Miarka

ja jem połowę tego co przed ciążą. Bardzo kiepski apetyt mam. Zero kawy, słodkości czy chipsów. Organizm sam odrzucił.

Ja też mam lepszy dzień, ,mniej mdłości.

Wtedy miałam tyle stresów z weselem że myślałam że osiwieję:-D Masz racje jagodox2 musi być dobrze:-)

Ja w ogóle jestem ewenement , w obie ciążę zaszłam po jednym cyklu starań . I za każdym razem maż mówił jeszcze przed terminem okresu że jestem w ciąży a ja nigdy mu nie wierzyłam. On ma chyba usg w oczach:D Uspokoję się pewnie dopiero po wizycie i wynikach bety.

ja się zmian nie boję, bardzo się bałam jak zaszłam pierwszy raz ale teraz bardziej się boję innych rzeczy. Włączył mi się instynkt i bardzo chcemy tego dziecka. Wsłuchuje się jak głupia w organizm a wiadomo,że to nie maszyna.

Ja betę powtarzam w piątek, też mam nadzieję że przyrost będzie bardzo widoczny;-) w 34 dc miałam 240 mam nadzieję że teraz ro już konkret będzie.

Umówiłam sie w końcu na pierwszą wizytę na poniedziałek. Będę jechać z duszą na ramieniu. Ale już nie ma co czekać dłużej, co ma być i tak będzie.

Jagodax2- mam tak samo, przy gwałtownym wstawianiu czuje podbrzusze, ale o ile mi wiadomo to normalne. Mnie ciągle bolą nadwrażliwe piersi, ale to jest taki dobry ból bo wiem że wtedy jest dużo hormonów ciążowych. W piątek druga beta a w przyszłym tygodniu wizyta. Nie chcę się spieszyć po moich doświadczeniach.

cinamoonka- w ciążę zaszłam w 3 cyklu po zabiegu, jak tylko lekarka dała nam zielone światło. Aż sama byłam w szoku że się tak udało, bo dwa testy 3 dni przed i w dniu miesiączki na minusie. Dopiero trzeci trzy dni po wyszedł pozytywny. Więc nie byłam nastawiona na ciążę. W piątek robiłam betę która ja potwierdziła, za kilka powtórzę, a potem do lekarza. jagodax2- też kojarzyłam Twój nick ale nie wiedziałam z czym:D masz dobrą pamięć do takich rzeczy;-) Staram się o tym obsesyjnie nie myśleć ale mi cieżko zważywszy na moje doświadczenia.

Ja jestem nadwrażliwa, bo niestety poroniłam pierwszą ciążę w 8 tygodniu. Mam nadzieję że teraz będzie inaczej. Ogólnie to jestem non stop zmęczona i senna. No i nieustające mdłości, już nie wiem jak to jest nie czuć żołądka.

Na ślubach i weselach dużo pisałam. Ślub brałam maj 2010.

Mam nadzieję do was dołączyć;-) W piątek robiłam betę i potwierdziła ciążę. Ogólnie kiepsko się czuję , ciągle mam mdłości. Na wizytę chcę się na przyszły tydzień umówić.

Cześć dziewczyny;-) poczytuje was czasem:-) Byłam kilka dni temu na kontroli. Wszystko wróciło do normy. Mamy odczekać 3 cykle i się starać;-) Może wpadnę do was za kilka tygodni z wieściami dobrymi.

Mama ma ten lub bardzo podobny model 3 rok i sobie bardzo chwali. Dobrze piecze i myje się. Ciasta czy mięsa dobrze wypieczone. Mnie tylko wkurzają uchwyty bo są dość krótkie i są w nich zapalarki. Nie każdy potrzebuje wybajerzonej kuchenki. Sprzęty z amici mają różne opinie ale akurat kuchenki dobre - pralki tragedia nie polecam.

wegeate- trzymaj się kochana wiem co czujesz. Następnym razem na pewno wszystko pójdzie ok.

Ja już znikam bo tylko się bardziej stresujecie. pa.

Dokładnie- nikt nie powie że to od tego. Przyczyn może być 100 innych. A Ty się czujesz dobrze, objawy ciąży masz więc spokojnie:-) Wszystko na pewno jest w porządku:-)

Dzień po wyjściu ze szpitala normalnie wyskoczyła mi na twarzy opryszczka. Nawet dość spora. PO 4 dniach zaczęła znikać, niczym nie smarowałam bo leki do krwi mogą przeniknąć. Potem jak z usg wyszło, to właśnie wtedy ciąża obumarła. W sobotę objawy ciąży zaczęły znikać, zgaga, piersi przestały mnie praktycznie bolec no i pojawiło się brązowe plamienie.

Ja bym nie popuściła. Ale nie każdy jest świadomym pacjentem, dodatkowo w szoku po tym co się stało nie wie że tak się mu należy. Ale takiego lekarza to pod sąd za szkodzenie pacjentom.

No i zabieg miałam w narkozie- nic nie bolało , może trochę po przebudzeniu ale do zniesienia. Nie wyobrażam sobie że mogliby coś takiego mi robić an żywca!

Nie dostałaś nawet antybiotyku? Bo to jest konieczne po takim zabiegu. Można dostać jakiegoś zapalenia.Ja dostałam Unidox- jeszcze 5 tabletek mi zostało. Dodatkowo badali mi przeciwciała bo mamy konflikt z mężem.

Jasne że będzie dobrze. Jeszcze się tu dziewczynom wpiszemy z innymi terminami;-) Rodzinka mnie bardzo wspiera, mąż też. Niestety to się zdarza nie ma co się obwiniać. Szkoda tylko ,że lekarze tak czasem się zachowają.

Ja nie mogę narzekać. Lekarka która się mną zajęła , zrobiła usg była super. Bardzo ciepła i taktowna. Załatwiła salę osobną, sama przyniosła recepty na leki i ogólnie czułam się taka zaopiekowana. Ale ordynator też mi rzucił tekstem,że skoro plamiłam 2 dni to powinnam była wcześniej być u nich bo może by się coś dało zrobić. Ta "moja lekarka" aż go zmroziła wzrokiem. A ciąża i tak od 5 dni już się nie rozwijała.

Taka tam aga- faktycznie znieczulica straszna. Mnie pytali o L4 na 2 tygodnie ale pracuje w firmie rodzinnej więc nie potrzebowałam. Ale słaba jestem bardzo, jeszcze mnie boli , czasem krwawię. Mam zakaz noszenia itp przez miesiąc;/ U mnie też ciąża się zatrzymała 6t4 d wg usg;/ podejrzewam tzn czytałam w necie że mogło to być też od tej opryszczki- takie zakażenie może tak zadziałać.

Na pewno chcemy mieć dzieci:-) wiec będziemy próbować jak tylko lekarz pozwoli. Ale na razie nie chcę się na nic nastawiać. Na szczęście opieka w szpitalu super, dali mi osobną salę żebym nie musiała leżeć na patologii. Wszystko tłumaczyli itp trafiłam super lekarkę. Przytuliła mnie pocieszyła- naprawdę wzorowo. Na pewno będę do was zaglądać i kibicować:-)