-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonaa
-
Inka- wydaje mi się... wiem, że nie masz racji:P a właśnie, że BĘDĄ OBOJĘTNI. Jesteście "W TRAKCIE" więc myślicie, że to niemożliwe!Pozostanie tylko niesmak, że było się tak głupim, że dałyśmy się wciagnąć w ICH gierki:(. Bedzie Wam tylko cholernie ŻAL tego czasu, który straciłyście na wychodzenie na prostą, na zapomninanie.... Wiem, że to trudne przestać mysleć, czekać na telefony.... jak napisałam na wstępie..."rozum usypia". Trzeba "przejść" tę całą drogę, bo my, kobiety zawsze się angażujemy. Jeszcze raz powiem- to minie i tylko żal czasu na "odwyk". http://www.youtube.com/watch?v=7FucYQkM8bI Miłego dnia
-
Czas zrobi swoje prędzej, czy później. Dbaj o to, co masz... pozostałe to ILUZJA! :D
-
Czarownice- NIESFORNE :P witam Was i pozdrawiam z mojego zaśnieżonego i mroźźźźnego miasta- śnieg teraz pada leciutko. Mila- jesteś dobrą uczennicą :D a Laseczka nie długo wyjdzie na wzorową:P wie już, co dla Niej Ważne... a że Czasami coś wywinie...nikt nie jest doskonały :P Inka- trochę nie podoba mi się to, co piszesz... TROCHĘ ale, że też nie jestem/byłam bez grzechu, więc nie mam prawa Cię oceniać! Śliwka- a może właśnie o to chodzi... o kolory życia a nie żeby się "zachłysnąć" Muszelka- zamknij "ten rozdział" raz na zawsze- nie warto!.... z tym facetem z pewnością! Revolucja- masz Normalne życie i masz też...."własny swój świat"- bez .... zobowiązań- najważniejsze, że się uśmiechasz i... nie cierpisz!!! Agnes-było Ci ciężko...ciężko załatwić to, co" odkryłaś"- jak z tego wybrnęłaś. Wiesz, że jesteśmy z Tobą, bo każda z nas mogła być w Twojej sytuacji. Mam nadzieję, że...może nie wszystko ok, ale...DA się WIELE URATOWAĆ Elewacja- no cóż...a MY.... Buziaki Ty- angażujesz się bezinteresownie, chcesz pomagać, wyciągasz dłoń... Ja- naiwna, daję serce na dłoni...aby wbijali w nie igły:( o nie!!! już teraz NIE! ...każdy w końcu przychodzi po rozum do głowy!!! P.S eeee1- co tam u Ciebie??? Jesteśmy Twoimi koleżankami i uwierz, każda z nas myśli ...jak załatwiłaś swoje sprawy- daj oznakę życia Pozdrawiam Was , ,
-
Muszelka- nie wysyłaj żadnych życzeń Znajdź sobie COŚ, co Go zastąpi....:P NIE, NIE.... np. jakieś zainteresowania... Łatwo to mówić- ja nie widuję A. to może dla tego mi było lżej.... nie wiem jak bym reagowała na jego widok. :( Muszelka- zrób sobie małego drinka i.... DALEJ :P do przygotowywania Świąt :D Buziaki
-
Muszelka , Twoje serduszko, nawet tam, głęboko, kiedyś UWOLNI się od ex. :D. Moje się uwoniło :P... nawet nie jest tam... w głebi, na dnie.......będzie tylko we wspomnieniach, które już nie bolą...... Och, Fantasy miała rację, teraz to WIEM- nie warto, nie warto, zaprzątać sobie głowy kimś, kto nie jest nas wart- krótkie CIĘCIE i już :D Buziaczki
-
