Hermia25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Hermia25
-
Czesc czołem kluski z rosołem :P Przepraszam, ze nie było mnie wczoraj nigdzie nie powedrowalam, a usnełam bardzo wczesnie :o....nie wiem sama jak się czuje, nie chce jutro na uczelnie, ratunku ...ogolnie czuje się własnie nijak... Cocinelko-jak się czujesz?? Jak po imprezie, czytałam, że była obiektrem westchnien -super :D...nadal cisza od....:o???? Autorko-wiem co przezywasz z uczelnia....a co do tulenia...no coz, moge sie wirtualnie przytulic, ale to nie bdezie to samo :P...mnie nie ma kto tulic, ale życie nie pieści pieśćmy sie sami :D:D Głupol ze mnie ...
-
nie patrzcie na te błedy...porazka :P
-
Zanim wysle muzyke, zobaczcie koniecznie to , ja sie popłakałam ze śmiechu, genialne Ahmed rządzi:D:D:D http://pl.youtube.com/watch?v=UGsPDLOEtvU
-
A wogole to miałam cos powiedziec, ale zapomniałam , nie moge sobie przypomniec, aaa zakładam sobie icq ...mam ochote pogadac z kimś, hmm czemu mnie tak ciagnie do obcokrajowcow :o...jakos nie moge sie przekonac do polakow :o
-
I ja tez posłuchałam piosenki, fajna, tez mam takie piosenki jak cos moge wkleic tzw. poprawiacze humoru :D....
-
ja wiem wiem, ale tak jakos mnie naszło...jej ale bym mu gonga sprzedała, sprawił ze od nowa poczułam sie jak zero ...wpierw moj ojeciec mi powtarzał to, a teraz przez niego czuje sie nieciekawie, dlacego jak kurde nie pamietam tych dziwnych momentow, albo jego wad, jakbym je odsuwała :o ale jestem głupek normalnie, załamka...i tchórz jestem okropny, mam marzenia ale nie realizuje ich bo z gory zakładam ze i tak nie wyjda....zazdroszcze wam tez chcialabym pojsc wyzalic sie mamie :(...a tak to mam tylko znajomych i kafeterie...dziwnie mimo ze jestem freshmenka, i nie znamy sie osobiscie, pierwsza rzecza jaka robie jak odpale kompa to sprawdzam co u Autorki -Magdalenki ;), Cocinleki ...nie znam imienia :D...Juni....tak jakos lepiej mi.... DZIĘKUJE ZE JESTESCIE
-
A moze ja nie byłam warta jego :o??? .....czy moge od was liczyc na szczerosc nie chce zeby kolejne ososby mnie okłamywaly, tylko po to aby poprawic mi samopoczucie, i abym mogla sobie egzystowac dlaej, chce prawdy ....ide po picie bo mi sklep zamkna...zaraz bede...chociaz nikogo nie ma :P
-
Wiecie co moja mama mawiała \" Mężczyzna powinien być dodatkiem do Twojego życia a nie Jego treścia\"....i chyba z czasem widze ze to prawda
-
przepraszam, ale zjadam cos literki, mam nadzieje ze doczytacie sie :P
-
Cocinelka-oj nie nie, wcale nie wymagasz za duzo wierz mi, owszem jestem bardzo wrazliwa i delikatna, potrzebujesz zapewnien,czułosci milosci-to normalne, owszem powinnas skorzystac z psychologa bo musisz uwierzyc w siebie, porostu musisz...powiedz mi co widzisz patrzac sie w lustro?? nie smiej sie, ale serio napisz...jakbys miala sie ocenic opisac....bardzo duzo zalezy od Ciebie, Musisz byc silna kobieta, wierze w Ciebie
-
Autorko-To niebieski jest obcokrajowcem??? Rozumiem, ze czas napadaja cie momenty wspomnien, ale masz Jego, masz o kim myslec, a co do facetow poznawanych, to znaczy ze nie moge? Nie chce byc sama, ee nie wychodze z domu... Cocinelko-Musisz byc silna, sila to podstawa, bo jest takie powiedzenie oczywiscie to metafora\" ze milosc moze uskrzydlic, albo zabic\", bardzo sie miotasz widze, musisz byc silna, musisz wiedziec czego chcesz, nie mozesz zgadac sie an wszytko co powie ci on....poprostu nie mozesz Zaczynam miec kryzys...powazny kryzsys, ryczec mi sie strasznie chce...jeszcze ta moja rodzina, kopie lezacego, nie daje rady czuej sie taka samotna i do kitu...janie rozumiem dlaczego, dlaczego mi to zrobił :(:(:(....
