Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miarka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miarka

  1. Helmena- ja na samym początku tylko nabiał jadłam;-) i mała żyje i ma się dobrze. Nie przejmuj się. Mieliśmy jechać nad morze w wrześniu ale z przyczyn oczywistych nie jedziemy. Mała bardzo lubi jazdę samochodem;-) o ile jest najedzona i przebrana;-) często szybko zasypia. Dziś znowu pobudka o 4 i oczka jak 5 złotówki. Ale mama otuliła w kocyk ponosiła i dziecko uśpiła;-) mała śpi w wózku bo nie mamy tu łóżeczka ale dowieziemy potem nasze turystyczne.
  2. Oj kocha być noszona:P Teraz właśnie moja mama nosi bo mnie już sił brakło:P i bardzo już się ciekawa świata robi. Lubi już obserwować takie maskotki zawieszone w wózku. Smoka kupi jutro mama, bo wcina palce i swoje dłonie. Spróbujemy nuka albo aventu. Aleksandra 9.06.2012 moje szczęście
  3. Kasiulaha- właśnie nie są;-) mieszkamy 40 km od nich. Ale teraz z tym połamańcem moim;-) i maluchem jesteśmy kilka dni u nich.Bo jeszcze badania, wizyty itp i bym chyba zwariowała. ale jutro wracamy do siebie i zostanę zupełnie z nimi sama./Boję się nie powiem co to będzie. Na tą wyprzedaż to się jutro wybiorę bo mała ma 62 juz ledwo ledwo.
  4. Kasiulaha- właśnie nie są;-) mieszkamy 40 km od nich. Ale teraz z tym połamańcem moim;-) i maluchem jesteśmy kilka dni u nich.Bo jeszcze badania, wizyty itp i bym chyba zwariowała. ale jutro wracamy do siebie i zostanę zupełnie z nimi sama./Boję się nie powiem co to będzie. Na tą wyprzedaż to się jutro wybiorę bo mała ma 62 juz ledwo ledwo.
  5. Violet- podaję D+K w takich rozkręcanych kapsułkach. Jutro powrót do domu i koniec pomocy ze strony mamy;-) oj będzie szok.
  6. Oczekująca- może Cię to pocieszy, że ja teraz nie mam żadnej pomocy od męża a jeszcze muszę nad nim skakać. W nocy tylko ja noszę karmię przewijam. Teraz jeszcze jestem u mamy to mi chwilę się Olcią zajmie ale jutro po wizycie u ortopedy wracamy do domu i się zacznie. Już się boję jak dam rady;/ też jakieś kolki mała czasem mam, ale pomagają krople bobotic i masaż brzuszka który bardzo lubi. Jeszcze wczoraj byliśmy 2 h na tej imprezie urodzinowej teściowej co oboje odchorowali. On jęczał , że boli a mała była tak zmęczona i zestresowana że 3 h ją usypialiśmy. Noszenie, tulenie , pierś kąpanie nic nie pomagało. Chyba jej trzeba było smoczka a tu nie mamy;/ dopiero jutro kupię.
  7. A ja się pożalę. Mąż wczoraj wylądował w gipsie i mam teraz dwoje do "oporządzania". Ech wszystkie plany wakacyjne i każde inne poszły w łeb. Na razie jesteśmy u rodziców bo ciężko mi samej się nimi dwojgiem zajmować. Na szczęście mała to kochane dziecko i daje pospać i ogólnie jest bardzo grzeczna. Mąż jest bardziej marudny;-) ale go strasznie boli. Teraz powinnam napisać kilka ostrych słów na państwową.służbę zdrowia bo koniec końców wylądowaliśmy w prywatnej klinice. Dopiero tam ktoś nam pomógł.
