-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonaa
-
eeee1- spring ma rację uważaj abyś nie została 13-tą żoną. Dobrze, że to wszystko traktujesz na wesoło i dla adrenaliny ale uważaj, bo czasami można przekroczyć \" granicę\" zabawy.... masz już przecież doświadczenie co wtedy może się zdarzyć... Ja pakując się w romans w stylu \"spring\" biorę wszystko pod uwagę, staram się być rozważna ale... no właśnie jak powalona często zaglądam do poczty a gdy widzę wiadomość.... szkoda gadać!!! Lubię czytać, to co pisze \"elewacja\"- może dlatego, że myślę tak samo i tak samo do tego wszystkiego podchodzę... Zielony jest już dla mnie miłym wspomnieniem... ale i tak zawsze będę go traktować jak kogoś bliskiego ale .....już NIE BOLI.
-
glizda- lecisz jak ćma do światła, no cóż i tak wiem, że nikt Cię nie zatrzyma..... widocznie tak musi być- POWODZENIA!
-
elewacja- masz prawidłowe podejście. Zapomnieć się nie da, bo co , zresetujesz się jak komputer.... Ważne aby nie cierpieć, nie wyć z bólu, żeby nie bolało. Mnie na szczęście się to udało, teraz potrafię z NIM nawet normalnie rozmawiać, bez emocji a nawet bez motyli ale wiem, że nigdy nie będzie mi obojętny .... I czy można o nas powiedzieć, że nie potrafimy kochać? Tak może powiedzieć ktoś, kto nie przeżył czegoś podobnego. Tu mówimy otwarcie i nie rozumiem ludzi, którzy z punktu potrafią tylko potępić, wyzwać, zdeptać , a nie wszystko jest czarne lub białe. spring- wracaj tu zaraz, nie możesz być sama- każda z nas przetrwała, bo byłyśmy RAZEM!
-
A mata do leżenia też jest tylko do tego....wcześniej buszowała po innych topikach! I to MY jesteśmy NAJWAŻNIEJSZE!
-
Wszystkim CZAROWNICOM- życzę miłego popołudnia i wiele, wiele KOCHANIA SIĘ! Przetrwałyśmy wiele i.... TO TEŻ!
-
eeee1- przytoczę Ci , może nie dokładnie taką mądrość- Nigdy nie rozmawiaj z debilem, najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu a potem pokona doświadczeniem!
-
Karimata- kto dał Ci prawo do wyzwisk i tak brutalnej oceny innych, tyle jadu w Tobie, że zmija tego na pewno by nie przeżyła a Ty żyjesz, więc co z ciebie za MONSTRUM! Znalazła się JEDYNA SPRAWIEDLIWA, bez ludzkich słabości i wad. No , no do tego MISS CZEGOŚ TAM- "MAM ALE NIE DAM". Na Ciebie lecą wszyscy, a Ty ich olewasz.... I KROCZYSZ DUMNA Z SIEBIE PRZEZ ŻYCIE!!!! A wyobraź sobie- my nie kroczymy przez życie my ŻYJEMY, i nie jesteśmy IDEALNE jak Ty! Proponuję topik "Kochanki" tam Twój jad osiągnie APOGEUM i w końcu się wyżyjesz- bo tu na KOLEŻANKĘ NA PEWNO SIĘ NIE NADAJESZ! ŻEGNAM!
-
CZAROWNICE- chyba miałam wczoraj zły dzień, choć nie mówię, że nie miałam racji!!!! Dostałam piękny mail wieczorem od warszawiaka .... a ja doczepiłam się do tego, że tylko wspomniał, że ma teraz dużo pracy a już nie dotarło do mnie jak pisał \"... Ratuje mnie tylko myśl o Tobie i to, że jesteś wszędzie. To miłe uczucie, które mnie ogarnia jak tylko zamknę oczy. Jesteś - cudowna, bliska, niesamowicie ciepła i pełna tego wszystkiego co mnie w Tobie fascynuje od zawsze. Twój ruch głowy, uśmiech i to coś, co powoduje, że marzenia się spełniają..... Lubię te wszystkie gesty i zjawiska, które dają nam siebie, są takie naturalne a zawierają w sobie całe piękno oddania.....\" I jeszcze wiele podobych zdań- a ja mu odpisałam \"... pracuj i DZIŚ JUŻ NIE MYŚL O MNIE, A JA MOŻE POMYŚLĘ O TYM JUTRO- to proste, nie zawracaj sobie mną głowy...\" Zachowałam się jak powalona zupełnie!!!! W dzisiejszym porannym mailu był miły, czuły jak zawykle, prosił tylko o wytłumaczenie \"... to proste, nie zawracaj sobie mną głowy...\" Jakoś wybrnęłam ze swojej głupoty i ..... teraz czekam co mi odpisze!