-
no własnie nie wiem juz czy samo znajdzie wszytko sie poplatalo, no a czysto hipotetycznie, powiedzmy ze widze faceta takie och i ach np. na ulicy czy gdzies?? Nie moge pierwsza wykonac ruchu?? Chociaz obrazkowo widze jak sie zapadam pod ziemie :P... Ojej zaczynam łapac doła...nie tylko nie mysli o F.... Ide spac .Dobranoc Autorko, Cocinelko, Juni
-
A ja nie umiem ;)Lubie sie całowac, przytulac i takie tam :P
-
Cocinelko jeszcze jedno, musisz ochłonac jak pisze Autorka, pod wpływem emocji powstaja tylko złe decyzje, musisz to przemyslec, na spokojnie, obserwuj...
-
Cocinelka -musisz byc silna, ja wiem ze piekne momenty przesłaniaja wszytko, ale nie mozesz sie meczyc, pamietaj, im dluzej tym gorszy ból, musisz być silna! A pytanie to jest apropo facetów, no bo z F.juz koniec :o...chociaz ciezko mi uwierzyc i czuje jak mi sie na wymioty zbiera to koniec...A ja nie cierpie samotnosci, i chcialabym kogos poznac chyba ....ale zeby byl lepszy niz F. oj tylko sie nie smiejcie :( juz nic nie mowie
-
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
Hermia25 odpisał na temat w Życie uczuciowe
hehhe dobre -
zebym tylko dała rade :o....
-
A ja mam taka mała prosbe do Was czy mozecie mnie utwierdzac mnie ze to nie byl facet dla mnie ...boje sie kryzysu, a tak bardzo chce zyc dalej...o:
-
Psycholog powinien pomoc, ale znajdz tylko dobrego :) i Głowa do góry :)
-
Cocinelka, ale dlaczego sama?? Co sie dzieje???
-
Autorko- mi mozesz mówic wszytko, dziekuje za szczerosc, tez uwazam, ze teraz bedzie łatwiej, ja wiem ze to dziwnie zabrzmi ale czasem mam wrazenie ze nie zasługuje na milosc, albo ze ktos na mnie klatwe rzucil...a moze nie wiem, zaczynam wymyslac powody tak jakbym nie chciala przyjac ze to z nim jest cos nie tak,czy to dziwnie zabrzmi jesli powiem ze chce aby byl sam w tej swojej nieodostepnej twierdzy:o???Czuje sie teraz super samotna,jak on mogl, klamac mi,myslisz ze jesli powiem wszytko co mi nie pasowało to mi pomoze??Ja samych wspomnien cudownych nie mam, no moze nic strasznego sie nie działo bo F.jak wiesz pozbawiony emocji był....P.s a moge wiedziec dlaczego niebieski to niebieski :P???Ja wiem ze pytam sie ale czytalam posty i jakos nie moglam znalesc pjawienia sie jego....Pana X ;) Cocinelko-niestety ja przeczuwam, ze to jest prawda czulam to po tembrze głosu, poza tym kłamał mnie, przytulal mnier calowal mnie kłamiac !!Tak sie nie robi, nawet jesli kłamał mi ze kłamał, to nie moge wybaczyc ze kłamał mi ze wtedy kłamał zeby skłamac, ojj cos namieszałam :D ale mam nadzieje ze rozumiesz, to boli pamietaj tez o czasie jestes z 86 duuzo dłuzej niz ja, nie wiem jakiej narodowosci jest bo chyba nie napisalas i gdzie