Mila- każda z nas Cię rozumie. Ale wiem, że to jest pierwszy odruch- najpierw czynisz- potem myślisz! Zrób na odwrót- najpierw pomyśl! Ja też w pewnym momencie miałam takie myśli.... aby całej rodzinie otworzyć oczy , aby w końcu zobaczyli prawdziwe oblicze A. To byłaby taka zemsta, za moje cierpienie:( Nawet nie chciałam już aby wrócił, chciałam tylko aby się bał, aby on teraz cierpiał, miał kłopoty i się miotał jak ryba w sieci.... by wiedział, że nie może być bezkarny! Rozważyłam wszystkie "za" i "przeciw" i..... pomyślałam, że to mi przecież nie jest potrzebne- a niech sobie żyje w tym swoim powalonym, piotrusiopanowym świecie....ŻYCIE, samo upomni się o "zapłatę".:P Trzymaj się Mila
-
Och- Fantasy....:D nie myślałam, że czarodziejska różdżka działa :P Dziś chciałam komuś wysłać piosenkę na urodziny (z rodziny!) wertowałam.... cos wyszukałam ale... znalazłam tę, która myślę... trochę o NAS i mimo wszystko.... trochę....OPTYMISTYCZNA! Fantasy
-
CZAROWNICE NIE PISZECIE....... może i dobrze!!!! Bo może jest OK!!! :D To dla WAS , , http://www.youtube.com/watch?v=FQltBhB_Ztc&feature=related
-
Eeee1- gdzie nam znów zniknęłaś Napisz co u Ciebie- to pewnie trudne chwile ale pamiętaj, że masz nas i jesteśmy z Tobą
-
Fantasy- znam dobrze ten wiersz Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej ( to moja ulubiona poetka- zresztą poprzednia moja stopka... też ona). Tak- co można o nas powiedzieć- ZŁO(według naszej kultury) i DOBRO w jednym...ale myślę, że mimo wszystko Dobro przeważa! Zawsze wybrałybyśmy- bez żadnego zastanowienia RODZINĘ. Ta nasza Słabość- nikt nie jest doskonały :P. Odpowiadamy za grzechy SAME i Rodzina nie MOŻE UCIERPIEĆ! Kłopot! :D, :P ułomność nasza???, że czasami..... chce nam się CHCIEĆ! Mróz coraz większy- może WSZYSTKO do cna zmrozi :D
-
:P przepraszam, miało być...... TERAZ! mnie to irytuje!
-
Napisałam przed chwilą do Was BARDZO długi podt ale... mi wcięło:( No to teraz w skrócie... Fantasy, to jest to, co odnoszę do siebie z przytoczonego przez Ciebie wiersza "...przeprosić siebie za życie przetracone w drobnostkach - przyjemnościach chwili...." Nie mogę sobie darować, że byłam taką idiotką- bo BYŁAM! Ale, jak to kiedyś napisałaś, ponoszą nas uczucia- niestety :( Już bym NIGDY do tego nie wróciła, co było.... jestem ZŁA na siebie za cierpienie, za tęsknotę- tera mnie to irytuje, jak mogłam być taka głupia1 Na szczęście TO za mną! W sumie jestem zadowolona bo chciałam TAKIEGO STANU--- OBOJĘTNOŚCI.... wściekam się tylko na swoją naiwność. No ale....CEL osiągnięty:D Muszelka- musisz COŚ z tym zrobić, to nie ma żadnej racji bytu- POWIEDZ to sobie, żadnych SZANS. Jak to mówiła Mila... "to se ne vrati":( Mlunia- mądra babka z Ciebie- najważniejsze, że już WIESZ, przejrzałaś na oczy...czas iść "swoją drogą" Elewacja- mam nadzieję, że zdrówko już ok? Wiesz, że każda z nas lubi czytać co napiszesz! Revolucja- :D i tak pewnie masz większy mróz w K. niż ja w Poznaniu:D O Tobie mogę powiedzieć..... rozważna i romantyczna. Masz SIŁĘ dziewczyno! Co do ROGALI MARCIŃSKICH- ja je jem tylko 11 listopada, więc z przytyciem SPOKO..:D Laska- chyba w końcu o Tobie nie mogę mówić "panna Raptusiewiczówna":P ODKRYŁAŚ :P, co dla Ciebie jest WAŻNE! Pamiętam, że w Wigilię, masz imieniny (tylko dlaczego z Adamem :P) Odezwę się w taki, czy inny sposób. Sliwka- trwaj jak najdłużej "między ustami a brzegiem pucharu"- nic nie tracisz a zyskujesz do życia "pałer" Nova-ja... no napisz, napisz Agnes- co u Ciebie? nie czytaj tylko ale odezwij się W Poznaniu wczoraj mała zawierucha a dziś będzie chyba ogromny mróz- no cóż ZIMA!!!:P Buziaki
