Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miarka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miarka

  1. No u nas też upał nieludzki. Stwierdziłam, że godzinę na busa czekać nie będę i z miasta wróciłam piechotą, z 10 przystankami ale dotarłam:D Ale obkupiłam małą:P cała reklamówka ciuszków, ale wszystko rozmiar 62 bo 56 mam sporo. Różne typy, rampersy , śpioszki kaftaniki czy pajace. Boże jakie to przyjemne takie rzeczy kupować i wybierać:D U nas też nie ma wyboru tzn pierworódki jak mają pośladkowe to muszą mieć cc. Ale moja się obróciła więc szykuję się na cc. Za chwilę ma być po mnie kumpela. Jedziemy do niej, ma dla mnie pare drobiazgów po jej małej:-) Wszystkie rzeczy tj pieluszki, kocyki, rożek to będę jutro prać.
  2. Nisia- pamiętam , że wy jakoś podobnie jak my:-) Będą upały może zaczniemy rodzić hurtowo:D
  3. Muszę się pochwalić:P jutro mamy rocznicę z mężem;-) W sobotę planujemy imprezkę z grillem mam nadzieję , że wytrwam w dwupaku do niej:D
  4. Pax- u mnie już blisko końca:D W sumie tylko pranie rzeczy małej. Skręcić meble , spakować torbę i mogę rodzić:P Ale w sumie to prawie jestem gotowa:D Dziś sobie skoczę do miasta, parę ciuszków dokupię. Myślicie że warto kupić jakiś taki dresik albo cieplejsze ubranko np w rozmiarze 62 lub 64?
  5. PLimka- ja mam ostatnio tak, że gdzie nie wyjdę to pytania kiedy rodzę:D W kościele w sklepie, nawet w markecie już ludzie mi się przyglądają:D Kobieta w ciąży to taki kosmita?D
  6. Coś w tym jest:D ale jakoś nie umiem się powstrzymać:P takie głupotki są strasznie przyjemne. aaaa pisałyście coś o wizytach:D ja teraz miałam miesiąc przerwy, następna wizyta za 3 tygodnie. Co ciekawe kumpela która chodziła do tego samego lekarza po 35t chodziła już co 2 tygodnie, ale ona jest panikara i ją to uspokajało chyba;-)
  7. Hey! kurcze ale piszecie:D dobre pół godziny weekendowe wasze wpisy czytałam:D Miau Kici Kici- wielkie gratulacje:-) I ja napiszę w skrócie. Czuję się naprawdę dobrze, choć co rusz słyszę że mi brzuszek opadł. Skurcze jakoś się wyciszyły więc mam spokój. Chyba też mi się ten syndrom wicia gniazda włączył:D biegałam po tej Ikei i kupowałam jak szalona:P ale w tym tygodniu mąż już złoży meble i pokój małej gotowy do zamieszkania. Chłop patrzył mnie spode łba bo coraz jakiś pojemniczki, ręczniczki itp wymyślałam ale nie było ze mną dyskusji;-) muszę je mieć i koniec:D Aaaa u mojej mamy są już pierwsze majowe czereśnie więc sobie wszamam w tym tygodniu ;-) Też jestem sama w domu, rodzinka i znajomi daleko. Ale mają mnie teraz odwiedzać, dziś też koleżanka ze studiów się zapowiedziała. Zjem sobie śniadanie potem do miasta, mam ochotę ciuszki dla dziecka uzupełnić troszkę. Przepraszam do razu że nie każdej odpisuję, ale teraz to raczej każda relacjonuje bo wpisów mnóstwo. Czytam każdy;-)
  8. Jagoda- u nas wdzianko dla męża kosztuje 25 zł i można dostać na miejscu.
  9. W sumie nie wiem czemu niegazowana ;-) tak mi już doświadczone rodzące doradziły;-) Batonik można np taki on jest praktycznie bez dodatków owocowych: http://www.nestleprofessional.com/poland/pl/PublishingImages/packs_290x160/platki-fitness-baton-zbozowy.jpg
  10. na pewno woda niegazowana z takim dzióbkiem bo łatwiej sie pije;-) A co do jedzenia? myślałam o takim batonie zbożowym. To dość pożywne jest a tak nie kruszy. Jeszcze tak myślę, że do torby dobrze ze 2/3 pieluszki tetrowe albo flanelowe spakować. U nas w szpitalu od razu trzeba sie maluchem zająć więc dobrze mieć je ze sobą.
