

Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
Ładna pogoda więc trzeba korzystać;-) ja sobie dogadzam jak mogę, truskawki, koktajl truskawkowy plus ciasto z rabarbarem:D Chyba dobije kilka kg na koniec:P Brat jedzie jutro z babcią do lekarza i rzucą mnie na ktg i po wyniki do mojego. Oby jakiś dziwnych skurczy nie było. Więc znowu dzień u rodziców, ale fajnie bo od siedzenia samej już na głowę dostaję.
-
Kurde ale miałam noc:-( masakra jakaś. Położyłam się o 24, nie mogłam zasnąć. A potem zgaga, nieustająca zgaga. Woda sok, rennie nic nie pomagało. Pół nocy chodziłam szukając ratunku. Pobudka o 6 więc czuję się jakby mnie czołg przejechał ,a już zaczyna mnie coś palić bleeee. Jedyna pociecha pogoda się poprawia;-) może się ok8 do sklepu zbiorę na spacer i humor mi sie poprawi.
-
Też własnie obstawiałam że taki pajac bawełniany lub welurkowy to na gołe ciałko gdy ciepło. Ale np dziś u nas dość chłodno i myślę co w taki dzień jak dziś. Mnie prawie nigdy nie jest zimno ale mój ślubny to zimorodek:D Wychodząc do domu i tak dziecko siedzi w foteliku i kocyk czy pieluszka na górę.
-
LImka- ja z tym walczę od ok 2 miesięcy. niestety lek od lekarza pomógł tylko na chwilę. Bardzo nieprzyjemne to jest- mam nadzieję, że po porodzie minie. Boli jak chodzę, przy podnoszeniu nóg itp/ Ale mam zachcianki, właśnie jadłam oscypka z patelni grillowej z sosem czosnkowym:D a potem się dziwię, że zgaga mnie męczy:P
-
Oj coraz więcej opisów lęków przedporodowych;-) Plimka- mam nadzieję, że w końcu się ruszy i Miłoszek będzie z Tobą i tatą:-) Moja mała chyba za nic się nie śpieszy. Co ja się naszalałam wczoraj i dziś:D nawet kolejką krzesełkową wczoraj jechałam:P Bardzo dużo chodzę, sprzątam itp i wielkie NIC:D Mąż złożył komodę dla małej więc jutro sobie rzeczy małej poukładam już w miejscu docelowym. W tesco jest 20% na rzeczy dla dzieci więc dokupiłam troszkę. Za 3 pack rampersów 21 zł! a 5 pack body 30 więc naprawdę za kilka zł można uzupełnić jak komuś jeszcze czegoś brakuje. Mam też resztki rzeczy do szpitala więc jutro ostatecznie pakuję torbę:-) i jestem prawie gotowa:D
-
Hello! U nas impreza się skończyła o 2 więc ledwo żyję;-) ale pogoda cudna więc spacer potem na rzekę i obiadek na mieście. U mnie ok, zero problemów. czasem jakiś skurczyk ale widzę , że u was gorzej. Co do tego łyżeczkowania, to nie robią wszystkim bo jednak jest ryzyko przebicia macicy i zrostów. Babka mi o tym mówiłam jak mnie czyścili po poronieniu. Jak się samo oczyszcza to lepiej naturalnie.
-
Ja bym już robiła te pierogi, już są nasze polskie truskawki. Może nie zawsze piękne ale smak mają niezrównany. Mnie mama od wczoraj straszy, że zachowuję się jak ona przed porodami:D mam jakieś dziwne pomysły, brzuch mi opadł itp:D Ciekawe czy to tylko takie bajanie ale mojego brata urodziła 2 tygodnie przed terminem. Na razie sobie popijam poranna kawkę, pięknie mi pachnie.