-
elewacja . To, co napisałaś... podniosło mnie na duchu- miałam niską samoocenę :P A jednak ... nie jestem do niczego! To A. jest do NICZEGO! :D Czarownice buziaczki ,
-
Fantasy- wymieniłaś tu wszystkie moje błędy jakie ja popełniłam:P Jestem na "prostej" ale cenę "zapłaciłam" wysoką. Dawałam serce na dłoni, bo myślałam "kto jak kto, ale brat mnie nie skrzywdzi". Stara prawda "bo o to chodzi by gonić króliczka a nie złapać go":D
-
No ładnie Muszelka - a gdzie nasza "lekarska" zasada????? "po pierwsze nie szkodzić"!!!!! Złamałaś ZASADĘ.... ciekawe jak bardzo???? Jest WINA- musi być i KARA! :P Ale do tej pory tę KARĘ- odpokutowywałyśmy w samotności :O tak, jak i cieszyłyśmy się naszym SZCZĘŚCIEM- choć "ulotnym" :O Ot i z CZAROWNICY stałaś się BABĄ JAGĄ a to źle!!!! Wiesz, że MY ....WYBACZYMY ;) gorzej chyba z Twoim mężem :P Trzymam kciukasy...:D ,
-
Witam Czarownice , , , . U mnie stabilizacja, którą chyba zaczynam lubić- mam czas i do tego umiem się cieszyć codziennymi sprawami związanymi z domem, życiem rodzinnym.... to chyba dobrze;) W dali gdzieś tam majaczy Warszawiak.... pałętający się Adorator. Żaden jednak nie wzbudza tego "czegoś" ...! Napisałam tu kiedyś- NIGDY WIĘCEJ- tak, to za bardzo i za długo boli- nie chcę tego już. Kiedyś przeczytałam, że gdy ktoś odchodzi to nie tęsknimy za nim ale za tą cząstką nas samych, którą zabrał ze sobą. W końcu jestem i "koleżanka"- więc piszę tu do Was- bo czytam Was ciągle.... jeśli jest co :P Laseczka- te nasze niebezpieczne zabawy w zakazane związki....różnie to się może zakończyć. Ty już zobaczyłaś/ przekonałaś się, co jest / kto jest dla Ciebie NAJWAŻNIEJSZE/NAJWAŻNIEJSZY!. Tak też jestem zdania, że zasmakowałaś terapii wstrząsowej :P Masz jednak nauczkę,nie GADA się NIC- tzw. dobrym przyjaciółkom- oprócz NAS :P. I wogóle jak coś masz na sumieniu to słówka na ten temat NIGDY nie mów, nawet przypadkowo... chcesz się wygadać, to gadaj TU! Nie chcemy krzywdzić bliskich , myślimy, że zrobimy tak, gdy się o niczym nie dowiedzą i.... bawimy się "zapałkami":D Ale czy my chciałybyśmy aby mąż nas w taki sam sposób "chronił"? No tak nam wolno- im NIE :P Ewentualna kochanka już w pierwszym momencie to TRUP :D, :D:D eeee1- jak tam Twoja SPRAWA? czy po Twojej myśli? Jakie jest Twoje samopoczucie, stan ducha i ciała- odezwij się! elewacja - buziaczki Pozostałe Wiedźmy i Czarownice- ruszcie te swoje tyłki na miotły i odezwijcie się :P ... Tak mnie coś naszło :D .... - WYBACZCIE... no w końcu Doda nie śpiewa żle :O Ja i A- to też niestety ( teraz już stety) dwie bajki :P Myślę, że Was też to dotyczy! http://www.youtube.com/watch?v=gpN_o_I4FkY&feature=related
-
