Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miarka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miarka

  1. Ja bym nie popuściła. Ale nie każdy jest świadomym pacjentem, dodatkowo w szoku po tym co się stało nie wie że tak się mu należy. Ale takiego lekarza to pod sąd za szkodzenie pacjentom.
  2. No i zabieg miałam w narkozie- nic nie bolało , może trochę po przebudzeniu ale do zniesienia. Nie wyobrażam sobie że mogliby coś takiego mi robić an żywca!
  3. Nie dostałaś nawet antybiotyku? Bo to jest konieczne po takim zabiegu. Można dostać jakiegoś zapalenia.Ja dostałam Unidox- jeszcze 5 tabletek mi zostało. Dodatkowo badali mi przeciwciała bo mamy konflikt z mężem.
  4. Jasne że będzie dobrze. Jeszcze się tu dziewczynom wpiszemy z innymi terminami;-) Rodzinka mnie bardzo wspiera, mąż też. Niestety to się zdarza nie ma co się obwiniać. Szkoda tylko ,że lekarze tak czasem się zachowają.
  5. Ja nie mogę narzekać. Lekarka która się mną zajęła , zrobiła usg była super. Bardzo ciepła i taktowna. Załatwiła salę osobną, sama przyniosła recepty na leki i ogólnie czułam się taka zaopiekowana. Ale ordynator też mi rzucił tekstem,że skoro plamiłam 2 dni to powinnam była wcześniej być u nich bo może by się coś dało zrobić. Ta "moja lekarka" aż go zmroziła wzrokiem. A ciąża i tak od 5 dni już się nie rozwijała.
  6. Taka tam aga- faktycznie znieczulica straszna. Mnie pytali o L4 na 2 tygodnie ale pracuje w firmie rodzinnej więc nie potrzebowałam. Ale słaba jestem bardzo, jeszcze mnie boli , czasem krwawię. Mam zakaz noszenia itp przez miesiąc;/ U mnie też ciąża się zatrzymała 6t4 d wg usg;/ podejrzewam tzn czytałam w necie że mogło to być też od tej opryszczki- takie zakażenie może tak zadziałać.
  7. Na pewno chcemy mieć dzieci:-) wiec będziemy próbować jak tylko lekarz pozwoli. Ale na razie nie chcę się na nic nastawiać. Na szczęście opieka w szpitalu super, dali mi osobną salę żebym nie musiała leżeć na patologii. Wszystko tłumaczyli itp trafiłam super lekarkę. Przytuliła mnie pocieszyła- naprawdę wzorowo. Na pewno będę do was zaglądać i kibicować:-)
  8. Witam dziewczyny. Taka tam aga- trzymaj się , więc co przeszłaś. Mnie niestety spotkało to samo. Więc proszę wykreślcie mnie z tabelki. Jestem w domu, już po zabiegu. Może kiedyś zdecydujemy się znowu na razie chyba nie mam sił. Dbajcie o siebie i maleństwa.
  9. pewnie mnie wezmą za histeryczkę ale mam to głęboko, czekam na rodziców bo już jadą. Spakowałam już torbę gdyby chcieli mnie zatrzymać- tym razem jestem przygotowana.
  10. Tata dziś odbierze samochód z naprawy. Mają po mnie przyjechać i zdecydujemy co dalej- ale chyba zdecyduje się pojechać na izbę. Co ma być i tak będzie. Nie wszystko jest od nas zależne.
  11. Dodzwoniłam się do mojej pani Dr. Niestety jest na urlopie , ale wysłuchała mnie i powiedziała że w takim przypadku procedura jest , znowu na oddział bo trzeba porobić badania. Mam taki misz masz w głowie- nie wiem co mam z sobą zrobić:-( jeszcze nie odebrałam tamtego wypisu a znowu do szpitala?