  8. Dziewczyny wysłałam wam dostępy. Malutka też ma takie krostki, smaruje alantanem.
  9. Evey - mojej się tak zrobiło po szczepieniu. Pierwsze pomyślałam, że ją coś ugryzło ale potem sobie przypomniałam, że tam szczepili. Jest czerwone i lekko odstające. Ale mam dziś luz:P mała śpi i tylko budzi się na jedzonko i przebranie. Sprzątnęłam dom, teraz obiad. Co do seksu, to chęci są ale jakoś się strasznie boję. Naczytałam się , że będzie boleć itp i teraz panika. Może lekarz mnie uspokoi, trzeba iść na wizytę bo już 5 tygodni od porodu minęło.
  10. Plimka mała w 9/10 przypadków śpi na pleckach. Czasem na brzuszku albo boczku ale to rzadko. Kocha spać z łapkami do góry jakby się poddawała. Dziś 2 noc gdy budziła sie tylko 2 razy;-) choć wtedy z pół godziny trzeba ją zabawiać żeby zasnęła. Ale nie narzekam bo można się wyspać. Jak u was wygląda sprawa bioderek? Robicie na nfz czy prywatnie?
  11. Lolinka- nie martw sie na zapas tymi szmerami- dużo osób ma i są zupełnie nieszkodliwe. Z witamin biorę Vitaminer Mama- bo miałam anemię po porodzie. Witaminy nie zaszkodzą;-) Dziś pierwsza noc poza domem. Daliśmy radę;-) ale jednak w domku najlepiej. Mała od rana grzeczna więc babcia się nią zajęła a ja wyskoczyłam do fryzjera. Mnie też czasem coś się należy. Fryzjerka mi na razie odradziła farbowanie a wy coś o tym wiecie? Plimka kiedyś pytała o butelki TT. Moja z niej pije herbatkę, od razu jej przypasowała i ciągnie jak smok.
  12. na wzdęcia super ta herbatka z hippa. Ja podaję od wczoraj:P tak złamałam się i dałam butelką;-) i mała wreszcie się uspokoiła. Jak jest bardzo źle to jeszcze te krople Bobotic daję. Dziś udało mi się na godzinkę wyrwać i sobie 3 bluzeczki kupiłam bo nie było co na siebie włożyć. Zamówiłam też biustonosz do karmienia bo z moim rozmiarem to nie takie hop siup;-). Z kg nie ma problemu waga jak przed ciążą, ale troszkę brzuszek jeszcze sterczy. Skóra jędrna nie jest, ale walczę kremami i codziennym masażem. Wiadomo trochę to potrwa zanim ciało wróci do normy.
  13. Marta- nie poddawaj się! 90% sukcesu to nastawienie. Nerwy niestety nie pomagają i mleka będzie tylko mniej. My wczoraj zaliczyłyśmy znajomą położną co z pępkiem. Powiedziała , że trzeba obserwować bo jednak mała go wypycha jak się napina albo płacze. Dostałam też zakaz spożycia ogórków i śmietany;-) bo małej chyba szkodzą. Ale ogólnie jest w świetnej kondycji i mam się niczym nie martwić. No i wczoraj był pierwszy atak kolki! Mała płakała non stop! Herbatka z koperkiem zła, pierś zła, kąpiel zła. Dopiero kropelki Bobotic trochę pomogły i w nocy się uspokoiła.
  14. Minimini- też właśnie się boję jeszcze kąpieli szczególnie w jeziorze czy rzece czy jakaś infekcja się nie zdarzy. Może spróbować z tamponem? My 2 lata temu byliśmy w Chłapowie to jest zaraz obok Władysławowa ale ciszej;-) Fajny klimat i dobre ceny. Ostatnio przeglądałam fotki na kompie i kurcze jeszcze kilka z brzuszkiem a potem tylko malutka.
  15. Oj zapalenie paskudne można nawet z antybiotykiem skończyć. Ja też dziś miałam w nocy jazdę.Mąż budzi, że dziecko marudzi a pierś twarda jak kamień i gorąca. Na szczęście mała prawie cała wypiła i pomogło, ale też mogło się różnie skończyć. Co do tabletek to na pewno Azalia, własnie chcę o nią poprosić lekarza na wizycie kontrolnej za 2 tygodnie. Bo chęci się zaczynają ale wolę te 6 tygodni odczekać. Maleeenka- poza testem nic doradzić nie można. Macie problem z pękiem? bo mojej się chyba przepuklina robi:-( dzis idziemy żeby ją położna zobaczyła.