Laseczka byłam 2 dni w ........... (delegacja) nie mogłam odebrać tel.- napisz na maila. Jak to słusznie zauważyła "agnes"...czytamy ale nie chce nam się pisać!:P Elewacja- no... powinnaś być już zdrowa! ! eeee1- pamiętam o Tobie ZAWSZE!- napisz jak tam sprawa z mężem....jeśli nie chcesz na FORUM- masz mojego maila- a ja Czarownicom "streszczę" bez szczegółów! Revolucja- dobrze mieć swoje małe "radości"!- a jeśli ON dla Ciebie taką radością jest.... ach, wiesz, co masz robić! :P A u mnie.... w ostatnią sobotę "szaleliśmy" sms-ami z Warszawiakiem. Agnes- można się pozbyć nawet myśli " z tyłu głowy"...ha, jak się chce...albo... jak sytuacja (ja i A..) nas do tego zmusza!!!:D To CHYBA DLA NAS ..."zakochanych" (kiedyś) jakaś POCIECHA! Nie MYŚLĘ, Nie CHCĘ....( myślę tylko teraz jak do Was piszę);) Dla mnie to już ZAMKNIĘTY "etap"... tak, jak z Zielonym...! No może nie tak:O bo z Zielonym to jesteśmy "dobrymi" Znajomymi...a z A.... zero kontaktu! Jeszcze raz Wam mówię ( wiecie to doskonale)...CZAS, czas WSZYSTKO ZAŁATWIA!!! :D Zżarłam dziś C A Ł E GO..... rogala Marcińskiego.... a jeszcze jutro przede mną! :P Chyba Elewacja WIE, co to znaczy....ile kaloriiiiii- ale! :D tak trudno się oprzeć!!! Buziaczki
-
Laska to dobry człowiek, choć żywiołowa z niej kobietka:P Wiem, że o dom, dzieci i MĘŻA- dba! Rodzina to dla niej priorytet! Zagubiła się tylko trochę :O, dziewczyna...... A że do życia potrzebuje trochę adrenaliny???? Pewnie żle wybrała :O No ale , jest już na dobrej drodze.... wie, że Odkurzacz nie będzie tak postępował jak Ona chce a..... Ona nie będzie "zabawką" dla Okurzacza!!! Mota się jeszcze trochę w tym wszystkim ale... nikt nie jest doskonały! Przyznacie, że ostatnio postąpiła SUPER Laseczka a NAJWAŻNIEJSZE ( przecież tego chciałaś! :D) to Ty "posyłasz do diabła" Odkurzacza i to on teraz "lata' za Tobą :P A nawet jak jeszcze w tej chwili jednak byś CHCIAŁA, to... nie zrobi tego, bo ma świadomość JUŻ, że to nic nie da! Tak, faceci wykorzystują nas nie tylko seksualnie ale i uczuciowo. A to drugie jest czhyba gorsze od pierwszego- dlatego cierpimy :O elewacja lecz się intensywnie z tego paskudnego choróbska i wracaj do zdrowia KOLEŻANKO!
-
tak "nowe wpisy" mają rację- trzeba zapominać i nie rozpamiętywać! Ja jestem najlepszym przykładem, że WSZYSTKO można :D I w końcu mogę powiedzieć, że teraz JA JESTEM NAJWAŻNIEJSZA! ale tak naprawdę!!! Gdy nie jest tak, jakbyśmy my chciały- to, to wszystko nie ma szans i ta szamotanina jest bez sensu NAJMNIEJSZEGO! A wkoło nas tak wiele się dzieje, .... toczy się życie- NASZE życie... z tymi których kochamy! Buziaczki
-
Laska- wiem, ja jestem teraz "nieaktywna" :D (epizod z Warszawiakiem- to ---spokój) ale.... powiem... Twoja relacja z Markiem nie ma przyszłości i sensu. Nie jesteś dla Niego ważna... ma jakiś "zastój' i konwersacja z Tobą, pozwala mu egzystować! :O Powiem tak- przestań być "pokarmem" dla wampira, nie podbudowywuj jego "ego"- on na to nie zasługuje... Nie odzywaj się- tak możesz postąpić z klasą! Nigdy nie będzie ( przynajmniej - teraz) tak, jak Ty chcesz, nie łudź się ! Bądź cierpliwa i nie "kikaj"na gg i innych... Posłuchaj choć raz!!!! Buziaczki- miłej soboty!