mieszka pamietam ze 200 km...Jestes wytrwała i za to Cie podziwiam.... JUni-Ja wiem ze to ciezko zrozumiec, pojac, ale czy naprawde myslisz ze zaslugujesz na takiego wyjałowionego,pozbawionego zasad porabanego dupka???mam nadzieje ze cie nie urazilam tym...myslisz ze on jest btego wart??myslisz ze on tez teraz placze, lezy w lozku,nie je, ???Moge niestety sie zalozyc ze nie, ze zyje normalnie...Zyj, poprostu zyj, nie bede prawic ci morlalow idz na dyskoteke , znajdz faceta ect.Bo wiem ze tak nie bedzie!!! zacznij maluskimi kroczkami, naucz sie zyc sama dla siebie, rob rzeczy ktor sprawiaja ci radosc, zjedz lody,pizz sloik czekolady obejrz film, nie wiem rozpieszczaj sie...i tak do przodu... A tak.P.s z innej beczki...macie plany juz na Sylwestra?? Bo ja zostaje sama w domuale kijowo:o
-
Ale wkurza mnie dzis ta kafeteria, muli sie okropnie... A co do F. zadzwonilam na jego kom, w koncu mial wlaczona i poprosilam aby dał mi na stac bo usunelam, i wyobrazcie sobie ze nie chcial, zaczal sie jakac ze nie bo bede mu wydzwaniac! wiec musialam gadac na koma, w telegraficznym skrocie wyglada to tak ze mnie okłamal :( jak juz bylam u niego wiedzial ze to koniec tylko pier** tchorz nie wiedzial jak mi to powiedziec, nic sie nie wydarzylo podczas tego weekendu, jak mowil ze jedzie kupic bilety i teskni to klamal...wszytkie te pocalunki, dotyk, spojrzenia byl jedym wielkim klamstwem ...powiedzialam mu ze juz nigdy bym nie mogla byc z nim po tym jak mnie oklamal, i ze ejst dupkiem....to KONIEC:o....dziwnie sie czuje....swiat mi sie kreci, boze to juz naprawde the end....klamczuch jeden, caly czas gadal chce spokoj spokoj , jeszcze mu mowilam zeby dal mi ten nr a on ze wysle mi mailem, oczywiscie nie wyslal....:( No to finito... Ja nie wiem czy sie smiac juz czy plakac...
-
Czesc Dziewczyny, wrocilam z uczelni dobiłam sie:/ Przez tego całego F. zapomnialam o kolokwium z korespondencji dypomatycznej ktore mialam dzis :(:(:(:( masakra... Gadałam z nim wczoraj, baaardzo mnie wkurzył....wszytko sie wyjasnilo... Jak Wy wstawiacie te buźki ja nie umiem, tylko umiem te smutna :( Całuje
-
dokladnie...dlatego zdecydowalam sie zadzwonic, ale musze chyba kupic jakis persen w aptece zeby mnie nerwy nie poniosły, za duzo stresow, mam dosc tego wszytkiego, nie chce czekac na kogos 5-6 miesiecy na miala \"od czasu do czasu\"....ja juz nie potrafie, mam ochote mu wygarnac wszytko co mysle
-
ale ja nie potrafie czekac, 5-6 miesiecy, bede sobie budowac zycie az on sie odezwie i je zburzy, cos czuje ze moze to sie zle skonczyc mam ochote zadzownic do niego, i naprawde wylozyc kawe na lawe wszytko, uczciwie co mysle i czuje.....ojojoj...nadciaga burza :/