  16. Wendy- tez tak miałam :P 2 dni po porodzi biegałam sprzątałam itp a potem płacz bo szwy się zaczęły rozchodzić i ból jak cholera. Piję kawkę, słaba rozpuszczalną z mlekiem zwykle raz na dwa dni. Dziś byliśmy nad jeziorkiem. Bylo super aż nas deszcz złapał i była szybka ewakuacja. Szkoda że jeszcze nie można się kąpać, niby połóg się skończył tzn już żadnej wydzieliny nie mam , ale jeszcze boję się infekcji. Mieliśmy miejscówkę w cieniu z innymi maluszkami;-) co chwilę któraś mama karmiła więc nikogo to nie gorszyło:P Duszno jest i gorąco, przyszła by jakaś odświeżająca burza.
  17. My sie zbieramy nad wodę właśnie;-0 milion rzeczy dla nas i dla malucha:D namicik, ubranka pieluchy setki rzeczy. jak ja się ludziom w kostiumie pokażę:P Pax- podeślij na FB co to za leżaczek może się dogadamy;-) Mała śpi w bodziaku w nocy i ciagle się odkrywa choć tylko pod pieluszką.
  18. Helmena- wielkie gratki! Heheh ja myślałam, że kopnę lekarza jak zaczął mnie szyć:P tu człowiek obolały emocje schodzą a on taką krzywdę robi;-) Mnie szwy wychodziły ok 2 tygodni.
  19. Kasiulaha-jem lody. testowałam już włoski big milka a dziś z algidy trzysmakowe. Pax- może chcesz sprzedać któryś bo własnie się przymierzam do zakupu?
  20. A ja nie daje nic malej poza piersią i jest ok. Jak jest ciepło to ona często woła wtedy dostaje i nie jest odwodniona. Nie chcę jej dawać butelki ani smoczka jeśli to nie będzie konieczne i już! Tak samo mi poradziła babka w poradni laktacyjnej. Little! wieki Cię nie było;-) Kasiulaha- u nas pierwsze pępkowe był już w dniu kiedy mała się urodziła;-) A teraz w sobotę będzie oficjalna imprezka dla znajomych. Czekaliśmy aż mała skończy miesiąc zanim więc osób do domu wpadnie.Będzie pewnie grill ;-)
  21. Ja bym zwariowała gdyby mnie ktoś nie odwiedzał albo bym nie brała małej do rodziców czy teściów. Ta chwila gdy ktoś inny się nie zajmie to jest higiena psychiczna. Dziś wpadli moi rodzice i mogłam spokojnie dom posprzątać czy zrobić prasowanie;-) Używam pampersów więc z wielorazówkami nie pomogę.
  22. Surfitka- najważniejsze, że Ty nie czujesz się oszukana. Mój w końcu przechodzi tylko na swoją firmę i będzie w domu trochę więcej. Przynajmniej tak twierdzi;-) a że zakochany w córci to jej z rąk nie wypuszcza.
  23. Plimka- też czasem jestem trochę zazdrosna, że on może wszystko a ja jednak uwiązana do malucha. dziś nie mam wózka i cały dzień spędziłyśmy same w domu bo jego nadal nie ma. Pomaga ile może, ale też nie mam serca jak np wraca o 2 w nocy go budzić żeby małą przewinął. Ale jak jest w domu to kąpie, tuli przewija. Też nas kasa przycisnęła bo auto na warsztacie a jeszcze chcemy klimę naprawić bo dziecko się strasznie męczy w te upały ech. Ale na dniach ma być kasa z jego becikowego z pracy to się porobi autko.
  24. Oczekująca- dasz radę;-) pozdajesz a potem wakacje do października Wy narzekacie ,że mało kupek a ja nie nadążam czasem z pieluchami. Potrafi 15 pieluch na dobę zużyć;-) Ale już przechodzimy na "2" i jakby mniej ich schodzi.
×