Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

edyta-edaina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez edyta-edaina

  1. cZY JA JESZCZE TEŻ ZALAPIE SIE NA TORCIK mALA mOCCA? Oczywiście życzę solenizantce 100 lat w szczęściu, zdrowiu i pomyślności Aniu- z racji wieku jesteś naszą guru topikową ;)....jednak cuż to 36.......:) za dziesięć lat powiemy cuż to 46....;) :D ....gdy duchem mamy ciągle 20 !!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D LAT!!!!!!!! Kosi lapki to Maja lubi, ale w moim wykonaniu :) Gabi -my też się kłujemy skojarzoną :) Tina- biedny Bartek :( - oby sZybko kaszel się wykaszlał i dal spokoj Twojemu synkowi , bo przecież pudzian musi silny być i już ;) :D Mala mi dziś strajkuje, podobnie też od dłuższego jednak czasu Koniczyna, Jola, Ancymonek, a także mało pracują paluszkami Sindi, Fiorella, Madi, Agapant...i wiele innych, które to obiecały pisać :P Maja dziś spoko - mimo pogody deszczowej grzeczna. Nawet spacer zaliczyła ...w polowie zlapal nas deszcz, lecz z cukru nie jesteśmy, toteż nie roztopiłyśmy sie wcale a wcale :P. Miłego wekendu , slońca na spacerach, uśmiechniętych dzieciaczkow, przespanych nocy i....sama nie wiem czego jeszcze :D ,papapapapa.
  2. no hejka! ja dopiero teraz z kawusia i nutella, bo Majka przed chwilą zasnęła. Wczoraj poszlam wieczorem po chlebek,bo lubię cieply na kolację, no i mala zasnęła na tymże \"spacerku\"( ok 17.30) . Przenioslam ją po przyjściu do domu, nawet oczu nie otworzyła, potem zglodniala ok 19-tej, ale posilila się na półśpiąco, po czym dalej w Morfeusza objęcia się oddała....pomyślalam, nie budzę, przeniosłam do łóżeczka i sama też wcześniej się położyłam bojąc się pobudek w nocy. No i rzeczywiście nie dala pospać( chyba 6 razy się przebudzila, z czego w 3 przypadkach zadowoliła się smoczkiem) :(. Słodkim uśmiechem powitala mnie po karmieniu o godz 6-tej ,ale ja niewzruszona- zostawilam ją tylko w swoimłóżku- zamknęłam oczęta i udawalam,ze śpię. Kręcila się jescze pol godziny i zasnęła do 8 -ej. w związku z tym zajściem wczoraj po raz drugi w życiu moje dziecię nie było kąpane :P Brudas jeden ;) Co do maty, to Maja też miała krótki okres braku zainteresowania powyższą, lecz ostatnio wrociła jej radość zabawy na niej . Fiorella- dzięki za wskazówki, choć nie obserwuję u siebie problemu z wypadaniem włosów, nie łudzę się jednak,że on nie nastąpi Ania- czekamy na zdjęcia w nowej fryzurce-obiecalaś :) Co do obserwowania , czy też podglądania prze okno, to Maja też tak ma :) , lecz ja, z lenistwa( no tak naprawdę z troski o kręgosłup ;) ) sadzam ją na parapet i tylko od tyłu podtrzymuję. Klockow drewnianych nie posiadam :( Mala Mocca-fajnie,że bioderka w porządku, nie wiem jak będzie u Mai skoro ostatnio minimalne zaokrąglenie wykryto :( Co do pokrewnych duszyczek-uważam podobnie, bo te ,które się nie solidaryzują, odchodzą, lub wcale nie weszly......widocznie są z innej bajki ... Iwanka-gdzie obiecany wieczorny wpis???? ;) Mati, Jasmin....no,no, druga para zaklepana :D :D :D -jak tak dalej pójdzie, to na spotkaniu zaręczyny będziemy świętować :D :D :D No ...bierzcie przyklad i swatajcie pozostalych :D :D :D Mati-antrykot to taki kotlet z piersi ,ktory panieruje się tyylko w jajku. Tina- duuuużo zdrowia dla Bartka, oby szybko wykurował się i spal jak tej nocy już zawsze :) No i czekamy na te aktualne fotki :) Fiorella- na Wasze zaktualizowane zdjęcia również czekamy :) Sindi- nie lubię gotować, od czsu do czasu jak np wczoraj najdzie mnie i już :D A Maciuś ogrooomny :) Daj jakieś zdjęcie nowe tego mężczyzny :) Co do odchudzania ....uciekaj gdy inni jedzą i zajmij się czymś ,co sprawia Ci przyjemność, by nie myśleć o żarciu ;) ..powodzenia :) Maja też wali w klawiaturę gdy siadam z nią przed kompa. No to pa dziewczyny, piszcie co u Was....Mala mi sie jeszcze nie zameldowala :P......