-
Nie umywajcie ręce jak Piłat- wiecie, że mam rację.... ....ccccc..... musi przejść na inny topik!!!
-
...ccccc... - nie chcę być niegrzeczna, ale wiesz....,,,, jedyny warunek jaki należy spełnić aby być na tym topiku, to PRZYNAJMNIEJ NALEŻY BYĆ MĘŻATKĄ!!!!. Tylko dlatego, że osoby wolne mają inne trochę spojrzenie na swoje nieszczęście. Przykro mi ale nie spełniasz tego warunku!!! Proponuję Ci topik \" jak o nim zapomnieć\"- bardzo przyjazny !!! lub \" Kochanki\" ale tam musisz mocno się trzymać, bo inaczej Cię zjedzą!!!!!
-
eeee1 - ale Ty JESTEŚ SZYBKA,- Warszawa! być może to On pofatyguje się do Poznania. Być może mnie się zdarzy wyjechać służbowo do W-wy i wtedy... Ostatnio był u nas w domu18 lat temu, mnie wtedy nie było, bo byłam z dziećmi na wyjeździe. No, no i znowu kolega męża ale tym razem starszy od nas. Jeśli się tak kocha się jak odpisuję, to wystarczy wejść do pokoju, zrzucić ciuchy zacząć tak jak w opisach---jest NIESAMOWITY! Mam jeszcze w myślach porannego maila i teraz z 14.00- kazałam mu przestać, bo będę do niczego... eeee1- Tobie radzę to traktować, co Ci się przydarzyło jako kolejne i tym razem egzotyczne doświadczenie. Dobrze Wam BYŁO i to wspominaj ale nie tęsknij, a ręczę, że zapominać nie ma co.. Pa CZAROWNICE!
-
Odwdzięczyłam mu się ty samym, myślę, że jak przeczyta też odpłynie.. PA CZAROWNICE, wybaczam Ci eeee1 i swoją różdżką sprawiam, że jesteś już Czarownica- laska. Pa
-
eeee1- ty jestes taka koleżanka.\"..niech sobie myśli zielonaa, że jest super laska>>....\" Zrobiłaś z siebie brzydką CZAROWNICE.. I PO CO!! Ja z warszawiakiem znam się ponad 20 lat, widzieliśmy się, czuliśmy coś do siebie no ale mnie pociągał ktoś inny i on odpuścił. A teraz znaleźliśmy si ę na NK, AKTUALNE ZDJĘCIA, wystarczył jeden mail jego, jeden mój... i już nie piszemy na NK, a mamy swoje \"prywatne \" skrzynki pocztowe- tylko dla siebie... i natychmiast zaiskrzyło.... co tam się wyrabia... ale subtelnie są nazywane wszystkie momenty KOCHANIA, może to właśnie potęguje ten dreszcz rozkoszy... Normalnie kocham się z nim a on ze mną i to jest cudne..... Wczoraj wieczorem nie mogłam przeczytać jego maila, ale dziś rano....i znów była to szaleńcza noc.... a co robiliśmy sobie razem- ODJAZD...
-
eeee1- prawie się rozminęłyśmy- jesteś- NO GRATULACJE! My nigdy się nie zmienimy- a miłość internetowa... jest , ja już wierzę spring, bo moja kwitnie i granice wszystkie lub prawie zostały przekroczone. Witaj CZAROWNICO, i tak czeka na na diabeł na ŁYSEJ GÓRZE, nie może być inaczej!!!!
