wytrwała

zmieniłam stopke ... niestety ;/

witam :) sorki że dawno tu nie pisałam...ale miałam małe załamanie... ale od jutra zaczynam od nowa...razem z firanka :) musze zmienic stopke bo niestety 3kg powróciło...ale wierze ze na nowo mi sie uda.. jutro mam zamiar 3 razy zjesc kisiel...tak na dobry poczatek..a potem tradycyjnie dieta 1000 cal + RUCH (biegi etc...) pozdrawiam:*

problem w tym ze nie moge opanowac sie z jedzeniem jak kiedys :( wogole straciłam mobilizacje na cokolwiek tak jak kiedys :( boje sie ze wroce do dawnej wagi:(

hej dziewczyny :) przez ta cała chorobe juz mi tak dobrze z dieta nie idzie.. i mam przeczucie ze te całe 3.5 kg które zgubiłam przez ferie nadrobiłam...nie mam mobilizacji cos :( co robic?? :( bardzo bym chciała biegac ale kompletnie nie moge cwiczyc.. jak narazie :(

ze mna tez nie najlepiej ;/ zaraz jade na pogotowie...bo cos z szyja nie tak i sie ruszac nie moge..pozatym chyba wstrzas mozgu miałam;/

kasiulka napewno osiagniesz :) tylko teraz wiem ze podstawa to duzo ruchu ! ja tam czasem zjadłam cos normalnego (np jakas bułke) ale dzien w dzien cały czas na stoku duzo ruchu i tak samo spadło mi pare kg :D jeszcze 1 kg i bedzie 6 z przodu :D

witam :) no i wrociłam troche połamana ale coz...warto było :) wyjezdziłam sie za wszystkie czasy w ciagłym ruchu..i tak spadło 3.5 kg przez 5 dni.. a wiec jest juz 70 kg :D ołl jee :D

no dziewczyny ja od wczoraj sie dobrze trzymam :D oby tak dalej...szkoda ze tak zimno na dworze i sniegowo bo by sie troche pobiegało :D ale po feriach zaczynam znowu :) ahh tez by mi sie przydało do maja 10 kg ale nie wiem czy podołam ;/ zobaczymy:D

wszystkie sie od dzis bierzemy ! ja tez biegac nie moge bo juz chora jestem ;/ ale w pon jade na narty to tam przez tydz bede miała ruchu :D niepoddawajmy sie ! :*

hej dziewczyny.. ehh mnie cos choroba wzieła... dzisiaj byłam z kumpelami na miescie i musiałam zjes zapiekanke;/ ale jakos ost nie moge sie wziasc...moze przez ta chorobe.. nie zabardzo mam sily na bieganie i cwiczenia...ogolnie mniej jem.jak narazie klade sie do lozka a wiec troche mniej moge sie udzielac..ale nie poddaje sie :)

hej ja przez weekend troche zgrzeszyłam;/ ale od dzis sie zabieram ostro :D mam ferie wiec mnostwo czasu na cwiczenia :D zjadłam płatki na sniadanie i mysle ze do 16 styknie:D a teraz pedze do szkoły na chwile odezwe sie pozniej :P:*

ja polecam diete 1000 cal :) pomału a skutecznie i na długo :) ja na wage miałam wejsc dopiero w niedziele...ale chyba nie mam sie co spieszyc bo mam okres i pewnie bedzie zawyzona waga;/

no ja jeszcze nie musze sie tym martwic.. ale juz niedługo..:D

witaam :D pomimo tego ze jestem głodna jestem happy :D po ciezki tyg nareszcie mam feriie :D i na dodatek tak wiosennie na dworze :D zaraz wybieram sie na rower :P pozniej bieganko :D z jedzeniem tez sie ograniczam :D

obysmy wytrwały do konca postu :D ale ja sie dzisiaj dobrze czuje juz dawno nie miałam takiego samopoczucia :) nie przekroczyłam 1000 cal a oprocz tego duzo pocwiczyłam :D :)

no ja 35 min troszke wolniej ale bez zatrzymywania :D pewnie ze da rade...ogolnie mozna duzo schudnac przy bieganiu nawet bez diety (wiem bo kumpela ktora sie ni eodchudza spadła na wadze) ale sie swietnie czuje dzis mało zjadłam duzo pocwiczyłam.. :)

no juz nie okolice wrocławia :D no to to w sumie mamy podobna wage :D obliczajac :P bo ty jestes wyzsza :D ja za pol godzinki ide z kumpela pobiegac...troche głodna jestem ale narazie nie skusze sie na nic :D

no to ja od jutra sie biore ostro (wiem ze od dawno to gadam ale teraz musi sie udac ) bo dzisiaj znow troszke zgrzeszyłam i pozatym ostatnio mało biegam..ale od jutra SYSTEMATYCZNOCS :D ale mam zakwasy na łydkach bo wczorajsza noc cała przetanczyłam :D

no ja mysle ze dobry plan :D ja planuje co pare dni wyjsc na rolki, codiennie (oprocz niedziel) biegac (bo ost 5 dni sobie troche osdpusciłam... i codziennie z 20 brzuszkow...

ale4 sie dzis objadłam;/ do południa nic ale wrociłam ze szkoły i tak:zupa pomidorowa bez makaronu troszke łązanek paczka 2 mandarynki banana i jogurt ;/ uhh dawno nie miałam takiego napadu..ale pare dni bez forum i kleska normalnie..to ja tez OSTRO sie niore o 1 lutego :) chociaz nie zaprzestałam jak do tej pory tylko dzisiaj chwila słabosci.. a teraz ide na spacer zeby to spalic a potem nauka;/

ojj cichutko tu strasznie ost... ja troche wiecej jem niz normalnie ostatnio ale za to biegam jeszcze.. ale od jutra z firanka bierzemy sie ostro...własnie spozadzałysmy spis co mozemy jesc i konkretne ograniczeni 900 - 1000 cal :) mysle ze razem damy rade ;] a co u was dziewczyny?

no ostatnio cichutko tu ... nie dajmy zginac temu topicowi ! :D

witam :D ja dopiero teraz ze szkoły wrociłam bo jeszcze na zakupach byłam wiec nie mogłam wczesniej zajrzec :D a dzis zjadłam na sniadanie 3 kromki ciemnego chleba i parowke a na obiad jakbłko...zaraz ide przegrysc jakas sałatke a potem bieganko :)) odezwe sie jak wroce :)

jednak poszłam w ta ciape biegac :D mam nadzieje ze sie nie doprawie :D a wiec dzisiaj zjadłam : gotowana piers z surowka i 3 kromki ciemnego chleba z 2 parowkami i 1 jablko

no cichutko :D