  3. hej lumpeksiary- jeszcze trochę i więcej grzeszkow wyjdzie na jaw ;) :D. Ja to od zawsze buszowalam w takowych skupiskach ciuchowych, mam szperactwo chyba w naturze, choć nie wiem po kim, bo ani mama ani tata nie ujawniaja tej cechy ( może ja sąsiada jestem, albo podrzutkiem, albo :O ......eeeee......nie, no chyba by mi powiedzieli? :P ;) :D ) . To ja się pochwalę,że Majka chodzi w ciuchach NEXT, H&M, MATHERCARE, GAP BABY...- oczywiście za grosze :), a mnie sprawia ogromną radochę buszowanie, i nawet gdy niczego nie kupię zadowalam się tymże zajęciem( jakaś dziwna jestem chyba :P ). Iwanka- ja też pocieszam się, że Maja zatęskni za mną ogromnie i po powrocie z pracy wpadnie w zachwyt na mój widok :). Co do nadgodzin, to u nas też minimum, z roku na rok coraz mniej :(, chociaż teraz nawet mi to na rękę, bo będę więcej w domku :)Majka dostaje 1 D3 i 5 Cebion multi TINA- proszę kawy cały dzbanek :), a małemu( czyt. duzemu) powiedz,że w nocy się śpi :D Ponoć dzieciaczki rozumieją co się do nich mówi,więc ....:)
  4. Maja też w wózku sobie leży, kopie nogami , więc chyba nie ma zamiaru zasnąć( a miałam nadzieję :P) Chyba spacerek mnie też nie ominie, choc pogoda nie nastraja optymistycznie i najchętniej nie wyściubiłabym nosa za drzwi :P. Ciekawe ile Igor waży, no nie? Równiez życzę zięciowi bezbolesnych szczepień :). Aniu-niby wiem to wszystko odnośnie pracy, lecz jakoś trudno mi będzie zostawić moją miłość :( . To głupie, ale mam wrażenie,że z nikim nie będzie jej lepiej , niz ze mną. No i te jej ulubione cyce....a-miałam zapytać, jak często karmicie piersią na dobę? U mnie wychodzi co 3 godziny w ciaągu dnia, czasem nawet co 2 ,gdy barrdzo marudzi przez te zębiska. Natomiast w nocy jest już lepiej odkąd podaję viburcol, bo karmię 2 razy( ok 3-4-tej, potem 6-7-ej) . Budzi się ze 4 razy, ale smoczkiem się zadawala :). Daję jej zupki oczywiście, lecz ostatnio nic poza tym, czasami banana, soczek ,lecz naprawdę rzadko. Pewnie częściej będzie to dostawać ,gdy wrocę do pracy. Nadal mam awersję do ściągania mleka, wiec postanowiłam,że w te dni gdy będę miała dyżury popołudniowe, podadzą jej kaszkę mleczno-ryżową na noc) próbowałam już i ...bez problemu :). to pa, odezwe sie jeszcze. no i piszcie.............!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  5. no- wyprzedzilas mnie Tinka-masz szczęście ;) :D :D :D Zmykamy na chwile.....