-
bibi- z tego wynika, że Aniołem jest Twój mąż.... mój gdyby miał dowody mojej zdrady nigdy by się tak nie zachowywał! A my dlaczego to robimy i wiem , że każda z Was zrobiłaby to samo jeszcze raz gdyby miała możliwość albo zrobi, gdy będzie miała możliwość. Każdy jest egoistą i my też, i łapiemy to szczęście jak się da, jeśli można. spring- masz rację, że jeżeli mamy Go , to możemy góry przenosić, żadne kłopoty dnia codziennego nas nie są w stanie pokonać. Tak samo teraz się czuję, mimo, że to wciąż miłość i sex internetowy. Nie wierzyłam Ci kiedyś, nie umiałam uwierzyć, teraz wiem, że można kochać i kochać się tak. CZAROWNICE - POZDRAWIAM- PA
-
glizda- współczuję Ci, myślę, że musisz z mężem porozmawiać o tym wszyskim i wyjaśnić mu o co Ci chodzi. Ja na szczęście nie miałam takiego problemu, bo mąż mi pomagał i przy dzieciach i przy posiłkach. Miałam do niego jedynie pretensje, gdy wyjeżdżał na poligony a ja zoatawałam sama z obowiązkami.... no ale z czasem zrozumiałam, że to przecież jego praca. Ale tak jak bibi, byłam z dziećmi aż poszły do przedszkola- to jest dla takich maluchów ważne mieć matkę przy sobie. Jeśli się jednak zdecydujesz pracować to.... jeśli chodzi o obiady, bo o to widzę jest awantura... ja gotowałam i wciąż to robię obiad zawsze wieczorem a po przyjściu z pracy tylko podgrzewałam, starczyło 30-45 minut i obiad był na stole. Inne rzeczy możesz zrobić także jak wszystko zaplanujesz, przecież mąż może zająć się dzieckiem, jego rola nie skończyła się na \" zrobieniu\". Rozmawiaj z nim ale spokojnie! Praca- zawsze jesteś między ludźmi- to też jest ważne! I nie pozbywaj się marzeń, dbaj o siebie.... Pa
-
Spring- nic Cię nie ominie ( i nie mów mi tu o wieku) przestań płakać. Wiesz, że wszystko zleży od człowieka, od tego jaki jest, widocznie trafiałyśmy na nieodpowiedzialnych za nasze uczucia dupków! Ja już nie chciałam liczyć na nic a zobacz, co teraz niespodziewanie mi się przydarzyło- głowa do góry! Zaraz odczytam maila od niego, bo wiem, że jest...WIEM!
-
spring- będzie dobrze, Ty najdłużej z nas ( jak zapomnieć) się miotasz ze swoimi uczuciami....wyjdziesz na prostą- uwierz- można! Dlaczego człowiek, kieruje się uczuciami... aby cierpieć? nie- one pozwoliły i Tobie przeżyć coś szczególnego..tak jak każdej z nas! Wyzywaj, jeśli Ci to ulży, choć wiem, że to nie jest takie proste...bo serce jest głupie i tak już jest! Uspokoisz się w końcu tak jak ja...choć nawet teraz jak wychodzę z psem na spacer i idę \" naszą\" alejką to...mimo woli MYśLę o tym co było- nie ma łatwo ,niestety! Kiedyś myślałam \"klin-klinem\"- to nie dla mnie...nie interesuje mnie to... a jednak! Choć nie uważam wcale, że to, co teraz przeżywam to jest ten \"klin\"- wydarzyło się coś cudownego i teraz Ci wierzę, że można się zaangażować...nawet bez sexu, że można tak ze sobą rozmawiać! On jest niesamowity... wtedy mogłam się domyślać, co czuje, tylko dlaczego tak łatwo zrezygnował, bo mój mąż mu powiedział, że mu na mnie zależy- przecież mieli 20 lat temu takie same szanse ( no, nie mój mąż miał większe) A teraz to wybuchło tak niespodziewanie na NK, że od miesiąca żyjemy tak jakbyśmy chcieli wszystko przeżyć co nas ominęło... Też nie jest mi łatwo, bo ja kocham i to bardzo męża i źle się z tym czuję , co robię a jednak nie mogę się powstrzymać! Spring- po nocy jest dzień, teraz może być już tylko lepiej- zobacz jak eeee1 nam zniknęła.... znalazła swój erzatz ( nowy dom) ale niech nie myśli, że to tak łatwo.....raz spróbowała i nie zrezygnuje. Dziewczyny, nie rezygnujcie z niczego, tylko nie krzywdźcie nikogo...to nie jest łatwe....ale czasami lepiej NIE WIEDZIEć! Dobrej nocy CZAROWNICE!