-
Muszelka- widzisz, jakieś pustki tu u nas ale to i może dobrze bo to znaczy, że w sercach względny spokój i stabilizacja :) A Ty? Widzę, że szalejesz :D Bądź jednak rozważna aby sobie nie napytać biedy tym "adoratorem". Rozumiem, że sobie za pomocą jego osoby pobudowujesz własne ego ale...facet może Ci napytać biedy! :( Najważniejsze, że sprawa z Twoim zakochaniem szalonym się wyjaśniła i jesteś spokojna- nie cierpisz i nie tęsknisz. Na pozostałe z nas, może jesień tak działa... nostalgia, wyciszenie, spokój- na mnie dodatkowo "flegmatyczny" ( chodzi mi o czas) Warszawiak, choć pisze płomienne maile ale ja podchodzę do tego ze spokojem... choć cieszą- nie szaleję.... motylki są senne jesienią :P ( u mnie) Ale dobrze, że Jest. Chyba obydwoje jesteśmy dla siebie takim "balsamem". Zresztą mam w domu Tego, którego kocham... i to jest chyba najważniejsze :D Jak, nostalgia. to.... Nostalgia Posłuchajcie to dla Was Czarownice... w dodatku pejzaże z moich kochanych, rodzinnych gór Świętokrzyskich. Kiedyś ( jak byłam mała:P,:D) słuchałam tej piosenki, rozmarzałam się i tęskniłam za miłością TĄ JEDYNĄ... Buziaczki , . http://www.youtube.com/watch?v=zpcAVLFOer4
-
no nieee :)
-
w domu u teściowej... miało być:(
-
Buziaczki dla WAS , Ja też mam zaplanowaną niedzielę ale.....bardziej świątobliwie...nasza fara poznańska od niedzieli będzie bazyliką mniejszą! Obiecałam to z mężem ( że będę tam... )mojej teściowej- potem obiad i chcę namówić na kawę siostrę A z mężem w domu u teściowej! :(. Laska- elewacja ma rację.... zresztą widzisz na swoim przykładzie- to się spełnia--- "odpuść' a TO może wrócić-... inna sprawa, czy MY będziemy TEGO CHCIAŁY! :D Rewolucja- pomyślności Śliwka, wiesz, że zawsze Tobie zazdroszczę tej chwili.."między ustami a brzegiem pucharu" Elewacja... tak, no może nie altruistka. z Ciebie.. .ale... z "matką Teresą " się zgadzam!!! Zresztą.... myślę, że masz, mimo wszystko WYCZUCIE! Całuję... u mnie spokojnie...... DZIĘKI BOGU- może teraz tego potrzebuję!:P Dobrej nocy!
-
- Laska- mam propozycję- traktuj Odkurzacza jak "kolegę", znajomego, z którym możesz się droczyć ale nie licz na nic więcej. Sama widzisz, że musisz odpuścić dla własnego zdrowia psychicznego :P. Nie zawsze w życiu wszystko musi się dziać na wysokich obrotach- czasem błogosławieństwem jest SPOKÓJ. On pozwala nam zauważyć rzeczy, których nie zauważamy karmiąc się ciągle adrenaliną! Śliwka- to, co napisałaś o swoich relacjach z... "przyjacielem'- trochę mi rozjaśniło moją sytuację z Adoratorem i...... Adoruje mnie, trakuje inaczej... powiedziałabym "specjalnie" ale niczego nie chce. (kiedyś, gdy myślał, że ja czegoś chcę, powiedział "wybór raz został dokonany, ty masz męża, ja żonę")... chce aby taki stan rzeczy trwał. To taka platoniczna "miłość" ?:D trudno to raczej nazwać miłością.Tylko widzisz... ja jestem w innej sytuacji bo ja w stosunku do niego nie czuję iskrzenia, feromony nie działają... Więc może stosunek Twojego przyjaciela do Ciebie jest taki sam- uwielbia Cię platonicznie, tylko.... niestety u Ciebie zadziałały feromony :( , które są głównym składnikiem chemii miłośći. Ale Śliweczka.... takie uwielbienie też jest miłe i jeśli nie chcesz stracić przyjaciela.... musisz dostosować się do GRY! Zresztą, chyba nie masz czego żałować- wiesz, jak kończą się romanse Laska- na spacerze było przyjemnie, słoneczko grzało, piękne krajobrazy.... potem z mężem wstąpiliśmy na lampkę winka... :D Miłego dnia