fizyczną miłość ale o ewentualne uczucia.... no przecież mówił, że już wtedy mnie kochał a ja nie zwracałam na NIEGO uwagi!!! Jeśli chodzi o mojego męża.... tak muszę uważać i to bardzo, przecież już coś zauważył a nie chcę go stracić... zranić- to prawda trudno to wszystko zrozumieć....A MOŻE ZWYCZAJNIE JESTEM ZŁA..... a może ZWYCZAJNIE CHCĘ KOCHAĆ! CIĄGLE BYĆ ZAKOCHANĄ.............. i to nie raz ale zawsze jak pierwszy raz!
  2. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacja- JESTEŚ NAJLEPSZA.......................... bibi- odzywam się, glizda pytała , która rocznica, ale sprytna wiedziała, że chodzi o ślub... no CÓŻ 22- straszne prawda!!??? Słuchajcie, wciąż otrzymuje cudowne maile, wiem, że to dobry facet, wiem, co kiedyś do mnie czuł, wiem, że myślał, że nie miał szans, wiem też, że ja teraz pozwoliłam MU na to , co pisze ALE....... czy to normalne, że co wieczór kochamy się wirtualnie.. tzn. ja coś piszę \"zawieszam głos\", w pewnym momencie a On kontynuuje dalej, albo On pisze \"..a moja ręka zaczyna...\" no i ja dalej piszę scenariusz..... I wiecie co, można mieć orgazm, WYOBRAŹNIA sprawia cuda... ZWYCZAJNYM- ODEZWIJ SIĘ, nie chcę myśleć, że jestem nienormalna!!!!
  3. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacja- wszystko to, co przeżywasz jest normalne, tak musi być, bo \"niestety\" kierowało Tobą uczucie...... czas Cię uleczy, tak jak mnie daję Ci 100% gwarancję. A że czasem śmiech, czasem łzy- tak to jest. Będziesz jednak KIEDYŚ na to wszystko zupełnie inaczej patrzeć... może nawet ze stałym uśmiechem... Uciekam już bo mam mnóstwo pracy, te przygotowania są okropne , ciągle myślę, że z niczym nie zdążę... u mnie atmosfera się jakby oczyściła ale i tak muszę być czujna!!!! Zaraz z NIM będę rozmawiać przez telefon, serce mi mocno bije... Pa CZAROWNICE.
  4. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacja- tak..te podarte kartki a teraz telefony , sms-y, muszę być bardziej ostrożna... rozumiem też, że jest to też zdrada w jakś sposób, nawet mój mąż mówi \"...fizycznie możesz się popieprzyć, choć tego bym nie chciał ale najgorzej jak wszystko dziej e się w twojej głowie, to jest dla mnie niebezpieczne.....\" Być może jestem \"zła kobieta\" bo skoro kocham ( wiem!) męża nie powinna tego wszystkiego robić...a nie mogę się powstrzymać, te JEGO cudowne maile, w pewnym momencie padło słowo kocham ,,, i to już dawniej......A gdy ja chciałam zrezygnować- przerwać napisał \"...nawet o tym nie myśl- moje uczucie to coś co wypełnia mnie całego i pozwala żyć...\"- przecież to jest piękne.BYCIE z NIM choćby prze internet to ŚWIĘTO. Mój mąż się do mnie nie odzywa, nie dzwoni a w niedzielę mamy rocznicę ślubu i będą goście...a ja nie wiem jak my będziemy się zachowywać. Dziś zamawiam tort a może nie zamówię, nie no przecież goście przyjdą, on robi porawki w domu- i każdy osobno, muszę wymyśleć przystrojenie dużego stołu.. menu.. i każdy robi wszystko osobno. bibi- masz rację mój mąż tak właśnie się zchowuję i myśli, że jak to napisałaś \" kopuluję\".. w sumie ma rację.. ale kopuluję wirtualnie i nie myślałam, że to może być tak przyjemne-WYOBRAŹNIA czyni niesamowite rzeczy i to tak jest każdego dnia!!!!!! zagubiona- wierzę w Twoją pozytywną energię mam nadzieję, że mnie uratuje choć jestem \" grzesznicą\" nielojalną wobec męża..... Serce NIE SŁUCHA. Do tego wszystkiego dzwonił do mnie mój zielony, a mój mąż zapytał, czego chciał, czy z nim też kopujuję. A to była tylko rozmowa..... Mąż teraz w każdym facecie widzi wroga........macie rację muszę zwolnić... bo wiem z kim chcę być...a ZABAWY..mogą być groźne, choć tak ekscytujące i trudno z nich zrezygnować! CZAROWNICE- kocham Was..... No i mamy Diabła, który na nas czeka na ŁYSEJ GÓRZE!
