Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
anik... koleżanka ma po operacji tylko jeden jajnik a właśnie się starają i lekarze im pomagają;-) Najważniejsza jest wiara w sukces:-) Dziewczyny a to moja lepsza połowa już ślubnie ubrana;-) http://yfrog.com/2pbogdan1j http://yfrog.com/7hbogdan2j
-
ślub to nie wszystko;-)
-
Hmm sama nie wiem raczej ogólną panikę. Planowaliśmy dzieci i to już niedługo, ale jakoś nie teraz;-) tuż przed ślubem.
-
Moja lepsza połowa stwierdziła,żebym zrobiła test. Ale by było gdybym była w ciąży, ech.
-
Rich Berry- ty zdrowiejesz a ja się rozchorowałam. Mam za sobą tak noc ,że nikomu takiej nie życzę;-)
-
Jest pięknie:-) w słoneczku ze 20 stopni i leciutki wietrzyk;-) Sama przyjemność iść na spacer:-)
-
Ech dziewczyny:-) Mogłaby być tak pogoda za dwa miesiące co?;-)
-
Podobno co drugie pokolenie lepiej się dogaduje;-) Ale jak sama piszesz to osobne mieszkania., tylko klatka wspólna więc nie ma tak źle;-) My mieszkamy zupełnie sami, ale to tez ma swoje minusy. Do rodziny i znajomych ok 40 km. Czasem mi tu samej smutno szczególnie że paskudy nie ma całe dnie bo pracuje.
-
Mnie odpis załatwił już tata bo pracuje w tym miesicie gdzie mnie rejestrowano;-) a dla mnie to dodatkowe 80 km do zrobienia;-) hehhe jedziemy dzisiaj w moje strony. Damy zaproszenia części znajomych i moim chrzestnym oraz świadkom;-) Kurcze każda tak wizyta to ładnie schodzi;-) Mamy wreszcie wiosnę:-) paskud mi napisał że kiełkują nasze tulipany pod domem muszę sprawdzić bo nie wierzę;-)
-
To moja suknia- tyle że moja jest w kolorze ivory a to jest champgne. http://www.proposalscrawley.co.uk/php/imgsize.php?w=420&h=420&constrain&img=../photos/Romantica/bridal/harriet.jpg http://www.patriciadiamond.co.uk/romantica/images/Harriet%202.jpg
-
maanda- ładne ale ja bym wzięła bez tych naciec;-) Moja teściowa nawet zdjęcia sukni jeszcze nie widziała, jakoś tak wyszyło. Co do ślubu to niczego mi nie wmuszała ani nic. Kilka razy dała jakieś rady.
-
Mnie jakoś nie sprawia przyjemności mieszenie kogoś z błotem w szczególności w sposób anonimowy. Ale jest wiele osób którym sprawia to niezdrową frajdę;-)
-
Dzięki Bogu żyję z teściową w bardzo dobrych stosunkach i nigdy mi złego słowa nie powiedziała ani na mnie póki co;-) ja lubię się bawi na różnych weselach i na takich w remizie i na takich w hotelu. Każde ma swoje zalety i wady i niech każdy robi jak mu się podoba.
-
Po takim tekście to ja bym na pewno jej nie zaprosiła. Co za beszczelnośc;/- normalnie mowę mi odjęło.
-
Dziewczyny zakochałam się;-) Co sądzicie? I tak nie chciałam welonu: http://www.allegro.pl/item956139095_stroik_zamiast_welonu_woalka_slubna_ecru.html
-
J abym raczej marzec radziła;-) ale jeżeli jesteś proporcjonalna to może gotową suknię kupisz.
-
Jedzcie czas ucieka;-)
-
Brzoskwinka_27- jak ja Cię rozumiem;-) czasem mnei to "dorosłe'" życie przeraża;-) Strach o pracę o to żeby człowiek mógł żyć na jakimś poziomie normalnym. Mój B też szuka czegoś innego choć teraz źle nie ma. Ale ja nie mogę znaleźć pracy i ciężko nam. Właśnie mi napisał że umówił się z mama na poniedziałek że pojedziemy oglądać garnitury.
-
Ładne miasteczko- nawet myśleliśmy nad ślubem i weselem tutaj. Ale w końcu robimy w mojej rodzinnej parafii bliżej Oświęcimia. I wesele też tam.
-
Aktualnie mieszkamy w Ustroniu.
-
A ja bym chciała żeby tata mnie poprowadził:-)
-
Brzoskwianka_27- widzę żeś krajanka- ja mieszkam w okolicy Bielska i długo tam pracowałam:-) Ja chyba jestem tradycjonalistka bo mnie najbardziej podoba się jak ksiądz podaje nam obrączki na złotej tacce. Do ołtarza z mężem przyszłym czy może z ojcem a może z obojgiem rodziców? Jak to u was wygląda.
-
no nie dziwię się że było nieprzyjemne skoro cale obowiązki chrzestnego to dla nich danie odpowiedniej ilości kasy;/ Smutne to trochę. My do mojej chrzestnej idziemy w ten weekend.
-
Wiesz jedni dogadują " jakaś ty chuda" a inni "może byś coś zrzuciła?" Żaden z tych tekstów na pewno nie jest miły;/ Na szczęście nasi narzeczeni akceptują nas i kochają takimi jakie jesteśmy to najważniejsze;-) Faktycznie dziwna rodzinka, żeby chrześniakowi odmówić.