  6. No, dziś klawiatura po polskiemu pisze :). Już myślałaam,że strajk potrwa, a tu miła niespodzianka :). Mati-Iwono miło mi, choc nie wiem jak umknęła mi informacja o Twoim imieniu :(. Co do sypiania w dzień, może Matik nie potrzebuje już tak często jak byś chciała, a tarcie oczu może też świadczyć o znudzeniu i wówczas trzeba czymś innym go zająć. Tak ma moja siostrzenica, więc się wymądrzam ;). Na siłę nie ma co usypiać, wiem to z własnego doświadczenia- teraz od jakiegoś czasu zmieniam jej miejsca, gdy sie nudzi, lub atrakcje typu muzyka, zabawki itp ,aż gdy się zmęczy sama zasypia{ kiedyś ją bujałam na rękach ,gdy wydawało mi się,że jest śpiąca), nawet na macie, lub na moich rękach podczas gdy ją zabawiam grzechotką ( na siedząco). Odliczam dni wolnosci- we wtorek za tydzien do roboty :(. Aniu- jakoś trudno wygrać w LOTTO :(. POzdrawiamy z Majką, ktora też coś doda : m,., :). Czas na śniadanko z inką :). Tina wstawaj na kawkę :).Pa.Buziaczków 102!!!!
  7. ANIU-mialam Cie wlasnie wolac i dodac, ze jedynie spacer usprawiedliwia brak na forum Twojego wpisu. Pozostale dziewczyny tez prosimy do pisania :), no!, do klikania w klawiatury!!!!!
  8. hej, ja po kawusi, po spacerku( musowe zakupy).....i czekam na więcej wpisów :(. Fajnie, Tina,że się zgadałyśmy ;) dziś na poranną małą czarną :). Pamiętaj,kochana pozytywne myślenie!!!! :) i wszystko będzie ok :). Przeciez wszystkie Ci, a raczej Wam tego życzymy. Co do diabełka , pogadaj z Malą Mi, bo u niej chyba ta sama sytuacja ;)...może razem podczas naszego spotkania to załatwicie -tyle rodziców chrzestnych mieliby Wasi chłopcy ;) :). A co z Twoją pracą? Chyba nie zagraża Ci bezrobocie? Pytam poważnie. Ja niestety za tydzień dołączę do grona pracujących mam :(. A na zdjęcia oczywiście czekamy z niecierpliwością, więc zaspokój naszą ciekawość co do aktualnych Waszych wizerunków. Na ząbkowanie polecam calgel-niedrogi, a skuteczny. No i czopki viburcol, które choć trochę pomagają przespać noc. U nas z tym nieciekawie, ponieważ 4 pobudki to norma ( czasami wystarczy podanie smoczka, innym razem cuc pozwoli dalej zasnąć) NADIA-Sylwia superasna, czekamy na aktualne zdjecia , no i na ujawnienie sie Twojej osobki :)
  9. No i szczere życzenia z okazji urodzin, imienin, rocznicy ......samych radosnych dni, zdrowia i szczęścia
  10. A CO TO ZA ANONIMY????!!!!!!! Odezwę się później, najpierw śniadanko- zaprasam Tina na kawkę :), oczywiście w towarzystwie WSZYSTKICH forumowiczek :),pa.
  11. Mala mi-ja tez moge zbierać,właśnie skończyłam paczkę-wytnę kod,ale zbierac je i wyslac wieksza ilosc.czy potrzebujesz teraz? Maja dziś o niebo grzeczniejsza :)-obym nie przechwaliła ;). Gabi- mój mąż też o dziwo nie protestował odnośnie spotkania forumowiczek -kurcze, nawet nie przyszło mi do głoiwy,że to może oznaczać , iż ma kogos na boczku ;) :D. Jakoś trudno mi uwierzyć w taką ewentualność, skoro ma taki skarb u boku :D :D :P. Wczoraj dałam na noc Mai czopek-viburcol? ( nie wiem czy dobrze pamiętam nazwę) . Było lepiej ze spaniem, więc jeśli będzie trzeba, to podam i dziś na noc. Piszcie, bo zajrzę tu jeszcze między prasowaniem, a ścieraniem kurzu ;). Pozdrawiam Wasze dzieciaczki i Was , drogie koleżanki .Pa.
  12. dostalam tego maila i pomyslalam,ze odnoszac sie do malzenskich problemow nie bede roztrzasac tematu,lecz podziele sie tymze zartem. pisze z maja na kolanach,wiec wybaczcie literowki. ostatnio jest jak ja to mowie szalbajnal.majka marudzi, nerwowo pcha wszystko do buzi, przy cycu chce sie uspokoic niemal co godzine, zasypiac tez tylko przy nim, wiec chyba naprawde wezme sie za wyciaganie kombinerkami, by juz miec spokoj. koncze,bo juz znowu marudzi.pa.