  5. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    To nie jest obcy facet, znam go 20 lat, rozumiemy się doskonale i bardzo LUBIMY a może kiedyś coś nam uciekło... Pisać z nim to przyjemność, której się nie będę pozbawiać. A prywatność to rzecz święta.
  6. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Przekroczyłam 40-tkę a okazuje się, że jestem naiwna jak dziecko! Nigdy nie przypuszczałam, że można \"grzebać\" w prywatnych rzeczach- dla mnie prywatność to świętość! Już w ubiegłą niedzielę mąż buszowal w mojej komórce...znalazł sms-a od warszwiaka, nie bardzo wiedział jak odczytać, więc efektem było wysłanie 4 pustych sms-ów. Odkryłam to, zrobiłam mu awanturę, powiedziałam, że sobie nie życzę, zapytałam dlaczego to robi, bo przecież ja nie sprawdzam jego komórki- usłyszałam \"...jestem zazdrosny...\" SKOŃCZYŁAM ROZMOWĘ! W tę niedzielę jednak zrobił to samo, udało mu się odczytać sms-a a nawet z mojego telefonu zadzwonił do Niego! Mamy umowę, że dzwonimy do siebie po wysłaniu sms-a z taką informacją i dlatego On nie odbierał telefonu. W każdym bądź razie sytuację w domu mam nieciekawą awantury itp... a przecież męża \" cieleśnie\" nie zdradziłam. A z NIM mi się CUDOWNIE MAILUJE I ROZMAWIA! Znów sobie\" nagrabiłam\" ale przetrwam to......... A swoją drogą to przecież straszne ŚWIŃSTWO szperanie w prywatnych rzeczach!!!!
  7. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    zwyczajnym- przerażasz mnie!!! Miałam wczoraj ciężki dzień a dziś to się ciągnie.... No to do następnego \"czytania\" i \"pisania\".... Pa
  8. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    CZAROWNICE- jest tzw. WEEKEND może trochę WYLUZUJEMY!!!!
  9. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    zagubiona- to , co piszesz nie mieści się w głowie.... zapisuj te sms-y, nie martw się, to są groźby bez pokrycia, ktoś chce Cię zdołować!!! Jak już pisałam \" każdy kij ma dwa końce\".Odpisz, co zamierza Twój mąż, bo prawie namierzył nadawcę sms-ów, a Twój mąż jest nieobliczalny!!!! Odpłać TYM SAMYM!
  10. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    eeee1- nie poznaję Cię!! BIBI- tak trzymaj PA , dziewczyny dziś DZIWNY DZIEŃ! To chyba początek JESIENI!!!
  11. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Co do PRZYJACIELA- płci męskiej- zapytajcie jedynego na tym topiku " zwyczajnym", co myślą FACECI, gdy mówią różne rzeczy!!!
