

Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
minimini- napisz do mnie to dam ci namiary na tą pocztę;-) Ja jem właśnie 2 śniadanie, inka plus kawałek drożdzowego z rabarbarem. Też mam problem z bluzkami. Spódniczki czy spodenki super ale góra tragedia. A najwygodniejsze takie które można rozsunąć albo naciągnąć do karmienia. Ale jak iść na zakupy jak na zewnątrz 35 stopni?
-
Gratulacje dla nowych Mam Wendy i Minki! niech się ktoś zlituje i podeśle dostęp do fotek miareczka@gmail.com. będę bardzo wdzięczna;-) Te upały nas zamęczą, mała zaczyna marudzić niestety. W czym usypiacie maluchy w takie ciepło? Bo moja śpi tylko w body a jak chcę ją czymkolwiek przykryć to się wykopuje. Kończy się tym że ja okrywam pieluszką jak głęboko zaśnie.
-
Smerfetka- ja bym do kadr zadzwoniła bo to dziwne. Marta- moja też dużo wisi na piersi. To chyba od tego ciepła, czasem tylko sobie pociumka. A piersi mam dość miękkie, tylko w nocy jak te 3/4 h nie je to twardnieją. Na pewno Antoś się najada. Oczekująca- ja zaraz będę kąpać, choć smutno mi bardzo że znowu sama to robię. Jestem praktycznie całą dobę sama z malutką. Kasiulaha- podeślij mi namiary na miareczka@gmail.com;-)
-
Smerfetka- zasiłek jest wypłacany zamiast pensji przez ZUS w czasie trwania macierzyńskiego. Ja jeszcze nie dostałam ale dokumenty dostali jakieś 1.5 tygodnia temu więc mam nadzieję , że pieniądze będą na dniach. Moja mała też śpi baaardzo dużo. Szczególnie w czasie upałów, budzi się praktycznie tylko jak chce jeść, albo trzeba ją przebrać. Plimka- też walczę z plagą much, mam lepy do tego klapka a i tak ciągle nas atakują. Poszłabym na spacer ale jest strasznie gorąco, mam nadzieję że za godzinkę dwie trochę się ochłodzi i wyjdziemy. Też non stop pierzecie i prasujecie? Czasem mam wrażenie że robię to non stop;-)
-
witam! Zacznę od gratulacji dla Majóweczki! niech się chłopak zdrowo chowa;-) Minka Helmena ,jak żyjecie? Wesele to widzę, że niektórzy szaleli w weekend;) My zaliczyliśmy 3 h nad rzeką z grillem. Małą karmiłam w namiocie plażowym ale dałyśmy radę! U mojej małej fasolka szparagowa skończyła się bólem brzuszka więc wylatuje z diety;-) a z grilla jadłam parówki bo karkówki czy boczku się bałam.
-
Hello! Wreszcie coś się rusza;-) Minka i Majóweczko już bardzo niedługo;-) Pytałyście o picie i jedzenie. Jem prawie wszystko poza smażonym i kiszonym. Z owoców to ostatnio testowałam arbuza, ananasa i melona. Wszystko przeszło test. Z soków to głównie jabłkowy i jabłko mięta. Reszty jeszcze nie próbowałam. karmi ani innego piwa nie tykam. Też mamy dziś grilla i myślę co mogę zjeść?
-
Amelia-gratulacje dla kolejnej mamusi;-) U nas też brak odparzeń ale co kilka przewinięć zamiast kremu używam sudocremu. Jest bardzo skuteczny. Z powodu upału musimy się dziś wynieść z naszej sypialni bo tam w nocy ponad 25 stopni jest. Mała marudna, ale chyba każdy ma dość takiej temperatury. Co do obiadów to gotuję też lekko. Ale apetytu nie mam wcale;/ jem głównie owoce i piję wodę.
-
Marta- kumpela po cc też miała clexane ale robili jej w szpitalu bo długo tam leżała. Plimka- mnie czyścili więc połóg już mi sie praktycznie skończył. Żółtaczka małej sama minęła, miała ok 2 tygodni. Mój tata oszalał na punkcie wnuczki, non stop coś jej kupuje. Dziś mi zamówił wagę bo trzeba sprawdzać jak pucek przybiera;-)
-
Minka- u mnie to było jednorazowe- śluz różowy z krwią. Ok 2 h później zaczęły się wody. Nie ma co się spieszyć bo się skończy jak u mnie , że spędziłam 8 h przypięta do ktg bo skurczy jeszcze nie było. Z ławkami jest dramat, byłam wczoraj na placu zabaw 30 atrakcji dla dzieci i uwaga! 2 ławki i to bez oparć dla mam. Trochę myślenia ludzie;/ Jeszcze dziś mnie piersi bolą, martwię się czy to nie jakieś zapalenie albo coś:-(