  13. -----Original Message----- From: Mariola Loll Sent: Thursday, October 27, 2005 8:38 AM To: Małgorzata Dudzińska; Dominika Bonarska; Aneta Konkel; Anna Ossowska; Alina Król; Justyna Kotowicz; Agata Lejman; Hanna Sela Subject: FW: malzenskie niedomówienia > >> >> >> O ...Drogi Mezu: > >> >> >> Pisze do Ciebie ten list, aby powiedziec, ze opuszczam Cie na > >> >> >> dobre. > >> >> >> Bylam dla Ciebie dobra kobieta przez ostatnie siedem lat > >> >> >> i nie otrzymalam za to nic dobrego. Ostatnie dwa tygodnie > >> >> >> byly dla mnie pieklem. > >> >> >> > >> >> >> Twoj szef zadzwonil do mnie i powiedzial, ze rzuciles dzis robote. > >> >> >> Ostatniego tygodnia wrociles do domu i nawet nie zauwazyles, > >> >> >> ze mam nowa fryzure, > >> >> >> pieknie zrobione paznokcie, przygotowalam Twoje ulubione > >> >> >> mieso i mam na sobie nowa, piekna i kuszaca bielizne. > >> >> >> Przyszedles sobie, > >> >> >> zjadles w dwie minuty, i poszedles spac zaraz po obejrzeniu meczu. > >> >> >> Nigdy nie mowiles mi tez, ze mnie kochasz czy czegos podobnego. > >> >> >> Zatem albo mnie zdradzales, albo nigdy nie kochales. Ale to juz > >> >> >> niewazne, > >> >> >> poniewaz odchodze. > >> >> >> > >> >> >> P.S. Jezeli masz ochote mnie szukac, to nie rob tego. > >> >> >> Twoj BRAT i ja przeprowadzilismy sie razem do Szczecina! > >> >> >> Mamy nowe wspaniale zycie! > >> >> >> > >> >> >> Twoja Byla Malzonka. > >> >> >> > >> >> >> Droga Byla Malzonko: > >> >> >> W zyciu nie spotkalo mnie nic wspanialszego niz Twoj list. > >> >> >> To prawda, ze bylismy malzenstwem przez siedem lat, > >> >> >> jednak do dobrej kobiety bylo Ci naprawde daleko. > >> >> >> Ogladalem mecze za kazdym razem, > >> >> >> kiedy epatowalas mnie swoja zalosna nagoscia, chodzac po domu > >> >> >> w bieliznie, aby na to nie patrzec. > >> >> >> Szkoda ze to nie dzialalo. Zauwazylem kiedy obcielas wlosy w > >> >> >> ubieglym > >> >> >> tygodniu i pierwsza rzecza, ktora pomyslalem bylo wygladasz jak > >> >> >> facet! > >> >> >> > >> >> >> Moja matka nauczyla mnie, zeby lepiej nie mowic nic, > >> >> >> kiedy nie jestem w stanie powiedziec czegos milego. > >> >> >> Kiedy przygotowywalas moje ulubione mieso, > >> >> >> musialas pomylic mnie z MOIM BRATEM, > >> >> >> poniewaz zaprzestalem jedzenia wieprzowiny juz siedem lat temu. > >> >> >> Poszedlem sobie spac, > >> >> >> kiedy zobaczylem Twoja nowa bielizne, poniewaz byla na niej jeszcze > >> >> >> metka z cena. Modlilem sie, zeby to byl przypadek, ze tego > >> >> >> samego dnia, ktorego rano pozyczylem mojemu bratu dwiescie zlotych, > >> >> >> Twoja bielizna miala na metce 199,99 zl. > >> >> >> > >> >> >> Po tym wszystkim nadal Cie kochalem i czulem, ze jeszcze > >> >> >> mozemy to naprawic. > >> >> >> Zatem kiedy zorientowalem sie, ze wlasnie wygralem w > >> >> >> totka dziesiec milionow, rzucilem robote i zakupilem dwa bilety na > >> >> >> Jamajke. > >> >> >> > >> >> >> Kiedy jednak przyszedlem do domu, Ciebie juz nie bylo. Jak sadze, > >> >> >> wszystko to stalo sie nie bez powodu. > >> >> >> Mam nadzieje, ze wlasnie ulozylas sobie zycie, > >> >> >> tak jak zawsze chcialas. Moj prawnik powiedzial, ze list, ktory > >> >> >> do mnie napisalas jest wystarczajacym powodem, > >> >> >> aby orzec rozwod z Twojej winy i niedzielic majatku. > >> >> >> > >> >> >> Zatem trzymaj sie. > >> >> >> > >> >> >> P.S. Nie wiem czy Ci mowilem, ze moj brat Karol urodzil siejako > >> >> >> Karolina! > >> >> >> > >> >> >> Mam nadzieje, ze to nie problem. > >> >> >> > >> >> >> > >> >> >> Podpisano - Bogaty Jak Chuj i Wolny! > > > ----------------------------------------------------