-
j/w Do JUTRA czarownice.............
-
spring- nie wszyscy sa tacy , pozbierasz się i pamiętaj nasze powiedzenie \" TO MY JESTESMY NAJWAżNIEJSZE\" A ja usłyszalam to .całe życie czekał na mnie i powiedział, że mnie kocha i nie nie możemy codziennością brudzić tego co jest między nami.. Czas pokaże.. Pa CZAROWNICE
-
Przerwa w sexie , bo ile można, nawet w pracy, teraz zaproponowałam rozmowę- przecież należy odpocząć.. odpowie mi koło 22 a ja przeczytam dziś lub jutro rano...opowiem Wam o czym było.. Spring do jasnej anielki wracaj, Ty bibi... wiem , że myślisz.. no jeszcze trochę... znajdź coś w zamian! eeee1- odezwij się! PA
-
Czarodziejko- tak do mnie mówi a raczej pisze maile warszawiak... wiecie co, już teraz nie dziwię się spring , że ona tak wpadła z tym mailowym kochankiem, że przeżywa ciężkie chwile, wiem, że to może być niesamowite uczucie tak pisać a nawet kochać się. Spring- wracaj do nas! W moim przypadku jest ta różnica, że ja go znam , tzn widzieliśmy się 20 lat temu, jeszcze w czasie studiów ale wiem jaki jest... a teraz mamy swoje akualne zdjęcia na naszej klasie i okazało się na dodatek, że wtedy on coś do mnie czuł i gdyby nie mój mąż, to kto wie, a tak uznał, że nie ma szans. Co się w naszych mailach wyrabia , to przechodzi ludzkie pojęcie- to ......sam sex Wybraliśmy się w wirtualną podróż do miejca, które razem uwielbiamy: karajobraz, kulturę, piosenki.. wędrowaliśmy , tańczyliśmy, zasypiałam w jego ramionach.. on dołożył wątek prze zasypianiem...podłoga, podawane kawałeczki jedzenia w zamian za pozbywanie się ubrania \"...kiedy już tylko ogień z kominka będzie Cię zdobił, to podam Ci szampana i nim będę skrapiał Twoje ciało i zlizywał pieniace się na nim kropelki. Potem powędruję wraz z cieknącą po Twoich piersiach strużką i nie dam Ci chwili wytchnienia, tak abyś odpłynęła pierwszy raz....\" Innym razem kochamy się w ciepłym deszczu, na drzwiach, które się zatrzasnęły.......Doszła już opaska na oczy , kostki lodu \"....a potem zjeżdżając wraz z kostką lodu delikatnie zaczynam pieścić Twoje uda....\" Teraz ja jeszcze dołożyłam szarfy na ręce- a wszystko to gdy spiewa Eny\'a \"Amarantine\"..... Może macie rację , że to nie jest normalne ale jeśli dwojgu osobom się podoba - to jest normalne... do tego dochodzą jeszcze telefony, sms-y. Wiem to obłęd- chyba jednak jestem szalona.... zulla- czemu tak przeżywasz, że jego żona jest w ciąży.. no przecież to jego żona. Nigdy nie wierz facetowi, gdy mówi Ci , że teraz to on się z żoną nie kocha... Ja gdy byłam z tym, przez którego rok temu trafiłam na topik \" jak zapmnieć o nim\" - miałam podobną sytuację- robił to ze mną i tą drugą ( która nie była jego żoną i na dodatek urodziła mu dziecko, a w pewnym momencie była taka możliwość, że ja też mogłam być w ciąży) glizda 81- to mój mąż mówił, że jeśli dowie się , że go zdradziłam, to tamten - nie żyje... mnie nic nie zrobi ale tamtego będę miała na sumieniu... Zdrada uzależnia... być może, tylko wiesz Ty jesteś młoda, Twoje uczucie do męża jest młode, jeszcze się \" docieracie\". W moim małżeństwie wdarła się trochę rutyna- 20 lat, ale jak to wytłumaczyć, że ja nie wyobrażam sobie dalszego życia z kimś innym, tak samo jak mój mąż a jednak.....przychodzą mi do głowy takie rzeczy.... robię je i brak mi ich!!!!!! Bo to coś nowego? Bo Motyle...??? I dziś rano mail ( fragment) \"... całuję delikatnie kosmyki włosów zasłaniających Ci szyję a Ty nie odwracaj się...\" eeee1- teraz ja Tobie zazdroszczę domu, a mówiłaś, że nie będziesz miała kominka i co.... spełni się teraz... to ja nigdy nie będę miała domu zazdroszczę Ci. Już czekam co napiszesz o mnie....... Całuję i życzę powodzenia. Pa
-
Cześć moje kochane Czarownice już jestem... eeee1 już biorę się do roboty, tylko dziś niestety tej w pracy- zaległości ,a tu wpadam na chwilę, bo nie mogę bez Was żyć. Powiem tylko, jestem szczęśliwa, sms-y , telefony, po kilka cudownych maili dziennie. Ręczę Wam, nie znałyście takiego faceta, wirtualnie już prawie jesteśmy w łóżku.... a jakie to podniecające to jest jak \" miedzy ustami a brzegiem pucharu\" ten mały czas, słodkie oczekiwanie , co będzie jak dotkniesz ustami puchar i wypijesz...... wiem ,jestem szalona!
