Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miarka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miarka

  1. Ewka25- jestem w identycznej sytuacji. Też mam czekać. Nie robię już bety ani usg.
  2. Trzeba zmienić temat na jakiś lżejszy:-) Jaka u was pogoda? U nas pięknie i słonecznie. Poszłabym na spacer ale wolę jeszcze poleniuchować;-)
  3. Ja mam straszne odrzucenie od jedzenia a owoców już nie mogę wcale. Już 10 30 prawie a znowu bez śniadania. Myśl o jedzeniu mnie obrzydza...
  4. Ja bym oddała wszytskie pieniądze żeby tylko tym razem dzieciątko się szczęśliwie urodziło. Podobno wszystko można kupić poza zdrowiem i jest w tym 100% prawdy.
  5. Też mam całą listę badań do zrobienia. A co jedno to droższe. Chodzę prywatnie wiec i badania muszę zrobić na swój koszt. Jakoś nie mam zaufania do państwowej służby zdrowia więc unikam jej jak tylko mogę. W ogóle nie mam apetytu, chyba chudnę bo ciuchy na mnie wiszą. Ale to te nerwy ciągłe. Muszę coś zjeść bo już mi słabo ale od jedzenia mnie odrzuca;/ Wszyscy się o mnie martwią, w szczególności mąż który mówi że już spać przez to nie może.Ech czemu to nie może być prostsze?
  6. Może ja zacznę grać;-) znowu jestem u rodziców bo męża znowu non stop nie ma. A wolą mnie mieć przy sobie na wszelki wypadek i na psychikę mi to lepiej działa jak mam towarzystwo.
  7. Witam dziewczyny- nie pisałam kilka dni , problemy z netem i niestety z ciążą. Wczoraj po powrocie ze sklepu lekki ból brzucha i brązowe plamienie. Zaraz pojehcałam z mamą do lekarza, nie było mojego ale inna mnie zbadała. Pęcherzyk urósł od poniedziałku, ale nadal nie widać zarodka. Ale to dopeiro początek 6 tygodnia więc pozostaje czekać. Ja się ma ciążą rozwinąć to rozwinie a jak nie to nie. Niestety na te początki nie ma żadnych zasad i nic się nie da zrobić. Na szczęście nadal mam objawy ciążowe wiec jest szansa. Mam czekać na wizytę za 2 tygodnie i łykać duphaston.
  8. Przykro mi czytać że znowu coś złego się dzieje;/ Wczoraj lekarz mi tłumaczył, że na szczęście zwykle poronienie się nie powtarza. Pisałyście ze wam zimno, ja mam dziś taki dzień. W bluzie pod kołderką a cala się trzęsę. Jakbym była trochę przeziębiona się czuję. Co do pracy, to ja pracuję w firmie rodzinnej, branża chemiczna. Więc już tam nie chodzę. Wczoraj chciał lekarz mi dać l4 ale na razie damy radę bez. Wg niego najważniejsze jest nastawienie.Więc od dziś jestem na tak. Na pewno wszystko będzie dobrze.
  9. Kinga- tulę cię bardzo, wiem co przeżywasz mnie tez to spotkało ledwo 3 miesiące temu. Byłam wczoraj an wizycie. Pęcherzyk ma prawie 12 mm. Serduszka jeszcze nie było, ale wg lekarza ok bo ciąża ma dopiero 5 tygodni. Bardzo mnie uspokoił. Zakręcony człowiek, ale mam do niego pełne zaufanie. Zrobił mi cytologię i wymaz czy czasem nie ma jakiś bakterii ( one mogą powodować poronienia, a ja mam jedno w historii). Bardzo fajny fachowiec , o wszystko wypytał i wytłumaczył. Zlecił badania na toxo i inne. Powiedział ze zrobi wszystko żebym szczęśliwie maleństwo donosiła. BTW- ile u was kosztuje wizyta? Mnie wczoraj szarpnęło na 200 plus badania teraz. Ale nie zamierzam oszczędzać. Dziecko jest priorytetem dla nas. Ma któraś z was konflikt serologiczny?
  10. ja znikam z kompa bo czytając tylko się nakręcam;-) Muszę ogarnąć dom, bo chłop była sam i wygląda jak po przejściu tornada. A i mnie dobrze zrobi jak się czymś zajmę. Będę z wami myślami dziewczyny;-)
  11. Ja zrobiłam betę tego samego dnia co test, dla potwierdzenia ciąży. A druga po 5 dniach.
  12. Gizula888 - czego wiem leków antywirusowych nie wolno. Możesz smarować np pastą do zębów , wysusza opryszczkę. Czy ja wiem czy szybko wizyta. Ja zaczynam 6 tydzień.
  13. Witam nowe dziewczyny;-) gratulacje. Ja miałam taki stres przez cały weekend przez te myśli o dzisiejszej wizycie. Ciągle sobie wkręcam że coś nie tak, to piersi bolą za mało albo mdłości za słabe - totalne szaleństwo. A jeszcze się wyżywam na bogu winnym mężu. Wydzieram się jak głupia zamiast się cieszyć że go widzę i mam przy sobie. Ale póki gin nie powie, że jest ok mam aż mdłości z nerwów. Na szczęście chłop wyrozumiały i tylko mnie tuli.
  14. Jagodax2 nie nakręcaj się kochana. Ja też mam gorsze i lepsze dni. Czasem mnie mdli czasem nie. Nie możemy dać się zwariować. Dziś mdłości mniejsze ale zgaga znowu mnie męczy. W ciąży nie ma nic stałego.
  15. komi- wg mnie objawów masz w sam raz;-) Też myślę co z sylwkiem i andrzejkami. Plany były, ale teraz sama nie wiem.
  16. Sutki mam strasznie wrażliwe, żadnych koronkowych biustonoszy itp. Tylko gładkie a i tak potrafią boleć. U nas nie było tajemnicą że znowu się staramy;-) więc pewnie nikt się nie zdziwi jak ogłosimy.
  17. Nigdy nie paliłam. Pić, piłam na imprezach jakieś drinki. Ostatnie piwko tydzień przed tym jak się dowiedziałam że jestem w ciąży. Ale miałam jakieś przeczucia bo tylko jedno;-) i to z oporami. Znajomi się chyba domyślają bo w zeszłą sobotę nie piłam nic na imprezie;-) tylko soczek.
  18. Ja mam jazdę żołądkiem od rana. Każdy zapach czy kęs jedzenia i mdłości. Ogólnie jakaś słaba jestem głowa mnie boli. Bleee kiepski początek weekendu. Dziś wreszcie zobaczę się z mężem bo nie widziałam go od wtorku, stęskniona jestem strasznie. Zmęczenie straszne niezależnie ile bym spała.
  19. Ja się cieszę jak mogę zrzucić biustonosz, strasznie mnie męczy cięższy niż zwykle biust.
  20. Dzień bez spania to dzień stracony;-) normalnie przed 23 nigdy się nie kładłam. Teraz 21 30 ja już ziewam i padam z nóg.
  21. Ja mam trochę lepszy dzień, udało się coś normalnego zjeść. Choć i tak apetyt mam dwa razy mniejszy niż normalnie. Bardzo szybko się męczę, wycieczka do sklepu to jak maraton.
  22. Plimka- jeżeli jesteś w ciąży to umowa i tak automatycznie przedłuży ci się do dnia porodu. Więc tym nie musisz się martwić.
  23. beta= bhcg poziom gonadotropiny kosmówkowej takiego hormonu ciążowego. jej poziom pokazuje jaki jest rozwój ciąży.
×