Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
Niki- dobrze cię rozumiem. Nasz salon jak rozkopany był tak jest do teraz:P a mąż obiecywał , że zrobi zanim mała się urodzi. Ale zawsze jest coś innego, pilniejszego. Za dwa tygodnie przywożą meble, a nie bardzo jest gdzie je wstawić. Wolałabym mieć to w końcu gotowe a nie noworodek w domu i remont.
-
Emisia- trzymam kciuki za szybki rozwiązanie;-) hehe nie mówiłam wam ale moja babcia dała wczoraj na mszę, żebym szybko i sprawnie zdrową małą urodziła:-) Też nie uważam, że dom to muzeum. Nie lubię siedzieć w syfie, ale też nie cierpię jak jest lekki rozgardiasz. Nie umrzemy od tego, że np łóżko nie jest pościelone. Gotuję dziś żurek bo na wieczór idziemy do tych znajomych i mówiła, że coś dla nas zrobi więc nie szaleję.
-
No dziewczyny weekend na porodówkę marsz która tam z kolei;-) Jestem nie do życia, nie dość że pełnia przy które nigdy nie śpię to pojadłam hamburgera na noc i tak mnie suszyło, że chyba z 10 razy pobudka na wodę:P Ale tyle człowiek ma tych zachcianek że jak o 22 chcę hamburgera to chłop nie marudzi tylko kupuje:P Pogoda paskudna, leje zimno i do dupy ogólnie co tu mówić. Szkoda bo dziś odwiedzam przyjaciółkę i jej 1.5 miesięczną córcię. Już nie wiem co myśleć wczoraj kupiłam uwaga 3 płyn do kąpieli:D mam ziajkę, niveę i Hippa:D ale hipp przynajmniej od 1wszego dnia.
-
Dobry dziewczynki! Na początek oczywiście gratulacje dla mamusi Guni! Niech się Piotruś zdrowo chowa jak to się u nas mówi;-) U nas lejeeeeeeee. Na szczęście ślubny przytargał rano bułeczki na śniadanie. Pogoda do dupy więc może się zmobilizuje i troszkę dom ogarnę. Zana- ja kupiłam premium care paczkę 1 i paczkę 2. Na początek starczy potem się zobaczy. A teraz hit sezonu, mąż wylicytował nowiutki wózek rowerowy dla dwójki dzieci za 150 zł! Już wczoraj go złożył choć użyjemy pewnie dopiero na wiosnę bo dziecię musi już samo siedzieć;-) ale bajer jest straszny.
-
Minimini=- masz rację z tym weekendem:P mój ślubny dziennie w pracy do 17/18 a teraz nie ma go kto zastąpić. Jakbym zaczęła rodzić z rana w tygodniu to zostaje mi dzwonić po karetkę albo rodziców którzy mieszkają 40 km od mnie. Wiecie jak to jest z aktywnością dziecka tuż przed porodem? jest pobudzone czy ospałe?