  12. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacja- nigdy nie myślałam, że facet może być przyjacielem TYLKO, i wciąż tak myślę a już gdy udziela Ci rad....to z pewnością to nie tylko przyjaciel. eeee1- jesteś dziś ZBUNTOWANA- ok, tak bywa, wiem, że tęsknisz a co do jesieni, to minie... A ja DOPIĘŁAM SWEGO...chciałam tylko żeby BYŁ, no i JEST...dziś rozmawialiśmy ( oczywiście przez telefon) mówiłam,że wczoraj pomachaliśmy sobie dłońmi- widział jak wsiadałam do samochodu- dziś powiedział \"..ładnie wyglądałaś...\"- podziękowałam...Boże nareszcie , to mi wystarczy ( kobieta?!) NIE MA BÓLU! Zagubiona- nie umiem ocenić, co przeżywasz, że KTOŚ prowadzi jakieś GIERKI, ale przecież \" każdy kij ma dwa końce\"- nie obawiaj się, żyj SWOIM życiem- postaraj się zamknąć TAMTEN etap- wiesz już , że ON nie był wart Twego uczucia.
  13. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Ja także bardzo kocham swojego męża, jak pisałam, nie wyobrażam sobie być z nikim innym \"do końca\", sex jest super pod każdym względem fantazji też nie jest brak... i co....co ja robię....DLACZEGO!? Widocznie jednak CZEGOŚ brak. I nie jest wcale tak, jak powiedziała tu o mnie kiedyś niejaka karimata, że jestem idiotka i myślę dolną częścią ciała. Chociaż być może ze mnie taki \"typ\", że ciągle chcę aby to było jak \"pierwszy raz\" z adrenaliną, podnieceniem, szaleństwem, no i tymi nieszczęsnymi MOTYLKAMI!!!!!!!!! Jestem zła, być może..... ale już tak mam!!! zwyczajnym- kochasz żonę, pragniesz jej, to musisz ją taką zaakceptować, jeśli pozostałe rzeczy są na 6! Pa
  14. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    a jednak \" umówiła\" się z Tobą na sex. Wiesz co, dla mnie w tej chwili już nic nie jest \" chore\", takie mamy życie! A to , co ja robię teraz przez internet też pewnie może nosić miano \"chore\"- choć ja tak nie uważam! Tak, urozmaicam sobie życie nie szkodząc nikomu: \"...króliczki gonię\", uśmiecham się ale nic poza tym, być może i \"flirciara\" ze mnie aale nie przekraczam \"granic\" a co oni sobie obiecują , to ich sprawa. Jedynie mojego internetowego warszawiaka ( no nie całkiem internetowy, bo przecież to \"znów\" kolega mojego mężą i znam GO) traktuję bardzo poważnie, wzbudza we mnie czułość, dzięki Niemu jestem szczęśliwa i mogę \"góry \" przenosić! Jeśli mi wolno- zwyczajnym, to rozgrzeszam Cię z przyszłych \"WYSTĘPKÓW\"! Pozdrawiam!
  15. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Przepraszam- ustaliłeś termin sexu z żoną???? No nie, nie wierzę!!!Czy CZYŻBY, zdecydowałeś się na to, co tak długo odkładałeś??? Wiem, że kochasz żonę ale masz rację dziwny jesteś a może należy Cię podziwiać, że dla tej miłości akceptujesz takie podejście do małżeństwa żony.
  16. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    zwyczajnym- NIE WIESZ NAWET JAK SIĘ CIESZĘ, ŻE JESTEŚ! Gratulacje przyszły TATUSIU- rozpoczniesz " prawdziwe" życie i mam nadzieję, że żona się zmnieni i będziesz miał ją taką jakbyś chciał. Odwiedzaj nas ( choć żoną nie jesteś) zawsze dobrze mi się z Tobą rozmawiało!!!! Widzisz jak " fajnie" wszystko mi się ułożyło z zielonym. Kiedyś powiedziałeś "uwierz w siebie"- trudno było ale uwierzyłam. Szaleję? no może SZALEJĘ ale w stylu "spring" i cieleśnie nie zdradzam! Wirtualne całusy- cieszę się, że nas znalazłeś!!!