  14. Maja daje nam w kosc, te zeby jej daja w kosc, a ja chyba zebom dam w kosc jesli nie dadza nam spokoju . teraz razem zrzucamy zabawki z blatu, bo mam ja na kolanach, gdyz nie bardzo ma ochote na samotne zabawy na macie, tudziez lezaczku. Dzis na spacerze musialam wziac ja na rece, tak sie rozplakala, pomimo wozenia w pozycji polsiedzacej :(. Dziasla sa strasznie rozpulchnione, a zebow nie widac. Jak tak dalej bedzie, to chyba wyciagne je kombinerkami ;). Oczywiście serdeczne życzenia Sylwusiom :), oby omijały Was wszelakie zle przygody, by na drodze spotykały Was same przyjemne dni. koncze, bo maja znowu ma problem z zebami
  15. dlatego cieszmy sie naszymi dziecmi, nie wazne sa pieniadze a raczej ich brak, najwazniejsze,ze mamy swoje dzieci i oby nas przezyly .
  16. Później poczytam co napisałyście-ja tylko na chwilkę podzielić się przykrą wiadomością- wręcz tragedią. Dzwoniła do mnie bliska koleżanka-przyjaciółka z czsów szkolnych -jej córka zginęła w wypadku-razem rodziłyśmy 10 lat temu. Jakiś wariat jechał ponad 100 w miejscu ograniczenia do 40 tuż pod ich domem - zginęła na miejscu. Nie było co ratować . Jestem w wielkim szoku- Ania, bo tak jej było na imię niedawno nagrała płytę z kolędami z Izą -swoją mamą- obydwie miały talent muzyczny. Nie moge w to uwierzyć..... :( :( :( :( :( :( :(................................
  17. my juz po spacerze, bo Maja obudzila sie o 5-tej i uchachana nie miala zamiaru spac dalej . jakos o 6 cyc, potem krecila sie i jakos zasnela- ja w koncu tez. Do 8-ej trwala ta przyjemnosc. Katar nadal meczy :(. Zeby tez :(. zmykam bo chce cyca, pa.
  18. Hej! Ja też coś naskrobię ;) Iwanka- super-musisz być baaaaardzo dumna :) Mnie też czasami wydaje się,że Maja wyciągnie ręce,gdy ja pierwsza to zrobię i powiem: no chodź do mamusi...., ale nie zrobiła nigdy tego tak bym była pewna na 100%. Super, naprawdę się cieszę,również z tego,że dała Ci pospać :), u mnie to częstrze budzenie na pewno jest spowodowane zębolami,które dają nam się we znaki również za dnia. Katar dziś też męczył małą :(. Jest jakiś gęsty,głeboko :(. Mimo to, gości witała z uśmiechem na twarzy , czym zyskała sympatię kolejnych osób. Zmiana czasu przeszła bezboleśnie, jakoś przetrzymałam ją do \"nowej\" 20-tej i śpi słodko. Oby spokojniej niż to ostatnio bywa. Mati-mój mąż nie miał jeszcze \"przyjemności\" zmieniania pieluchy, lecz też go nie ominie gdy wrócę do pracy(brrrrr). Co do fryzjera, mnie również czeka ta przyjemność,lecz mam koleżankę,która odwiedza mnie w domu , tyle,że ostatnio nie możemy się zgrać co do terminu( farba już dawno kupiona, odrosty coraz większe...;) ). Tina- zanim goście przyjechali, \"okna\" hmmmm zaliczone ;) :D . Oby proroctwa Malej Mi nie ziściły się :D....to byłby szok :D. Mala Mocca-naprawdę nie lubisz myć okien? ;) Mala mi-co nakupowałaś w tym Słupsku?
