

Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
hello! Jak tam nasze nierozpakowane? o jakąś mniej? Początki karmienia są trudne- byłam tak pogryziona, że krew się lała. Teraz już jest ok, ale trzeba pilnować żeby dziecko łapało całą brodawkę taką rybkę z ust musi zrobić i chwycić.No i pielęgnacja brodawek maścią czy kremem dużo pomaga. Bo inaczej się można szybko zniechęcić. Kurcze wieczorem miałam lekką gorączkę- apap można prawda? A kąpiele późne bo tata późno wraca i plus jest taki, że jak zaśniemy po 22 to tylko 2 pobudki na jedzenie i przebranie w nocy mamy.
-
Wendy- ja mialam takie bóle promieniujące z biodra do nogi. Myślałam, że będę gryźć tynk ze ścian tak bolało. Jak tylko urodziłam to przeszło, chyba ucisk małej na jakiś nerw to był. Miałam dziś test z karmienia poza domem:D byłyśmy na spacerze mała w ryk ,że pić;) schowałam ją pod bluzką i na ławeczkę;-)
-
U mnie waga+2 sprzed ciąży-) zleciało mi już chyba z 10 od porodu. Brzuszek widać, ale się już wciąga ładnie. mam trochę rozstępów- częśc wyszła już po porodzie!. Skóra nie jest jędrna ale walczę kremami i masażem;-) Na szczęście połóg u mnie super, pewnie dlatego że mnie wyczyścili. Teraz juz tylko wkładki.
-
Grzenia i Borys gratulacje dziewczynki! Retra- nawet nie wiesz ile się zmienia, a dopiero szok jak malucha ci kładą na piersi. Obrót o 180 stopni w życiu. ja jestem prawie samotna mama , mąż teraz przed 21 nie wraca. wszystko robię sama bo trzeba;-) ale dziś wpadnę rodzice to może dom ogarnę. Noc była dość ciężka, malutką coś brzuszek bolał- miała gazy. A nic nowego nie jadłam. plimka- dostaje się same odpisy aktu urodzenia.
-
ja też nie dostałam żadnego zaświadczenia po porodzie do macierzyńskiego to chyba zależy od szpitala. Byłyśmy na spacerze nr 2 dziś;-) tylko 20 minut bo zdycham z przegrzania. Nie ma śladu słońca a nadal ze 30 stopni i duchota. Mała leży w samym bodziaku a widać że też jej ciepło. Ciągle woła pić z piersi. Co do układu z partnerami:P ostatnio się upomniałam, że mój tylko się malutką zachwyca;-) hehe i pomogło.
-
Co do słońca- smaruję tą ziajką i staram się nie wystawiać bo jeszcze nie mam parasolki do wózka. Ma przyjść pod koniec tygodnia. Upał u nas nieludzki ok 40 stopni. Plimka- staram się odbijać ale mała jakoś nie ma do tego skłonności, ulewa się jej bardzo rzadko. Niestety co do braku mleka w jednej piersi nie pomogę, nie mam takich problemów. Ja bym zadzwoniła do poradni laktacyjnej. Akt będę mieć za parę godzin jak mąż wróci to napiszę czy mamy same odpisy czy co;-)
-
Jak mała nie chce puścić piersi to delikatnie ją głaszczę po buzi, a ona wtedy puszcza. Im bardziej się ciągnie tym mocniej trzyma:D Mam laktator ale na razie nie używam. Na szczęście mała nie marudzi o jedzenie. Czy przybiera ok dowiem się jutro, bo mamy kontrolę u pediatry. Ale z czego wiem nigdy nie wyciągniesz laktatorem tyle co dziecko.
-
Surfitka- gratki! poszło ekspres;-) Brzuchatki- już niedługo! Dacie dziewczynki radę;-) jak są już skurcze to będzie dobrze;-) Plimka-mój ślubny w nocy nie wstaje bo nawet nie ma potrzeby, mała budzi się 2 razy. Wtedy ją przebieram karmię i po 20 minutach dalej śpimy wszyscy. Teraz śpi pól nocy z nami pół w łóżeczku;-) Ale w dzień jak wraca mąż z pracy to się zajmuje małą, przebiera kąpie. choć jak wraca np o 20 czy 21 to nie mam serca go nawet prosić o pomoc, a daję radę sama. Wczoraj zaliczyłam kąpiel we dwie i dałyśmy radę bez taty. Zrobiłam z rana wielkie porządki w szafie. Ciuchy ciązowe schowane, co nienoszę do kontenera. W sumie tylko do kilku rzeczy nie weszłam ale mam jeszcze nadzieję;-)
-
Mój ślubny dziś odebrał mój wypis więc wreszcie wiem, czym mnie faszerowali w czasie porodu:D hehe dobrze, że wtedy tego nie wiedziałam bo bym chyba zeszła na zawał;-) Pierwszy spacer za nami:-) muszę dokupić parasolkę bo w zestawie z wózkiem nie było. pogoda piękna choć zawiewa. Mała śpi w samym bodziaku lekko okryta pieluszką choć czasem ją zrzuca. Na obiad będą młode ziemniaki sałata i nogi z kuraka pieczone w piekarniku. Macie skurcze jak karmicie? Bo mnie czasem jeszcze potrafi nieźle zaboleć. Pisałam do Marty i cisza. Na fb też jej nie widać- może się i u niej zaczęło?
-
Witajcie! Jagodziamamo gratulacje! brzuchatki-jak się czują? Majóweczko jak teraz się czujesz? może biedna w końcu urodzisz. Co do macierzyńskiego max 24 tygodnie tu opisane: http://www.ofeminin.pl/prawa-kobiet/urlop-macierzynski-2011-dodatkowy-urlop-macierzynski-2011-d16116.html Moja mała to aniołek śpi idealnie w nocy. Jedzenie o 10 potem 2 razy w nocy i tyle;-) Wydaje mi się, że przy karmieniu piersią ważne jest nastawienie. Na szczęście praktycznie z tymi nie mam problemu. Ładnie Olcia ssie i przybiera. Dziś pierwszy spacerek:-) tylko włosy mi wyschną po prysznicu.