  17. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    bibi- uważam, że dobrze robisz, że się nie odzywasz do Niego, że widzi, że z Tobą wszystko w porządku. A złość ( na siebie), nienawiść ( do Niego)- wszystko kiedyś minie i nawet jeśli nie będziesz miała miłych wspomnień, to TO WSZYSTKO kiedyś przestanie Cię obchodzić. Wiesz, jest coś takiego jak DUMA, mnie ona nigdy by nie pozwoliła na rozmowę, lub pisanie do człowieka, który okazłl się draniem, dupkiem broniącym swój tyłek i zwykłą szmatą. Miej klasę i.... ODPUŚĆ, choć boli!
  18. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacja- powiem prosto, bibi pisze o nienawiści i wierzę jej ale Ona musi sie pozbyć miłości , bo nie zaczęła nastepnego etapu (w/g eeee1). Bibi, gdyby bardzo naciskał, błagał...co byś zrobiła...odpowiedz sama sobie ....JUŻ WIESZ!!!!! elewacja, tak mi się wydaje, że dwa razy do tej samej wody nie wejdziesz i uczucie to wymarzone, przy konfrontacji z rzeczywistością przegrywa. Dwa lata temu spotkałam się z moją pierwszą miłością a nie widzieliśmy się 22 lata i wtedy nawet nie spaliśmy ze sobą i.... fizycznie wszystko idealnie....rozmowa no tu różny poziom..łóżko...całkiem do \"kitu\" i teraz trochę żałuję bo \"odbrązowiłam\" mój pomnik. Nie wraca się do tego co było, bo to jest już nie TO!
  19. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    bibi- i rozumiem Cię , rozumiem Twoje mocne argumenty i nie umiem Ci pomóc, bo nie mam tak mocnych argumentów ale czuję to bardzo mocno, że MUSISZ przestać, bo się dziewczyno WYNISZCZASZ. Wiesz, że to dupek żołędny więc dLaczego w dalszym ciągu stoi między Tobą i mężem. Jeśli \"COŚ\" jest bez wartości to je się wyrzuca i nie pamięta o tym........ Nie wiem czy Ci pomogłam trochę. Powtórzę to , co wszystkie wiemy TO MY JESTEŚMY NAJWAŻNIEJSZE!
  20. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    bibi- ależ zrobił mi świństwo bo mnie zostawił, kiedy ja szalałam z miłości do Niego, przechodziłam męki bólu, myślałam, że odejdę od zmysłów.....oczywiście nigdy się nie wysmiewał, nie bronił siebie moim kosztem to prawda. Każdy człowiek jest inny i nawet łysy paker ma serce ( choć teraz niestety, bardzo chore) . Jeśli Twój jest podły, to czy warto , nawet dla zemsty nim sobie głowę zjmować??? Wiem, wiem, choćbyś nie chciała a pewnie nie chciałabyś a ON nieStety siedzi.....STARAJ się chociaż i nie myśl o ZEMŚCIE!
  21. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    eeee1- tak, mnie udało się \" przeskoczyć\" w przyjaźń! Lecz być może dlatego, że zaczęłam myśleć logicznie i może zauważyłam w końcu, dotarło do mnie, że już nic z tego nie będzie! Wiesz, inaczej też jest jak się mieszka na tym samym osiedlu i często widujesz tę drugą osobę i dzięń po dniu utwierdzasz się w tym, że \"coś\" się skończyło. Ale to innego rodzaju przyjaźń- potrafimy w dalszym ciągu się do siebie przytulić, objąć i.....może nawet pocałować ale już o łóżku chyba raczej mowy nie ma! To przyjaźń z czułością, bo miłość ( jaka by nie była) skończyła się bez awantur, bez obrażania się, choć, przynajmniej mnie, to bardzo bolało. Teraz najważniejsze, że ból minął!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet zastanawiam się czasami, czy to właśnie JEMU nie zawdzięczam uratowanie mojego małżeństwa. Widział też, jak to wszystko przeżywa mój mąż- przecież to JEGO kumpel i zwierzał mu się o co podejrzewa żonę, że jest bezsilny. Kiedyś mi powiedział \"... czy widzisz jak ten człowiek wygląda jest załamany, płakał...\" Wcześniej w NIM obudziło się sumienie niż we mnie.!!!!! I muszę Wam powiedzieć, że w tej chwili znów mój mąż w związku z moim warszwiakiem coś zaczął przeczuwać, bo w niedzielę próbował sprawdzić mój telefon i wysłał 4 puste sms-y. Co ja wyprawiam, przecież to znowu jego kolega, dawny bo jeszcze ze studiów i nie utrzymują kontktów żadnych ale ...znów kolega! Nie umiem jednak zrezygnować z tych cudownych maili, telefonów i sms-ów, zdjęć na NK, rozmów..... elewacja- eeee1 ma rację jak się człowiek \"wygada\" jest mu lżej.