  12. Mój mąż to był w szoku wczoraj dostałam takiego ataku płaczu po tym jak kolejny raz zobaczyłam plamienia że nie mogłam się 20 minut uspokoić. Nie wiedział co robić, pocieszać wieźć na pogotowie czy co. Ja sama nie wiem co z sobą zrobić.- czy nie panikuję, czy nie przesadzam. Ale to przecież nie jest normalne,że dzień w dzień plamię.
  13. Tylko że nie mam za bardzo jak tam podjechać;/ Mieszkam w Ustroniu - do przystanku do Cieszyna mam dobre pół godziny piechotą;/ Mąż będzie dopiero wieczorem bo ciągle robi zlecenie- sytuacja jest patowa. Jak na złość rodzice też mają auto w warsztacie więc jestem uziemiona. Liczę że uda mi się na jutro umówić. Teraz praktycznie nic nie robię-choć faktycznie ostatnio było gorzej jak zaliczyłam 3 piętro w urzędzie;/ każda wizyta w ubikacji to stres.
  14. Do lekarki chodzę w moim starym miejscu zamieszkania ale to 50 km stąd wiec mało wygodnie mi tam chodzić. Dlatego jestem zapisana do Palucha na poniedziałek- ale do tego czasu zejdę na nerwy .
  15. Brązowe -one są widoczne dopiero jak np przyłożę papier. Nawet na wkładce nie bardzo widać. Ale co wieczór są. Taki ciemno zabarwiony śluz. Sorki za opis;/ Nic mnie nie boli, skurczy nic. Piersi mam nadal wrażliwe bardzo.
  16. aniawasde- trzymam kciuki:-) Ja będę próbować na jutro umówić się do mojej pani dr tak dalej być nie może;/
  17. MArcia21-uspokoiły Ci się te plamienia? Bo ja wariuje-non stop coś jest;/ ryczę non stop i dostaję psychozy. Wykańczam się psychicznie:-(
  18. Ja chodzę regularnie- długo nosiłam aparat i mam nawyk dbania o zęby;-) więc z tym mam spokój. Nie wiem jak to jest że kiedyś kobiety w ciąży chodziły w pole itp i wszystko było ok. Do lekarza się chodziło dwa razy, stwierdzić ciąże i na poród A teraz kurcze - co słyszę to są problemy. Po sto wizyt, leki szpitale cuda wianki.
  19. Rajlax- będę bardzo wdzięczna:-) W szpitalu mi mówili że póki są objawy ciąży plus krwawienie nie jest intensywne to nie ma co panikować. Ale wiadomo jak jest;-) Maż chce mnie na kilka dni wywieźć do rodziców żebym odpoczęła od tego myślenia;-) -może ma rację.
  20. Ja duphaston biorę cały czas 3 razy dziennie. To plamienie jest zawsze pod wieczór ok 18-20. niewielkie, kilka brązowych plamek. Na pewno zadzwonię do mojej lekarki w pon ale pewnie każde leżeć i dalej brać.
  21. Ja już nie mogę dziewczyny- dzień bez brązowego plamienia to dzień stracony. Wszyscy mnie uspokajają że takie małe plamienia to nic strasznego i np w okresie kiedy miała być miesiączka się zdarzają - ale i tak już ze stresu prawie nie jem i nie śpię. Chłop mnie zaczyna brać za histeryczkę, ale ja sama siedzę cały dzień i na niczym się nie skupiam tylko na moim organizmie. Do wizyty tydzień w międzyczasie nie zostanie mi jeden włos na głowie;-) Dziś wreszcie dzień gdy widzę się z moim B dłużej niż 20 minut przed snem. On taki stęskniony że by mnie z objęć nie wypuszczał a ja bez nastoju nawet na tulenie.
  22. Niesamowite wrażenie jak się to usłyszy i zobaczy:-)
  23. Ja miałam od razu - już w dniu spodziewanej miesiączki źle się czułam. I mam to nadal niezależnie co zjadłam. Mdłości nie miałam i nadal nie mam.
×