-
No tak, tylko ja zostałam..... ale tak obudzoną chciałybyście być... Mój mąż też wojskowy i miał dziś coś tam ..jakieś rozprowadzenie.... sprawdzenie...... 7.37.02 sms- \"... Całuje Twoje rozkoszne usta i przytulam Cię bardzo delikatnie, tak aby sen nigdy się nie skończył a Ty cudownie przeciągająca się, żebyś wiedziała, że ten dotyk Twego ciała to ja. Tęsknię....\" Boski jest........ ....... MUSIAłAM ODPISAć..... myślę, że nie narozrabiałam \"....Cudowne przebudzenie. Jesteś KOCHANY- wiedziałam, że to Ty- Twoja Czarownica...\" choć on woli Czarodziejka Pa
-
Są FACECI I FACECI... to miłe , bardzo miłe , co do Ciebie pisał, kobieta mimo, że jest piękna staje się jeszcze piękniejsza......I TO NASZA KORZYść! tYLKO SłUCHAJ LICZą SIę CHWILE PRóBY- a ten Twój JEJ NIE PRZESZEDł, bronił za przeproszeniem swojej \" dupy\", okazał sie małym człowieczkiem! Wiem jak trudno to zaakceptować, jak kochałaś całą sobą- Kochana..... no tak Ty GO jeszcze pragniesz... ale uwierz, jeśli Cię szantażuje, jeśli nigdy ( jak z tego wynika . co piszesz) nie był uczciwy- zostaw .... On nie jest wart Ciebie--- I jak my tu mówimy , to MY jesteśmy najważniejsze! To trudne , wiem... ale można wszystko!!!! Szkoda mi tego mojego ZIELONEGO, być może przez tą chorobę sie zmienił, wie, że ma we mnie ( takich ludzi mam mało) przyjaciela,... byłą kochankę... uczucia tak szybko nie wygasają.... ale zawsze mnie szanował , podziwiał, jedynie gdy mnie \" brał\" wszystko inne było nie ważne. Mojego Anioła sie nie obawiaj, to \" dinozaur\" NIE Z TEGO śWIATA -tacy ludzie nie krzywdzą kobiet, oni je wielbią- do tej pory mi to odpowiada- zresztą to lek na CAłE TO ZłO! Boję się tylko jednego, żebym to ja go nie skrzywdziła.... Trzymaj się i pamiętaj, co Ci pisałam.... Pa CZAROWNICO- I pewnie CZAROWNA... A do tego teraz zrozumiał, że zrobił błąd( jak można swą kobietę naawć penera-to musi być już patologia- a on tak chciał mieć swój normalny dom), że jedyne dobro- to jego dziecko......może dlatego te słowa \"... nie wiadomo, czy ostatni raz...\" Masz racje zagubiona - to MIłE...!!!- NAPISAłAś TO , O CZYM JA WCZORAJ POMYśLAłAM- nie komentowałam tego, bo nie chciałam znów jakis tam nadziei. Najważniejsze , że nasze relacje mogą być normalne!