  11. Dobry! Kasiulaha- nie wysyłałam wczoraj żadnych dostępów. To zdarzyło się raz kupę czasu temu ale wtedy się nie przeniosłyśmy. Piszę żeby nie było nieporozumień, że komuś wysyłam ,a kogoś pomijam. Teraz uważam, że prywatne forum to zły pomysł.Zresztą tamto nieużywane chyba zostało wyłączone i trzeba by robić nowe;-) Evey- póki wszystko zamknięte na porodówkę się nie wybieraj:D a młode jeszcze urośnie:P Pisałyście o nacisku dziecka tam na dole, ja takiego nic nie czuję. Dajecie radę siedzieć po 22? bo ja ostatnio padam o tej porze ale pobudka o 6 za to.
  12. Najgorzej jest wieczorem:D Człowiek się kładzie a dziecko łup łup łup . Tylko czuje jak skóra się naciaga:D A wypukłość tyłeczka to łatwo u mnie zauważyć bo brzuch sie robi asymetryczny.
  13. Ja :-) mąż wyraził chęci towarzyszenia mi. Ale moja mam go podburza:P po co facet na porodówce itp. A ja coś czuje że będę potrzebować jego wsparcia, żeby ze mną był. Po za tym uważam że obsługa jest lepsza jak ktoś im patrzy na ręce.
  14. AAaaa przypomniałam sobie:P Trzeba by jeszcze stanik do karmienia i wkładki spakować:-)
  15. Mnie też lekarz nie kazał ruchów liczyć, sam widział na ktg że córcia jest ruchliwa. Powiem szczerze, że na piccase ani nigdzie fotek dawać nie zamierzam. Ale dawać się wygonić z własnego forum? Kurde to my go stworzyłyśmy. Nie po to pisałyśmy i zżyłyśmy przez ten okres żeby tuż przed samym finishem uciekać. Pomarańcze trzeba ignorować ,a jak będą wyjątkowo chamskie to pisać (przez wszystkie") do redakcji kafe. Wredne wpisy usuwać. A jak komuś się chce to niech sobie założy konkurencyjne forum, dlaczego to my mamy się wynosić?
  16. Część dziewczyn już dostała namiary na to forum które założyłam. Możemy się tam przenieść. Wtedy jak ktoś nam będzie bruździł po prostu wyleci.
  17. Któraś pytała co pakuję: -dokumenty i badania -3 koszule, szlafrok, kapcie, klapki pod prysznic, duży ręcznik dla mnie -kosmetyki miniaturki żel pod prysznic, tantum rosa, podkłady gin, majtki jednorazowe, wkłady do tych majtek, żel lactacyd, szczotka do włosów -3 zmiany ubranek dla małej w rozmiarze 56 (jak będą małe mąż dowiezie) -rożek -25 pieluszek , paczka chusteczek - ręczniczek -woda niegazowana, sztyft do ust To chyba tyle.
  18. Emisia-może masz rację, ktoś by się "pochwalił" albo przeprosił, że przypadkiem się coś porobiło. Nich mnie ktoś kopnie w 4 litery, bo sie zabrać za robotę nie mogę:P
  19. Może przegapiłyśmy jakaś aktualizację picassy i google usunęło zawartość? Mam taką nadzieję, bo nikt chyba nie byłby taki niemiły żeby nam fotki nasze pokasować specjalnie.
  20. kasiulaha- kłócić się nie będę;-) mnie wsio rawno jak to mówią. Jezu jak mi to krocze daje teraz popalić. Już nawet 5 minutowy spacer do sklepu to jest maraton. Dobrze, że już po żadnych marketach chodzić nie m muszę. Do Ikei to chyba chłopa samego wyślę bo to chodzenie mnie wykończy.
  21. Chyba trochę inaczej jest z tymi suwakami. Bo mi wg suwaka wczoraj wyszło: 35tyg 5dni a lekarz wg swojego kółeczka w kartę wpisał 35/36 czyli oni liczy, że jestem w 35 tygodniu. Pięknie się u nas zrobiło. Zrobiłam pranie x 2:-) ale dziecięce rzeczy to w przyszłym popiorę jak będzie na 100% ładna pogoda i będę już miała 100% rzeczy dla dziecka.
  22. Ja nie mogę urodzić przed 5 czerwca:D mój ślubny sobie wymyślił szkolenie nad morze jedyne 600 km od nas:P więc chyba u nas będzie celibat choć chęci są.
×