  22. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacja- zimny. zrównoważony- Dewajtis- znałam, kiedyś, kiedyś kogoś, takiego... ( z własnej winy go utraciłam i nic już z tego nie będzie...nic..)!) jeśli Go jeszcze masz , to walcz, walcz dziewczyno i pamiętaj, nic dwa razy się nie zdarza... pod lodem jest zazwyczaj PŁOMIEŃ!!!- i to wbrew pozorom.............. eeee1-plątamy się... kłócimy .. ale to życie..... Do jutra CZAROWNICE
  23. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacja- dziś już wiem, że można się zaprzyjaźnić. Tylko wiesz, zawsze jest ta \" cienka linia\"..... nie doświadczyłam jeszcze tego ale nie mogę powiedzieć, że gdyby się zdarzyło... gdyby doszło do niedwuznacznej sytuacji......pewnie zrobiłabym to z moim \"z\". A tak dziewczyny, martwię się....On jest na tyle chory, że jeśli w przeciągu roku nie będzie miał przeszczepu serca.....to KONIEC!! Jest pod dobrą opieką i CZEKA.... a jeszcze u ubiegłym roku.....przecież, to co robiliśmy , to było \"szaleństwo\"! elewacja- życie jest pełne NIESPODZIANEK....oby dla nas tych DOBRYCH. Pa CZAROWNICE.
  24. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacja- daj sobie ....nie wdawaj się w dyskusje.. dziś jest sobota a ni e niedziela... Karimata- mata do leżenia ma poważny problem ze SOBĄ!!!!!!
  25. zielonaa

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    glizda- zimno jest u wszystkich- taki klimat. Nie narzekaj tak bardzo.... wszystko jeszcze przed Tobą... nawet BYĆ MOŻE ten internetowy kochanek, a co dopiero uprawiać \"cyber-sex\". Ja jestem na etapie \" spring\" romansu i dobrze mi z tym..ON jest niesamowity! \"elewacja\"- motylki , motylkami.. tak przyznaję ,tak było w przypadku mojego zielonego, każdy sms- MOTYLKI, pierwszy raz zaplatałam się w \"coś\" w co chciałam się zaplatać, a może myślałam, że to ja będę górą, bo przecież facet 10 lat młodszy...ale jest już OK. A teraz...nie wiem czy to już \" nawyk\" jak mówi eeee1.... Nie - myślę, że to coś zupełnie innego...a jak doszło do\"\'cyber sexu\"- stało się ...ot tak sobie.... znamy się ,od dawna... nie widzieliśmy się od 20 lat.. zdjęcia na N.K, potem ostrożne rozmowy, potem bardziej śmiałe, wyznania co mogło być.... no i jest jak JEST. Wiecie, że ON ( kiedy jeszcze razem studiował z moim mężem) wybrał dla mnie pierścionek zaręczynowy, który noszę....to \" niewidzialna nić\", która nas w tej chwili łączy. No dobrze już kończę..... Ale \" przekręcam\" pierścionek i ... wszystko się zdarzy! PA- CZAROWNICE
×