

Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
Miau-a jaki powinien być? Bo czasem właśnie jest taki spłaszczony i prawie na 100% jest poprawka z jedzenia za kilka minut. Pax- współczuję. Ja mdlałam tylko zaraz po porodzie i rano. Potem mnie wzmocnili kroplówką i żelazem i już było ok. czyścili mnie więc praktycznie dziś zero krwawienia-połóg będę chyba miała ekspres. Katia- jeszcze raz gratuluje, choć wiedziałam od Marty:-) Co do kg to kupiłam wagę, żeby się ważyć z małą potem. W sumie sprzed ciąży mi jakieś 3/4 kg zostały a przy porodzie prawie 8 poleciało! No i zamówiłam na allegro wózeczek. Ma być maks 2/3 dni fajnie, bo marzy mi sie w niedzielę choć werandowanie jak nie spacer. Choć na razie pogoda jest paskudna..
-
Cześć dziewczyny! gratki dla Smyczka;-) ale wielkiego chłopa ma:D Może Emisia urodziła w nocy? Co do znieczulenia nie miałam zzo ale podali mi coś dożylnie chyba dolaragan. Nieźle bylam przez ok 2 h byłam naćpana. Mam pytanko dla mam które rodziły sn. Bolą was szwy? Bo mnie jeden tak wkurza, że psychozy dostaję. Wiadomo higiena itp do tego tamtum rosa sobie smaruje. Do kąpieli używamy hippa, płynu plus żelu do mycia. Boże jak mała po tym pachnie, można by ją zjeść. I gryzie moje biedne piersi, kupiłam Maltam na brodawki bo całe pogryzione.
-
Pax!wielkie gratulacje;-) i oczywiście spóźnione ale szczere dla reszty już rozpakowanych:-) Staram się podczytywać ,ale przy takim maluszku ciężko choć nie jestem sama. W domu szaleństwo, remont. Zamówiłam wózek jutro ma być łóżeczko;-) Za nami pierwsza noc w domu. Oczywiście plan był taki, że mała śpi osobno:P jasne. Godzina 12 wylądowała między nami. Mąż dużo mi w nocy pomaga, wreszcie trochę pospałam. Karmienie jest trudne. Tzn z przystawianiem nie ma problemu, ale piersi są bardzo duże i bolesne. Jak mała 2/3 h nie chce jeść to już booooli. Porodu nie będę opisywać;-) ale to nie było takie hop siup jak u Pax. Ale czuję się naprawdę dobrze, już dziś byłam na małych zakupach w sklepie obok. Kupiłam wagę żeby kontrolować malutką.
-
Little - znalazłam coś takiego: SNS Medela. Jest to zbiorniczek na sztuczne mleko, który mama wiesza na szyi. Ze zbiorniczka wychodzą dwie miękkie rureczki, które przykleja sie do piersi i brodawki tak, by przystawiając dziecko, uchwyciło ją od razu z rurką. Wypływ mleka z pojemniczka można blokować. Dlatego mama mająca za mało pokarmu, może rozpocząć karmienie piersią - dziecko zjada mleko mamy, a gdy pierś jest pusta - odblokowuje rurkę i dziecko zjada mieszankę z pojemniczka.
-
PLimko- teraz co czytam jakieś gazety dla mam to właśnie się odchodzi od pudru i oliwki. Że lepiej bezpośrednio nawilżać i natłuszczać w kąpieli lub mleczkiem po. Że dla takiej młodej skóry to jest lżejsze. Ja nigdy nie lubiłam oliwek więc mi to pasuje, mniej też niszczą się ubranka bo oliwki strasznie brudzą.
-
Evey- na 100% będzie navington, ale dziadkowie się uparli że kupią jak mała się urodzi;-) ale żeby im roboty oszczędzić i kasy szukam jakiejś fajnej używki. Jak się uda ok jak nie to zamówią w necie;-) Plimka- czyli totalna rewolucja w domu:D hehe nas też niedługo to czeka. Majóweczko- czyli to prawie już;-) Pax- 21 jest mój:D mam wtedy imieniny i tak wychodziło z genetycznego.