  19. :D :D No ładnie!!!!! :D :D Czego mi tu życzycie????!!!!! Lipcowego rozwiązania????!!!!! W takim razie zmartwię Was,bo na przytulaniu się skończyło :P. A dziś od rana myjemy okna i ...mam już dość!!!! Wszystkie firany do prasowania . Uśmiałam się dzisiejszymi wpisami :). Co do co nieco - Tina ma rację ( chyba) -nie sprawdzałam,ale że wzrokowcem jestem to tak mi najbardziej pasi :). Mati- mnie też dziwi,że włosy jeszcze mama, ale nie marwię się :), a wręcz przeciwnie...chociaż może to cisza przed burzą :O Ania- po wygranej zafundujemy dziewczynom wekend nad morzem,ok? Oczywiście jak będą grzeczne ;) Trzecie spotkanie na Łysicy-macie jak w banku!!! :D Spadam ,bo prasowanie nie skończone.....i mala się budzi...,papa
  20. Aniu, ....ale narobiłam bigosu z tą pieluchą ;) :) :D Co do spotkania nad morzem,jestem jak najbardziej za!!!! To oczywiste,że lato najpiękniej jest spędzać właśnie nad wodą, na plaży ...a do lata można conieco( razem,czy osobno?) odłożyć na ten cel i zafundować sobie tę przyjemność. Myślę,że nasi mężowie i nie-mężowie też przypadną sobie do gustu-mój na propozycję spotkania powiedział : Czemu nie? :). A ,gdy zażartowałam,że panów zabieramy do pilnowania dzieci,by się ostro zabawić do rana w towarzystwie mam,to minę miał nietęgą ...uśmiałam się z tego,że hej. Maja dziś po południu pomarudziła trochę, chyba za dużo ostatnio wrażeń- byłam w pracy z nią na urodzinach wychowanki, codziennie szalejemy z moją siostrą i jej córką, no i te zęby a teraz dodatkowo katar wytrącają ją z równowagi :(. Katar przechodzi z czego się cieszę. Dzięki Mala Mi za pozdrowienia i całusy :). Przeczytałam o tym po zaśnięciu Majki,więc przekażę całusy jutro ;) :) Iwanka-ja też nie wysypiam się przez te zębiska Sylwia.tylko nie namawiajcie nas na spotkanie w świętokrzyskim ;), skoro kilka z Was tam mieszka :) Mati-ja dołączyłam do topikowych majówek pod koniec ciąży,więc też nie jestem tu od początku. Jednak spodobało mi się tu,więc zostałam do dziś. Niektórzy odchodzą, nowi dochodzą....ja nie mam zamiaru opuszczać tak miłego towarzystwa :). Zazdroszczę Ci,że nie pracujesz.........kiedyś myślałam,że nie mogłabym żyć bez pracy,teraz twierdzę inaczej . Moje własne zęby mnie nie bolą, wyleczyłam przed ciążą co trzeba było i jakoś -odpukać-nic się nie psuje. Nawet włosy mi jeszcze nie wypadają( też odpukać) . Madi-Co do żłobka .to jestem przeciwna,ale to moje zdanie i nie neguję osób które zmuszone są zostawiać tam swoje dzieci. Uważam jednak,że to nie jest dobre rozwiązanie,gdyż w tym wieku dziecko potrzebuje indywidualnej opieki,a takiej żłobek nie zapewni :(, dlatego broniłabym się przed tym nogami i rękami. Tina- Bartosz zmienia się :), rośnie jak na drożdżach :) , nie -mężowi przekaż ode mnie,że ma rację co do opinii o żłobku ;) Mala Mi-ja wożę w graco na siedząco,więc miejsca dość -czyt. nóg nie trzeba obcinać ;). psikalam 3 razy dziennie tymi eupho...coś tam, herbatkę dostała ziolową, a pulmex też zrobił swoje,więc mam nadzieję,że jutro będzie jeszcze lepiej. Sindi- szybkiej przeprowadzki i urządzania w nowym mieszkanku....:) Maciusiowi życzę oczywiście pozbycia się alergii( bo na to wygląda) raz na zawsze!!!! Zmykam,bo mąż woła-chce się przytulić-tak mówi ;) :).Dobranoc,papa,słodkich snów....:)
  21. :D-Aniu-miałam oczywiście na myśli Marysię....:D ...a to bład ;)
  22. Nie mogę zasnąc -to chyba po kawie ten problem ;) Za to Maja już przed 11 w objęciach Morfeusza :), czyli od 2 godzin. Pewnie jeszcze godzinkę pośpi. Madi- Maja miała granatowe oczy a z czasem jej zjaśniały-teraz ma błękitne i chyba niewiele się zmienią,bo np moja siostrzenica 9-miesięczna ma już od jakichś 2 miesięcy brązowo-zielone i nie zmieniają jej się od tego czasu. Co do żłobka -nie mam na szczęście tego problemu,ponieważ mąż pracuje na zmiany,ja też( jak pisałam wracam do pracy 15 listopada, a pracuję w internacie , jestem oligofrenopedagogiem i znam już plan dyżurów -co do wychowawczego nie stać mnie na to z powodów czysto prozaicznych pt kasa), poza tym piętro niżej moja mama mieszka....:) nie będę się więc musiała zamartwiać o opiekę nad moją córcią. Ada jest już panną ponad 10-letnią,więc też pomaga np w zabawianiu małej, zakupach, ewentualnie małym sprzątaniu :). A ja chyba zabiorę się za prasowanie,bo znowu sterta czeka :(. Pa :)
  23. no,no,... Mati już strzela oczko ;)....super :), ciekawe do której to :D. Czy na ostatnim zdjęciu to Ty, Mati? Jak masz na imię? Ja też jestem z pomorskiego-konkretnie z Kościerzyny. Napisz coś o sobie. Pozdrawiam,papa
  24. No,znalzłam chwilkę,by kliknąć parę słówek. Ogromnie się ciszę,z \"powrotu\" Tiny-naprawdę brakowało mi Ciebie :). Podoba mi się Twoje nastawienie,gdyż to święta prawda,iż pozytywne myślenie sprowadza same dobre rzeczy :) Maja wstaje ostatnio o 8.30, a,że dość dokładnie jej to wychodzi, twierdzę,że zna się na zegarku ;). Za to budzi się w nocy ze 3 razy na cycanie.U nas też wietrznie i deszczowo,ale spacerujemy w przerwach opadowych. Maja coś dziś kicha za często,obawiam się ,że to katarek się jej uczepił . No tak zaczyna się jesienna aura a wraz z nią przeziębienia( przedwczoraj troszkę zmarzła na spacerze 3-godzinnym,mimo,iż była w kombinezonie. Na zimę mam grubszy,ale co to będzie skoro z niej taka ciepłolubna ;) :) Fajnie,że tak dużo piszecie,bardzo lubię czytać co u Was i Waszych dzieciaczków. Zgadzam sie z Wami,że ten topik to nałóg,ale chyba przyjemny i niezbyt szkodliwy ;) ,gdyby nie patrzeć na zaległości w sprzątaniu, prawda? ;) Hani na pół roczku życzymy z Mają samych radosnych dni i wiecej słoneczka :). Wszyscy mówią,że Majka to grubasek,ale gdy opowiadam o tym ile ważą Wasze dzieciaki,to wierzyć im się nie chce :D -moja siostra,której corka azy mniej od Majki, mimo,iż jest starsza o 4 miesiące jest z lekka podłamana oglądając zdjęcia naszych pociech. EE-odpowiadam jej,że nie masię czym przejmować,gdyż każdy dzieciak jest inny i nie ma co porównywać. Zresztą Ninka jest taka słodka,że .....:D :D :D. A,że z apetytem u niej gorzej, ...trudno :(. Taka jest i koniec! Iwanka nasze dziewczyny podobnie wagowo i wzrostowo :) Tina dawaj zdjęcia aktualne Twojego kolosa :) Ja ostatnio przytyłam kilogram,chyba po nutelli,którą pochłaniam w ilościach słoikowych, a co do fałd brzusznych,to mam większe niż po porodzie z tegoż samego powodu zapewne :( :( :( , co tam....wmawiam sobie,że zabiorę się za to,gdy przestanę karmić......;) zobaczymy... ;) Mala Mocca-Maja nie śpiewa przy usypianiu,lecz z rana ,lub z Adą .
×